Jak po walce wagi ciężkiej obaj wyglądają jak po wizycie u kosmetyczki, to znaczy dla mnie, że walka się nie odbyła. Mogli sobie kuć mordy na ringu, a nie kozaczyć przed i po walce. Nudna ta waga ciężka strasznie

ja nie jestem specem, ale widać, że kliczki już niestety się postarzały, chisora twarda morda to i wytrwał, ciekawe na czym się tak skoksił i spompował, masakra. Coś nosem wsunął przed walką, bo to nie możliwe by tak przez 12 rund będąc napi.erdalanym cegłami po mordzie ciągle przeć do przodu.

 

ps. Widać, że kliczko obijał go tak by przypominał troche tysona, dobra robota, ma chłopak fach w ręku, będzie rzeźbił w murzynach.

 

Ależ Wladimir zaciskał zęby żeby nie pjerdolnąc Chisory za to oplucie xD.

Na normalnym terenie by wypunktowali walke na korzysc Chisory, no ale to przecież Niemcy.

118-110 ?!

 

przecież tyle czystych headshotów dostał murzynek i malutkich hitów, że po prostu nie wiem o czym mówisz, to, że trzymał tempo chyba nie daję mu przewagi punktowej, jak z tego może we 4 rundach coś na jego korzyść wynikło.

Przecież Maciora wygrał z 2-3 rundy - to jest maks. Werdykt jak najbardziej sprawiedliwy. No ale szkoda, że tylko na punkty...

Mimo wszystko w samej walce Chisora pokazał klasę i trochę problemów Kliczce sprawił. Widać, że mu zależało na tej wygranej i cały czas próbował iść do przodu, w odróżnieniu do reszty rywali Kliczki, którzy starali się przetrwać do końca z marnym skutkiem. W 1-2 rundy pokazał więcej, niż Adamek przez całą walkę.

Fajnie się w sumie pokazał na ringu Chisora ale mógłby już dać se na luz.

 

Streści ktoś bo nie widze o co chodzi. Chisora skakał do Haye? Swoja droga podoba mi sie to, przynajmniej coś sie dzieje. A Chisora to maretingowy geniusz.

Co do samej walki to fakt Chisora wygrał może ze 3 rundy ale walczył o zwycięstwo, i za to nalezy mu sie chwała.

 

A co do plaskacza to żaden teatr to nie wrestling. Widac było że Kliczko chciał już mu zaje.bać ale cofnął ręke, a ten usmieszek był ironiczny widac że był wkur.wiony na maksa tak samo jak Wlad po opluciu. Przydałaby sie walka teraz z Wladem.

Na konferencji prasowej po walce Witalija Kliczki z Dereckiem Chisorą pochodzący z Zimbabwe pięściarz sprokurował kolejne w ostatnich dwóch dniach zamieszanie, wdając się w bójkę z obecnym w Monachium byłym mistrzem świata federacji WBA wagi ciężkiej Davidem Haye.

 

Chisora i Haye po krótkiej wymianie zdań przeszli od słów do czynów. Gdy atmosfera nieco ostygła i obaj panowie zostali rozdzieleni "Del Boy" poskarżył się, że jego oponent próbował zaatakować go butelką. Z kolei Haye wdał się później jeszcze w bijatykę z jednym z członków obozu Chisory, wspomagając się statywem od kamery.

W całym zamieszaniu ucierpiał trener "Hayemakera" Adam Booth, który opuścił konferencję z ranami twarzy.

 

ringpolska.pl

Edytowane 19 lutego 201213 l przez schab0795

Ładnie mu butelke na głowie rozbił

Haye trzymając w łapie butelkę sprzedał mu cepa Niezły numer.

 

Zrobiłem screena

 

Edytowane 19 lutego 201213 l przez DonSterydo

He glassed me! He glassed me!

 

Nie no, dobra beczka. Będzie srogo, bo jak ta walka się nie odbędzie, to Chisora zapowiedział że SPALI Haye XD

utwierdziłem się w przekonaniu że Haye to pizda nie skoczek bokser. Akcje z butelką jeszcze zrozumiem, zapomniał że miał ją w ręce, chciał go walnąć - zdarza się, ale ten statyw to już przegięcie. Jak chce się bawić ze sprzętem to niech się na Kurdwanów, albo NH przejedzie to dostanie lekcje walki z przedłużeniem ręki. xD

obydwaj panowie zachowują się jak szczeniaczki. Mogli się wyżyć na Kliczce jak tacy cwani, a nie robić medialny szum wokół siebie. Cieniarstwo a nie postawa sportowca.

ten mały łysy to dostał wpie.rdol od haye? friendly fire?

