Skocz do zawartości

Anime godne polecania


Kazuo

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
6 godzin temu, JaskinieTerrigenoweMarvela napisał(a):

MAX w swojej ofercie ma chyba tylko "Ninja Kamui", "Furi Kuri" oraz film pełnometrażowy z klasycznego Cowboy Bebop. Najbardziej kusząco wygląda, zarówno po ,,kresce", fabule, gatunku i stylistyce animacji "Ninja Kamui" właśnie. Może się zahaczy przy okazji o oglądnięcie całego sezonu... :notsure:

 

 

To anime łączące się w jakiś sposób z treścią Uniwersum DC kusi mnie cholernie, ale z jednego powodu: że to jest jakaś tam pokrętna wersja DC Comics w konwencji japońskiej animacji. A takie ,,pokręcone" adaptacje są zawsze ciekawe i mnie to mega kręci. Na pewno tego tytułu nie opuszczę, najwyżej jak zapomnę to obejrzę "Rising Impact", bo ,,N" ostatnio wrzuciło do swojej oferty. :sir:

Oprócz super mocy bohaterów nic wspólnego niema , ninja kamui to taki 6/10 imo

Opublikowano

Wczorajszy ostatni ep kajiu bardzo fajna bitka+ od razu zapowiedzieli drugi sezon więc humor gituwa.

Ehh tylko teraz jest problem bo poza mushoku które oglądam z ziomkiem to nie mam co oglądać co tydzień :nosacz2: Macie jakieś kozackie klasyki? Tylko jakieś mniej mainstreamowe może bo większość znanych raczej widziałem

Opublikowano

Ninja Kamui; 2024, Adult Swim. Serial w drobnej części dopiero za mną. Obejrzane ledwie 3 odcinki s01, a jestem w pewnych elementach realizacji tej produkcji wręcz zachwycony tym anime: troszku za ostra ,,kreska" nie przeszkadza potężnej dynamice kreślenia scen walk tytułowego bohatera z innymi istotami/ninja i temu podobne, która aż się wylewa z każdego kadru takich scen; wszystko jest cholernie szybko pocięte w montażu i niezwykle skrojone, tak że ,,bitka ninja" jak już się zacznie to ciężko wyczekiwać jej końca, a to o dziwo płynne i da się to oglądać. Jak na mój gust choreografie walk są w ,,Kamui" lepsze niż ogólnie w dwóch sezonach JjK, jednak w podobny sposób hiperbolizowane.

 

ninja-kamui.gif

 

O fabule pisać jeszcze nie będę, bo to wszystko się powolutku rozkręca, ale tymczasowa ocena "Ninja Kamui" to z mojej strony: 8/10.

Opublikowano

Nadrobiłem w końcu Kaiju. Tak jak do 7 odcinka męczyłem to anime, tak całą resztę wciągnąłem na raz. Mieliście rację, rozkręca się :obama:  i poważnie widzę tu coraz więcej insporacji AoT

 

Spoiler

Hoshina = Levi. Badass jak skurwiesyn :pepegasm:

 

spacer.png

 

 

Kafka = Eren z tą przemianą w potwora przed wszystkimi. Teraz tylko czekać aż go Hoshina przeładuje na przesłuchaniu, a później Erwin zwerbuje do Survey Corps. 

 

Jestem na 99,9% pewny, że wśród Sił obronnych są zakamuflowani jacyś szpiedzy Kaiju (Braun i Bertholdt anyone?). Pewnie nawet w 3 dywizji. 

 

Jest jarando. Kusi, żeby zacząć czytać mangę, ale chyba jednak lepiej poczekać za kolejnymi odcinkami.

  • Plusik 1
Opublikowano

"Onimusha", wyjątkowo zapowiadająca się seria anime, głównie z jednego powodu: folklor, azjatyckie mity i baśń, gdzie dołączamy do tego pierwiastek fantasy i horroru, które to w bardzo agresywnie dokładnie i zbyt realistycznie realizowane są w grafice komputerowej. I tu się pojawia pewien ,,myk": wejść w klimat i atmosferę tego tytułu i zacząć go oglądać (na anime mi to nie wygląda - wizualnie na pograniczu pojęcia gatunku/konwencji), czy sobie odpuścić. "Ajin" to raczej nie jest, bo "Ajin" właśnie idealnie został opowiedziany wizualnie w takim właśnie stylu i technice.

