Intergalactic: The Heretic Prophet

[Lukas_AT 1 201]

Tlou to ma swietny gameplay. Teraz dopiero zagralem w remake i znow po raz enty przechodze wszystkie batalie. Szpital to majstersztyk, gdzie ma sie wrazenie, ze kazde biurko bylo umieszczone w danym miejscu specjalnie, by skradanie bylo miodniejsze. Tlou 2 to jeszcze wyzszy poziom z oczywistych wzgledow. 
 

Unchartedy nigdy skomplikowanego gameplayu nie mialy, ale tez nie mialy miec. Dla mnie i tak Unchartedy > nowe Tomb Raidery, gdzie w tym drugim rozgrywka jest zasmiecona craftingiem i nudnym zbieractwem. Duzo osob tez zagralo w Unchartedy z PS3 dopiero lata po premierze. Jedynka w 2007 roku robila spore wrazenie pod wzgledem potyczek.

 

Nawet Uncharted 4 to poziom o wiele wyzej od trylogii, gdzie to juz nie byly tylko nudne killroomy. Studio rozwijalo ten koncept, wiec zobaczymy co teraz wysmaza.

 

 

Edytowane 22 godziny temu przez Lukas_AT

[tjery 1 261]

TLOU na te ramy gameplayu przygodówek TPP ma gameplay zrobiony świetnie. Zarówno walka wręcz, strzelanie, elementy skradankowe to chyba top tego co da się wymyślić w tego typu grach. Dla mnie największy udział w tym ma kompilacja elementów, które składają się na walkę - animacje, ich "ciężkość", fizyczność, rekcje przeciwników, odpowiednio pokazana za pomocą animacji, dźwięku i grafiki siła ciosów i ich efekty.

Za to Uncharted i te elementy platformowe to może bawiły w jedynce, jak to było coś nowego. Całkowicie złe to na pewno nie jest, jakoś wpisuje się to w całą otoczkę tej gry, ale ile można zapierdalać po gzymsach. Samo strzelanie za to to wiadomo, kapiszony, ale tutaj chyba ciężko by było to zrobić inaczej, bo w grze stylizowanej na filmy o zawadiakach nie bardzo jest miejsce na taką skalę oddania przemocy i fizyczności jak w TLOU.

[Sebas 1 586]

17 hours ago, Figaro said:

 

Pewnie że tak. Głośna, krzycząca mniejszość, która bardzo uparcie nawala kciuki w dół. Ale Josh uważa, że to wprowadzi ND w panikę i za kilka tygodni wyleci drugi trailer bez tego woke gówna, którego tyle było w 1 trailerze xd odklejka na maksa.

 

 

nie wiem, wiem że taką postać sobie chcieli zrobić i taką zrobili. Zwykła babka bez włosów

 

 

 

właśnie dlatego gracze nie są brani poważnie, a medium gier wciąż ma trudności z bycia równi na równym z filmami i książkami

 

Fajna cipunia. Gracze to wiedzą co dobre.

[Pianista911 17]

Jestem stosunkowo nowy w temacie giereczek Playstation i sprawdziłem niedawno te głośne system sellery. Uncharted? Dla mnie nudy, taki bardziej film, niż gra. TLOU2? Tutaj trochę lepiej, można się wciągnąć w historię, mechaniki jako takie fajnie zrobione, ale za mało wolności ta gra daje. Ot, taka sobie liniowa "przygodówka". Nawet nie wiedziałem, że to od tego samego studia  W każdym razie - ani nie jestem fanem, ani uprzedzony do Naughty Dog, więc 3/4 dramy w tym temacie nie panimaju. Po obejrzeniu trailera Intergalactic: super setting, uwielbiam retrowave, neony, 80s, kosmos i sci-fi. Nie lubię za to kultu brzydoty w sztuce (za jaką gaming uważam) i o ile ta baba nie będzie miała jakiegoś dobrego story zbudowanego, dlaczego tak wygląda i tak się zachowuje, to pewnie mnie to będzie odpychać, jak w to kiedyś zagram. Jak zrobią kogoś pokroju Jack z Mass Effecta, to będzie do przeżycia