wojnar 1 892 Opublikowano 18 września 2016 Opublikowano 18 września 2016 No i Re:Zero się właśnie skończyło. Łącznie 25 odcinków. Dawać mi już 2 sezon Cytuj
Mejm 15 363 Opublikowano 19 września 2016 Opublikowano 19 września 2016 Obczaj Claymore. Nigdy nie oglądałem całego ale od kilku lat się przymierzam. Mozna obejrzec, ale radze przygotowac sie na gwalt na uszach w ostatnich epizodach kiedy imie glownej bohaterki bedzie padalo w dialogach co 3 wyraz. Cytuj
Frantik 2 573 Opublikowano 19 września 2016 Opublikowano 19 września 2016 (edytowane) Claymore oglądałem z 3 lata temu i dość miło wspominam. Faktycznie to taki trochę Wiedźmin z babami. Fajny, mroczny klimat i efektowne walki. Spamowania imieniem głównej bohaterki nie kojarzę, acz pamiętam za to, że końcówka była niestety dość słaba. Edytowane 19 września 2016 przez Frantik Cytuj
ireniqs 3 025 Opublikowano 19 września 2016 Opublikowano 19 września 2016 (edytowane) Claymore anime meh w porównaniu do mangi. Jeżeli już to najlepiej nie oglądać zakończenia anime tylko od razu wskoczyć do mangi i kontynuować historię. Edytowane 19 września 2016 przez ireniqs Cytuj
Suavek 4 816 Opublikowano 19 września 2016 Opublikowano 19 września 2016 Claymore był dla mnie ogromnym rozczarowaniem. Zaczynałem mając nadzieje na jakieś 'mhroczniejsze' pseudo-fantasy, a dostałem dragonballa z laskami i mieczami. Nie żeby zaraz tragedia, ale w pamięci wiele mi nie zostało. Na pewno ending został: Przy okazji, fani Danganronpy, którzy mają za sobą obie części gry (opcjonalnie też Ultra Despair Girls), niech sięgają po anime Danganronpa 3. Właściwie to pozycja obowiązkowa, gdyż jest to zarówno prequel, jak i sequel wydarzeń - dwie osobne serie anime. O dziwo całkiem niezłe, z ładną kreską, i dużo wyjaśniają i uzupełniają informacji i wydarzeń z obu gier. Na minus zaliczyłbym dużo naciąganych momentów, ale z drugiej strony to Danganronpa - do pewnych rzeczy powinniśmy już przywyknąć. Osoby, które nie grały niech kijem nie tykają, bo zepsują sobie wrażenia z gier (grać! warto!). Cytuj
estel 806 Opublikowano 22 września 2016 Opublikowano 22 września 2016 A mnie tak zastanawia, czy są jakieś godne uwagi anime w stylu zachodniego fantasy, z rycerzami, smokami, elfami i tym podobne. Tak teraz znalazłem taki tytuł jak "Face/Zero", tam się ponoć magowie naparzają i pomyślałem, że w sumie z techniką i popularnością kreskówek w Japonii mogłoby się coś znaleźć dla mnie. Chodzi mi też o takie fantasy nie w stylu Fairy Tail, gdzie ubierają się jak hipsterzy, albo że przenoszą się do innego świata, a w realu chodzą do szkoły, tylko, no... Takie w miarę poważne jeśli chodzi o ramy gatunku(choć oczywiście może mieć trochę komedii). Berserka rzecz jasna znam, wspomnianego Face/Zero przeczytałem opis na shindenie jedynie, też chętnie się dowiem czy warto. Pierwszy sezon Log Horizon, dzieje sie w grze (cos jak Sword Art Online) ale jest pelne fantasy. Jeszcze Guin Saga slyszalem, ze dobre ale sam nie ogadalem. Cytuj
Mejm 15 363 Opublikowano 23 września 2016 Opublikowano 23 września 2016 Claymore anime meh w porównaniu do mangi. Jeżeli już to najlepiej nie oglądać zakończenia anime tylko od razu wskoczyć do mangi i kontynuować historię. Doczytalem mange i ogolnie zla nie byla ale denerwowal jej schematyzm. Co nowy przeciwnik albo nowe claymory "po zlej stronie" to ta sama zasada: pokazanie umiejetnosci ktorych nikt nie potrafi wyjasnic w danym momencie i za chwile dolacza inna claymore, ktora na jednej stronie objasnia skad te skilsy wynikaja i jak je skontrowac. I tak przez cala mange. Cytuj
