Marcin$ 0 Opublikowano 20 stycznia 2008 Opublikowano 20 stycznia 2008 Dziś o 3:00 na TVP2 walka Andrzej Gołota - Mike Mollo. 27-latek z Chicago jest faworytem pojedynku z Polakiem. Do tej pory na zawodowym ringu stoczył 20 walk - 19 wygrał (12 przed czasem) i jedną przegrał (z DaVarrylem Williamsonem przez nokaut w maju 2006 roku). Dla 40-letniego Gołoty będzie to 49. pojedynek. Polak legitymuje się rekordem 40 (33 KO) - 6 (3 KO) - 1. Cytuj
przema 0 Opublikowano 20 stycznia 2008 Opublikowano 20 stycznia 2008 (edytowane) no właśnie czekam, jak ten durny, z myślą w głowie "ile to potrwa tym razem", ale cóż, lubie te emocje które wyzwala gołota ps. brawo Andrzej, dawno nie widziałem tak dobrze boksującego Gołoty a nawet wogóle polaka. Determinacja, odporność, wola walki, ten upór w dąrzeniu do zwycięstwa z karygodnie walczącym Mollo, powinien dostać pare karnych punkcików za atakowanie głową i po gongu. Edytowane 20 stycznia 2008 przez przema Cytuj
White 23 Opublikowano 20 stycznia 2008 Opublikowano 20 stycznia 2008 Zaspałem Czemu te najlepsze walki są zawsze tak późno? ;[ Cytuj
Marcin$ 0 Opublikowano 20 stycznia 2008 Autor Opublikowano 20 stycznia 2008 O jaa.. nie wiedziałem, że przed walką Gołoty będą jeszcze dwie inne. Też przeczekałem, szkoda tylko, że gdy wstałem to właśnie skończyła się powtórka. Gołota po walce Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 20 stycznia 2008 Opublikowano 20 stycznia 2008 Gołota odkupił swoje winy , wreszcie jak mężczyzna walcyzł do końca a nie uciekał etc dobry moment na zakończenie kariery , bo w tej dyspozycji niestety czołowka HW jest poza zasięgiem. Cytuj
dr_hakenbusz 3 Opublikowano 20 stycznia 2008 Opublikowano 20 stycznia 2008 Jednego tylko nie mogę strawić. Mollo słania się, ledwo dotrwał to końca walki, ostatnie rundy "przeklinczował". Jednak dopóki sędzia nie ogłosi zwycięzcy, nie można być pewnym wyniku. Kasa kiedyś zabije ten sport. Cytuj
QBH 246 Opublikowano 20 stycznia 2008 Opublikowano 20 stycznia 2008 wstalem elegancko w nocy i poszedlem z powrotem w kimono. szkoda, bo rano nie powtarzali walki jonesa jr. andrzej za to calkiem przyzwoicie. cudow nie ma, czolowka na pewno poza zasiegiem. na majstra na pewno sie jeszcze skusi, zobaczymy z jakim skutkiem. Cytuj
janol 433 Opublikowano 20 stycznia 2008 Opublikowano 20 stycznia 2008 Gołota odkupił swoje winy , wreszcie jak mężczyzna walcyzł do końca a nie uciekał etc dobry moment na zakończenie kariery , bo w tej dyspozycji niestety czołowka HW jest poza zasięgiem. Dokładnie. Szkoda, że nie miał takiego serca do walki i opanowania (choć cały czas się bałem, że po kolejnym faulu Mollo, Gołota zrobi coś głupiego) za swoich najlepszych czasów. szkoda, bo rano nie powtarzali walki jonesa jr. Włacha, nawet ciężko (no, nie ma na wp np. było znaleźć wynik jego pojedynku. Jak ktoś będzie miał link do skrótu tej walki czy coś, to poproszę. Chętnie Roya zobaczę, bo ponoć dobra walka była. Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 20 stycznia 2008 Opublikowano 20 stycznia 2008 Jones dwa razy znokautowal Tito, w sumie to bylo do przewidzenia, ze wygra, bo ten drugi dopiero co powrocil do boksowania. Jak zwykle robil sobie z przeciwnika jaja i ogolnie byl zdecydowanie lepszy;] (a na ring wlazl w koronie na glowei;f). I tak najlepsze z cale walki byly hymny. W ciagu 3 minut uslyszalem dwa duuzo gorsze wykonania hymnow panstwowych, niz to mialo miejsce przy performancie Edyty Gorniak. Najpierw wpadl jakis latino lover i spiewal hymn Puerto Rico (chyba, bo brzmialo jak pijacka przyspiewka), a potem jakis czarny w gangsterskim stroju(no ku*waXD) odwalil hymn USA tak pieknie, ze juz w polowie kibice zaczeli strasznie glosno gwizdac. Cytuj