W ostatnich dniach bardzo głośno było o "wyczynach" Derecka Chisory. Najpierw brytyjski bokser spoliczkował Witalija Kliczkę podczas ceremonii ważenia, potem opluł wodą jego brata Władymira, a na konferencji prasowej po walce wdał się w bójkę z Davidem Hayem. Po tym incydencie został zatrzymany na lotnisku przez monachijską policję - poinformował "Daily Mail".

Zatrzymanie ma na celu wyjaśnienie zajść z sobotniej nocy. W starciu ucierpiał między innymi trener Davida Haye'a Adam Booth.

Chisora i jego trener Don Charles zostali przewiezieni do komendy głównej policji w Monachium, gdzie zostali przesłuchani. Rzecznik policji powiedział, że aktualnie poszukiwany jest Haye, którego nie znaleziono w hotelu, w którym ostatnio przebywał.

 

 

:rofl2:

a to ci murzyńska dzicz

Haye nigdy nie trafiłem. A do grona mega buraków dołączył kolejny murzyn - Derek Maciora. gratulacje.

 

Kliczko świetnie się bawił oglądając małpy w cyrku:

:rofl2:

ale byłem rozczarowany, że Kliczko nie zaje.bał tego Chisory :confused:

 

wygrał zasłużenie ale szkoda, że nie było cieżkiego knock-downu , najlepiej takiego z wybiciem chu.jasowi 5 zębów.

Edytowane 19 lutego 201213 l przez Orson

Postawa Kliczki przypominala mi postawe, ktora czesto widac u naszych kopaczy kiedy prasa obwieszcza, ze sa faworytami i pokonaja rywala raz dwa. Nasi wtedy wychodza do gry z przekonaniem, ze przeciwnik sie polozy a oni beda pykac gole co skutkuje potem refleksja i ostrym zapie.rdalaniem po boisku, zeby sie nie zblaznic. I tak mniej wiecej wygladal Kliczko bo szczerze wierzyl, ze asflat padnie w pierwszych rundach a na bank nie dotrwa do 8 a tu sie okazalo, ze trzeba bedzie o wiele wiecej popracowac. I to (plus roznica wieku) moim zdaniem spowodowalo, ze nie bylo KO. Kliczko myslal, ze skoro znow walczy z "karlem" pokroju Adamka tylko w wersji black to popyka go sobie jak ostatnio do 10 rundy, wpadnie tech ko, zgarnie gruba forse i hyc do hotelu. A to zonk. Muzin bral na jape taktyke Kliczki i wygladal po 12 rundach lepiej niz Adamek po 10. Kibicowalem Kliczce ale wielki szacun dla asfalta za ducha walki i czysty pojedynek bez "goloten machen". Ciekawe tylko czy nie skonczy jak Ali od wylapywania takich bomb na twarz.

http://sport.onet.pl/boks/bojka-na-konferencji-prasowej,5031446,11390116,fotoreportaz-maly.html

Zdjecie nr 2 moj osobisty faworyt ;d

http://www.youtube.com/watch?v=MsW5mhygyVw

 

szkoda, ze nie zniszczyl murzyna, no ale tak czy inaczej walka byla bardzo emocjonująca:)

Dobrze, ze ten link zamiesciles bo nie wiedzialem.

Molgbys jeszcze napisac kiedy sie beda bic ? Bo nie wybaczylbym sobie gdybym opuscil taki pojedynek !

Przeciez Kliczko go za to zabije !

Nie zabije. gorzej.Kliczko Chisore za to glass him

Ciekawa walka wyszła. Jak na Kliczków, to nawet megaciekawa.

 

Chisora poza ringiem chyba naprawdę jest bucem zdradzającym poważne objawy choroby psychicznej, ale między linami zaprezentował się pierońsko dobrze- niby w ofensywie chłop jest dość surowy, ale napierał do przodu jak naspidowany ruski czołg, a i szczękę pokazał zaiste stalową.

Chisora poza ringiem jest genialnym promotoram własnego siebie. Niewielu o nim słyszało przed walką a teraz? Nie ujmując mu tego co pokazał w ringu bo chyba zaskoczył wszystkich tak świetną postawą. Szedł do przodu niczym Tyson. To głownym aspektem dzieki któremu teraz bedzie hype na jego walke sa własnie te okoloringowe akcje.

Teraz walka z Hayem albo Władkiem miałaby kure.wsko wielka oglądalnośc nawet przez laików nieinteresujących sie zbytnio boksem. I Chisora nie jest głupi bo wie co robi. I robi to doskonale. Nie wazne jak mówią , ważne aby było głośno. Z takim podejsciem odniesie sukces w zawodowym boksie.