Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Rozi 701 Opublikowano 27 grudnia 2024 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 27 grudnia 2024 Gierka od polskiego studia Fool's Theory, która jest izometrycznym RPG z naciskiem na fabułę i wątki detektwistyczne, oraz turową walkę. Wcielamy się w Wiktora Szulskiego, taumaturga, który pojawia się w Warszawie roku 1905, żeby... No właśnie, po co tam się pojawia? Nie będę zdradzał. Robię temat, bo nie chcę, żeby ta gra przeszła bez echa na tym forum, a po 8 godzinach rozgrywki, jestem wniebowzięty! Tytuł ten ZABIJA klimatem - serio, nie było dawno gry w tak unikalnym umiejscowieniu - Warszawa w alternatywnym świecie, gdzie istnieją zjawiska nadprzyrodzone, w powietrzu czuć rewolucję, a miasto jest jednym wielkim tyglem kulturowym. Będziemy mogli pospacerować po Powązkach, odpicowanym Śródmieściu Północnym, czy zapadłym Powiślu. Na każdym kroku znajdziemy notatki, czy numery Kurjera Warszawskiego, które nawiążą do prawdziwych osób i wydarzeń tamtych lat (Kazimierz Prószyński, czy Maria Wisnowska, znacie?). Jeśli ktoś interesuje się historią, to wyłapie masę smaczków i będzie się cieszył, jak ja. A jak się w to gra? No chodzimy po mieście, rozmawiamy z ludźmi, znajdujemy wskazówki, łączymi je, przez co możemy manipulować ludźmi, czy wyciągać od nich potrzebne informacje. A, no bo będąc taumaturgiem, jesteśmy w stanie kontrolować tak zwanych salutorów - istoty, duchy, demony, które przyciągane są przez skazy na ludzkiej duszy. Każdy salutor w grze przypisany jest do danej dziedziny taumaturgii (Serce, Umysł, Czyn, Słowo) i posiada inne ataki, czy potrafi narzucić różne efekty. I tak sobie turowo walczymy, atakujemy w jednej rundzie my i salutor (można nimi żonglować, jak Pokemonami), na pasku u góry widzimy kolejność ruchu wrogów i długość trwania naszych ataków (są ataki, które odpalą się później, ale są mocniejsze), przez co musimy umiejętnie rozplanować posunięcia. Dodatkowo różni wrogowie mają cechy (np. 80% odporności), które możemy uśpić (zdezaktywować) tylko atakami konkretnego salutora. Są też specjalne walki, w których "łapiemy" innych salutorów, takie boss fighty powiedzmy. Nie wiem jak na późniejszych etapach gry (widziałem we wszelkich recenzjach, że walki w końcówce jest za dużo), ale póki co fajnie jest kombinować i łączyć ataki w potężne łańcuchy obrażeń i efektów. Jeśli jeszcze nie jesteście przekonani, to możecie sprawdzić demo; jest dostępne również na konsolach. Wspominałem o genialnej, onirycznej muzyce? No kurka wodna, smyczki, żeńskie chóry, harmonia, wszystko tak się pięknie łączy, że podkreśla wyjątkowy klimat gry. Oczywiście widać, że to gra AA, animacje czy modele postaci są lekko drewniane, ale przez ten czas nie miałem ani jednego buga, czy glitcha. Gra chodzi w dwóch trybach graficznych, ja oczywiście wybrałem 60 klatek, kosztem rozmazania (he), ale nie mam się w tej kwestii tutaj przyczepić - wszystko wygląda tutaj bardzo dobrze, kałuże na chodnikach, błoto na Powiślu, latarnie na Placu Zielonym, czy wnętrza Dworca Wiedeńskiego. Jedynym minusem jest to, że te kurwy niemieckie rozwaliły takie piękne miasto i nie będziemy mogli (w większości przypadków) powiedzieć - o, tu byłem! tl;dr Perełka roku 2024 incoming! Rasputin, znowu Ty!? 9 1 Cytuj
