Opublikowano 14 kwietnia 200915 l Glupi jesteś. edit.obydwaj. Edytowane 14 kwietnia 200915 l przez _Be_
Opublikowano 14 kwietnia 200915 l Ölschmitz napisał(a): to nie jade, a ty jedziesz grzecho? Kiedyś grałem w Toniego Hołka, ale przegrywałem z komputerem, czyli nie jestem godzien. W sensie nie jadę.
Opublikowano 14 kwietnia 200915 l Diabeu napisał(a): krakau, kuźwa dalej nie było? Nie pierdziel ino pakuj mandżur Bawole ;d
Opublikowano 15 kwietnia 200915 l Na Ufomammuta, Baroness, 65daysofstatic na Asymmetry ktoś się stąd wybiera ?
Opublikowano 16 kwietnia 200915 l Mój współlokator idzie na Asymetry. Jak zobaczyłem, że wydał ponad 300 zł na bilety, to odpuściłem sobie. W tym samym czasie idę na Butthole Surfers, tanio i za(pipi)iście.
Opublikowano 16 kwietnia 200915 l W ramach przypomnienia Edytowane 16 kwietnia 200915 l przez El Loco Chocko
Opublikowano 16 kwietnia 200915 l ogqozo napisał(a): Mój współlokator idzie na Asymetry. Jak zobaczyłem, że wydał ponad 300 zł na bilety, to odpuściłem sobie. W tym samym czasie idę na Butthole Surfers, tanio i za(pipi)iście. Aha.
Opublikowano 16 kwietnia 200915 l Ja chyba bede, jutro po bileta jade. O fajnie, za bilet na Assymetry dostane zwrot z pracy ;] Edytowane 22 kwietnia 200915 l przez MasterShake
Opublikowano 23 kwietnia 200915 l MasterShake napisał(a): Ja chyba bede, jutro po bileta jade. O fajnie, za bilet na Assymetry dostane zwrot z pracy ;] Nieźle :] ceny biletów na NIN http://www.mmpoznan.pl/4524/2009/4/23/ceny...ategory=depesze
Opublikowano 23 kwietnia 200915 l Bartezoo napisał(a): Będziesz/cie mieli stanowisko? rekreacyjnie to nam się nie chce jeździć;] najbliższa konwencja to krakau 13-14 czerwca
Opublikowano 23 kwietnia 200915 l Diabeu napisał(a): Bartezoo napisał(a): Będziesz/cie mieli stanowisko? rekreacyjnie to nam się nie chce jeździć;] najbliższa konwencja to krakau 13-14 czerwca a co ciekawego tam jest ? 12stego lipca są dillingery z meszugą... [coś mnie się poj.ebło xd] Edytowane 23 kwietnia 200915 l przez koval
Opublikowano 23 kwietnia 200915 l Jane's Addiction w Poznaniu 8 lipca. Trochę (pipi)oza bo w stanach grają razem z ninem.
Opublikowano 23 kwietnia 200915 l koval napisał(a): Diabeu napisał(a): Bartezoo napisał(a): Będziesz/cie mieli stanowisko? rekreacyjnie to nam się nie chce jeździć;] najbliższa konwencja to krakau 13-14 czerwca a co ciekawego tam jest ? 12stego lipca są dillingery z meszugą... [coś mnie się poj.ebło xd] dzie kur.wa? albo bylo i jestem slepy, no jestem tez nayebnay.
Opublikowano 24 kwietnia 200915 l Byłem wczoraj na Kacie w stodole, nie będę się wam zachwycał jak było dla mnie zayebiście, że spełniłem jedno z marzeń z dzieciństwa, z czasów gdy dorwałem starą kasetę Kostrzewskiego i spółki i trzeba było wyłączać co chwilę boomboxa jak starsi do pokoju wchodzili, bo na tym forum pewnie z 5 osób lubi Kata. Powiem tylko, że rozbroiło mnie, że na koncercie było paru facetów zdrowo koło 50 lat albo i więcej. Normalni, przyzwoicie ubrani, jeden żoną był. Morda mu się ciągle cieszyła, że tam jest i widzi ich na żywo. Mam nadzieję, że będę taki sam na starość.