Cris 120 Opublikowano 7 listopada 2008 Opublikowano 7 listopada 2008 Wszystko albo nic. Mistrzostwo albo koniec kariery. Dziś Andrzej Gołota będzie walczył z Rayem Austinem o otwarcie drogi do walki o tytuł mistrza świata federacji WBA. Jeśli przegra - odejdzie, jeśli wygra - znów będzie wielki. sport.pl Walka na Polsacie o 15:30 Cytuj
Daffy 10 630 Opublikowano 7 listopada 2008 Opublikowano 7 listopada 2008 przemilczmy tą walką hahahaha,hahahaha Andrew na prezydenta Cytuj
ornit 2 993 Opublikowano 7 listopada 2008 Opublikowano 7 listopada 2008 Normalnie jak u Dańca. Wyszedłem zrobić sobie kawę* a kiedy wróciłem... No cóż...pozostaje YT. *pomyślałem co się może wydarzyć w I rundzie, ten koleś to nie Lewis, ahhaha jakże się myliłem <_< PS Spokojnie. Endrju wróci, $ nigdy za wiele 8) Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 7 listopada 2008 Opublikowano 7 listopada 2008 Pozwole sobie wkleić moją opinię z forumka bokserskiego : Fakt ,że rękawice będą dziesięcio funtowe i ,że Austin zrobił zaskakująco dobrą wagę to dwie rzeczy , które moim zdaniem przemawiają za Rayem. Rękawice promować mają silniejszego , ale kiedy i kogo Gołota kiedykolwiek znokautował ? Austin szykuję się na atak w pierwszej rundzie a widziałem już jak nokautuję on zarówno z lewej jak i prawej ręki , więc może być krucho. Jeśli chińska dieta go nie osłabi to dla mnie tylko on może wygrać. 8) Chyba najgorsza walka Gołoty w karierze. Naprawdę tragedia , żal mi biednych Chińczyków , którzy zapłacili za taką walkę wieczoru (bardziej interesujący już był sam fakt oglądania na żywo prawdziwego mistrza-Barrery). Faulujący Polak już przy prezentowaniu zawodników przez konferansjera wyglądał na napiętgo jak struny na harfie. Co dodatkowo wzbudziło u mnie zastrzeżenia pod względem estetyki to ta sama polówka , którą nosił dzień czy dwa wcześniej , wtedy po raz pierwszy zapachniało amatorką. To co było na ringu czyli fikanie koziołków po pierwszym ciosie utwierdziło mnie tylko w przekonaniu jak żenującego widowiska jestem świadkiem. Reszta jest milczeniem. Takie walczenie jedną ręką i ciosy zamachowe prawą to może wrażenie robiły na Mollo a nie na takim solidnym średniaku jak Austin (który nota bene tez nie zachwycił ). PS. Fani Gołoty mają tłumaczenie dlaczego "mistrz świata WBA i IBF" przegrał znowu w tak haniebnym stylu. Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 8 listopada 2008 Opublikowano 8 listopada 2008 Gołota powinien zostać mistrzem za czasów walk z Bowe'm , teraz to on moze najwyżej stać na bramce w dyskotece. Sad but true Cytuj
