Skocz do zawartości

ogqozo

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kmiot kiedyś pisał o "metroidówkach mózgu" czy jakoś tak, grach gdzie twoja wiedza otwiera kolejne drzwi, jak Obra Dinn. Powiedziano tam w temacie, że Curse of the Golden Idol - mimo że założenie niby to samo co w Obra Dinnie - nie jest jednak taką grą, bo to seria mniejszych, niepowiązanych spraw, gdzie nie cała gra jest połączonym światem, a każda sprawa to tylko taka rozbudowana zagadka.

 

I tak oto pojawia się sequel do jednej z najlepszych gier 2022, który ambitnie ma to zmienić. Pora wziąć notatnik do ręki. Sprawy w Rise of the Golden Idol są połączone. Dedukcja musi dotyczyć całego przedstawionego świata.

 

 

Ogólne założenie jest podobne - gra czysto detektywistyczna. Czas zatrzymuje się magicznie w momencie zbrodni (już nie tylko morderstwa, są różne afery w grze), i musimy się domyśleć i powstawiać brakujące słowa, co się stało. Zawartość jest szokująca, uderzająca, mroczna w chuj, na swój mroczny sposób zabawna - jak w poprzedniku. Co chwila odkrywamy, zaskoczeni: "łaaa, TO się stało? Łaa, TO się stało?". Niestety nie da się o tym rozmawiać według zasad o spoilerach, ponieważ praktycznie wszystko w tej grze opiera się na spoilerach. Nawet obrazki jak ktoś gra będą siłą rzeczy zawierały spoilery, bo nic innego w grze nie ma poza narracyjną treścią i pchaniem rozwiązania do przodu.

 

 

Do tego powraca styl, który w mojej głowie zawsze widzę jako "estoński" styl, jako że znam dwie estońskie gry i obie są... takie. Ba, tym razem gra nie toczy się w w XIX wieku, a w latach 70., więc tym bardziej lekko przywodzi na myśl Disco Elysium. Styl ten zadziwijąco dobrze pasuje do podobnego... nie wiem, pijackiego nihilizmu i naturalistycznego, bezwzględnego spojrzenia na ludzkość, które jest rzadkie w grach. Golden Idol jest po prostu zimny - zero morałów, dialogów, fajnych postaci, ludzie to bardzo praktyczne i żałosne zwierzątka w ich wizji.

 

image.png.98d5c8708207cc3b301f42fcc6c67aa6.png

 

 

Gra nadal ma ogromny potencjał i nie wiem, czy ten sequel do końca go spełnia. Wydaje się, że czeka nas w przyszłości masa Idol-like'ów, bo ten pomysł na rozgrywkę można wykorzystać do wszystkiego, nie mając prawie żadnego budżetu na produkcję gry. Zresztą są już gry Idol-Like, jak np. zapowiedziane na Steamie Little Problems: A Cozy Detective Game.

 

Druga część nieco poprawia sterowanie na konsolach, acz nadal nie zachęcam do grania w ten sposób. To jednak klikanka. Jest sterowanie dotykowe na Switchu, które nadaje się tak jak granie myszką, natomiast sterowanie padami jest dość męczące, bo cała gra to klikanie i przeciąganie itd. Niemniej, jak ktoś jest przyzwyczajony, to pewnie przeżyje.

 

 

Ktoś gra, są jacyś fani? Która część lepsza? Mimo doskonałych recenzji, gra wydaje się dość zlana przez szerszą publikę, czemó?

  • Odpowiedzi 0
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...