Figaro 8 300 Opublikowano 21 kwietnia 2011 Opublikowano 21 kwietnia 2011 dajcie jakieś anime typu "grupka postaci wyrusza w podróż" i walczą, mają jakieś questy, coś przygodowego i nie skomplikowanego. Maksymalnie 50 odcinków... Cytuj
Suavek 4 825 Opublikowano 22 kwietnia 2011 Opublikowano 22 kwietnia 2011 Blue Gender, ale raczej pierwsza połowa. Typowe action-adventure. Dalej się sprawy nieco komplikują, dorzucają trochę polityki, ale nie wychodzi to raczej serii na dobre. Niemniej jednak warte obejrzenia, szczególnie jeśli podobały Ci się klimaty Starship Troopers. Cytuj
Josh the Boy 24 Opublikowano 22 kwietnia 2011 Opublikowano 22 kwietnia 2011 Może Rave Master? Taka luźna, oldchoolowa przygodówka - wesoły klimacik, sporo humoru, trochę walk, jakieśtam super-moce, raczej standard, ale całkiem nieźle się to ogląda. Całość zamyka się gdzieś tak w 50 epach. Obecnie kończę oglądać Legend of the Legendary Heroes i... naprawdę dawno już niczego nie oglądało mi się tak przyjemnie. Bardzo fajna, kolorowa kreska i przyzwoita animacja, świetna muza, efekciarskie starcia, udany miks elementów typowo fantasy z intrygami politycznymi, bohaterzy których trudno nie polubić, no i cholernie udane tasowanie klimatem (dominuje wesoła atmosfera, ale kiedy trzeba to robi się niezła sieka). Bardzo polecam. Cytuj
Figaro 8 300 Opublikowano 23 kwietnia 2011 Opublikowano 23 kwietnia 2011 dziękuję, posprawdzam. Cytuj
mugen 1 975 Opublikowano 23 kwietnia 2011 Opublikowano 23 kwietnia 2011 Może oldskulowy Lodoss? ;] Cytuj
Freeze182 10 Opublikowano 18 maja 2011 Opublikowano 18 maja 2011 (edytowane) Witam, wie ktos kiedy "wyjdzie" ( no chyba ze juz gdzies mozna znalesc) to anime ? "The Borrower Arrietty (Karigurashi no Arrietty)" Edytowane 18 maja 2011 przez Freeze182 Cytuj
Zarathustra 616 Opublikowano 18 maja 2011 Opublikowano 18 maja 2011 Japanese Blu-ray Disc (BD) and DVD versions of Studio Ghibli's Karigurashi no Arrietty (Arrietty the Borrower) film will ship on June 17 with English-language subtitles. Cytuj
Velius 5 773 Opublikowano 24 czerwca 2011 Opublikowano 24 czerwca 2011 Naruto vs Bleach vs One Piece. Ktore waszym zdaniem powinienem zaczac ogladac? :x Cytuj
Owiec 281 Opublikowano 24 czerwca 2011 Opublikowano 24 czerwca 2011 Ogarnij kazdego po 10odcinkow i sam wybierz. Naruto - ogladam caly czas, ale ilosc fillerow jest kosmiczna Bleach - jestem 40odcinkow w plecy, bo fillerow bylo jeszcze wiecej niz w Naruto i po prostu odpuscilem narazie One Piece - ogladam caly czas, niczego nie pomijalem, a jak sa fillery to nie odchodza jakos super tematycznie od glownego watku - IMO najlepsze tutaj i wysoko u mnie na liscie wszystkich anime widzianych Cytuj
DreicoPL 1 Opublikowano 24 czerwca 2011 Opublikowano 24 czerwca 2011 (edytowane) Ja oglądam One Piece, Naruto, Fairy Tail.Oraz nowe odc. Gintamy, nie mam za bardzo czasu na oglądanie anime,a tu odc są co tydzień to jeszcze się zdąży obejrzeć,spojrzałem ostatnio na jeden odc freezing ale jakoś nie mogę się przemóc do dalszego oglądania ,nie żeby było złe anime bo zapowiada się ciekawie tylko tak jak mówiłem brak czasu.Pozdrowienia Edytowane 24 czerwca 2011 przez DreicoPL Cytuj
Zarathustra 616 Opublikowano 24 czerwca 2011 Opublikowano 24 czerwca 2011 Naruto vs Bleach vs One Piece. Ktore waszym zdaniem powinienem zaczac ogladac? :x Prawdę mówiąc żadne z nich, najlepiej zapoznaj się tylko z mangą One Piece. Chyba, że ruchome obrazki wywołują u ciebie spazmy, wtedy obejrzyj pierwsze trzy sezony Bleach. Cytuj
Figaro 8 300 Opublikowano 24 czerwca 2011 Opublikowano 24 czerwca 2011 Z tym, że One Piece powinieneś spróbować dłużej niż 10 odcinków, bo początek jest słaby. Cytuj
