Opublikowano 12 października 20168 l Ale to o (pipi)eniu bzdur to do mnie? Bo bylismy na Behemocie w innych klubach i dobrze wiem co słyszałem.
Opublikowano 12 października 20168 l Ale to o (pipi)eniu bzdur to do mnie? Bo bylismy na Behemocie w innych klubach i dobrze wiem co słyszałem. Nie, nie do Ciebie. Miałeś chyba nieszczęście być w kiepskim (jeżeli chodzi o akustyke) klubie.
Opublikowano 12 października 20168 l Czyli chyba do mnie. Wymieniłeś 4 dobrze numery z 9, które grają z Satanist i właśnie te pozostałe powodują, ze koncert siada. Dwa razy to oglądałem (Praga w lutym i Brutal w sierpniu) i dwa razy jestem na nie. Dla mnie ich set się zaczął jak po skończeniu odgrywania Satanist jak zaczęli ciosami z poprzednich płyt. Sam powiedz czy zamiast tych pięciu wypełniaczy nie chciałbyś usłyszeć innych numerów, ze starszych płyt? Ja biorę to w ciemno. Bardziej podobał mi się ich występ po wydaniu Satanist w 2014, gdzie grali właśnie 4 numery a reszta to były mocne strzały z Demigod, Evangelion, Apostasy czy Zos Kia Cultus do tego za(pipi)isty cover siekiery - Ludzie Wschodu (najlepszy moment koncertu).
Opublikowano 12 października 20168 l Czyli chyba do mnie. Wymieniłeś 4 dobrze numery z 9, które grają z Satanist i właśnie te pozostałe powodują, ze koncert siada. Dwa razy to oglądałem (Praga w lutym i Brutal w sierpniu) i dwa razy jestem na nie. Dla mnie ich set się zaczął jak po skończeniu odgrywania Satanist jak zaczęli ciosami z poprzednich płyt. Sam powiedz czy zamiast tych pięciu wypełniaczy nie chciałbyś usłyszeć innych numerów, ze starszych płyt? Ja biorę to w ciemno. Bardziej podobał mi się ich występ po wydaniu Satanist w 2014, gdzie grali właśnie 4 numery a reszta to były mocne strzały z Demigod, Evangelion, Apostasy czy Zos Kia Cultus do tego za(pipi)isty cover siekiery - Ludzie Wschodu (najlepszy moment koncertu). Nie jestem obiektywny bo jestem fanem. Wiele razy już mówiłem ze dla mnie Satanist to album kompletny. Masz racje fajnie jest usłyszeć stare kawałki i dobrze też wspominam poprzednie trasy, uważam jednak ze ich twórczość ewoluowała do tej konkretnej płyty, którą oni sami uznają za swoje szczytowe osiągnięcie i ja sie z nimi zgadzam. Jednocześnie szanuję Twoją opinię, co kto lubi ja tam jeszcze jestem myślami na koncercie i choć w perspektywie do końca roku mam jeszcze do zobaczenia calkiem sporo Mayhem, amon, itd to chyba już dzisiaj moge powiedzieć ze to był dla mnie najlepszy kocert tego roku po Sabbath.
Opublikowano 12 października 20168 l A czy myślisz, że ja nie jestem fanem skoro się kulam po 300 km do innego kraju na koncert, bo w Polsce mało grają? Kibicuje im, zawsze ich bronię, a w obecnej sytuacji politycznej nawet jeszcze bardziej niż zwykle. Słuchałem co Nergal mówił o tym pomyśle odgrywania w całości The Satanist i byłem na tak, bo lubię ta płytę. Pamiętam, jak wziąłem ją na pierwszy odsłuch na bieganie i jak wszedł cytat z Gombrowicza to aż się zatrzymałem, uwielbiam ten materiał z płyty, pamiętam jak wszystkim niedowiarkom zamknęli japy po premierze. Jak dla mnie ten materiał nie sprawdza się do odgrywania w całości na żywo z powodów o których pisałem wyżej. Wydaje mi się sensowniejsze takie trasy dedykowane jednej płycie na dziesiątą lub dwudziestą rocznicę wydania. Potrzeba jednak trochę czasu by spojrzeć na materiał, czy się nie zestarzał, zniósł próbę czasu. Na swój sposób Behemoth mowi teraz, to jest najlepsze na co nas stać w tym momencie, OK, pewnie to samo usłyszymy, przy kolejnej premierze. I co, znów będą cały koncert poświęcać ostatniej płycie? Nie tędy droga.
Opublikowano 12 października 20168 l Jeżeli kolejna płyta będzie tak dobra jak the Satanist to ja jestem zdecydowanie za tym żeby grali ją w całości. Tak jak pisałem szanuję Twoje zdanie ale dla mnie koncert i materiał sprawdził się w stu procentach.
