teddy 6 898 Opublikowano 7 września 2009 Opublikowano 7 września 2009 (edytowane) dzięki, poprzez sprzęt masz na myśli wzmacniacz? Może być wzmacniacz, może być piecyk, może być nawet przejściówka do kompa (kosztuje ze 2-3 złote) i odpowiedni program np. Guitar RIG. Edit: Zapomniałem dodać, że wybór gitary powinieneś też uzależnić od swoich preferencji muzycznych. Jak lubisz np. Claptona to lepiej bierz akustyka, a jeżeli lubisz posłuchać czegoś z wy(pipi)em i nie zamierzasz brać wiosła nad jezioro co by Kumbaya pograć przy ognisku i blasku księżyca to bierz elektryka i nawet się nie zastanawiaj. Edytowane 7 września 2009 przez teddy Cytuj
firana140 622 Opublikowano 7 września 2009 Opublikowano 7 września 2009 (edytowane) no właśnie o takie bardziej granie z przytupem chodziło ;] jeszcze raz dzięki Firana - jak uczyć się grać to tylko akustyk. Gitara elektryczna jako samodzielny instrument nie ma sensu. Oczywiście możesz sobie dorabiać sekcję rytmiczną we własnej wyobraźni, ale to raczej cienkie rozwiązanie. Na akustyku można układać całe piosenki rockowe - masz rytm uderzania, możesz jednocześnie grać partie niskie i wysokie. Na elektryku możesz się nauczyć grać solówkę do Stairway to Heaven, która bez rytmu będzie równie pasjonująca co budyń śmietankowy. i ogquozo namieszałeś ;p jeśli chodzi o preferencje to o wiele bardziej pasuje mi brzmienie elektryka od akustyka a nie chcę brzdąkać na czymś co samo w sobie mi się nie podoba Edytowane 7 września 2009 przez firana140 Cytuj
teddy 6 898 Opublikowano 7 września 2009 Opublikowano 7 września 2009 Ogqozo chyba trochę przesadził. Elektryk podłączony na sucho do samego pieca nie brzmi wcale dużo gorzej od akustyka. Po drugie można sobie kupić np. multiefekt grający perkusję i można bawić się na całego. Można też podpiąć pod kompa i bawić się z miliardem ustawień, suwaków, efektów itd. Poza tym to nic nie stoi na przeszkodzie żeby rozczłonkować sobie piosenkę i ponagrywać jej poszczególne elementy a potem złożyć do kupy na komputerze. Ja np. bardziej wolę pouczyć się samej solówki, która może i brzmi jak "budyń śmietankowy" bez podkładu, ale na akustyku nie mogę sobie aż tak powyciągać dźwięków, pobawić się whammy barem, porobić palm mute'ów itd. Elektryk jest droższą zabawką niż akustyk, ale mi daje najwięcej radochy (mam 2 elektryki, 2 klasyki i bas w domu). Dla porównania wrzucę dwie wersje tego samego kawałka. Zwróc tylko uwagę, że w obydwu wersjach słychać rytm w tle. Elektryk: Akustyk: Cytuj
firana140 622 Opublikowano 7 września 2009 Opublikowano 7 września 2009 dzięki za odpowiedzi. jeszcze popytam kilku znajomych co sobie plumkają i myślę że będę miał klarowny obraz sytuacji ale skłaniałbym się ku elektrykowi, uwielbiam to brzmienie ;p Cytuj
ogqozo 6 570 Opublikowano 7 września 2009 Opublikowano 7 września 2009 Nie no, jasne, że podłączenie do komputera daje masę możliwości, sam się bawiłem w ten sposób, mając jedną gitarę robiłem cały zespół brzmieniowo. Napisałem tylko, że moim zdaniem to nie jest dobry sposób nauki. Nauka jest najbardziej efektywna na żywym materiale, kiedy to, co robisz jakoś się przekłada na efekt, a nie to, jak sobie ustawisz pokrętła i co nie pododajesz w komputerze. Akustyczną do nauki można kupić za dwie stówy, tak więc ryzyko praktycznie żadne, w przeciwieństwie do zakupu elektrycznej, gdzie kupisz sobie masę pierdół tylko po to, by później zauważyć, że to nie ma żadnego sensu. Cytuj
teddy 6 898 Opublikowano 7 września 2009 Opublikowano 7 września 2009 No to fakt. Jeżeli spojrzeć na kwestię finansową to zdecydowanie akustyk wygrywa. Drugim istotnym elementem jest też determinacja osoby, która chce zacząć grać. Jak ktoś jest pewien, że będzie tym się bawił długo i często to wtedy zakup elektryka jest jak najbardziej na miejscu bo po prostu zamiast na gry, alkohol czy inne pierdoły kasę po prostu odkłada się na sprzęt. Natomiast jak ktoś chce tylko sprawdzić na zasadzie, "a pouczyłbym się trochę na gitarce co by Knockin On Heavens Door szpanować" no to wtedy lepiej jednak wydać troszkę mniej na akustyka bo dosyć szybko można się przekonać, że granie nie jest taką prostą, przyjemną i bezbolesną sprawą jakby się mogło wydawać. Cytuj
