Gość Orson Opublikowano 2 stycznia 2011 Opublikowano 2 stycznia 2011 (edytowane) Podsumowanie: toshi ma racje, Stona jest ultrasem i ma klapki na oczach. zamykamy ten watek :potter: Edytowane 2 stycznia 2011 przez Orson Cytuj
_lukas_ 1 685 Opublikowano 2 stycznia 2011 Opublikowano 2 stycznia 2011 Ultrasem ? A to dobre Stona jest kibolem A to różnica. Zresztą srał już pies tego Peszke. Już mi się nie dobrze robi jak o nim czytam Na prawej stronie mam nadzieję, że da radę Kiełb w zastępstwie jest Kikut i...Mikołajczak(to nie żarty... ) Bardziej potrzebujemy kogoś na lewą stronę i napastnika. Po na obronę przyjdzie zapewne Wołąkiewicz z Lechii Cytuj
Gość Orson Opublikowano 2 stycznia 2011 Opublikowano 2 stycznia 2011 Juz pal licho róznice zdan bo raczej wynika ze swiatopogladu..... ale powiedzcie o to juz jest przedziwne: dlaczego nie dymicie do włascicieli klubu, ze nie mówi o sprowadzeniu wartosciowego nastepcy? Lech i tak mial krótka ławke (jak na Ekstraklase przystało) a teraz ubył wartosciowy piłkarz... no i czemu tez nie macie pretensji (a przynajmniej nie manifestujecie ich) do menageró, którzy pozwolili Peszce odejsc za niską kwote? Ktos podpisując z nim kontrakty trochę wtopił, nie? Cytuj
Stona 569 Opublikowano 2 stycznia 2011 Opublikowano 2 stycznia 2011 1. Pretensje i pytania były na spotkaniu z zarządem [oraz z Trenejro] o którym nawet nie wiesz, że się odbyło. Dałbym Ci nawet linka do retransmiji ale nie chce mi się szukać. 2. Cały czas nie ogarniasz, że Sławo miał tak skonstruowany kontrakt [z niską kwotą odstępnego] , bo tylko na taki się godził? Szczerze, nie masz pojęcia jak to wszystko wygląda ale ciągniesz temat na upartego. @down Szczerze, nie chce mi się, biorąc pod uwagę jak trudno Wam było zrozumieć różnicę pomiędzy SPOSOBEM , a faktem odejścia Peszkina Cytuj
Toshirou 0 Opublikowano 2 stycznia 2011 Opublikowano 2 stycznia 2011 No to uświadom nas jak to wszystko wygląda. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 2 stycznia 2011 Opublikowano 2 stycznia 2011 Szczerze, nie chce mi się, biorąc pod uwagę jak trudno Wam było zrozumieć różnicę pomiędzy SPOSOBEM , a faktem odejścia Peszkina alez nie przekonałes mnie w tej kwestii :potter: Cytuj
Stona 569 Opublikowano 2 stycznia 2011 Opublikowano 2 stycznia 2011 Szczerze, nie chce mi się, biorąc pod uwagę jak trudno Wam było zrozumieć różnicę pomiędzy SPOSOBEM , a faktem odejścia Peszkina alez nie przekonałes mnie w tej kwestii :potter: A Ty znowu z tą polityką Cytuj
Mefi23 15 Opublikowano 2 stycznia 2011 Opublikowano 2 stycznia 2011 Weźcie się ogarnijcie. Peszko nie umie dotrzymać danego słowa, to będzie miał wśród kibiców Lecha taką opinie jak obecnie. Widzę, że część osób woli bronić piłkarza, który nie potrafi zachować się honorowo, niż przyznać rację (która jest oczywista) Kolejorzowi. Cytuj
Toshirou 0 Opublikowano 2 stycznia 2011 Opublikowano 2 stycznia 2011 Dotrzymać słowa? A co on powiedział takiego wcześniej, że 'nie dotrzymał słowa' ? Cytuj