Opublikowano 17 października 20168 l Enslaved. Co ja będę pisał. Niesamowity koncert swietny klimat. Szkoda, że tak mało ludzi. Zasługuja na większą publikę. Zagrali kilka kawałków z ostatniej płyty. Chyba żeby dać pospiewać temu ghoulowi za keyboardem . Nie, żartuję spoko typ. "Fenris" z "Frosta" na żywo robi jajom jeepa (jak ktos jeździł na kolonie będzie wiedział o co chodzi).
Opublikowano 17 października 20168 l Venom w b90. Kolejny świetny koncert. Buried alive i countess bathory odryczane szkoda że bez Cronosa. Edytowane 17 października 20168 l przez mars75
Opublikowano 22 października 20168 l Dzisiaj/a własciwie to chyba wczoraj w Warszawskiej Progresji Schammasch - Jak dla mnie death metal. Szału nie robili, niemniej całkiem przyjemnie się tego słuchało. Gdyby nie nazywali się Schammasch a np Behemoth to cieszyliby się większą popularnoscią. Mystifier - na gitarze grał prawdziwy murzyn, który obwieszony odwórconymi krzyżami i pentagramami w tych eleganckich okularkach jak ulał pasował do black metalu. Wyrabiał za cały zespół, nawet za tego Dimebag Darrela w corpsepaincie z piętnastocentymetrowymi ćwiekami, który oprócz basu i wokalu przygrywał też na keyboardzie. Muzyka szybko zaczęła nudzić chociaż czarnoskóry pan był w porzo a kiedy chciał na końcu porozmawiać z publicznoscią - wyłączono mu mikrofon Rotting CHrist - Niesamowity występ, najjasniejsza gwiazda tego wieczoru. Jak nienawidze słuchać utworów tego zespołu, tak na żywo wypadają przeza(pipi)iscie. Porwali publikę, chyba wszyscy się dobrze bawili. Do czasu kiedy nadeszłą pora na bisy...Chłopacy musieli się zbierać przed... Kermit Żaba z Inquisition! Mam tylko jedną płytę tego zespołu - ostatnią. Jest ok. Sam duet na scenie wypada za to bardzo profesjonalnie. Bez ochów i achów, to po prostu zawodowcy w każdym calu. Stojąc blisko sceny zauważyłem, że wokalista/gitarzysta/riffiarz przydeptuje nogą (miał superanckie kalosze) listę piosenek Serio. Miał na kartce wydrukowane co ma po kolei grać
Opublikowano 23 października 20168 l No nie wiem. Widocznie inni są bardziej dyskretni bo ja pierwszy raz stojąc pod sceną miałem okazję widzieć co zaraz zagrają...
Opublikowano 23 października 20168 l Widziałem już dziesiątki setlist na koncertach i parę też dostałem od tych kapel na pamiątkę.
Opublikowano 24 października 20168 l Decapitated w poprzedni weekend w Opolu, jestem trochę zasłonięty przez łapy. Na brody wygrywam z Rastą, na dready już nie
Opublikowano 25 października 20168 l Od wydania Blood Mantra, oglądam ich regularnie, 3-4 razy w roku, nie grają słabych koncertów.
Opublikowano 27 października 20168 l Gorgasm (USA) Rectal Smegma (Holandia) Nervochaos (Brazylia) Pighead (Niemcy) 9.11. Firlej, Wrocław Całkiem ciekawe. Edytowane 27 października 20168 l przez ogqozo
Opublikowano 27 października 20168 l Dark Funeral w Progresji, w najbliższą niedzielę. Anyone? Ja będę.
Opublikowano 28 października 20168 l Ja też idę ale dla beki Przebierz sie za zioma z dzielni i machaj łapami jak małpa, może ich rozbawisz.
Opublikowano 28 października 20168 l Bez jaj na Marduku w maju był taki koles. Tzn nie wiem czy wytrwał do Marduka ale podczas występów Biocancer, Origin i Immolation skakał, tańczył i machał rękoma jak podczas niezłej biby w remizie. Był w jeansach i szarej bluzie i niby wyglądało to głupio ale prawdopodobnie był jedną z nielicznych osób, które naprawdę tam się bawiły Zazdrosciłem mu bo ja jestem wstydliwą smutną ciotą i potrafię tylko pokazywać dwa palce i machać głową. Edytowane 28 października 20168 l przez ornit
Opublikowano 28 października 20168 l Znając podejście do życia chłopaków z Marduka to nie się typ cieszy że go nie zjedli żywcem
Opublikowano 28 października 20168 l Nom, zero u nich luzu którego w hiphopie nadmiar. BTW liczę na nowego Marduka w 2017. Tym razem coś w klimat ROM 5:12/Wormwood. Serpent Sermon, z perspektywy czasu jest strasznie słabe.
Opublikowano 28 października 20168 l Nom, zero u nich luzu którego w hiphopie nadmiar. BTW liczę na nowego Marduka w 2017. Tym razem coś w klimat ROM 5:12/Wormwood. Serpent Sermon, z perspektywy czasu jest strasznie słabe. bez blasfemii proszę
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.