Skocz do zawartości

drum'n'bass i pochodne


DRUM'N'BASS to:  

141 użytkowników zagłosowało

  1. 1. DRUM'N'BASS to:

    • nudy do pot?gi !
      27
    • zayebista muza!
      146


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie zapominajmy tez o tym ze muzyka techniczna/taneczna a taka na pewno sa drum'n'basy ma sie dac grac na imprezach czyli ma byc latwa do miksowania, co ma ogromny wplyw na budowe utworu.

  • Odpowiedzi 533
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Good point, Cerb! Musze chyba jakichs setow poszukac...

 

@kempa: no wlasnie schemat... ;/. Ale ja tam sie nie znam przeciez ;].

Albo inaczej; troche chyba juz sie zmeczylem dramikami, m'kay? Bo rozumiem juz, ze tak ma byc z tym schematem.

 

A tak przy okazji zapodaje tytul genialnego utworu, ktory zdaje sie miec nieco bardziej rozbudowana sekcje drummowa, ale to juz moze jakis polamanybit? ;o Acz fakt faktem, ze leci ABAB czy jakos tak... Mimo to - Szatan! :twisted:

Dieselboy - The Dungeonmaster's Guide (disc1) - 14 - Dom + Kemal - Moulin Rouge (Dieselboy + Kaos + Karl K Remix).mp3

Opublikowano

eeee, to chodzi ci o to, że w większości kawałków perksuja jest typu pom-pom-tum-pom-tum-pom-pom-tum itd? toś wymyślił :|

 

polecam drumfunk, jeśli takie zapętlanie cię nuży.

Opublikowano

:closedeyes:

Nie, mowilem o schemacie. Cos czemu generalnie naprzeciw wychodzi muzyka progresywna, ale rozumiem, ze w gatunku drum'n'bass nie mam co sie tego doszukiwac.

 

 

Tak czy inaczej zbadam drumfunk :).

Opublikowano (edytowane)

Jak slucham niektorych kawalkow dnb to mozna dostrzec te schematy i nieda sie tego ukryc.

 

 

Ben Sage'a ostatni albumik to dobry przyklad.

 

 

Ale zdazaja sie jeszcze w wiekszosci perelki ktore potrafia dac rade w oryginalny sposob ;]

Edytowane przez =PiT=
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Po cieniutkim Pendulum nowy Dizelboj niszczy, świetna płyta z masą energii, potrafiąca naprawdę solidnie nakręcić (pipi)e u mnie. Za oknem ćwierkają ptaszki a w pokoju szaleje bas!

Opublikowano

Porównanie Pendulum i Dieselboya to jak porównanie (pipi) i jogurtu :P Album Pendulum kicha straszna Hold Your Colour momentami bylo kiepawe ale to co oni teraz robia to mozna w Esce puszczac

Opublikowano (edytowane)

Oba są w rodzinie dnb, chodziło mi o jakość artystyczną releas'u a nie o styl... A HYC jest fajne.

 

(pipi)a ten nowy Diesel to wy(pipi)isty szatan, żre mi łeb!

Edytowane przez Gość
Opublikowano

no wlasnie chodzi o to, ze pendulum to juz nie jest dnb.

 

i fajnie jakby ludzie mieli tego swiadomosc.

 

zreszta chlopaki sami mowia,ze odcinaja sie od dnb.

Opublikowano

szkoda, bo ich pierwsza płytka była takim przyjemnym chilloutem, w sam raz na poranki z kawą i paką herbatników, mogli by to kontynuować, chociaż nie za bardzo wyobrażam sobie jak miałaby wyglądać progresja tego co zaprezentowali na HYC.

Opublikowano
szkoda, bo ich pierwsza płytka była takim przyjemnym chilloutem, w sam raz na poranki z kawą i paką herbatników, mogli by to kontynuować, chociaż nie za bardzo wyobrażam sobie jak miałaby wyglądać progresja tego co zaprezentowali na HYC.

 

slabiutka byla i klalnem smierdziala, od zawsze to mowilem i nie odmowie sobie wspomniec i tym razem... to, ze i jak "ewoluuja" bylo tylko kwestia czasu.