Mefi23 15 Opublikowano 2 stycznia 2011 Opublikowano 2 stycznia 2011 Dotrzymać słowa? A co on powiedział takiego wcześniej, że 'nie dotrzymał słowa' ? I widzisz? Tu się okazuje, że Twoja wiedza na temat Lecha Poznań jest znikoma i nie śledzisz wszystkiego, co się dzieje wokół tego zespołu. Cytuj
Robak 1 235 Opublikowano 2 stycznia 2011 Opublikowano 2 stycznia 2011 Może go to aż tak nie interesuje żeby o wszystkim wiedzieć ? Zamiast się wymądrzać napisałby któryś co on takiego powiedział i tyle. A tak to tylko jakieś przepychanki bez sensu, bo jednemu się nie chce, a dwaj pozostali też się wykręcają tym, że to trzeba wiedzieć. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 2 stycznia 2011 Opublikowano 2 stycznia 2011 faktycznie, to jakas komedia jest- ale ze strony kibicow forumkowych na pytanie by strescili zachowanie Peszki w dwóch zdaniach odpowiadają , ze sie nie da. Do tego twierdzą, ze znaja cała sprawe z zakulis, wydali jednoznaczny werdykt............... Peszko grał na siebie (w sensie negocjacji) bo miał gdzies Lecha. Tzn źle sie wyraziłem , robił swoja robote czyli grał nieźle ale najwidoczniej wogóle sie nie identyfikował z druzyną. i byłoby dziwne gdybyscie go kochali ale dziwne jest tez ...wasze zdziwienie nomen omen. Pierwszy raz w zyciu spotkaliscie sie z postawa oportunistyczną na maksa? Najwyraźniej tak , zazdroszcze wam wiec... Ok, Peszko grał na zwłoke, udawał ze zgubił tel itpitd. I hooooooooj, se przeczytajcie oklepana juz do bólu straegie wojny Sun Tzu. Ludzie uciekali sie do perfidnych zagran by "wygrac wojne" (tu kontrakt) od wieków. Taka mamy nature. Ech Poznan ma fajną druzyne ale gorszych kibiców 1 Cytuj
Stona 569 Opublikowano 2 stycznia 2011 Opublikowano 2 stycznia 2011 faktycznie, to jakas komedia jest- ale ze strony kibicow forumkowych na pytanie by strescili zachowanie Peszki w dwóch zdaniach odpowiadają , ze sie nie da. Do tego twierdzą, ze znaja cała sprawe z zakulis, wydali jednoznaczny werdykt............... Ech Poznan ma fajną druzyne ale gorszych kibiców To żeś tym ostatnim stwierdzeniem trafił jak Błaszczykowski w bramkę :o No ale kończą się merytoryczne pomysły, to trzeba uciekać do słabych zagrywek. I znowu to Twoje smutne, wyimaginowane psełdocytowanie. Wrzuć quoty albo skończ pisać takie suchary. No i z tego co się orientuję, to Ty jesteś tutaj forumkowym kibicem Czelsi. Cytuj
Grabek 2 780 Opublikowano 2 stycznia 2011 Opublikowano 2 stycznia 2011 No to napisz ktoś co on powiedział wcześniej, pyry do boju, udowodnijcie że Peszk chu.jem jest niewdzięcznym. Cytuj
Toshirou 0 Opublikowano 2 stycznia 2011 Opublikowano 2 stycznia 2011 Dotrzymać słowa? A co on powiedział takiego wcześniej, że 'nie dotrzymał słowa' ? I widzisz? Tu się okazuje, że Twoja wiedza na temat Lecha Poznań jest znikoma i nie śledzisz wszystkiego, co się dzieje wokół tego zespołu. Brak mi słów. Kolejny, który WIE WSZYSTKO, ale niczego nie powie. Ty chyba wraz ze Stoną wódę pijecie z prezesem Lecha Poznań, że macie takie kontakty i wszystko wiecie, ale boicie się powiedzieć, a nie sorry, NIE CHCE WAM SIĘ uświadomić nas, niegodnych osobników, aby wiedzieć coś o sytuacji S. Peszko, który to jest złem wcielonym tego świata. Cytuj