estel 806 Opublikowano 24 czerwca 2011 Opublikowano 24 czerwca 2011 (edytowane) Nie oglądaj tych anime, czytaj mangi. One Piece nie oglądałem, bo mi piraci nie leżą, ale fillery w Naruciaku i Bleachu to jest jakaś masakra tak ilościowo, jak i jakościowo. Dno. Za to manga Naruciaka jest okej, a w Bleachu jest fajna kreska (manga), ale autor wrzuca np. jedno oko na jedną stronę więc trochę bieda. Aha i zapomniałem dodać, że w Naruciaku przed Shippuddenem kreska jest rewelacja, ale w Shippuddenie to jest straszna bida. Z takich niezobowiązujących i już skończonych to polecam O-part Hunters (albo jap. tytuł 666 Satan, tylko manga). Edytowane 24 czerwca 2011 przez estel Cytuj
Bellevar 6 Opublikowano 24 czerwca 2011 Opublikowano 24 czerwca 2011 (edytowane) Moim zdaniem zdecydowanie zacznij oglądać One Piece. Anime leci zgodnie z mangą. Nic nie jest właściwie pomijane i prawie, że nic dodawane. Mange możesz zacząć czytać jak już powiedzmy obejrzysz do aktualnego odcinka anime i bedziesz koniecznie chcial wiedziec co dalej Jeżeli zaś chodzi o Naruto i Bleach to z nimi Ci nie pomoge bo jakiś czas temu odpuściłem oglądanie już obu anime i nie wiem czy jeszcze do nich wróce. Edytowane 24 czerwca 2011 przez Bellevar Cytuj
Glare 5 Opublikowano 24 czerwca 2011 Opublikowano 24 czerwca 2011 Się czepiacie tych fillerów, a ja zdradzę Wam sekret - z tej racji, że nigdy nie mają one bezpośredniego wpływu na główną linię fabularną z mangi, to można je spokojnie olewać, bez obaw, że przegapi się coś istotnego. Tak jakby ktoś nie wiedział ;] One Piece - z deko pokręcony klimat, mega sympatyczne postacie, których po prostu nie da się nie polubić, masa humoru oraz absolutnie mistrzowski feeling wielkiej pirackiej przygody. Walki wprawdzie odstają od "konkurencji", ale to nie w tym tkwi potęga tej serii. OP nie zalicza wzlotów i upadków - tutaj poziom cały czas, systematycznie pnie się w górę. Początkowe odcinki mogą trochę odrzucać (sam przez jakiś czas przekonywałem się do anime), ale późniejsze epickie (i bynajmniej w tym momencie nie jest to słowo użyte na wyrost) wydarzenia są warte przeznaczonego na One Piece czasu. Doskonała bajka zarówno dla młodszych jak i tych starszych widzów. Naruto - jak najbardziej godna uwagi seria (nawet pomimo częstych pojazdów ze strony "wytrawnych" znawców tematu), niestety jedynie w postaci mangi, bo wersja telewizyjna ze względu na tragiczną animację (od Shippudena) jest nie do przebrnięcia, i sprawy bynajmniej nie ratuje absolutnie GENIALNY soundtrack. Gwoździem programu są walki - kreatywne techniki i sporo taktycznego podejścia - to nie jest bezmyślne machanie szabelkami w stylu Bleacha, nie sposób się przy tym nudzić . Dość powiedzieć, że mimo tylu lat tworzenia Naruto jego autorowi wciąż nie brakuje pomysłów na kolejne kozackie starcia, za co spory szacun. Fabularnie też nie jest tragicznie, odkrywanie historii poszczególnych postaci daje sporo frajdy, a i na uznanie zasługują bardzo wiarygodnie przedstawione czarne charaktery. Bleach - cóż, poziom przynajmniej o klasę (może nawet dwie) niższy niż w przypadku dwóch powyższych pozycji, ale jako luźny odstresowywacz "Blicz" spisuje się całkiem nieźle. Śliczna oprawa wizualna, fajna muzyka oraz dubbing na naprawdę wysokim poziomie, w końcu jakiś ogarnięty główny heros, no i oczywiście całe mnóstwo głupawych, ale bardzo efektownych walk. O fabule nie sposób napisać dobrego słowa, w ogóle niczego tutaj nie można brać na poważnie (no, ale skoro nawet sam autor co rusz gubi się w tej banalnej historyjce, to ja osobiście nie mam pytań). Generalnie można obejrzeć... kiedyś tam, bo przecież jest masa dużo lepszych shounenów do ogarnięcia (że wymienię chociażby Soul Eater'a czy D.Gray-man'a). OP > Naruto > Bleach Cytuj
Owiec 281 Opublikowano 24 czerwca 2011 Opublikowano 24 czerwca 2011 Twoj cudowny sekret nie dziala, gdy trzeba czekac na nowego epa miesiac, bo zaczeli sie bawic w fillery. Fajnie, ze moge pominac i co z tego skoro musze czekac cholera wie ile na powrot do fabuly. Cytuj
