Sig 395 Opublikowano 26 października 2009 Opublikowano 26 października 2009 Z pytań różnistych skierowano mnie tu więc - od paru miesięcy chodzi za mną myśl żeby przerzucić się z plastików z Guitar Hero na jakiąś prawdziwą gitarkę. Problem w tym, że kompletnie nie wiem od czego zacząć. Na pewno preferowałbym elektryka - nie lubie tych ciepłych brzmień akustyków także te odpadają. Budżet zamyka się w jakiś 600zł na gitarkę i piecyk, wiem że nie za dużo ale na początek nie chciałbym wydawać fortuny, bo sam nie wiem czy dam radę (znudzenie nie wchodzi w grę). Jakby ktoś mógł polecić pare modeli i dać jakieś hinty dla noobka to byłoby dobrze . washburn x 10 albo jakiś inny model .. jakimiś shitami z allegro za 150 zł full zestaw ( XDD ) nawet nie zawracaj sobie dupy . Cytuj
Gość MasterShake Opublikowano 27 października 2009 Opublikowano 27 października 2009 cort x-2 albo x-5, majonezy polskie ale ostatnio podrozaly sporo. Na www.gitara.pl/forum masz fajny poradnik. Cytuj
maciucha 11 647 Opublikowano 27 października 2009 Opublikowano 27 października 2009 Tyle,że te Corty to kosztują same po 6stów bez piecyka więc odpada. Poszukałem trochę na allegro i najciekawsze co znalazłem to: http://allegro.pl/item787207847_washburn_x7_pack_gitara_wzmacniacz_akc_549zl.html Tylko nie wiem czy się nie zawiode na jakości. Myślałem też nad tymi - http://allegro.pl/item791891355_to_sie_oplaca_skyway_model_strato_prezenty_wwa.html lub http://allegro.pl/item797515695_gitara_elektryczna_epiphone_junior_vs_eb_okazja.html + jakiś w miare dobry piecyk do dwóch stów. Jest taki zestaw coś warty dla noobka? Cytuj
ping 9 048 Opublikowano 27 października 2009 Opublikowano 27 października 2009 skywaye to się nadają tylko do roz(pipi)enia o glebę. jak chcesz coś dla początkującego o dobrej jakości to celuj z ceną 1000-1500 za gitarę. Cytuj
Kwapi 1 Opublikowano 27 października 2009 Opublikowano 27 października 2009 Taaaak, może jeszcze bardziej go zmotywuj? Nie trzeba miec 1000 na dobry sprzet. Dla poczatkujacego jakies 700zl za wszystko wystarczy. wejdz na inne fora: forum magazyn gitarzysta na przykład i tam poszukaj w tematach. Tam są nieźli goscie co ci znajda dobre okazje ;D Cytuj
maciucha 11 647 Opublikowano 27 października 2009 Opublikowano 27 października 2009 Z gitar to wezmę Washburna x10 - ma dobre opinie i można kupić za jakieś 530zł. Teraz potrzebuje jakiegoś w miare znośnego pieca za ok.200zł - szukałem na forach ale propozycji jest multum i sam się pogubiłem. Testował ktoś jakiś piecyk w tym przedziale cenowym? Cytuj
Pelipe 236 Opublikowano 27 października 2009 Opublikowano 27 października 2009 Nie bierz nówek to powinieneś mieć na jakaś dobrą pietnastkę... Cytuj
ogqozo 6 570 Opublikowano 27 października 2009 Opublikowano 27 października 2009 Przyzwoita gitara za 500 - da się. Piecyk za 200 - no będzie ciężko. Będziesz musiał wydać więcej. Cytuj
ping 9 048 Opublikowano 27 października 2009 Opublikowano 27 października 2009 W każdym bądź razie moim zdaniem lepiej kupić używaną dobrą gitarę za cenę nowej chu.jowej. Kwestia jej stanu technicznego. Kiedyś kupiłem chu.jową za 1000zł i do dziś sobie pluję w brodę. Cytuj