 

Anime_Onimusha_Netflix_1-1024x576.jpg

 

21 godzin temu, Josh napisał(a):

Nadrobiłem w końcu Kaiju. Tak jak do 7 odcinka męczyłem to anime, tak całą resztę wciągnąłem na raz. Mieliście rację, rozkręca się :obama:  i poważnie widzę tu coraz więcej insporacji AoT

 

  Pokaż ukrytą zawartość

Hoshina = Levi. Badass jak skurwiesyn :pepegasm:

 

spacer.png

 

 

Kafka = Eren z tą przemianą w potwora przed wszystkimi. Teraz tylko czekać aż go Hoshina przeładuje na przesłuchaniu, a później Erwin zwerbuje do Survey Corps. 

 

Jestem na 99,9% pewny, że wśród Sił obronnych są zakamuflowani jacyś szpiedzy Kaiju (Braun i Bertholdt anyone?). Pewnie nawet w 3 dywizji. 

 

Jest jarando. Kusi, żeby zacząć czytać mangę, ale chyba jednak lepiej poczekać za kolejnymi odcinkami.

 

Kaiju No. 8 - również mam w planach; tylko żeby z samą mangą nie było tak, że pierwsze dwa tomy można dostać używane po 10zł za tom, lub mniej, a kolejne po dwa razy tyle. Wiele Uniwersów w mangach tak ma, że to dalsze tomy są albo w srocz drogie, albo nieosiągalne. 

Opublikowano

Onimusha niestety koncertowo zmarnowana :/ już pominę to słabe CGI, ale naprawdę boli brak większych odniesień do gry, nawet klimat jest jakiś inny mimo osadzenia realiów w tych samych czasach. Może następnym razem niech dadzą to do zrobienia ziomkom od Castlevanii. 

  • Dzięki 1
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

"Onimusha" - 6/8 obejrzanych odcinków; Uniwersum tego, cóż, nie znam z perspektywy gry/gier video. Ten serial - z bardzo stabilną i nie aż tak dźgającą w oczy animacją 3D, solidnie renderowaną, gdzie jedyny zarzut to  zbyt ładna ostrość i ta cholerna płynność ruchów postaci ludzkich/ludzio-podobnych zahaczająca o paradoks doliny niesamowitości - jak na mój gust, na chwilę obecną zasługuje na ocenę: 7/10. Po finale może być, ale i nie musi, z tą oceną... nieco różnie. Minusy dla tego tytułu to jedynie: bardzo ,,wąska", zamknięta w swojej specyfice mitologia, folklor i kultura kraju kwitnącej wiśni zawarta w całości animacji - zbyt dużo wszystkiego, a za mało konkretnych prostych informacji. 

 

"SK8: The Inifnity" - 3/12 obejrzanych odcinków, z jedynego jak dotąd sezonu. Nadzieja: oby był drugi! I to szybko! Bo to jest tak luźne, tak swobodne, tak ciekawie budowane, z barwnymi postaciami, niecodziennym światem, wątkami, motywem młodzieżowej subkultury ,,Skate", że aż głowa mała! Ha! Oczywiście, grafika na duży plus, ale w dużej mierze za piękne tła i dalsze plany, za styl w tworzeniu perfekcyjnego złudzenia ruchu z świetną dokładnością w scenach ścigania się na desce i robienia tricków. Tymczasowa ocena tytułu, z mojej strony: 9/10.

 

 

 

  • 5 tygodni później...
Opublikowano

Jestem dopiero po 3 epach ale już polecam tego netflixowego terminatora, bardzo przyjemna bajeczka a jak ktoś lubi to uniwersum to już wgl bo w końcu coś dobrego w tym świecie bo poza grą od polaków równa pochyła od czasu t2

  • Plusik 1
  • Dzięki 1
Opublikowano

"SK8 The Infinity" - sportówka z rewelacyjną dynamiką scen (powiedzmy, że było w tej kwestii prawie idealnie, ale czasami odnosiłem wrażenie, że ograniczenia budżetowe wymuszały tu przycinanie klatek albo celowe spowalnianie klatkarzu), związanych z jazdą na desce i stricte rywalizacją na torze, jednak pod względem scenariusza z prostą fabułą, ale co ciekawe z jednym mocnym wątkiem ,,Adama", wokół którego historii zaczęto w pewnym momencie jednak przedstawiać jak na pierwszy sezon: zbyt dużo innych wątków, m.in. związanych z jego pozycją w firmie i lokalnej polityce.

Finał sezonu okazał się tu zbyt miękki. Całe 12 odcinków ocenię więc na: 7/10.

