Kącik bokserski

[Zwyrodnialec 1 714]

Joshua prawdopodobnie nie podniósłby się po żadnym liczeniu w tej walce.

 

Obaj tak bardzo się nienawidzą, że żaden nawet przez chwilę nie kalkulował by dotrwać do decyzji sędziów. 

[Wooyek 1 130]

2 minuty temu, Zwyrodnialec napisał:

Joshua prawdopodobnie nie podniósłby się po żadnym liczeniu w tej walce.

 

 

Różnie by mogło być, z Kliczką się podnosił po gongach, do tego miał mega kryzysy. Choć wtedy to był inny bokser, walczył agresywnie, szedł do przodu. Po bęckach od Ruiza walczy bardzo zachowawczo. 

 

[ofsajd 1 107]

Mega walka, wydawało się że Wilder jednak odrobił lekcje i będzie w stanie zaskoczyć Fury'ego, ale pary wystarczyło mu na kilka rund i później parę pojedynczych ciosów. Fury w zasadzie robił to samo co w drugiej walce i bez problemu to wystarczyło. Teraz pewnie Whyte, a później zwycięzca rewanżu Usyk - AJ. Ciężko sobie wyobrazić żeby ktoś był w stanie wygrać z Tysonem. Hearn i Arum pewnie modlą o wygrana AJ i realizację walki u szejków za grube perodolary.

[Donatello1991 1 419]

Kapitalna walkę chociaż wstałem na 5 rundę XD Fury jest na ten momet niedopokonania. Jak przetrwał bomby Wildera, to nikt go nie znokautuje już nie mówiąc o wygranych na punkty, bo tuta Fury każdego niszczy. Imo wolałbym, żeby kiedyś zawalczył z Joshuą bo chętnie bym zobaczył tę egzekucję, ale Joshua jest cienki psychicznie i raczej znowu z Usykiem polegnie. Wilder nawet po walce zero szacunku co jest kiepskie dla niego medialnie. 

Duże dyskotekowe gabaryty, a zapomniał o nogach. 

 

Co do Kownackiego to nawet nie chciało mi się stawać, bo każdy kto choć trochę interesuję się boksem wie, że wybił się na Szpilce, a przecież Szpila dostaje od każdego. Jego flegmatyczny styl walki typu bijok jest nie do przeskoczenia, tak jak u Ajtuja brak gardy. Każdy dobry techniczny bokser go leje. A że media troszkę napompowały Kownackiego to normalne. Lubię gościa, ale szkoda zdrowia. 

 

Fajnie, że jest taki Fury czy nawet Usyk, bo by sobie takie Wildery czy Joshuy pompowały rekordy na kelnerach i zostały sztucznymi legendami. Tak to mamy w końcu konkretny boks. 

[Czezare 1 450]

Najlepsza walka w wadze ciężkiej od czasów Kliczko Joshua.  Pełna zwrotów, trzymała w napięciu, każdy cios mógł zabić.

Absolutnie się zgadzam. Ja bym to nawet rozszerzył. To była jedna z najlepszych walk w historii boksu w ogóle.

[Ludwes 1 682]

właśnie nadrobiłem 

 

nie oglądam zbyt dużo boksu, ale to musi być jedna z najlepszych walk w historii, musi

[SlimShady 3 380]

Ostatnio waga ciężka dostarcza, i to bardzo.

[Czezare 1 450]

Fury w tym momencie jest absolutnie nie do pokonania przez nikogo. Usyk? Z całym szacunkiem do jego niebotycznych umiejętności bokserskich jest po prostu na Fury`ego za mały. Ktoś powie, że Joshua jest też duży, a Ukrainiec go obnażył. Owszem jest duży, ale nie jest olbrzymem, który na dodatek jest obdarzony naturalnym talentem do boksu. Ja nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak Usyk mógłby Tysona czymś trafić.

Whyte, który jest teraz obowiązkowym pretendentem z ramienia WBC? No też nie, wszak poległ z Powietkinem, który w porównaniu z Furym jest karłem. Choć przy odrobinie szczęścia mógłby mu wejść jakiś lucky punch z lewego sierpa. Mało prawdopodobne. Na ten moment Fury nie ma na horyzoncie potencjalnego pogromcy.

[Bielik 729]

Ale po fatalnym występie w drugiej walce wilder pokazał charakter, to jak zadawał ciosy na odcince tlenu i wytrzymywał bomby to szacunek, AJ prawdopodobnie nie miałby z nim szans.

[kanabis 22 460]

4 godziny temu, Wooyek napisał:

 

Różnie by mogło być, z Kliczką się podnosił po gongach, do tego miał mega kryzysy. Choć wtedy to był inny bokser, walczył agresywnie, szedł do przodu. Po bęckach od Ruiza walczy bardzo zachowawczo. 

 

Tylko ze to byla ostatnia bardzo dobra walka AJ. A szkoda bo wierzylem ze typ zarządzi w hw. 

 

Dzisiejsza walka fantastyczna. Szkoda ze Wilder tak sie spompowal bo od polowy pojedynku to juz byl zombie. Ale ze wytrzyma do 11 rundy to bym sie ni chuja nie spodziewal.  Szczerze to juz mi bylo szkoda Wildera i chcialem zeby szybciej go znokautowal Tyson i mialby juz chlop spokoj. No zdrowia zostawil dzis w ringu sporo. Ale mega szacun za serducho. 

