Copper 2 657 Opublikowano 18 stycznia 2018 Opublikowano 18 stycznia 2018 Widzę Velius, że nie tylko w gierkach mamy podobny gust warto dodać, że zakończenie różni się od tego co zazwyczaj serwują nam animce. Cytuj
Pupcio 18 448 Opublikowano 18 stycznia 2018 Opublikowano 18 stycznia 2018 Chińska bajka roku. Niesamowity soundtrack, kreska specyficzna ale nie ma cgi więc goty no i są cysie 1 Cytuj
Velius 5 709 Opublikowano 19 stycznia 2018 Opublikowano 19 stycznia 2018 (edytowane) Oj nie tylko cysie tam są, czasami sie odwracalem w sluchawkach i upewnialem czy nikt nie patrzy co ja ogladam Dawno nie ogladalem tak dobrego anime, teraz to ciagle puszczaja takie 'bezpieczne" rzeczy, albo ocenzurowane mocno, albo jakies dziewczynki w spódniczkach z mieczami, a tutaj czulem ten smak staroszkolnych anime gdzie nie bylo granic dla kreatywnosci. Ciesze sie ze takie cudo wylądowało na Netflixie, bo pewnie ogladajac gdzies indziej były by urywki w scenach albo jakies inne pierdy. No i animiec daje troche do myslenia, nie powiem. Jak juz wspominalem, nie dla każdego, ale mysle ze na tym forum sporo jest ludzi, którym Devilman by przypadl do gustu, wiec jedyne co moge powiedziec to odpalac Netflixa, wciskac PLAY i jazda, to tylko 10 odcinków a W A R T O. Edytowane 19 stycznia 2018 przez Velius Cytuj
Starh 3 170 Opublikowano 19 stycznia 2018 Opublikowano 19 stycznia 2018 6 godzin temu, Velius napisał: Wlasnie skonczylem ogladac Devilman Crybaby Wiem ze bylo pisane multum razy, ale jakie to bylo dobre, nie dla kazdego jak na moje oko, ale jak juz sie ktos wkreci to nie ma bata, skonczylem serie na jednym posiedzeniu prawie. Mega zaskoczenie i bomba. Muzyka w tym to male mistrzostwo świata, co za soundtrack, wyrywa z kapci, bede zamawial płytke z japonii chyba. Alez to jest dobre, jak ktos nie ogladal to jazda, tylko 10 epów a namiocik prawie caly czas jest Przez ciebie na discordzie zacząłem to oglądać i skończyłem za jednym posiedzeniem co za szpil!! 2 Cytuj
Gość Orzeszek Opublikowano 21 stycznia 2018 Opublikowano 21 stycznia 2018 (edytowane) pop team epic, no nie wiem XD widziałem chyba 3 odcinki i zbieram mózg jeszcze. Bardzo specyficzna kreska i poczucie humoru, imo warto sprawdzić, bo krótkie i z humorkiem. o jak rykłem z tego: Edytowane 21 stycznia 2018 przez Orzeszek Cytuj
Frantik 2 571 Opublikowano 25 stycznia 2018 Opublikowano 25 stycznia 2018 (edytowane) Wciągnąłem Devilmana w ciągu dwóch posiedzeń. Potwierdzam: sztos Bezapelacyjnie najbardziej robił mi soundtrack. Kojarzył mi się się mocno z energetycznymi trackami z Hotline Miami, a to, jak wiadomo, mega komplement. Świetnie współgrało to ze wszystkim na ekranie. Pozytywnie zaskakuje też historia - z początku miałem wrażenie, że będzie to prosta, teledyskowa niemal młócka bez większej głębi, a tymczasem ewoluuje i na koniec serwuje nawet nieco głębszych rozkmin. Kreska jest specyficzna, owszem i pewnie nie każdy da radę to oglądać, ale warto dać szansę. 9+/10 ze znaczkiem jakości. Do ideału zabrakło mi jednak czegoś, co definitywnie rzuciłoby mnie tu na kolana i do głębi poruszyło. W sumie skończyłem też oglądać oba sezony Bungo Stray Dogs i mogę podtrzymać to, co niedawno pisałem tu w pierwszych wrażeniach: bardzo solidna pozycja, choć może nie jakiś wybitny sztos. Taki sobie współczesny shounenik w świeżym wydaniu. Bardzo ładny, dobrze prowadzony i z wieloma postaciami, które da się lubić. Jedynie początek drugiej serii był nieco... przeciągany - przez chyba cztery pierwsze epizody jesteśmy karmieni retrospekcjami związanymi z historią jednego z głównych bohaterów. Może i fajnie wzbogaciło to jego osobowość w oczach widza, ale przyznam, że nieco zamulało. 8/10 Edytowane 26 stycznia 2018 przez Frantik 2 Cytuj