Glare 5 Opublikowano 24 czerwca 2011 Opublikowano 24 czerwca 2011 No, ale chyba lepiej zrobić sobie przerwę i cierpliwie czekać na powrót wydarzeń mangowych, niż męczyć się oglądając zapychacze, a potem narzekać, że są bleh? Taki już urok tasiemcowych ongoingów - fillery są ich naturalną częścią i na to poradzić już się nic nie da. Poza tym nie ma co przesadnie dramatyzować, bo akurat w OP fillery są na tyle dobre (nie wspominając już nawet jak bardzo sporadyczne), że nieraz ciężko je odróżnić od "zwykłych" odcinków, podobna sprawa dotyczy Bleacha (Zanpaktou Rebellion arc lepszy chyba od rozwałki w Karakura Town). Cytuj
Owiec 281 Opublikowano 24 czerwca 2011 Opublikowano 24 czerwca 2011 Do OP akurat wontow nie mam, bo fillery jak sa to sa dobre (chociaz ten teraz sie nieco przeciaga, ale chyba sie juz konczy), o tyle te w Naruto i Bleachu to przegiecie. Kogo obchodzi kuzwa jakies bieganie za strusiem w Naruto czy robienie ciasta w Bleachu... Cytuj
Bellevar 6 Opublikowano 24 czerwca 2011 Opublikowano 24 czerwca 2011 Do OP akurat wontow nie mam, bo fillery jak sa to sa dobre (chociaz ten teraz sie nieco przeciaga, ale chyba sie juz konczy), o tyle te w Naruto i Bleachu to przegiecie. Kogo obchodzi kuzwa jakies bieganie za strusiem w Naruto czy robienie ciasta w Bleachu... Jeżeli przez fillery rozumieć odcinki wymyślane tylko i wyłącznie na potrzeby anime to nijak to się ma do tego co teraz jest pokazywane w One Piece bo to było w mandze normalnie. Cytuj
Glare 5 Opublikowano 24 czerwca 2011 Opublikowano 24 czerwca 2011 (edytowane) Ta cała retrospekcja na wyspie w OP, to jest filler? No shit. A postać Sabo? Spalenie Gray-Terminal? Wejście Dragona? Serio nie było tego w mandze czy tylko gdzieniegdzie poprzedłużali? Z Naruto jest o tyle zabawna sytuacja, że goście mają nieraz taki materiał, że spokojnie mogliby ukręcić bardzo sprawną historię poboczną, ale z chyba tylko sobie znanych powodów tego nie wykorzystują. Vide prawie trzyletni time-gap po starciu w Dolinie Końca, mogli przecież pokazać przebieg treningu Naruto pod opieką Jirayi albo lepiej - okres szkolenia Sasuke u Orochimaru. Cokolwiek byłoby lepsze niż ninja-strusie czy mały Naruto walczący ze zmutowanymi pająkami. Oczywiście zawsze pojawiają się jakieś restrykcje dotyczące fabuły, ale nie wierzę, że nie dałoby się zrobić jakieś fajnej, wciągającej historii z Akatsuki or sth, która mogłaby stanowić dopełnienie lub po prostu zwykłą, poboczną historię bez większego wpływu na scenariusz mangi. IMO powinni tam wy*ebać na zbity pysk tych scenarzystów. Edytowane 24 czerwca 2011 przez Glare Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 24 czerwca 2011 Opublikowano 24 czerwca 2011 Ta cała retrospekcja na wyspie w OP, to jest filler? No shit. A postać Sabo? Spalenie Gray-Terminal? Wejście Dragona? Serio nie było tego w mandze czy tylko gdzieniegdzie poprzedłużali? Było, tylko dołożyli trochę w anime. Cytuj
Velius 5 773 Opublikowano 29 czerwca 2011 Opublikowano 29 czerwca 2011 (edytowane) Jakies chochliki po forum laza? Edytowane 1 lipca 2011 przez Velius Cytuj
Owiec 281 Opublikowano 1 lipca 2011 Opublikowano 1 lipca 2011 Wiesz, ze odpowiedziales na post sprzed 2.5roku? Cytuj
Figaro 8 300 Opublikowano 2 lipca 2011 Opublikowano 2 lipca 2011 Dajcie jakieś surrealistyczne anime. Albo takie o otaku jak Welcome to the NHK Cytuj
Zarathustra 616 Opublikowano 2 lipca 2011 Opublikowano 2 lipca 2011 (edytowane) Dajcie jakieś surrealistyczne anime. Albo takie o otaku jak Welcome to the NHK Tu masz surrealizm według jakieś listy z MAL. Angel's Egg Ani*Kuri15 Aru Tabibito no Nikki Aru Tabibito no Nikki Specials Atama Yama Bavel no Hon Cat Soup Cossette no Shouzou Dead Leaves Genius Party Genius Party Beyond Ginga no Uo Ursa minor Blue Glassy Ocean Inaka Isha Kaiba Kemonozume Kiekaketa Monogataritachi no Tame ni Kikumana Mind Game Mix Juice Mushishi Neo Tokyo Neon Genesis Evangelion Neon Genesis Evangelion: Death & Rebirth Noiseman Sound Insect Noisy Birth Paprika Revolutionary Girl Utena: Adolescence Apocalypse Tamala 2010: A Punk Cat in Space The Bathroom Urusei Yatsura Movie 2: Beautiful Dreamer Edytowane 2 lipca 2011 przez Zarathustra 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.