firana140 622 Opublikowano 7 września 2009 Opublikowano 7 września 2009 z reguły jak coś kupuję to lubię się tym bawić ile tylko mogę ;] czasu wolnego mam wbrew pozorom sporo (lubie słuchać jak klasowe imprezowiczki narzekają że nie mają na nauke czasu bo one takie zabiegane xd) a gra na gitarze chodzi mi po głowie od jakiegoś 1,5 roku więc myślę że słomianego zapały w tym przypadku nie ma Cytuj
zduniacz 123 Opublikowano 7 września 2009 Opublikowano 7 września 2009 może być nawet przejściówka do kompa (kosztuje ze 2-3 złote) i odpowiedni program np. Guitar RIG. co to za przejsciowka, z jacka na usb czy cos innego? zapodaj jakims linkiem jak mozesz.. Cytuj
firana140 622 Opublikowano 7 września 2009 Opublikowano 7 września 2009 (edytowane) chyba mu chodziło o kabel double jack. Edytowane 7 września 2009 przez firana140 Cytuj
teddy 6 898 Opublikowano 7 września 2009 Opublikowano 7 września 2009 co to za przejsciowka, z jacka na usb czy cos innego? zapodaj jakims linkiem jak mozesz.. Takie coś. Zwykła redukcja z dużego jacka na mały. Kupisz to praktycznie w każdym sklepie elektronicznym lub muzycznym. Podłączasz potem do portu line in (mikrofon) w karcie dźwiękowej i wio. Niestety jakość dźwięku zależy od karty, oprogramowania, użytego kabla, ale i tak to najtańszy sposób. Cytuj
Gość MasterShake Opublikowano 7 września 2009 Opublikowano 7 września 2009 no ja proponuje gibsona, robia fajowe gitary. Sprecyzuj budzeto to sie cos doradzi bo tak (pipi)ic o niczym to sobie mozna. Cytuj
firana140 622 Opublikowano 8 września 2009 Opublikowano 8 września 2009 500-600 pln to górna granica wzmacniacz mam przejściówkę z dużego na mały też swoją drogą czy warto kupować w necie? choć z drugiej strony nie wiem czy gdzieś w mieście da radę kupić Cytuj
teddy 6 898 Opublikowano 8 września 2009 Opublikowano 8 września 2009 No to Gibsony odpadają xD. Ja obydwa elektryki w necie kupiłem. Jeden z alledrogo drugi z jakiegoś sklepu muzycznego. Wyszło mnie o wiele taniej niż jakbym u siebie kupował. W tej cenie to polecałbym Epiphone Les Paul Special II. Gitarka na licencji Gibsona, trochę gorsze materiały niż w oryginalnych produktach, ale cena również adekwatna. Dźwięk jest zadowalający i naprawdę na początek w zupełności wystarczy. Niestety jak patrzyłem na aukcji to dosyć drogo teraz stoja, ja swojego w naprawdę dobrej promocji łyknąłem i teraz pewnie jeszcze na nim zarobię . Naprawdę przyjemnie się na nim gra i fajnie wygląda szczególnie wersja Vintage Sunburst. Cytuj
firana140 622 Opublikowano 8 września 2009 Opublikowano 8 września 2009 (edytowane) a jakieś linki do allegro czy sklepów? choćby na pm bo nie wiem czy można wklejać na forum linki ze sklepów dziś gadałem ze znajomą która gra i poleciła mi coś takiego http://allegro.pl/item736474580_gitara_elektryczna_str_bk_8xgratis_zobacz_film.html mówi że lepiej żebym kupił taką, która jest może i tańsza i gorszej jakości ale jak się rozmyśle to nie będę żałował kasy Edytowane 8 września 2009 przez firana140 Cytuj
Mathiu 180 Opublikowano 8 września 2009 Autor Opublikowano 8 września 2009 dziś gadałem ze znajomą która gra i poleciła mi coś takiego http://allegro.pl/it...obacz_film.html mówi że lepiej żebym kupił taką, która jest może i tańsza i gorszej jakości ale jak się rozmyśle to nie będę żałował kasy Boże broń! Znajoma niech Ci połamie wszystkie palce, to wyjdziesz tak samo jakbyś kupił taki chłam. Ewentualnie te 249 zł przelej mi, bo i tak zrezygnujesz z grania na "wieśle". Poczekaj cierpliwie aż coś się pokaże w fajnej cenie za: http://www.allegro.pl/item733521720_cort_katana_kx5_bk_peavey_blazer_15w.html lub http://www.allegro.pl/item730446726_cort_x_2_bk_nowa_gwarancja_pl_raty_x2.html ewentualnie dorzuć tę stówkę i kupuj coś z powyższych. Cytuj