Yamaneko22 3 Opublikowano 25 stycznia 2018 Opublikowano 25 stycznia 2018 (edytowane) Szczerze polecam Made in Abyss. Dawno już żadne anime nie zrobiło mi tak dobrze. Pod wzgledem klimatu, animacji i "feels'ów" to jest liga Studia Ghibli. Edytowane 25 stycznia 2018 przez Yamaneko22 Cytuj
Mejm 15 316 Opublikowano 26 stycznia 2018 Opublikowano 26 stycznia 2018 Devilman spoko. W koncu forumek polecil cos sensownego, ale to moze dlatego ze nie odzywali sie fani DB (ostatnio wje.bali mnie na mine zwana One Punch Man). Jedynie wku.rwial wyglad potworow. Nie lubie takiego muminkowego stylu i braku jakiejs takiej konkretnej formy. Ale w sumie nie o potworaki w tym wszystkim chodzilo. Historia jest niezla choc przez wiekszosc czasu nic porywajacego sie nie dzieje a ostatnie trzy epyt traca troche sztampa (chociaz to co sie dzieje z bohaterami goty). Jednak final w sumie wynagradza wszystko a przynajmniej nie rozczarowuje. Plus za zamknieta calosc i tylko 10 epizodow. 8/10. Cytuj
chmurqab 3 192 Opublikowano 29 stycznia 2018 Opublikowano 29 stycznia 2018 Holy shit tego Devilmana robił koleś od Mind Game i Ping Pong. No to chyba się wezmę za oglądanie.. Cytuj
Cedric 1 313 Opublikowano 3 lutego 2018 Opublikowano 3 lutego 2018 Jakaś wspaniała dusza zrobiła gameplay z Hotline Miami z soundtrackiem z nowego Devilmana. Efekty? 3 Cytuj
McDrive 3 098 Opublikowano 3 lutego 2018 Opublikowano 3 lutego 2018 Mary and the Witch's Flower Wiecie może kiedy to będzie miało premierę na płytach? Obejrzałbym pierwszy twór tego studia. Cytuj
Cedric 1 313 Opublikowano 4 lutego 2018 Opublikowano 4 lutego 2018 10 godzin temu, McDrive napisał: Mary and the Witch's Flower Wiecie może kiedy to będzie miało premierę na płytach? Obejrzałbym pierwszy twór tego studia. Wydanie płytowe planowane jest podobno na kwiecień. Oczywiście pisze o USA. O polskiej dacie premiery na razie nic nie wiadomo 1 Cytuj
McDrive 3 098 Opublikowano 4 lutego 2018 Opublikowano 4 lutego 2018 Godzinę temu, Cedric napisał: Wydanie płytowe planowane jest podobno na kwiecień. Oczywiście pisze o USA. O polskiej dacie premiery na razie nic nie wiadomo Wersja USA mi wystarczy Cytuj
McDrive 3 098 Opublikowano 4 lutego 2018 Opublikowano 4 lutego 2018 Obejrzałem pierwsze trzy odcinki Violet Evergarden i jak nie przepadam za dramatami obyczajowymi, tak ten serial mi pasuje. Mam tylko jeden problem, otóż nie mogę odzobaczyć w postaci Violet Lady Marii z Astralnej Wieży Zegarowej. 1 Cytuj
Pupcio 18 448 Opublikowano 4 lutego 2018 Opublikowano 4 lutego 2018 Pięknie wygląda to anime ale po 4 takie nudy że ja pyerdole 1 Cytuj
McDrive 3 098 Opublikowano 4 lutego 2018 Opublikowano 4 lutego 2018 28 minut temu, Pupcio napisał: Pięknie wygląda to anime ale po 4 takie nudy że ja pyerdole Bardzo piękne i fakt, jak to się nie rozkręci to ludzie będą zasypiać. Przemęczę się jednak, bo chcę zobaczyć reakcję Violet na wiadomo jaką wieść i czy braciszek majora nie zamąci. Ogólnie to bardziej interesuje mnie możliwość powstania drugiego sezonu Little Witch Academia. Trigger mają niby ogłosić swoje dalsze plany po zimowych igrzyskach więc bardzo liczę na zapowiedź ze zwiastunem. Szczególnie, że jedna aktorka podkładająca głos coś tam już pisała o odwiedzinach w ich studiu nagrań. Cytuj