Opublikowano 24 kwietnia 200915 l Helmet - Wrocław, Firlej (24.01.2009) Tyle lat kazał czekać Page Hamilton Polakom na swój pierwszy koncert w Polsce. Szkoda tylko, że to nie jest oryginalny skład,ale i tak koncert był super a malutki Firlej pękał w szwach:) Hamilton miał dobry kontakt z publicznością, opowiadał nawet jak lata temu był w Polsce (patrz clip "He Fell's Bad") Dla mnie ten koncert był wyjątkowy, bo po 30min koncertu udało mi się przejść pod barierkami i siadłem sobie zaraz pod sceną tam gdzie dziennikarze robią zdjęcia i filmowałem sobie koncert, wiec nie widziałem wogóle publiki z tyłu i czułem jakby Helmet grał tylko dla mnie:) Po koncercie cały zespół zeszedł ze sceny i chyba każdy kto chciał mógł sobie zrobić zdjęcie i dostał autograf. Chyba z 30min. spędzili na robieniu zdjęć i rozmowach z fanami co zdarza się rzadko jeśli chodzi nawet o polskie kapele a co dopiero o taki zespół jak Helmet, wiec respekt dla Hamiltona i jego kolegów I tradycyjnie, niektóre z moich clipów: Swallowing Everything See U'Dead He Fell's Bad Turned Out Unsung Setlista: Swallowing Everything See U' Dead Crashing Role Model FBLA II You Borrowed Better He Fell's Bad Turned Out Unsung Give It IronHead Meantime Willma's Rainbow Speechless Milquetoaste Tic
Opublikowano 24 kwietnia 200915 l The Sisters Of Mercy - Kraków, Studio (31.03.2009) Byłem w 2006r. na Siostrach Miłosierdzia dokładnie w tym samym klubie i koncert był świetny, więc jadąc teraz do Krakowa na koncercik liczyłem co najmniej na podobny show. Niestety krakowski koncert Sisters Of Mercy okazał się najgorszym koncertem na jakim w życiu byłem. Fatalne nagłośnienie było tak cicho, że słychać było rozmowy ludzi. Publiczność prawie po każdym kawałku skandowała GŁOŚNIE, GŁOŚNIEJ, GŁOŚNIEJ (patrz clip "Marian") i czasami nawet słychać bylo gwizdy. Zespół miał zero kontaktu z ludzmi poprostu wyszli zagrali koncert i spakowali manatki. Koncert trwał zaledwie 75min. Szkoda, że była to taka żenada, bo w Polsce mają oddanych fanów co świadczą wyprzedane do ostatniego miejsca koncerty w Stodole i Studio...Nagrałem cały koncert. Fragmenty: Anaconda Marian Dominion/Mother Russia This Corrosion Vision Thing Temple Of Love Setlista: Crush and Burn Ribborns Train/Det Alice Flood I Anaconda Marian Susanne Arms Giving Ground Dominion/Mother Russia Summer F+L+A This Corrosion Flood II Something Fast Vision Thing Lucretia Top Nite Out Temple
Opublikowano 24 kwietnia 200915 l Manor napisał(a): Byłem wczoraj na Kacie w stodole, nie będę się wam zachwycał jak było dla mnie zayebiście, że spełniłem jedno z marzeń z dzieciństwa, z czasów gdy dorwałem starą kasetę Kostrzewskiego i spółki i trzeba było wyłączać co chwilę boomboxa jak starsi do pokoju wchodzili, bo na tym forum pewnie z 5 osób lubi Kata. Powiem tylko, że rozbroiło mnie, że na koncercie było paru facetów zdrowo koło 50 lat albo i więcej. Normalni, przyzwoicie ubrani, jeden żoną był. Morda mu się ciągle cieszyła, że tam jest i widzi ich na żywo. Mam nadzieję, że będę taki sam na starość. Weź panie... Kat to legenda, jak można by tego nie trawić. Szatan wchodzi drzwiami i oknami przy Kostrzewskim :] Też się muszę znowu wybrać w najbliższym czasie na Kościeja, wypić jabola przed wejściem i pośpiewać o składaniu dziewic w ofierze. Mniam, zazdroszczę A ja zaraz wychodzę na Huntera, ale raczej nie będę się tu przyznawał, bo mnie od fanów Mastodona zwyzywają
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.