Stona 569 Opublikowano 2 stycznia 2011 Opublikowano 2 stycznia 2011 Ta historia ciągnie się od pół roku, a Ty chcesz to w dwóch zdaniach. Wyślij linka do forum WL Pieczarce i niech Ci streści. Z mojej strony EOT nt. Sławka"Zgubiłem telefon" Peszko, w końcu już nie jest zawodnikiem Kolejorza Dyskusję na jego temat możemy kontynuować w topicu o Bundeslidze Cytuj
Bartg 5 468 Opublikowano 2 stycznia 2011 Opublikowano 2 stycznia 2011 H3_H3 Do wypowiedzi Prezesa KKS LECH POZNAŃ opublikowanej w piątek na łamach Przeglądu Sportowego postaram odnieść się krótko. Decyzję o odejściu z Lecha podjąłem późnym wieczorem 29 grudnia. Następnego dnia około południa poinformowałem o tym Pana Dyrektora Pogorzelczyka. KLUB wiedział o tym, że nosiłem się z zamiarem odejścia. Proponowałem podjęcie rozmów, co do mojej dalszej gdy w KLUBIE, usłyszałem jednak, że rozmawiano ze mną w czerwcu. KLUB nie wyraził żadnego zainteresowania moją dalszą grą dla Lecha. Chęć pozostania przeze mnie w Klubie została zignorowana. Żadna propozycja ze strony KLUBU nie została złożona. Opcję odejścia daje mi kontrakt zawarty w lipcu 2010 roku. Tak umówiliśmy się wówczas z KLUBEM. To KLUB był inicjatorem i autorem tego zapisu. Ja chciałem innej klauzuli, która, jak w poprzednim kontrakcie, pozwalałby mi zostać w KLUBIE dłużej, może nawet do końca kontraktu w 2012 roku. Przede wszystkim Kibice powinni znać prawdę o tej sytuacji. Każdy Kibol i każdy Poznaniak wie z jaką dumą i godnością nosiłem kolejarski herb na koszulce KKS LECH POZNAŃ. Każdy kto mnie zna i widział jak grałem wie ile znaczy dla mnie reprezentować barwy Lecha. To co powiedział Pan Prezes Kadziński o moim stosunku do klubu, kibiców i herbu jest nieprawdą. Nie chcę wdawać się z Panem Prezesem w dyskusję na łamach prasy, w narzuconym przez niego tonie. Nie skomentuję również stwierdzenia, że nienawidzi takich ludzi jak ja. Wypowiedź Pana Prezesa, którą uważam za błąd popełniony pod wpływem emocji, nie zmieni mojego nastawienia do władz KLUBU i ich oceny przeze mnie jako pracownika. Lech zawsze będzie w moim sercu. Cytuj
Toshirou 0 Opublikowano 2 stycznia 2011 Opublikowano 2 stycznia 2011 No to teraz będzie jedna z dwóch opcji: a) wszyscy prawdziwi fani Lecha (Stona itd.) nadal będą twierdzić, że Peszko to CH*J. b) wszyscy prawdziwi fani Lecha (Stona itd.) będą twierdzić, że jednak Peszko jest spoko. Tak, czy inaczej, będzie BEKA z kibiców (krzykaczy) Lecha. Cytuj