K'^^ 282 Opublikowano 13 października 2016 Opublikowano 13 października 2016 (edytowane) Kumpel niedawno mi przypomniał o tym Anime i obejrzałem raz jeszcze. 3 Oddzielnie historie każda mająca innego reżysera (w tym KATSUHIRO OTOMO ) Animacja na najwyższym poziomie. Fabularnie jest duża różnorodność, ale dla mnie prawdziwym majstersztykiem jest Magnetic Rose. Nic nie będę spoilował dużo czasu wam nie zajmie zapoznanie się z całością. Edytowane 13 października 2016 przez K'^^ 2 Cytuj
Wojtq 809 Opublikowano 15 października 2016 Opublikowano 15 października 2016 Wprawdzie moja lista zaległości anime jest jeszcze bardzo długa (mówię o pełnometrażówkach), to chciałbym wiedzieć, czy jest czego oczekiwać w przyszłości. Niestety Studio Ghibli nic już nam nie dostarczy, ale jestem pewien, że istnieją inni interesujący twórcy, którzy tworzą ciekawe filmy. Ze współczesnych reżyserów znam chyba jedynie Mamoru Hosoda i jego "Wilcze dzieci" oraz Makoto Shinkai, który oczarował mnie "5 centymetrami na sekundę". Szukając informacji o nadchodzących filmach anime niestety natykam się wyłącznie na seriale, dlatego zwracam się do ludzi bardziej obeznanych w temacie. Dajcie znać, czy wiadomo coś o nadchodzących filmach pełnometrażowych, których warto wypatrywać, lub podajcie inne nazwiska obecnych twórców anime, których warto śledzić. Dzięki! Cytuj
ireniqs 3 025 Opublikowano 15 października 2016 Opublikowano 15 października 2016 Pewnie już było i większość zna ale polecam Fate/Zero i Fate Stay Night Unlimited Blade Works. Świetne anime (wg mnie) z bardzo dobrą kreską, animacją i muzyką. No i nie mam też niczego do zarzucenia pod względem postaci i historii. Saber a.ka Arturia :rose: <3 Cytuj
Paliodor 1 817 Opublikowano 15 października 2016 Opublikowano 15 października 2016 (edytowane) @wojteq: Miss Hokusai Your name (Makoto Shinkai) In This Corner of the World I jak nie widziałeś jeszcze Garden of the Words od Makoto Shinkai to również polecam. Co się tyczy filmów anime,które już wyszły to może wyłapiesz coś ciekawego z zestawień zawartych w linkach poniżej: http://www.tasteofcinema.com/2015/the-20-best-japanese-animated-movies-of-the-21st-century/ http://www.tasteofcinema.com/2015/20-anime-you-will-love-if-you-like-studio-ghiblis-movies/ http://www.tasteofcinema.com/2016/the-20-best-japanese-animated-movies-of-all-time/ Edytowane 15 października 2016 przez Paliodor 1 Cytuj
Wojtq 809 Opublikowano 15 października 2016 Opublikowano 15 października 2016 Dzięki Paliodor! Będzie w czym wybierać. Widzę, że ten "Your Name" jest dostępny w internetach, więc pójdzie na pierwszy ogień. "Garden of words" od Shinkai też już widziałem, ale nie trafił do mnie tak bardzo. Był zbyt melodramatyczny, powolny i pozostający w zbytnim upojeniu do swych pięknych ujęć detalicznych. W "pięciu centymetrach..." mnie to urzekło, w kolejnych już drażniło (wiadomo jednak, że może to być kwestia aktualnego nastroju). Ale na koniec i tak się wzruszyłem, więc ogólnie doceniam film. Żeby podtrzymać temat anime godnych polecenia, przedstawię moją dotychczasową czołówkę: - Grave of the Fireflies - uwielbiam wojenne klimaty, a szczególnie jestem podatny na przedstawianie bezbronnych istnień w zetknięciu z horrorem wojny. Na taki film nie byłem przygotowany na początku mojej przygody z anime. - Tale of Princess Kaguya - wspaniała historia przedstawiona niczym baśń, legenda o niezwykle urzekającym stylu i zakończeniu dalekim od standardowego happy-endu. - Kiki's Delivery Service - widziałem już większość sztandarowych filmów Miyazakiego, ale ten trafił do mnie najbardziej. Coś było w tej opowieści o młodej czarownicy, że urzekło mniej od pierwszych chwil i trzymało do samego cudownego finału. Miyazaki spełnia marzenia o lataniu. - Perfect Blue - Kona zdążyłem już wcześniej poznać w wizualnie dopieszczonej i mistrzowsko zmontowanej Paprice, ale to tutaj zostałem uderzony i trzymany za gardło w niezwykle gęstej, onirycznej i paranoidalnej atmosferze. - 5 Centimetres Per Second - krótki film o miłości, urzeka stylem, tempem, muzyką. Powolna podróż z bohaterem w pociągu przez zimowe pustkowia to jedna z lepszych sekwencji jakie widziałem. - Wolf Children - byłem zaskoczony, jak film w którym kobieta spółkuje z wilkiem potrafił mnie przejąć losami bohaterów. 2 Cytuj
