Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
10 godzin temu, Patrol1985 napisał(a):

Kurczę, pobłażliwy jesteś! :D Swoją drogą jak zerknąć na recenzje pecetowego portu SF2 (amigowego zresztą też, bo nie udawajmy że tu była jakaś dużo wyższa jakość) w starszych czasopismach (np. konkretnie w Secret Service) to wyjdzie jaka wtedy musiała być posucha na rynku, bo ten port zebrał prawie najwyższe możliwe noty. Natomiast ja jak zagrałem po raz pierwszy w wersję PC, mając wcześniej doświadczenia z wersją z automatów, to nawet mimo młodego, podatnego na wszelaki bullshit wieku zastanawiałem się co się stało, bo chyba zaszła jakaś pomyłka, a to w co grałem to na pewno nie było tym "Street Fighter II", którego znałem.

Skoro wymieniasz Amige to pewnie mowimy o tym samym porcie od U.S. Gold. Co do zasady to nie byl zly port, grafika sie zgadzala, z adliba leciala muzyka w miare przypominajaca OST no ale gre polozylo calkowicie sterowanie. Tyle wystarczylo zeby z 8/10 zleciec do okolic dna. 

 

Bo byl jeszcze koreanski port SF2 gdzie ktory wygladal jak z pegasusa ale tam bez problemu ogarneli sterowanie na 6 buttonow. No i ta wersja uruchamiala sie na moim 286, o ktorym wspominam w magazynie.

Opublikowano
28 minut temu, Mejm napisał(a):

Skoro wymieniasz Amige to pewnie mowimy o tym samym porcie od U.S. Gold. Co do zasady to nie byl zly port, grafika sie zgadzala, z adliba leciala muzyka w miare przypominajaca OST no ale gre polozylo calkowicie sterowanie. Tyle wystarczylo zeby z 8/10 zleciec do okolic dna. 

 

Bo byl jeszcze koreanski port SF2 gdzie ktory wygladal jak z pegasusa ale tam bez problemu ogarneli sterowanie na 6 buttonow. No i ta wersja uruchamiala sie na moim 286, o ktorym wspominam w magazynie.

 

Dokładnie tak, miałem na myśli port od U.S. Gold. Mimo wszystko obstaję przy swoim, że ten port jest tragiczny i daje inne doświadczenie, niż oryginał z arcade. Sterowanie to jedna kwestia, ale do tego dochodzą jeszcze kwestie animacji - ciężko ocenić kiedy postać znajduje się w hit stun, kiedy wróciła do neutrala, wszystkie ciosy są jakby "poszarpane", feeling skoków jest inny, itd.. Brakuje ogólnie tej "czytelności sytuacji", która była bardzo dobrze zrobiona w wersji arcade i stanowiła ogromny procent całościowo rozumianej frajdy z gry.

 

Nawet teraz z ciekawości odpaliłem gameplay na YT, żeby się upewnić, czy mnie wspomnienia nie mylą i to jest dokładnie takie badziewie jak zapamiętałem. Zobacz chociażby co się dzieje w okolicy 1:31 na poniższym filmie: Ken wyskakuje z ciosem, Ryu w tym czasie zaczyna animację RZUTU (Ken cały czas jest w powietrzu!), a gdy Ken ląduje to zostaje rzucony... no padaka! :D

 

 

Oczywiście "w epoce" spędziłem trochę czasu przy tej wersji (tak jak i pecetowej), bo jak kumpel z Amigą 500 zapraszał do siebie na granie, to można było razem się potrzaskać, bez potrzeby podróży tam gdzie był automat z SF2, czy ryzyka, że się dostanie tam bęcki (niestety nie było to jakoś szczególnie bezpieczne miejsce) i dawało nam to sporo frajdy (jak to gra z kumplem, wiadomo), ale patrząc na to chłodno i odzierając ze wspomnień nie mogę powiedzieć, że to był dobry port. Porty z tamtych czasów, które uważam za dobre i należycie oddające "ducha" arcade to te ze SNESa, PC Engine i Segi Mega Drive, przy czym oczywiście u nas żadnego z tych urządzeń praktycznie nie było, a Polska stała komputerami i Pegasusem (a potem od razu PlayStation) i stąd zapewne pobłażliwe recenzje portów na komputery - bo sama świadomość, że w ogóle mamy możliwość pograć w SF2 w domu powodowała ekscytację. W sumie to jest świetne podsumowanie portów od U.S. Gold na PC / Amigę - to dosłownie "mamy SF2 w domu" ;)

Opublikowano

Zgodze sie co do animacji bo faktycznie im wiele brakuje. Tyle, ze gdyby ten port nie mial zwalonego sterowania to wiem, ze zagrywalbym sie w niego jak poje.bany. Wtedy nie mialem duzego porownania z arcade. Cos podejrzewalem ze jest nie tak, bo u mnie slonie na planszy dalshima nie unosily trab po rundzie jak te w budach nad morzem, ale zbywalem to wzruszeniem ramion. Na szczescie w 95r. wjechal SSF2T z pieknym portem od Gameteka. Chociaz zal mi tego World Warriora, mam do niego mocny sentyment a pc zaslugiwalo na porzadny port.