Opublikowano

jak zaczniemy się bawić w podziały czy to clownstep czy nie, to będziemy się kłócić do usranej śmierci, dzisiejszy synkretyzm gatunkowy pozwala co najwyżej opisać danego wykonawcę minimalnie 3 gatunkami ;/

Opublikowano

Tak tylko napisałem, mając w pamięci bezowocną dyskusję chyba Twoją e ejcem, w której jednym z kluczowych słów było clown.

Opublikowano

Gadki szmatki

Dieselboy to ojciec chrzestny hamburgerowej sceny d'n'b i porównywanie go do Pendulum jest nie stosowne.

Pierwszy album miał kawałki powodujące skurcz jąder i chęć niesienia zniszczenia na parkiecie. Niech wspomnę tylko Slam, Fasten Your Seatbelt, Tarantula, The Terminal, Another Planet...

Mam wrażenie, że Pendulum staje się takim Daft Punkiem. Pierwsza płyta Homework to mistrzostwo, masa mocnych, ostrych, agresywnych kawałków (Rollin' & Scratchin' !!!!!!!!!!!!!!!!), do tego kilka nieźle bujających (Indo Silver Club, Burnin', Revolution 909)+ kilka plumkań (Around The World, Da Funk).

A to co wydawali później to woła o pomstę do nieba (prócz Alive 1997).

Pitu pitu walnij kreskę... Ja wiem, że sieję nietolerancję, ale jak można po takiej płycie wydać takie coś jak Discovery... Kupiłem, przesłuchałem dwa razy, załamałem się... Sprzedałem z zyskiem na Alledrogo (teraz płyty DP miały wzięcie, bo więcej plastiku w domieszce) i nigdy nie powróciłem.

Nadal słucham okazjonalnie Homework czy singli z pierwszej płyty (genialne miksy!), ale skreśliłem już ich na zawsze.

Nie rozumiem jak można tak przeskoczyć. Z agresywnej muzyki elektronicznej do plumkania.

Homework tak mi się podobała, że za każdym razem jak jakiś gnój pożyczał i nie oddawał (f**k do znajomych co płyt nie oddają) to kupowałem ponownie. W sumie album kupiłem 5 razy :/ + większość singli

 

Na marginesie: na Discogs Pendulum widnieją jako :Electronic, Hip Hop, Rock, Pop, Funk / Soul...

Opublikowano

Pendulum to juz nie jest dnb tylko jakis nu-punk. Z nowej plty tylko ten kawalek 9000 costam da sie sluchac reszta odpada.

 

Najlepsze jest to ze w 90% kawalkow jest identyczna perkusja ;s

 

 

 

Pitu pitu walnij kreskę...

 

hell yeah! ;v

Opublikowano

Kroolik nikt niczego nie prównuje, a napewo nie dizla do pendulum ;f

Opublikowano

Z Pendulum jest to samo co z Johnem B (chociaz on jeszcze potrafi czasami cos ciekawego zrobic), jego stare produkcje nadal mi sie podobaja (Up All Night np.) ale nowe ni cholery mi nie podchodza :/

Opublikowano

Wczoraj slyszalem Pedalum w radio. Komerchaaa, jeee :D.

 

A tak wogle to to wymiata, cudo:

 

Calyx & Teebee - All That Remains

 

I slucham sobie Teebee'go (danke, Kroolik) i dubstepow. Teebee's good.

Opublikowano

najlepsze co z teebeego słyszałem to płytka razem z calyxem Anatomy.

Opublikowano

http://youtube.com/watch?v=dexRDAMsX9I

 

numer promujacy nowy album aarona.

 

po odsluchaniu clipow, stwierdzam, bez cienia watpliwosci, ze to jak na razie najlepszy album roku.

 

i w ogole pierwszy, ktory spuszcza ostry wpi.erdol. reszta co wyszsla do tej pory, to owszem byla moze i ciekawa i fajna, ale nie wryla mi sie w pamiec, tak jak ten album, po zaledwie odsluchaniu klipw, czyli moga sakac fita snaresowi.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...