Crono 0 Opublikowano 8 listopada 2008 Opublikowano 8 listopada 2008 Normalnie jak u Dańca. Wyszedłem zrobić sobie kawę* a kiedy wróciłem... No cóż...pozostaje YT. *pomyślałem co się może wydarzyć w I rundzie, ten koleś to nie Lewis, ahhaha jakże się myliłem <_< PS Spokojnie. Endrju wróci, $ nigdy za wiele 8) Oszczędz sobie ten sarkazm, bo to dawno przestało być śmieszne. Spełnił się najstraszliwy scenariusz, Gołota przegrał z czasem i samym sobą Kiedyś posiadał wszelkie predyspozycje by zostać mistrzem, brakowało mu tylko jednego serca do walki. Teraz role się odwróciły, organizm już nie ten, kontuzje zrobiły swoje, ale chęci ogromne (przypominam o walce z Mollo). Wielka szkoda że tak to się skończyło i Andrew na zawsze pozostanie obiektem drwin przez laików... PS On już od dawna nie walczy dla pieniędzy, wrócił bo chciał zostać mistrzem. Wiele można mu zarzucić ale nie to że walczy tylko dla kasy. Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 8 listopada 2008 Opublikowano 8 listopada 2008 Gołota ma taki problem ,że on przez większość kariery własnie tylko dla kasy walczył. Wychodził do ringu z założeniem ,że może coś się uda zdziałać a nawet jak bęcki dostanę to przynajmniej kasa się zgadza. Teraz jak trochę bardziej amicjonalnie do tego sportu podszedł to się okazało ,że rozpada sie jak domek z kart. Cytuj
Gromi 10 Opublikowano 8 listopada 2008 Opublikowano 8 listopada 2008 Co nie zmienia faktu ,że to wielki talent i najlepszy Polski bokser. Drugiego takiego nigdy nie będzie. Dzięki niemu kilku Amerykanów więcej wie ,że jest taki kraj jak Polska. Cytuj
kris01 0 Opublikowano 8 listopada 2008 Opublikowano 8 listopada 2008 Dziś z soboty na Niedziele walka, JOE CALZAGHE, kontra ROY JONES JR. zapowiada się piękna walka :catfight: Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 8 listopada 2008 Opublikowano 8 listopada 2008 Dziś z soboty na Niedziele walka, JOE CALZAGHE, kontra ROY JONES JR. zapowiada się piękna walka :catfight: No nie wiem. Dla mnie stu procentowym faworytem jest Calzaghe. Cytuj
Crono 0 Opublikowano 9 listopada 2008 Opublikowano 9 listopada 2008 Dziś z soboty na Niedziele walka, JOE CALZAGHE, kontra ROY JONES JR. zapowiada się piękna walka :catfight: No nie wiem. Dla mnie stu procentowym faworytem jest Calzaghe. Pavlik też był z Hopkinsem, legendy wiecznie żywe Cytuj
Gromi 10 Opublikowano 9 listopada 2008 Opublikowano 9 listopada 2008 (edytowane) Polsat transmituje ? edit: Szybko wszedłem na dekoder polsatu i napisane było ,że gala od 2:00 do 5:00 na polsacie normalnym jak i na sport extra. Zapowiada się ciekawa walka. Serce mówi ,że Roy wygra przez KO po wielkiej walce. Rozum powiada ,że Calzaghe wygra na punkty Edytowane 9 listopada 2008 przez Gromi Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 9 listopada 2008 Opublikowano 9 listopada 2008 Dziś z soboty na Niedziele walka, JOE CALZAGHE, kontra ROY JONES JR. zapowiada się piękna walka :catfight: No nie wiem. Dla mnie stu procentowym faworytem jest Calzaghe. Pavlik też był z Hopkinsem, legendy wiecznie żywe No i wyszło na moje. Roy zdeklasowany. Czasu się nie zatrzyma a z wiatrakami jeszcze nikt nie wygrał ;] Cytuj
Gromi 10 Opublikowano 9 listopada 2008 Opublikowano 9 listopada 2008 Szkoda mi było Roya pod koniec walki. Pamiętam lata jego świetności kiedy wszyscy siedzieli u mnie w domu przed telewizorem i krzyczeli "Waaaaaaał". Cytuj
Cris 120 Opublikowano 18 listopada 2008 Opublikowano 18 listopada 2008 (edytowane) Ręka Goloty po walce z Austinem Edytowane 18 listopada 2008 przez Cris Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 12 grudnia 2008 Opublikowano 12 grudnia 2008 Adamek mistrzem świata IBF wagi cruiser! Cunningham trzy razy usadzony na du.pie! Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.