 

A'propos "Terminator Zero", jestem w połowie sezonu... powiem jedynie: WoW! Ależ ja jestem niesamowicie z tego tytułu zadowolony, z tego, co ogólnie ta produkcja mi pokazuje. I tak, jest to w kwestii jakości treści rozszerzających Uniwersum Terminator (i nie chodzi o to czy jest to Kanon czy nie) najlepsze ,,terminatorowe coś" od czasów Salvation z 2009 roku i ,,Kronik Sary Connor". W anime minusem są tylko niektóre elementy graficzne, jak rysunek twarzy postaci, ich kontur, detal w ukazaniu emocji - po prostu to wygląda na... zbyt anime. 4 odcinki jeszcze przede mną, ale nie mogę ogarnąć wątku Malcolma Lee - czyli tego co znaczy on dla przyszłości/losu całej ludzkości, i to o co chodzi z jego ,,pomagającą mu SI" Kokoro. Ciężko na ten moment ocenić mi Terminator Zero - i tak jest cholernie dobrze: konkretnie, dynamicznie, agresywnie, realizowane w sposób przemyślany.

Opublikowano

Kolega wrzucił w temacie o newsach Yaiba, a mnie przy tej okazji przypomniało się Kaiba. Kupe lat temu to oglądałem, pamiętam, że kreska była jak z bajeczki dla dzieci, a klimat totalnie pojechany i surrealistyczny, aż momentami ciężko było to dźwignąć na trzeźwo. Muszę do tego wrócić, jestem ciekaw, czy dziś zrobi podobne wrażenie. Zna kto?
 

 

  • Plusik 1
Opublikowano
2 minuty temu, sprite napisał(a):

Serial Experiments Lain sobie odpal z 1998. Paranoia Agent też mocno pojebane.

Lain klasyczek, znane :) Ale tego Agenta nie widziałem, sprawdzę! W ogóle Madhouse chyba zawsze przodował w takich klimatach, ciekawe ile jeszcze takich gemów zrobili.

Ostatnio wyskoczył mi ponad godzinny film na yt z jakimiś ultra brutalnymi animcami i tam też było parę potencjalnych sztosów, musze do tego wrócić i zrobić listę 

Opublikowano

Space Dandy potrafi powędrować w bardzo ciekawe rejony. Większość epków jest samowystraczalna i ogólnie nie wspominam tego jako mesjasza, zwłaszcza, że oczekiwania były na duchowego następcę Cowboy Bebopa i Samurai Champloo, ale baja była momentami mocno odjechana i miała kilka świetnych epizodów.

 

No i Cat Soup.

 

  • Plusik 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

  

 

,,Zom 100: Bucket List of the Dead", czyli po naszemu: 100 rzeczy do zrobienia zanim zastanę Zombie. Wyjątkowo wytrawnie dobre anime (,,wytrawne", bo doceni je lubiący dobry humor, akcję z dodatkiem motywu horroru z Zombie, no i coś z okruchów życia i dramatu, fan). Tak, ten tytuł padł u mnie ofiarą złego przewidywania i ,,oceniania czegoś po przysłowiowej okładce". Jestem po połowie sezonu, ale... co istotne, już po obejrzeniu pierwszego odcinka zrozumiałem, że strasznie się myliłem, co do tego jakie okaże się być to uważane ogólnie w społeczności za dość dobre "100 rzeczy do zrobienia, zanim zostanę zombie". Finalnie okazała się to niezwykle ekspresyjna, po prostu ,,pełna": żywa w akcję, emocje, świetne historie głównych postaci, niespodziewanie dobrą grafikę, ba!, specyficzną choć prostą fabułę, gdzie wiele okazji do wykazania się mają tytułowe sylwetki (Akira i Kenichi). A wisienkę na torcie dodaje niespotykana stylistycznie szata graficzna (te kleksy kolorów w tle, czy to na zombie, czy gdzieś na budynku, ulicy, krawędziach różnych rzeczy etc.! Ależ kalejdoskop!). ,,Zom 100", to odważna opowieść o takim kurnia balans typowym życiu, o próbie odszukania prawdziwej jego prostoty w paradoksalnie walącym się, implodującym do apokalipsy Świecie. Perła ,,animu"! Tymczasowa ocena ,,Zom 100", po 6 obejrzanych odcinkach: 9/10.

 

A, właśnie w tym anime, to nawet:

 

Spoiler

Zombiaki pierdzą... xD Złoto, żeby coś takiego umieścić! :banderas:

 

 

 

 

 

 

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...