Zarathustra 616 Opublikowano 15 października 2016 Opublikowano 15 października 2016 Ta wersja to jakiś bardzo słaby rip z koreańskim czy tam chińskim hardsubem i znakami wodnymi. Ja czekam na premierę, by nie psuć sobie seansu w tak dobrze wyglądającej produkcji, gdzie polak namalował piękne tła. Miss Hokusai wyszło już kilka miesięcy temu, bo pamiętam oglądałem, całkiem spoko. Z tego co jeszcze nie wyszło na BD i będzie warte obejrzenia - A Silent Voice. Historia o głuchoniemej dziewczynce, którą inni uczniowie szykanowali. Po kilku latach jeden z oprawców spotyka ją ponownie i próbuje wszystko naprawić. Z rzeczy jakie mogłeś przegapić, a może wybierzesz coś dla siebie: The Anthem of the Heart (Kokoro ga Sakebitagatterunda) Gundam: Thunderbolt December Sky - 4 odcinki połączone w film z kilkoma nowymi scenami, warto zobaczyć dla wojennej dramy nawet bez znajomości żadnego innego tytułu z tego uniwersum. Giovanni`s Island - Jedna z japońskich wysepek dostaje się pod radziecką okupację. 1 Cytuj
Paliodor 1 817 Opublikowano 15 października 2016 Opublikowano 15 października 2016 (edytowane) @up: pozycje,które wymieniłeś (prócz gundama) już jakiś czas temu mi się przewinęły przed oczami. Dobrze,że znów sobie o nich przypomniałem bo wypadałoby,w końcu je obejrzeć. A że jesień sprzyja filmowym seansom więc pewnie nie będę znów tak długo zwlekał. Thundelbolta bardzo polecam. Szkoda,że to tylko 4 krótkie epki bo to najlepszy gundam i jedno z lepszych mecha od kilku/kilkunastu??? dobrych lat. Co się zaś tyczy Shinakai'a to lubię jego twórczość. Wizualnie jego filmy są prześliczne, fabularnie jadą mniej więcej na jednym schemacie jaki sobie upodobał ów reżyser co nie zmienia faktu,że mi się takowa fabuła podoba choć widzę jej słabe strony. Garden of Words w full hd prezentuje się obłędnie i warto było się wykosztować na wydanie BR,które dumnie uzupełniło kolekcję. Teraz pora na Your Name,które w Europie podobnie jak Garden of Words, wyda AnimeLimited. 5cm per second i parę jego wcześniejszych pozycji również mam przed sobą. Edytowane 15 października 2016 przez Paliodor Cytuj
Mani 696 Opublikowano 15 października 2016 Opublikowano 15 października 2016 O czym wy gadacie? Nowa Tygrysia maska wyszła. Klasyczna animacja a nie jakieś CGI dla pedauff. Cytuj
Paliodor 1 817 Opublikowano 15 października 2016 Opublikowano 15 października 2016 My o filmach, a ty wyjeżdżasz z serialem... Cytuj
Wojtq 809 Opublikowano 15 października 2016 Opublikowano 15 października 2016 Ta wersja to jakiś bardzo słaby rip z koreańskim czy tam chińskim hardsubem i znakami wodnymi. Ja czekam na premierę, by nie psuć sobie seansu w tak dobrze wyglądającej produkcji, gdzie polak namalował piękne tła. Właśnie się o tym przekonałem. Jasna sprawa, że poczekam na lepszą wersję. A tak w ogóle, co masz na myśli mówiąc, że czekasz na premierę? Bo chyba nie myślisz o premierze w kinach. Z tego co zauważyłem anime omija nasze przybytki. Z ostatnich produkcji kojarzę jedynie, że "Zrywa się wiatr" można było zobaczyć legalnie. Silent Voice zapowiada się ciekawie, zapisane. Cytuj
Paliodor 1 817 Opublikowano 15 października 2016 Opublikowano 15 października 2016 Zawsze można w listopadzie wyskoczyć do Wielkiej Brytanii bądź Irlandii by zobaczyć Your Name w kinie bo będą go wówczas tam puszczać Cytuj