_lukas_ 1 685 Opublikowano 3 stycznia 2011 Opublikowano 3 stycznia 2011 Opcję odejścia daje mi kontrakt zawarty w lipcu 2010 roku. Tak umówiliśmy się wówczas z KLUBEM. To KLUB był inicjatorem i autorem tego zapisu. Ja chciałem innej klauzuli, która, jak w poprzednim kontrakcie, pozwalałby mi zostać w KLUBIE dłużej, może nawet do końca kontraktu w 2012 roku. Szkoda że przy podpisywaniu kontraktu Peszko nie zgodził się na większą sumę odstępnego... Właśnie taka niska suma była warunkiem, że on jeszcze grał w Lechu do końca 2010 roku. Może nie wierzył, że ktoś go za większe pieniądze zechce kupić ? Nie wiem czego jeszcze nie rozumiecie? Peszko już kiwał kiboli i zarząd wcześniej. Słynne Ateny. Dostał tylko cynk, że koniczynki go chcą to się spakował i poleciał nie dając znaku życia tłumacząc się zgubionym telefonem Gdy Ateny nie wypaliły mówił już wtedy że gra dla niego w Lechu to "duma i godność" i że dobrze czuje się w Poznaniu i nigdzie odchodzić nie zamierza. Następne okienko i następny cyrk. Dzięki mu za grę i to co zrobił dla Lecha. Zasług mu nie umniejszam. Ciesze się, że odszedł. Za pół roku było by to samo. Pan Peszko zapewne by chciał kontrakt tak wysoki jak dostał Arboleda jednocześnie zachowując śmiesznie niską kwotę odstępnego ( no i pewnie klub by musiał dorzucić nawigację ) To tak pokrótce. Może trochę za chaotycznie, ale w(pipi)iony jestem i późna godzina. Jeżeli ktoś jeszcze nie rozumie i jest tak zaciekawiony tą sprawą to odsyłam na forum Kolejorza, bo z mojej strony koniec ciągnięcia tego tematu. Był Sławek i Sławka nie ma. Znajdzie się ktoś inny. Cytuj
Mefi23 15 Opublikowano 3 stycznia 2011 Opublikowano 3 stycznia 2011 (edytowane) Może go to aż tak nie interesuje żeby o wszystkim wiedzieć ? Zamiast się wymądrzać napisałby któryś co on takiego powiedział i tyle. A tak to tylko jakieś przepychanki bez sensu, bo jednemu się nie chce, a dwaj pozostali też się wykręcają tym, że to trzeba wiedzieć. Nikt tu się nie wymądrza (przynajmniej nie miałem takiego celu), tylko stwierdzam fakty, a że część osób jak napisałeś "aż tak się nie interesuje", to już nie moja wina. Dodam, tylko tyle, że gdybym ja miał komentować coś, o czym w 100% nie jestem przekonany z pewnością bym się zastanowił dwa razy, a przynajmniej zasięgnąłbym informacji z kilku źródeł. Jesteś z Białegostoku tyle, co wiem o tym mieście, to żadna informacja, a o Waszym klubie równie mało. Jednak idąc tokiem myślenia poprzedników mogę się wypowiadać na tematy sportowe Jagiellonii Białystok, bo coś wyczytałem w gazecie/ internecie/ forum. Pozdrawiam i życzę trochę więcej pokory. Już w ogóle nie rozumiem, w jakim celu się tak napinacie? Był Peszko, nie ma Peszki, świat idzie do przodu. Jak już Stona napisał, w całej tej komedii chodzi tylko o to, że Sławomir P. nie potrafił godnie się zachować, w stosunku do swojego byłego pracodawcy. Poza tym sezon ogórkowy i o czymś TRZEBA rozmawiać, a jak widać próba podsunięcia tematu "zastępczego" spełniła swoją rolę, ponieważ dyskutujemy o tej błahej sprawie. A' propos jeśli jesteście tak zainteresowani losami zespołu KKS Lech Poznań, proponuję wbić na forum WL. Brak mi słów. Kolejny, który WIE WSZYSTKO, ale niczego nie powie. Ty chyba wraz ze Stoną wódę pijecie z prezesem Lecha Poznań, że macie takie kontakty i wszystko wiecie, ale boicie się powiedzieć, a nie sorry, NIE CHCE WAM SIĘ uświadomić nas, niegodnych osobników, aby wiedzieć coś o sytuacji S. Peszko, który to jest złem wcielonym tego świata. Wiedzieć WSZYSTKO a wiedzieć O CZYMŚ, to jednak mała różnica. Można wiedzieć o jednej sprawie, ale nie orientować się w innej. To tak samo jak w życiu wszystkiego nie da się wiedzieć, bo to wykracza poza możliwości poznawcze człowieka. No, chyba, że ktoś kreuje się na byt ostateczny, który dysponuje wiedzą końcową. Edytowane 3 stycznia 2011 przez Mefi23 Cytuj