Opublikowano
2 godziny temu, Mejm napisał(a):

Zgodze sie co do animacji bo faktycznie im wiele brakuje. Tyle, ze gdyby ten port nie mial zwalonego sterowania to wiem, ze zagrywalbym sie w niego jak poje.bany. Wtedy nie mialem duzego porownania z arcade. Cos podejrzewalem ze jest nie tak, bo u mnie slonie na planszy dalshima nie unosily trab po rundzie jak te w budach nad morzem, ale zbywalem to wzruszeniem ramion. Na szczescie w 95r. wjechal SSF2T z pieknym portem od Gameteka. Chociaz zal mi tego World Warriora, mam do niego mocny sentyment a pc zaslugiwalo na porzadny port.

 

To prawda - World Warrior zasługiwał na porządny port na komputery. Nie wiem w sumie czemu tak słabo wyszło, ale jak kiedyś tego dociekałem to natrafiłem na informację, że Capcom po prostu sam nie był za bardzo zainteresowany komputerami i wydali to żeby wydać, bez jakichś szczególnych ambicji (w przeciwieństwie do wersji konsolowych). I rzeczywiście SSF2T miał już dużo lepszy port, ale do tego czasu Mortal Kombat zdążył się rozpędzić z popularnością na PC i na tej konkretnie platformie zdecydowanie dominował. Chyba dopiero przy okazji Ultra Street Fighter IV seria od Capcom zyskała szersze zainteresowanie pecetowców.

Opublikowano
W dniu 25.03.2025 o 00:19, łom napisał(a):

W NTSC jest tak samo. Tank control jako default.

 

OK, wybadałem już temat i potwierdzam: także i wydanie Greatest Hits ma defaultowo sterowanie 3D (coby wykluczyć możliwość wprowadzenia się samemu w błąd ustawieniami customowymi, wyciągnąłem ze Srebrnuli memorkę przed odpaleniem płyty) i tak prawdę mówiąc to nawet nie wiem, z którym szpilem mogłem drugiego Sajlenta pomylić, bo przy okazji przetestowałem też i trójkę i guess what - SH3 również ma domyślnie tank kontrolsy, wychodzi więc na to że po prostu skleroza, no cóż.

 

W dniu 25.03.2025 o 00:19, łom napisał(a):

No już widzę jak ktoś widzi Tomb Raidera w 97 czy 98 i stwierdza że nie będzie grał bo dźwięki strzelania mają słabą jakość :kekw:

 

Nie tylko strzelania, wszelkie inne to samo - odgłosy kroków, ryki zwierząt, głosy postaci, dosłownie wszystko okropnie skompresowane; pod tym względem różnica między dwójką a trójką rozpierniczała (stąd też nie zostałem wielkim fanem dwóch pierwszych odsłon, a trzeciej już owszem) "czołgowe" sterowanie natomiast nie wadziło mi nigdy, ani za młodu ani teraz.

 

W dniu 25.03.2025 o 04:46, K.Adamus napisał(a):

Ja trochę na przekór uważam, że oceny są zbędne. W ogóle. Gdybym mógł to bym ich w recenzjach w ogóle nie wystawiał. Recenzja, plusy/minusy, krótkie podsumowanie, tylu ;>

 

Wiem, że są wpisane w klimat pisma, że ułatwiają ostatecznie rozeznanie, że muszą być, ale w moim idealnym świecie to byłaby pierwsza rzecz, z której bym zrezygnował w trakcie pisania ;)

 

Dałoby się oczywiście przytoczyć pewne argumenty przemawiające za rezygnacją z ocen w reckach, więcej jednakże byłoby z tego szkody niż pożytku - bo raz, że jak mniemam wielu czytelników z braku czasu/chęci poprzestaje wyłącznie na lekturze recenzji gier z zielonymi notami (tj. od 8= wzwyż; podobnym skrótem myślowym posługuje się spory odsetek użytkowników MetaKritika, przesiewając gry na zasadzie "interesują mnie tylko te od średniej 7.5 w górę, bo te ocenione na żółto albo czerwono to średniaki i gnioty") i takich właśnie czytelników by to zapewne wpieniło, gdyby zostali niejako zmuszeni do czytania wszystkiego jak leci, a dwa że - jakby nie było - wystawiane przez Was Zg[red]ów oceny często po dziś dzień prowadzą do rozbudowanych i pełnych emocji dyskusji, zatem rezygnując z nich zredukowalibyście zwyczajnie ruch na tym forum.

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Nomen dubium napisał(a):

"czołgowe" sterowanie natomiast nie wadziło mi nigdy, ani za młodu ani teraz.

Masz strasznie ograniczone myślenie, to że tobie nie przeszkadzało czy ogólnie osobom które wychowały się na grach z lat 90 tych i początku 2000 gdzie tank controls to był standard nie oznacza że komuś innemu, kto zna tylko gry z analogowym sterowaniem tank controls nie będzie przysparzać problemów.

Edytowane przez łom
  • This 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...