Masorz 13 184 Opublikowano 10 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2017 Jeszcze 2 tygodnie z hakiem. Będę. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
Hela 1 962 Opublikowano 11 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2017 Łysym miota, jakby go szatan opętał na scenie, polecam to zobaczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza
ornit 2 938 Opublikowano 11 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2017 Jakby strzelał z karabinu Cytuj Odnośnik do komentarza
Absolem 1 036 Opublikowano 14 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2017 Unsane 6 października Wawa hydrozagadka. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
ornit 2 938 Opublikowano 14 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2017 Nigdy nie byłem w tej Hydrozagadce. Ile osób mieści ten klub? W październiku idę na Archgoat/Bolzer. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 14 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2017 z 400-500 jakos wejdzie Cytuj Odnośnik do komentarza
maciucha 11 599 Opublikowano 14 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2017 Siara, Planta zazdraszczam Mam nadzieję, że na wiosne/wakacje zawita znów do Polski. Był ktoś na Me and that man? Mam opcje jechać z kumplem do Torunia i nie wiem czy warto Cytuj Odnośnik do komentarza
Absolem 1 036 Opublikowano 15 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2017 Jeżeli płyta Tobie podeszła to wal śmiało. O Nergalu można powiedzieć wiele złego czy dobrego, ale trzeba mu oddać że na scenie jest profesjonalistą i to co sprzedaje robi dobrze. Mnie akurat ta płyta nie rusza, koncert widziałem i nie żałuję. Cytuj Odnośnik do komentarza
maciucha 11 599 Opublikowano 17 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2017 Wybiera się ktoś na Triggerfinger w październiku? http://www.eventim.pl/?affiliate=APL&doc=artistPages/tickets&fun=artist&action=tickets&includeOnlybookable=true&kuid=476023&xtor=SEC-303030476-GOO-[Triggerfinger_-_SOLO]-[199203189748]-S-[%2Btriggerfinger] Cytuj Odnośnik do komentarza
Absolem 1 036 Opublikowano 26 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2017 (edytowane) Roger Waters 3 sierpnia Tauron w Krakowie i 5 sierpnia Ergo Arena Sopot. Setlista na dzień dzisiejszy to greatest hits Pink Floyd z dodatkiem świetnej nowej płyty. To good to be true :) Edytowane 26 Września 2017 przez Absolem Cytuj Odnośnik do komentarza
maciucha 11 599 Opublikowano 26 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2017 po ile zazwyczaj chodzą bilety na Watersa, bo jeszcze nie ma na przyszly rok? Cytuj Odnośnik do komentarza
Absolem 1 036 Opublikowano 26 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2017 (edytowane) Przy tej setliscie dla mnie są bezcenne ;) https://www.setlist.fm/setlist/roger-waters/2017/times-union-center-albany-ny-63e27a37.html Edytowane 26 Września 2017 przez Absolem Cytuj Odnośnik do komentarza
ornit 2 938 Opublikowano 27 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2017 Horna. Bilet kupiłem przedwczoraj. Nigdy wcześniej nie słuchałem tego zespołu. Bardzo dobrze się bawiłem, żałowałbym gdybym nie poszedł. W klubie Voodoo było może 80 osób. Merch zajefajny. Mnóstwo winyli i CD różnych zespołów. Były takie kwiatki jak Azarath, Impaled Nazarene, Possession czy nawet Funeral Mist i Isengard! Broniłem się dzielnie i odparłem chęć wydania kasy. A było trudno! Sam występ był bardzo dobry. Jakieś chórki, wrzaski, pogańskie makijaże i ubliżanie Jezusowi Chrystusowi. Polecam! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Absolem 1 036 Opublikowano 28 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2017 A to pech, wcziraj miałem podbić do Ciebie czy nie chcesz sprzedać FM Maranatha. Cytuj Odnośnik do komentarza