DarkStar 150 Opublikowano 28 grudnia 2024 Opublikowano 28 grudnia 2024 Grałem w demo na jakimś Next Feście. Klimat i setting mnie kupiły od razu (jaka inna gra jest umiejscowiona w Polsce pod carskim zaborem?), a sposób prowadzenia narracji i zadania z dema miały mocny vibe Wiedźmina (czyli kolejny plus). Nie gram tylko dlatego, że nie mam takich mocy przerobowych i gra musi czekać w kolejce. Cytuj
pawelgr5 1 528 Opublikowano 28 grudnia 2024 Opublikowano 28 grudnia 2024 Dodałem do listy zyczeń. Jak będą moce przerobowe to kupie i zagram. Na ten moment zacząłem dużo gierek i bardzo chce je skonczyć. Wygląda to bardzo fajnie więc z przyjemnoscią sprawdzę. Cytuj
balon 5 386 Opublikowano 28 grudnia 2024 Opublikowano 28 grudnia 2024 @Rozi walki potem nie są jakieś mega trudne? Nie przepadam za turowym sys walki, więc nie jestem w tym za biegły Jednak faktycznej klimat i cała otoczka świetna i będę na bank przez to chciał zagrać w fulla. Cytuj
Rozi 701 Opublikowano 28 grudnia 2024 Autor Opublikowano 28 grudnia 2024 Nie wiem, dopiero ruszyłem z głównym questem, byłem zajęty pobocznymi misjami i eksploracją Warszawy Póki co problemów nie miałem (gram na normalnym), czasami trzeba uważać na pasek życia, ale nasz podstawowy salutor ma umiejętności związane z leczeniem, także można sobie łatwo przywrócić zdrówko. 1 Cytuj
marcinwks 1 003 Opublikowano 30 grudnia 2024 Opublikowano 30 grudnia 2024 Pograłem chwilę w demko i od razu kupiłem. Czekam na pudełeczko i mam nadzieję, że niebawem zacznę. Zapowiada się fenomenalnie. 1 Cytuj
Paliodor 1 817 Opublikowano 30 grudnia 2024 Opublikowano 30 grudnia 2024 Od początku setting i sam gameplay mi się podobał. Graficznie też jest ok, mam na liście do zakupu i ogrania. Ale póki co mam tak wszystko rozkopane,że musiałaby być mega promo bym się skusił na kolejny tytuł do kupki wstydu. Cytuj
Rozi 701 Opublikowano 31 grudnia 2024 Autor Opublikowano 31 grudnia 2024 Wszedłem do drugiego aktu, jednego zajścia się nie spodziewałem, w zasadzie to mam mieszane uczucia, bo myślałem, że Spoiler w tym świecie tylko salutorzy widoczni dla taumaturgów istnieją, tak subtelnie; jak się wpierdolił golem, to z jednej strony spoko, bo lubię tę symbolikę żydowskiego golema, zaś z drugiej strony - to było komiczne i rozwaliło klimat. Myślałem, że będę się z nim napierniczał, ale na szczęście nie. Intryga jednak gęstnieje, pojawia się więcej pytań, niż odpowiedzi, każdy ma tutaj tajemnice. Cytuj
Rozi 701 Opublikowano 2 minuty temu Autor Opublikowano 2 minuty temu Skończyłem, ło kurła, wybitna gra typu AA. Dużo wyborów, dużo wpływu na wydarzenia i końcówkę (starałem się robić wszystko, ale kilka wątków nie zostało zakończonych, właśnie przez moje czyny). Podkreślę to jeszcze raz - warto w to zagrać, ale nie jest to gra dla wszystkich, tempo jest wolne, tytuł skupia się na rozmowach, śledztwach, czytaniu. Czy walka mnie zmęczyła ostatecznie? Nie, ale można tutaj w ewentualnej kontynuacji (oby wyszła!) coś podrasować. Ile mi to zajęło? Ponad 20 godzin, ze wszystkimi znajdźkami. A Abaurycy Niedzic to jest przechuj! Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.