django 549 Opublikowano 27 października 2009 Opublikowano 27 października 2009 moge Ci spylić swoją 10 watówke (chyba) za stówke ;f Cytuj
maciucha 11 647 Opublikowano 27 października 2009 Opublikowano 27 października 2009 Finalnie chyba postawie na Washburnie x10 i tym piecyku - http://www.bigbeat.pl/product_info.php/products_id/2184 Na sam początek myślę, że taki zestawik mi spokojnie wystarczy. Teraz tylko zostaje mi zamówienie i bombardowanie internetowych tutoriali i filmików na YT . Cytuj
White 23 Opublikowano 27 października 2009 Opublikowano 27 października 2009 Serio, nie lepiej było najpierw spróbować na jakimś klasyku za 100 zł czy w ogóle gra na gitarze jest dla Ciebie, niż wydawać tyle kasy na zabawkę którą byc może rzucisz w kąt po kilku miesiącach? Bo to jednak trochę coś innego niż Guitar Hero. Cytuj
maciucha 11 647 Opublikowano 28 października 2009 Opublikowano 28 października 2009 Z tym, że klasykiem to ja mogę sie jedynie zniechęcić, bo po prostu nie lubie ich brzmienia. Nie mam zamiaru grać na tym ballad przy ognisku i roztkliwiać niewiast. Kasa mi łatwo nie przyszła bo na ten cel zbierałem już od zeszłego roku, więc wydaje mi się że wiem czego chce. Jeśli miałoby nie wyjść to trudno - strace stówe ale bynajmniej będę wiedział że próbowałem . Cytuj
BartX 9 Opublikowano 28 października 2009 Opublikowano 28 października 2009 Ja mam Santosa Martineza SM50, klasyk. Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek grał na nim jakąkolwiek balladę oprócz Stairway to Heaven. To jest kwestia tego, jak na to patrzysz. Cytuj
ping 9 048 Opublikowano 29 października 2009 Opublikowano 29 października 2009 bynajmniej nie jest synonimem słowa przynajmniej. w każdym bądź razie jak kupi chłopak elektryka i mu coś nie podejdzie to może go zawsze sprzedać. Cytuj
Pelipe 236 Opublikowano 4 listopada 2009 Opublikowano 4 listopada 2009 Zakupiłem VOXa ad30vt za 750 zł. Do grania hard rocka, metalu chyba bdb wybór. Cytuj
mortis 2 Opublikowano 11 listopada 2009 Opublikowano 11 listopada 2009 witam czy moglibyscie mi tez pomoc? chcialbym rozpoczac przygode z gitarka. Od razu mowie ze nie mialem w lapie nawet akustycznej nigdy i stad pytanie: czy trzeba najpierw zaczac od takiej a potem dopiero eletryczna czy mozna pominac akustyka? Jesli mozna to nastepne pytanie: Jaka gitarka na poczatek? Nie moze byc zbyt droga bo jesli to slomiany zapal to nie chce duzo kasy wtopic. Zeby ladnie wygladala i dalo sie sluchac brzakania na niej. Do tego jakis piecyk, nie musi byc jakis za(pipi)isty ale zeby nie brzmial tez jak glosniczki za 30 zl. Ktos pomoze? Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 11 listopada 2009 Opublikowano 11 listopada 2009 Ja bym na start kupił jakiegoś akustyka i go trochę ogarnął. Kupisz i za 200-300 zł, jak się spodoba to inwestuj w elektryka. A akustyk na ognisko i do rwania lachonów i tak się przyda. Obecnie posiadam w miarę dobrą gitarę basową i piec, a i tak czasem sobie lubię na akustyku pobrzdąkać. Cytuj
mortis 2 Opublikowano 11 listopada 2009 Opublikowano 11 listopada 2009 podasz linka jakiegos do jakiegos porzadnego akustyka? Cytuj