ornit 2 938 Opublikowano 28 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2017 Płyt nie sprzedaje. Nawet CDkow. Akurat Maranatha mieli 3 kopie. Ja trochę żałuję, że nie wziąłem ostatniego Bolzera. Ale jakbym to kupił żałowałbym, że nie wziąłem Impaled Nazarene, EPki Possession albo chociażby Fuck Me Jesus Marduka. Za dużo było tego dobra więc wolałem zrezygnować z zakupów. Cytuj Odnośnik do komentarza
Absolem 1 036 Opublikowano 28 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2017 A co to było za stoisko? Jakieś okazjonalne? Cytuj Odnośnik do komentarza
ornit 2 938 Opublikowano 28 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2017 To wyglądało jakby się tam rozstawił jakiś sklepik :) 4 podłużne plastikowe pudła ścisło wypchane nowymi winylami. Były tam te bardziej i mniej znane blackmetalowe zespoły różnych wytwórni płytowych. Agonia, Iron Bonehead, Peaceville itd. Było na czym zawiesić oko! Cytuj Odnośnik do komentarza
Absolem 1 036 Opublikowano 28 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2017 Chyba wiem o co chodzi, oni się przemieszczają po różnych koncertach, byli też kiedyś przy okazji Mayhem w b90. Może zawitają dzisiaj do Gdyni na Immolation. Cytuj Odnośnik do komentarza
ornit 2 938 Opublikowano 28 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2017 Oj nie wiem bo sprzedawali też merch (koszulki, naszywki) zespołów występujących i nie mówili po polsku. Może to jakiś zaprzyjaźniony z zespołem fiński sklepik. Cytuj Odnośnik do komentarza
Absolem 1 036 Opublikowano 28 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2017 Immolation, Azarath Gdynia. Powiem krótko, Panowie roznieśli budę w drobny mak. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
Pryxfus 820 Opublikowano 29 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2017 Potwierdzam, co do Immolation, byłem dzień wcześniej we Wrocławiu :) Cytuj Odnośnik do komentarza
ornit 2 938 Opublikowano 29 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2017 (edytowane) Nergal & Porter. Nie sądziłem, że tak świetnie będę się bawił. Ciągłe żarty, podśmie(pipi)ki (z ludzi w koszlkach Burzum, z ludzi w koszulkach Behemotha), aluzje o obciąganiu i mnóstwo śmiechu. Do tego naprawdę dobra muzyka i kilka coverów np genialne "Psycho Killer". Tych dwóch to urodzeni showmani. Myślę, że Nergal ciągnie tego Behemotha już tylko z przywyczajenia albo "za karę". Powinien to olać i zacząć robić co czuje i lubi najbardziej. Do "Cross my Heart..." na scenę wyszły prawdziwe dzieci!!! Ale czad! Fertile Hump. Wyszli tuż przed Me and That Man jako drugi support. Taka niepozorna horda z Warszawy. O Jezuśku JAKI ROZPIERDOL! Już od pierwszych dźwięków wiedziałem, że coś jest nie tak (w pozytywnym tego wyrażenia znaczeniu). A jak jeszcze doszedł wokal to długo nie mogłem się pozbierać. I tak napierdalali chyba trochę ponad pół godziny. Gdy już było po wszystkim pobiegłem zakupić winyla za 50 zł. Po czym byłem bardzo szczęśliwy (a zespół jeszcze bardziej). Ok. Ominąłem występ Immolation/Melehesch i Azartah odbywający się w tym samym czasie w Proximie. Żałowałem ale...teraz nie żałuję. Przegapiłbym mega zabawę. Immolation widziałem rok temu przed Mardukiem. Było ok. Podobnie z Melehesch (w tym roku support dla Gorgorotha). Jedynie żałuję jedynie Azarath z Inferno ale...(pipi)! Może gdyby grali jako headliner a nje gówniany support to bym się jednak skusił :D Edytowane 29 Września 2017 przez ornit 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