teddy 6 898 Opublikowano 8 września 2009 Opublikowano 8 września 2009 (edytowane) Dokładnie tak jak Mathiu napisał. To już gitary do Guitar Hero są solidniejsze xD. Kupisz to to równie dobrze nic nie kupuj, ja testowałem tylko kilka tańszych Epiphone'ów + właśnie tego typu chłam, różnica jest ogromna nawet na tak niskim pułapie cenowym. Gitar, które podał Mathiu nie sprawdzałem, więc nie mam pojęcia jakie są, ale patrząc na informacje to pewnie zbliżona jakość do tych Les Pauli (te same materiały, 2x humbucker). Aha i jeszcze: mówi że lepiej żebym kupił taką, która jest może i tańsza i gorszej jakości ale jak się rozmyśle to nie będę żałował kasy No jak to kupisz to napewno się rozmyślisz i stwierdzisz "Dobrze, że jednak mniej wydałem", ale nie o to chodzi raczej ;] Edytowane 8 września 2009 przez teddy Cytuj
Gość MasterShake Opublikowano 9 września 2009 Opublikowano 9 września 2009 epi special to nie jest to najnizsze (pipi) czy myle je z czyms? Za tyle kasy corty sa fajne, x5 np ze stalym mostem. Ew Flame LPII czy stare polskie majonezy Cytuj
firana140 622 Opublikowano 9 września 2009 Opublikowano 9 września 2009 kurde, poje,bało mi się z wzmacniaczem nie wiedziałem że chodzi tu o specjalny wzmacniacz dedykowany gitarze ja mam klasyczny, do wieży czy do czegokolwiek odtwarzającego muzykę więc ostatnia prośba ktoś mógłby znaleźć snesowny zestaw wiosło+piec w jakimś sklepie internetowym, lub allegro? Cytuj
teddy 6 898 Opublikowano 9 września 2009 Opublikowano 9 września 2009 więc ostatnia prośba ktoś mógłby znaleźć snesowny zestaw wiosło+piec w jakimś sklepie internetowym, lub allegro? Mathiu dał link do comba gitara+piec. Taniej chyba nic w miarę porządnego nie znajdziesz. 1 Cytuj
firana140 622 Opublikowano 9 września 2009 Opublikowano 9 września 2009 oh, okej nie spojrzałem na posty wyżej jak mi się uda zapożyczyć to kupię dzięki chłopaki za pomoc! \m/ Cytuj
Mathiu 180 Opublikowano 9 września 2009 Autor Opublikowano 9 września 2009 więc ostatnia prośba ktoś mógłby znaleźć snesowny zestaw wiosło+piec w jakimś sklepie internetowym, lub allegro? Mathiu dał link do comba gitara+piec. Taniej chyba nic w miarę porządnego nie znajdziesz. No jak szukasz pełnego zestawu na początek, to idealny - niezłe wiosło + niezły piec + pasek + kable + kostki + stroik. Na początek w zupełności wystarczy. A i cena niezbyt wygórowana. Cytuj
Pelipe 236 Opublikowano 10 września 2009 Opublikowano 10 września 2009 jak ktoś ma w jakiś dobry wzmak max. do 400 zł to chętnie przygarnę, bo ostatnio kurde Voxa Pathfindera 15R miałem na wyciągniecie ręki za 350 zł, ale jakiś chu.jek mi sprzątnął sprzed nosa go Cytuj
Mathiu 180 Opublikowano 10 września 2009 Autor Opublikowano 10 września 2009 Za 400 zł kupisz PODa 2.0. Jeśli pogrywasz sobie tylko w domu to polecam około 300 razy bardziej, niż wzmacniacz. Cytuj
Gość MasterShake Opublikowano 15 września 2009 Opublikowano 15 września 2009 przeciez takie male wzmaczniacze to zabawki sa, pod 2.0 jak kolega wyzej napisal za(pipi)ista sprawa, od 3 miechow sie tym bawie i nie moge przestac. Cytuj
Osaka 4 Opublikowano 15 września 2009 Opublikowano 15 września 2009 Ta, ja mam Line 6 GX. Wgranych jest chyba z 10 wzmaków gitarowych, do tego basowe i jeszcze dużo różnego rodzaju efektów. Fajna zabawka, działa też jak karta dźwiękowa więc można nawet coś sobie ponagrywać w dobrej jakości. Jednak w domu stoi też i piec Roland Cube X 20. Też w -uj efektów wbudowanych, naprawdę porządny piec. 20tke wyrwałem za 350 złotych. 15 były wtedy po średnio 280, ale ja to kupowałem prawie 2 lata temu. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.