White 23 Opublikowano 11 listopada 2009 Opublikowano 11 listopada 2009 Na start to bym w ogóle polecał gitare klasyczną. Do akustyka można się na początku zniechęcić z powodu twardości strun i małych odległości między nimi. Trudniej się gra po prostu. Jest też znaczna różnica w brzmieniu, ale to juz właściwie kwestia gustu. Klasyk ma cieplejsze, aksamitne brzmienie i świetnie nadaje się do gry klasycznej, palcami. Akustyk za to ma brzmienie metaliczne, jest głośniejszy i zaje.biście gra się akordami. Osobiście bardziej podoba mi sie dźwięk gitary klasycznej. Cytuj
noxious33 71 Opublikowano 12 listopada 2009 Opublikowano 12 listopada 2009 Na start to bym w ogóle polecał gitare klasyczną. Do akustyka można się na początku zniechęcić z powodu twardości strun i małych odległości między nimi. Trudniej się gra po prostu. Jest też znaczna różnica w brzmieniu, ale to juz właściwie kwestia gustu. Klasyk ma cieplejsze, aksamitne brzmienie i świetnie nadaje się do gry klasycznej, palcami. Akustyk za to ma brzmienie metaliczne, jest głośniejszy i zaje.biście gra się akordami. Osobiście bardziej podoba mi sie dźwięk gitary klasycznej. Niby tak, ale widać że mortis chce się przesiąść z czasem na elektryka, więc lepiej uderzać w akustyka. Ja bym polecał jakąś Yamahe. Ich tańsze akustyki są bardzo wporzo, w porównaniu z chińskimi g*wnami pokroju Skyway są naprawdę świetne Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 12 listopada 2009 Opublikowano 12 listopada 2009 Nie bardzo umiem tak o doradzić kupno akustyka, co innego basu. W każdym razie do 500 zł można kupić na start coś w miarę spoko. Przepłacać też nie ma co. Cytuj
pspkowiec 1 Opublikowano 14 listopada 2009 Opublikowano 14 listopada 2009 ja od 3 lat gram na gitarze i zaczynałem odrazu od elektryka(kupiłem gitare sounder za 3 stófki) ale wtedy nie znałem sie na niczym, pierwszy raz w moim życiu udeżałem w struny jak to przyszło. Początki były straszne nic mi nie wychodziło jeszcze do tego jakiś piec do du.py miałem co w ogóle distortion nie miał, a ja chciałem grać ciężką muzę. Z czasem jakoś coś zaczeło wychodzić i zaczełem troszke lepiej grać, rok temu kupiłem nowa gitarkę ESP LTD F-50 i jestem bardzo z niej zadowolony, jeszcze dostałem od dziewczyny przester boss ds-1 i juz konkretnie można było coś pograć. Przez te 3 lata sporo się nauczyłem ale wiem że nadal jestem noobem:D Praktycznie nie umiem akordów grać, ale chce sie nauczyć, bo czasem chce sie pograć coś ładnego, spokojnego a nie umiem tak porozstawiać palców o płynnie przejść z jednego akordu na drugi. Może ktoś by mi powiedział od czego najlepiej zacząć gre akordami? jakieś łatwe piosenki polecił, dobre darmowe strony, gdzie mogę sie nauczyć grać akordów... Z góry dziekuje:) Cytuj
Zajcik 64 Opublikowano 14 listopada 2009 Opublikowano 14 listopada 2009 Kup sobie najlepiej ksiazeczke z akordami i codziennie je powtarzaj az w koncu wejda Ci w nawyk do tego stopnia, ze ich szybkie zmienianie nie bedzie zadnym problemem. Tak bylo w moim przypadku ;] Cytuj
ogqozo 6 570 Opublikowano 15 listopada 2009 Opublikowano 15 listopada 2009 Najpierw się naucz grać "Louie, Louie", później "Smells Like Teen Spirit", no i jesteś ekspert. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.