Velius 5 709 Opublikowano 4 lutego 2018 Opublikowano 4 lutego 2018 Obejrzane Seven Deadly Sins. Nawet nie wiem co powiedziec, wspaniale, cudowne, solidna dawka mocnego fantasy z dobra historia, fajnymi postaciami, zayebista muzyka i co najwazniejsze - nie jest przegadane, dzieje sie duzo i szybko, jest MOCNO. Obecnie jedno z moich ulubionych anime, jakbym mial oceniac to cos pomiedzy 9+ a 10-, ale wiadomo sa gusta i gusciki. Anime kozak, koniec kropka Obejrzane również Kakegurui, czyli animiec o hazardzie, dawno ogladalem Kaiji i szukalem czegos podobnego. Nie jest to ta sama liga co Kaiji, ale ogladalo sie bardzo przyjemne, a niektóre rozkminy (epizod 5 ) naprawde swietne. Anime krótkie bo tylko 12 odcinków wiec jak ktos ma wolna chwile to warto zobaczyc. Cytuj
mugen 1 956 Opublikowano 5 lutego 2018 Opublikowano 5 lutego 2018 9 godzin temu, Velius napisał: (...) dawno ogladalem Kaiji i szukalem czegos podobnego. (...) Polecam One Outs, choć animek to tylko adaptacja części mangi raczej bez szans na więcej. A jeśli czytujesz mangi to Liar Game. Cytuj
Velius 5 709 Opublikowano 5 lutego 2018 Opublikowano 5 lutego 2018 Obydwa mam na liscie zeby kiedys obejrzec/przeczytac, Kakegurui ugryzlem bo jednak tylko 12 epów Cytuj
Shen 9 636 Opublikowano 5 lutego 2018 Opublikowano 5 lutego 2018 ciezko sie oglada tego devilmana, kreska jest okropna Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 5 lutego 2018 Opublikowano 5 lutego 2018 Anime freakowie. Niedługo skończę oglądać Death Note wraz z Narzeczoną. Pragniemy więcej, niekoniecznie w tych samych klimatach, choć mnie osobiście urzekł mroczny, sterylny klimat DN. Celujemy raczej w coś zdecydowanie nie dłuższego niż wspominana chińska bajka. Polećcie mi swoje absolutne TOP 5 wszech czasów. W głowie majaczą mi Tokyo Ghoul, Monster, Evangelion, Devilman, Mushi-Shi i chyba na ten moment tyle. Wspomóżcie laika, który oprócz DN i kilku pełnometrażowek (Akira i Monoke to moje top w tym segmencie) nie widział nic. Cytuj
Shen 9 636 Opublikowano 5 lutego 2018 Opublikowano 5 lutego 2018 Code Geass jest ostro pokrecone, Monster to kryminał, żadnych nadprzyrodzonych bzdur, jedno z moich ulubionych anime. Kaiji również polecam, dwa sezony, anime o hazardzie. Z komedii warto zobaczyć absolutny klasyk jakim jest Great Teacher Onizuka. Z lekkich fajna parodia wszystkich anime napierdzielanek One-Punch Man. Na dokładke Parasyte i Jojo Bizarre Adventure. 1 1 Cytuj
Velius 5 709 Opublikowano 5 lutego 2018 Opublikowano 5 lutego 2018 (edytowane) Cowboy Bebop, Code Geass, Kaiji, Parasyte, Higurashi no naku koro ni oraz ni kai, Initial D (samochody wiec pewnie odpada xd), Fullmetal Alchemist Brotherhood, Full Metal Panic, Seven Deadly Sins, Devilman. Monster podobno sztos, ale nie ogladalem jeszcze, raczej bede to czytal. Z żona może sie podobac Death Parade. Edytowane 5 lutego 2018 przez Velius 1 Cytuj
Pupcio 18 448 Opublikowano 6 lutego 2018 Opublikowano 6 lutego 2018 Great teacher onizuka musicie obejrzeć tokyo ghoula bym raczej omijał, chociaż dla muzyczki warto 2 Cytuj
Loko_PL 49 Opublikowano 6 lutego 2018 Opublikowano 6 lutego 2018 (edytowane) 20 godzin temu, Wiolku napisał: Anime freakowie. Niedługo skończę oglądać Death Note wraz z Narzeczoną. Pragniemy więcej, niekoniecznie w tych samych klimatach, choć mnie osobiście urzekł mroczny, sterylny klimat DN. Celujemy raczej w coś zdecydowanie nie dłuższego niż wspominana chińska bajka. Polećcie mi swoje absolutne TOP 5 wszech czasów. W głowie majaczą mi Tokyo Ghoul, Monster, Evangelion, Devilman, Mushi-Shi i chyba na ten moment tyle. Wspomóżcie laika, który oprócz DN i kilku pełnometrażowek (Akira i Monoke to moje top w tym segmencie) nie widział nic. Tokyo Ghoula omijać szerokim łukiem, bo niestety ale poza soundtrackiem nie ma nic do zaoferowania. Jeżeli DN się podobał to warto obejrzeć Death Parade. Od siebie mogę dodać Cowboy Bebopa, oba sezony GitS oraz Black Lagoon (tak na dobry początek). Edytowane 6 lutego 2018 przez Loko_PL 2 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.