Zarathustra 616 Opublikowano 15 października 2016 Opublikowano 15 października 2016 A tak w ogóle, co masz na myśli mówiąc, że czekasz na premierę? Bo chyba nie myślisz o premierze w kinach. Z tego co zauważyłem anime omija nasze przybytki. Z ostatnich produkcji kojarzę jedynie, że "Zrywa się wiatr" można było zobaczyć legalnie. Premierę japońskiego Blu-ray, który zripują. Ogólnie wokół tego filmu jest w Japonii niezła szajba i zarobił kupę kasy, którą generują tylko filmy animowane od Disneya i Ghibli. Dziwne że nikt się tam u nich nie pokusił, żeby to pchnąć szybko za ocean normalnie do kin, a nie tylko kilka zorganizowanych pokazów, o których wspomniał Paliodor. Cytuj
Mani 696 Opublikowano 28 października 2016 Opublikowano 28 października 2016 Dla azjatyckich zboków którym podobała sie minigierka w DOAX2 gdzie laseczki odpychają się tyłeczkami postało anime pt KEIJO!!!!!!!!!!!!. Nawet przyjemnie sie ogląda. Cytuj
Shen 9 695 Opublikowano 28 października 2016 Opublikowano 28 października 2016 Ja sobie sciagnalem dwie obyczajowki z domieszka supernatural. Jak ktos ma ochote na cos spokojniejszego to polecam. https://myanimelist.net/anime/31376/Flying_Witch https://myanimelist.net/anime/4081/Natsume_Yuujinchou Cytuj
Mace 170 Opublikowano 28 października 2016 Opublikowano 28 października 2016 (edytowane) wczoraj skończyłem polecane przez pare użytkowników Kimagure Orange Road. mesjasza nie uświadczyłem, ale to i tak świetne anime. jedna z najlepszych 'romantic comedy anime' jakie widziałem. jeśli nie cofa wam się od starej kreski to serdecznie polecam. fajne postacie które z małymi wyjątkami się lubi i troche psychodeli. no bawiłem się naprawdę dobrze. przede mną jeszcze film który jest kontynuacją serii tv i zakończeniem tego wszystkiego. na dniach sobie obczaje. teraz tak. poleccie mi jakieś naprawde dobre mechy . strasznie bym coś takiego zobaczył, ale mam wrażenie że wszystko co warte obejrzenia z tego gatunku już widziałem . mogą być stare, tylko że w tym wypadku liczyłbym na cos bardziej stonowanego. więcej relacji między postaciami czy coś takiego a nie np. jakaś potyczka bez sensu kończona 'teraz mnie pokonałeś, ale następnym razem cie dojade' co każdy odcinek jak w starych Gundamach. myślę nad Orguss'em. no ale nie wiem. widział już to ktoś? Edytowane 28 października 2016 przez Mace Cytuj
metalcoola 178 Opublikowano 29 października 2016 Opublikowano 29 października 2016 Polecam oba filmy Kimagure Orange Road, są świetnym podsumowaniem miłosnego trójkąta, co do mechów, to polecam serie Mazinger. Cytuj
metalcoola 178 Opublikowano 30 października 2016 Opublikowano 30 października 2016 Vivid Strike: Spin-off serii Nanoha.Ta scena ukarania sadystek w odcinku 4 była genialna https://www.youtube.com/watch?v=79C02VelYJI Cytuj
Paliodor 1 817 Opublikowano 30 października 2016 Opublikowano 30 października 2016 (edytowane) @Mace: pierwsza kinówka KORa jest świetna, poziom wyżej niż seria,a gra na emocjach niesłychana.No i sama reżyseria niektórych scenek wypadła genialnie. To i Maison Ikkoku to the best jeśli chodzi o romantyczne anime,szkoda,że od lat 80tych kiedy je zrobili mało która seria imo im dorównała. Co się tyczy mechów to może coś z poniższych pozycji? Gundam:War in the pocket Turn-A Gundam Gundam:08MS Team Gunbuster :good: Macross Plus Armored Trooper Votoms:Roots of Ambition ->Votoms-> Votoms Shining Heresy-świetna seria,której części ustawiłem według linii wydzarzeń,jedna z moich ulubionych Full Metal Panic sezon1/2 i Fumoffu Gurren Lagann Mobile Fighter G Gundam Gundam Thunderbolt Vision of the Escaflowne Five Star Stories- bardzo dobry film z pięknym mecha designem Mamoru Nagano. Co się tyczy Orgussa to nie tak dawno go zaliczyłem i to taki średniak. Dużo jest odcinków,w stylu polecieli postrzelali i koniec.Choć nie powiem oglądało się ok i nie czułem,że marnuję czas. Edytowane 30 października 2016 przez Paliodor 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.