 

Oczywiscie z checia bym obejrzal IV ale nie wiem czy to realne. 

 

Moim zdaniem dwoch najlepszych aktualnie ciezkich bez dwoch zdan. Wilder zniszczylby i Usyka i Joshue. 

 

 

Kownackiego nie ma co nawet komentowac. Jak sie daje obic tak sobie ryj w pierwszej rundzie ze nic na oko nie widzisz to sie tak konczy. 

[Sylvan Wielki 4 556]

Cudowny pojedynek to był. Tak nieprawdopodobny, że forumek przestał sprawnie funkcjonować. Tyle zwrotów akcji, to napięcie.
Niesamowicie się ten bój oglądało. Deontay w pierwszych dwóch rundach absolutnie przerażał. Istna bestia. Można Amerykanina darzyć sympatią, bądź nie, ale pokazał serducho do walki. Przecież od piątej rundy wyglądał jak słaniający się na nogach zombi, a i tak dzielnie walczył w kolejnych, zagrażając przy tym Furemu nie raz. Ileż on zdrowia tam zostawił, to głowa mała. Gypsy King to potwór. Szalony pięściarz, no i trzeba pamiętać, że tym razem oficjalnie zaznaczył, że do rękawic wkłada nie jedno kowadło, a dwa kastety.

[Czezare 1 450]

Skrót walki wieczoru:

 

[Sylvan Wielki 4 556]

Canelo w maju będzie boksował z .... Makabu.
Chłop leci po kolejny pas. Swoją drogą Reynoso rozegrał to w iście mistrzowski sposób. David Benavidez byłby szalenie ciężkim i niewygodnym przeciwnikiem. Zagrali mu na nosie nie dając wypłaty życia. W junior ciężkiej sprytnie omijają Mairisa Bredisa i Lawrencea Okolie.
Rzecz jasna wyczyn niesamowity (o ile wygra), ale chyba nie ma już co liczyć na domknięcie trylogii z GGG, szczególnie, że to Saul teraz dyktuje warunki, a zgarniając 43 mln $ za pojedynek nie musie się schylać po drobne.

[second 3 695]

Makabu jest realnie do zrobienia przez Canelo, będzie ciekawa walka. Z Okolie byłaby przepaść ze względu na warunki fizyczne, a Briedis pół półki wyżej niż Makabu. 

 

1 stycznia się szykuje całkiem niezła gala z bardzo solidnymi nazwiskami z HW: 

Charles Martin (28-2-1, 25 KO) vs Luis Ortiz (32-2, 27 KO)
Frank Sanchez (19-0, 13 KO) vs Carlos Negron (25-3, 20 KO)
Jonnie Rice (14-6-1, 10 KO) vs Michael Coffie (12-1, 9 KO) II
Gerald Washington (20-4-1, 13 KO) vs Ali Eren Demirezen (14-1, 11 KO)
Wiktor Wychryst (8-0, 6 KO) vs Iago Kiladze (27-5-1, 19 KO)

[czeskimaster 3 260]

[Czezare 1 450]

Walka roku wg magazynu The Ring? Wybór nie mógł być inny:

 

 

[Zwyrodnialec 1 714]

Fury jak w MK podbródkowym wystrzelił murzyna z kapci. 

[Sylvan Wielki 4 556]

Co za KO

[Bielik 729]

Najbarwniejszy mistrz jakiego pamiętam i miałem przyjemność oglądać, wielka szkoda jeśli rzeczywiście już nie wróci ;_; 

Po nokaucie spokojnie ogarnąłby 4 raz Wildera, nawet się nie zmęczył. 

 

Gdyby ktoś nie miał przyjemności widzieć - Kej Oł

Edytowane 23 kwietnia 2022 przez Bielik

[ofsajd 1 107]

Tak jak powiedział Gancarczyk, to był sparing i to niezbyt wymagający. Mam nadzieje ze jednak Tyson się ogarnie i jednak zawalczy z AJ/Usykiem i zgarnie wszystkie paski, a później niech robi co chce.

[Sylvan Wielki 4 556]

Oficjalnie. Cóż, Canelo jednak nie rwie się do kolejnej batalii z Bivolem. Ta punktacja sędziowska to był piękny wałek. 
A dla naszego Adama Kownackiego najprawdopodobniej szykowany jest Dereck Chisora.

[Bielik 729]

W dniu 25.05.2022 o 16:14, Sylvan Wielki napisał:

A dla naszego Adama Kownackiego najprawdopodobniej szykowany jest Dereck Chisora.

Czyżby totalne rozbicie adama przez rozbitego chisore? 

[Czezare 1 450]

Wydawało mi się, że Nonito po pierwszej bardzo "ciasnej" walce ma szansę jako pierwszy wyjaśnić Potwora. Skończyło się walką do jednej mordy. Duże rozczarowanie.

 

[Czezare 1 450]

Kacapski Kanadyjczyk Bijew wyświetlił dzisiejszej nocy pogromcę naszego Fonfary. Walka kompletnie bez historii...

 

[Hubert249 4 278]

Niestety Adam Kownacki na śmietnik. Trzy porażki z rzędu raczej go skreślają w walce o cokolwiek.