Gość Orson Opublikowano 3 stycznia 2011 Opublikowano 3 stycznia 2011 (edytowane) lukas ale serio, wczuj sie tez w jego role. Gdybys był pilkarzem nie starałbys sie o jak najlepszy kontrakt dla siebie? przeciez jaka gigantyczna kwota odstepnego mogłab byc dla niego balastem , którego by sie nie pozbył- bo przeciez ekstraklasa jest słaba i nie jest na nia zwróconych zbyt duzo oczów scoutów..... i wy tez zrozumcie taka kwestie: jest róznica dezaprobacie z waszej, najzagorzalszych kibiców strony a jest róznica w ublizaniu mu, jak np ten artykół co wrzucił stona (ze Sławek to debil itp). a tak bogiem a prawda to zapewne wersja Peszki i wersja prezesa spotykają sie w połowie i tworzy sie dopiero prawda....ale to gdybanie. Ja z nimi oboma nie piłem wódki, wiec nie wiem :potter: Edytowane 3 stycznia 2011 przez Orson Cytuj
Mefi23 15 Opublikowano 3 stycznia 2011 Opublikowano 3 stycznia 2011 Hubert Wołąkiewicz zostanie piłkarzem Lecha Poznań. Dziś obrońca podpisał umowę z Kolejorzem – W dniu dzisiejszym podpisaliśmy z zawodnikiem czteroletni kontrakt, który obowiązywać będzie od 1 lipca 2011 roku, a więc po wygaśnięciu obecnej umowy Huberta Wołąkiewicza z Lechią Gdańsk. W najbliższych dniach będziemy chcieli porozmawiać z władzami Lechii o ewentualnym transferze definitywnym zawodnika w najbliższym oknie transferowym – mówi dyrektor sportowy Lecha, Marek Pogorzelczyk. lechpoznan.pl Wracamy do rozmowy merytorycznej. Cytuj
Toshirou 0 Opublikowano 3 stycznia 2011 Opublikowano 3 stycznia 2011 Tak wszyscy (Stona,Mefi23) mówicie o tym, że Peszko się zachował nie fair itd. To odpowiedzcie wreszcie na pytanie: JAK WEDŁUG WAS POWINIEN ZACHOWAĆ SIĘ PESZKO? Nie bronię go, ba, mam w poważaniu właściwie całą tę sytuację, jedynie śmieszy mnie ta cała nagonka na niego. Cytuj
_lukas_ 1 685 Opublikowano 3 stycznia 2011 Opublikowano 3 stycznia 2011 Tak wszyscy (Stona,Mefi23) mówicie o tym, że Peszko się zachował nie fair itd. To odpowiedzcie wreszcie na pytanie: JAK WEDŁUG WAS POWINIEN ZACHOWAĆ SIĘ PESZKO? Jak Murawski. Kończył mu się kontrakt, ale chciał dać zarobić Lechowi za jego osobę (takie podziękowanie). Doszli do porozumienia z właścicielem, że jak znajdzie się dobra oferta to nie będą robili problemów z odejściem Murasia. Więc ten podpisał nowy kontrakt, a później zgłosił się po niego Rubiń Kazań. Murawski odszedł, klub zarobił. Kibice go pamiętają i zawsze będzie ciepło przywitany na Bułgarskiej. A co najważniejsze nie stroił fochów, nie okłamywał klubu i kiboli co pół roku. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.