Wredny 10 051 Opublikowano wczoraj o 03:40 Opublikowano wczoraj o 03:40 Totalnie bez żadnego rozgłosu na konsole trafiło Deadside - ruski klon DayZ, momentami tak podobny, że można posądzić developerów o plagiat, ale także o tyle inny, że śmiem uważać go za... lepszy. Tzn pod wieloma względami jest uboższy i bardziej uproszczony, ale jeśli chodzi o konsole to właśnie niezaprzeczalna zaleta w porównaniu z topornym i mocno PeCetowym DayZ, w które na konsolach gra się strasznie niewygodnie. Zacznijmy od podobieństw. Również tutaj mamy jakąś sowiecką krainę ze swojsko brzmiącymi nazwami, masą opuszczonych budynków i większe miejscówki z lepszym lootem, ale też większą szansą na kulkę w łeb. Lootujemy ciuchy, plecaki, giwery, a także rzeczy do craftingu i budowy bazy. Musimy pić i jeść - możemy łowić rybki, polować na zwierzątka, oskórować je i upiec nad ogniskiem, a pod jabłoniami można znaleźć jabłka, pijemy wodę ze studni, oraz napełniamy z niej znalezione butelki i menażki. Możemy znaleźć pojazd, co znacząco przyspieszy poruszanie się po ogromnej mapie, ale sprawi również, że będziemy bardziej słyszalni. W rozwalonych helikopterach znajdujemy lepszy loot. Wszystko to brzmi znajomo? To teraz trochę różnic. Zamiast zombie mamy boty - ludziki do nas strzelają, są różne ich rodzaje i w zależności od strefy mogą mieć różnie podkręconą celność i agresywność, a także lepszy ekwipunek. Na mapie co chwila pojawiają się misje o róznym poziomie trudności (misja to wybicie wszystkich botów w zaznaczonym obszarze), po zaliczeniu których nagradzają nas skrzynką z fajnym lootem niczym w typowych looter-shooterach. Pojawiają się również czasowe eventy - jak właśnie rozbite helikoptery, zrzuty zaopatrzenia, konwój, czy obwoźny handlarz. Są pozamykane bunkry, do otwarcia których potrzebujemy specjalnego klucza, a które skrywają niebezpieczne przeszkadzajki i loot nagrodę na końcu. Mamy też bezpieczne strefy, w których spotykamy handlarzy, u których możemy spieniężyć niektóre fanty, a także podbić naszą reputację, przy okazji spotykając tam innych graczy, robiących to samo, niczym w jakimś The Division. U handlarza mamy też dostęp do schowka, w którym możemy składować nasze przedmioty - zajebista sprawa, dzięki czemu zawsze można mieć jakąś rezerwę. Wszystkie mechaniki są dużo bardziej przyjazne graczowi i mimo, że nadal nie jest to szczyt intuicyjności, uważam że w temacie szerokopojętego QoL Deadside wyprzedza DayZ o lata świetlne. Nie ma ręcznego ładowania nabojów do magazynków, nie ma konieczności odkażania wody za pomocą tabletek, nie ma też upierdliwych wirusów i zatruć. Wszystko tutaj podporządkowane jest dynamicznej rozgrywce ze znacznie ograniczoną liczbą zamulaczy, które w DayZ może i budowały immersję, ale głównie stanowiły przeszkodę w fajnej zabawie (piszę o konsolach, bo na PC to wiadomo, że myszką ogarnia się to spoko). Gierka wygląda ślicznie, chodzi w płynniutkich 60fps (z dziwnym stutteringiem podczas jazdy pojazdami), dźwiękowo też poprawnie (choć mogliby popracować nad odgłosami pojazdów i ich lokalizowaniem po dźwięku, bo wydają się dużo bliżej, niż faktycznie są). Póki co nie ma zmiennych warunków pogodowych i musi nam wystarczyć cykl dnia i nocy. Serwerów jest od cholery i przeważnie jest na nich od groma ludzi (max 70 na serwer). Podsumowując - dla mnie Deadside jest bardziej gierkowe, bardziej arcade'owe niż DayZ, mimo że ogólnie to żaden arcade i nadal jest całkiem hardkorowo - po prostu ktoś posiedział i pomyślał, jak by można było usprawnić formułę z gierki Bohemia Interactive i według mnie świetnie się to im udało. No i najważniejsze - @Boomcio, w trybie FPP widać nogi 3 1 Cytuj
Boomcio 4 316 Opublikowano wczoraj o 04:32 Opublikowano wczoraj o 04:32 Ooooo panie, pierwsze słyszę i czytam. No będzie sprawdzane, chociaż jestem tak mocno zakorzeniony w dayZ, że nwm czy połknę bakcyla, a i kupę czasu w takie produkcje nie grałem. Ale skoro widać nogi... 1 Cytuj
oFi 2 601 Opublikowano 18 godzin temu Opublikowano 18 godzin temu O fajne fajne, byle haxów nie było to gra może znaleźć odbiorców. Będzie testowane Cytuj
oFi 2 601 Opublikowano 18 godzin temu Opublikowano 18 godzin temu Są servery pve? Bo widze na psn wzmianke o tym i można na spokojnie sobie wszystkie acziwki wbić w drużynie. Cytuj
Wredny 10 051 Opublikowano 14 godzin temu Autor Opublikowano 14 godzin temu 4 godziny temu, Czoperrr napisał(a): Ruskie gówno Może i ruskie, ale na pewno nie gówno - wreszcie fajna, dobrze działająca wersja DayZ na konsolach, plus trochę Tarkova, którego też na konsolach nie można się doczekać, więc nie mam zamiaru skreślać zajebistej gierki tylko dlatego, że robią ją kacapy. @oFi, są serwery PvE, jak najbardziej - ja gram PvP, bo większa adrenalinka, no i skoro coś musi mi chwilowo zastąpić PUBG to muszą być gracze. Cytuj
KarolJanuszGejmingu 505 Opublikowano 12 godzin temu Opublikowano 12 godzin temu (edytowane) Jaki jest sens tej gry ? Nie grałem nigdy w żadne survivale ale twój opis brzmi na papierze naprawdę spoko. Respisz się, znajdujesz loot/mordujesz innych graczy a po śmierci zabierają ci wszystko i znów zaczynasz od nowa? Edytowane 12 godzin temu przez KarolJanuszGejmingu Cytuj
Wredny 10 051 Opublikowano 12 godzin temu Autor Opublikowano 12 godzin temu W wielkim skrócie trochę tak, ale jak jesteś ostrożny i wybierasz mądrze swoje bitwy to możesz pożyć długo i mieć fun z ciągłego progresu, lepszego gearu i lepszych giwer. Pod wieczór na serwerach robi się tłoczno - np teraz jest 47/70 graczy na serwerze, na którym gram, ale później będzie full, a w nocy spada gdzieś do 20 czy nawet 10 i wtedy jest trochę mniejszy strach przed wyściubieniem nosa 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.