ornit 2 938 Opublikowano 1 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2017 Wczoraj. Klub Voodoo i God Be Gone Now! Pierwszy występ zespół Proch. Nawet fotki nie zrobiłem. Jakieś staropogańskie słowiańskie rytuały odprawiane przez półnagiego grubego gościa przepasanego łańcuchami. Zabawnie to wyglądało. Nawet dało się zrozumieć o czym śpiewa :D Potem na scenę wyszli Hate Them All. Wyszli w kominiarkach. Nigdy ich nie słuchałem i raczej nie będę. Dla mnie kolejny zespół jakich wiele. Kolejny występ to już bardziej znany Saltus. Zabawni goście tworzący całkiem niezłą muzykę opowiadającą o starych czasach wojów, Bogów i tańcach wokół ogniska. Promowali swoją nową płytę, której i tak nie kupię :/ Występowi towarzyszyło 30, może 40 osób. A finał tego wieczora to... HATE czyli to po co tam poszedłem. Niestety, z powodu lokalizacji klubu nie udało mi się spóźnić aby ominąć supporty. Hate dał konkretny pokaz totalnego wpierdolu. Zaczęli od pierwszego utworu z ostatniej płyty Tremendum a kiedy zagrali Walk through fire ludzie zaczęli macać się po kieszeniach żeby sprawdzić czy mają zapalniczki w razie gdyby podczas drogi powrotnej przechodzili obok kościoła. Jeszcze mi dźwięczy w lewym uchu. Przeza(pipi)isty gig. Taka refleksja. Zapłaciłem za to 35 zł. W kulminacyjnym momencie było może 100 osób. Poważnie zastanawiam się czy tylko ja i garstka osób lubi ten zespół czy może ludzie są zbyt leniwi żeby wyjść z domu. Nie żebym hejtował kogoś ale Hate jakościowo w niczym nie odbiega od choćby takiego Behemotha (no może są mniej komercyjni), na którego przychodzi nierzadko 1000 osób (co jak na polskie warunki to bardzo dużo). W każdym razie warto było przejechać niemal całe miasto żeby zobaczyć chociażby tylko ten zespół. W dodatku za taką smutną cenę... Cytuj Odnośnik do komentarza
tukan 1 917 Opublikowano 2 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2017 OSKU/RWYSYNY ALE SZTUKA SIĘ OD(pipi)AŁA W LONDYNIE KTO MÓGŁ A NIE POSZEDŁ TEN POWNIEN ŻREĆ PSIE GÓWNA DO KOŃCA (pipi)ANEGO MARNEGO ŻYCIA WRZUCAM TO JEDNO CHU/JOWE ZDJĘCIE BO NIE JESTŚCIE WARCI SPLUNIĘCIA W TE WASZE OBESRANE MORDY STEVE W ŻYCIOWEJ FORMIE, TAKIEJ NEGATYWNEJ ENERGII NAPIER/DALAJĄCEJ ZE SCENY NIGDY NIE PRZEŻYŁEM GRALI CAŁE TEMPLE OF THE MORNING STAR, KUMACIE KUR/WA? JAK MNIE UCHO NIE MYLI BYŁY TEŻ POJEDYŃCZE WRZUTKI JAK IN THE EYE OF GOD/ANIMAL MOTHER I COŚ Z PAIN IS A WARNING. BYŁ NAWET PIER/DOLONY COVER BLACK SABBATH ziomeczki co grały ze Steve'm na pierwszy rzut oka wyglądali mi na fanów OSTRego ale (pipi)A ZIOMEK DO(pipi)ALI SOLIDNIE ŻE OJAP/IEROLE. Sporo młodsi od Austina, może udzieliła mu się ich energia bo kur/wa to było COŚ WSPANIAŁEGO. Perkusista niezły śmieszek. Byłem też w lekkin szoku bo MOŻE BYŁO z 70-80 osób z czego do końca zostało z 50.... Po gigu Steve, cały spocony, w koszulce Celtic Frost To Mega Therion, łaził po sali rozmawiając z ludźmi. Jedyne na co się zdałem to UŚCIŚNIĘCIĘ DŁONI I POWIEDZENIE THANK YOU STEVE! Odszedłem z uginającymi się nogami, jeszcze tylko sprawdziłem czy nie mam oszczanych z wrażenia spodni a'la Royal KUR/WA 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
ornit 2 938 Opublikowano 11 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2017 Nie wiem czy warto. Widziałem Batushkę przed Behemothem i Bolzerem rok temu. Fajnie wypadli ale na headlinera to imo się nie nadają. Może jak ktoś jest napalony, bilet tani i ich jeszcze na żywo nie widział...Zobacze jak w kwietniu będzie z funduszami i z dostępnością biletów... Merry Christless po raz drugi (a właściwie to pierwszy bo odbędzie się dzień przed wyprzedanym koncertem). Przyznam, że kupiłem już bilet i pójdę dwa dni pod rząd na niby to samo ale...inne. Będzie różnica w supportach. No sorry ale ostatnio płacze na FB, że druga edycja ma lepsze supporty niż pierwsza lol. W sumie to chcę zobaczyć Infernal War. Kolejna okazja do posłuchania mgły może się szybko nie powtórzyć. Może też Behemoth będzie miał lepsze nagłośnienie niż rok temu. Ludzie spuszczają się nad Master's Hammer. Nigdy niczego nie słuchałem bo mi się nie chciało. Okaże się na żywo :) Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.