ukk 4 Opublikowano 3 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2012 Z tego co pamiętam tylko "Lalki" nie dałem rady przeczytać. Odpadłem po kilku stronach i nigdy do tego nie wrócę. Cytuj Odnośnik do komentarza
HUNTER297 7 Opublikowano 3 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2012 Krzyżacy byli do tego stopnia katorgą że musiałem się ostro zmuszać żeby przeczytać 25 stron dziennie (jako że jestem umysłem ścisłym od 20 strony (zasypiałem) wyliczyłem ile muszę czytać dziennie żeby się wyrobić. Było to 12 stron dziennie ale chciałem mieć wolne weekendy. Czasami nawet te 20 były problemem. Ale teraz idę do Liceum i coś czuje że Pan Tadeusz będzie pierwszą lekturą której nie przeczytam. Fragmenty to jakaś czarna magia. Ogólnie lubię czytać i lektury czytam na raz góra dwa posiedzenia. Tylko Krzyżacy sprawili mi taki problem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Sugan 60 Opublikowano 30 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2013 lalka troche za długa. Dużo dłużyzn, no i irytujące powtórzenia (książka z xix wieku, wydawana w odcinkach więc to ostatnie można usprawiedliwić) Cytuj Odnośnik do komentarza
maciucha 11 599 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2019 W dniu 28.09.2012 o 23:34, Siara_iwj napisał: Za moich czasów człowiek, który był w wieku odpowiednim, żeby mieć "Potop" w spisie lektur potrafił sklecić te kilka zdań tak, żeby dało się je czytać. ..."średniawe klimaty", curva... Nie trawiłem Małego Księcia. Ale małego księcia to ty szanuj Cytuj Odnośnik do komentarza
oFi 2 429 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Krzyżacy. Nawet film był okropny.... Cytuj Odnośnik do komentarza
Siara_iwj 4 138 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Chyba ty..! Książka i film goty. Cytuj Odnośnik do komentarza
szejdj 2 804 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Katorga to Nad Niemnem i Chłopi, ale Krzyżaków bardzo dobrze wspominam, czytałem i jednocześnie słuchałem audiobooka na słuchawkach. Film też bardzo dobry. Cytuj Odnośnik do komentarza
mozi 1 977 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Fajnie mi się czytało trylogię Sienkiewicza. Lalka też weszla bez trudu ale zawiodłem się że Wokulski nie udusil tej suki na końcu albo chociaż zerznal analnie. No a tak to chłopi czy Poezja to słabo wchodziła. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
grzybiarz 10 289 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Ja uwielbiałem twórczość Adama Mickiewicza, chociaż i Sienkiewicza czytałem z przyjemnością. Oczywiście żartuję, te lektury pisane staropolszczyzna, rymami, to było prz(pipi)ane. Nikt tego nie trawił, czytane było z musu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Rozi Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Najgorsze oczywiście Nad Niemnem i Granica, oraz Cierpienia Młodego Wertera. Cytuj Odnośnik do komentarza
maciucha 11 599 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2019 (edytowane) W podstawówce i gimnazjum przeczytałem wszystko, w sumie pamiętam że wynudziłem się trochę tylko przy Panu Tadeuszu i Krzyżakach. Za to w liceum już nic nie tknąłem z lektur Nawet streszczeń Nad Niemnem, Granicy i Przedwiośnia nie byłem w stanie przeczytać, filmów również nie zdzierżyłem więcej niż kwadrans. Ale cały czas planuję nadrobić Zbrodnię i Karę oraz Dżumę. Edytowane 23 Kwietnia 2019 przez maciucha Cytuj Odnośnik do komentarza
II KoBik II 2 635 Opublikowano 24 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2019 Lektury Cytuj Odnośnik do komentarza
Bzduras 12 325 Opublikowano 24 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2019 Werter Jak ja ryłem z tego niemoty, strzelić sobie w łeb i nie trafić to trzeba być mevkiem chyba. Cytuj Odnośnik do komentarza
Wiolku 1 592 Opublikowano 24 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2019 8 godzin temu, maciucha napisał: Ale cały czas planuję nadrobić Zbrodnię i Karę oraz Dżumę. Dżuma to mistrzostwo świata i lekcja totalna humanizmu, którą powinien przejść każdy młody umysł. Nadrobiłem ją dopiero parę lat temu, bo w czasach szkolnych byłem na bakier z czytaniem niestety (królowały gierki i sport). Dostojewskiego, z wstydem się przyznaję, będę dopiero nadrabiał. Z perspektywy czasu inaczej patrzę na lektury, zdecydowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość ragus Opublikowano 24 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2019 słuchajcie a która to była książka, co był jakiś lekarz, ru,chał jakąś pannę na boku, była też jakaś stara babka i kojarzę że na początku jakieś dzieci się bawiły przed domem/dworkiem Cytuj Odnośnik do komentarza
_Red_ 11 989 Opublikowano 24 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2019 Jak lekarz to moze Ludzie Bezdomni i dohtur Judym? Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość ragus Opublikowano 24 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2019 tak jest dobre to było Cytuj Odnośnik do komentarza
grzybiarz 10 289 Opublikowano 24 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2019 (edytowane) 9 godzin temu, Rozi napisał: Najgorsze oczywiście Nad Niemnem i Granica, oraz Cierpienia Młodego Wertera. Czy ja wiem? Miałem taką fajną młodziutką polonistkę (młodszą niż ja teraz), strasznie akcentowała, jak coś czytała, miło się słuchało te jej wczuwanie. Ale też i jej styl ubioru był niebanalny. Nosiła na piersi kwiatek, jak sama powiedziała "Lotta też taki nosiła". Ciągle mi się wydawało, że ona świetnie by się odnalazła w epoce romantyzmu, ale nie w XXI --- Aha i nie dokończyłem. Dlatego przez tą babeczkę, Wertera czytało mi się z zaciekawieniem Inna sprawa, że tam było chyba tyle samo stron, co w PSX Extreme. Edytowane 24 Kwietnia 2019 przez grzybiarz Cytuj Odnośnik do komentarza
Wojtq 782 Opublikowano 10 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2021 Na widok tej okładki w podstawówce chciało mi się autentycznie wymiotować. Nie byłem w stanie dotknąć książki. Pamiętam sceny jak rodzice starali się mnie przekonać, żebym czytał, a mnie paraliżowało na samą myśl, sam nie wiem dlaczego, ale coś jest nie tak z tą okładką, no przyznajcie sami. Lektur ogólnie nie czytałem, choć w gimbazie i liceum przeczytałem kilka książek z własnego wyboru. Dopiero po liceum nabrałem większego rozpędu. Sama koncepcja narzucania konkretnych książek jest zniechęcająca. W dniu 24.04.2019 o 08:52, Wiolku napisał: Dżuma to mistrzostwo świata i lekcja totalna humanizmu, którą powinien przejść każdy młody umysł. Nadrobiłem ją dopiero parę lat temu, bo w czasach szkolnych byłem na bakier z czytaniem niestety (królowały gierki i sport). Zgadzam się. Pamiętam jak nasza polonistka pod koniec liceum powiedziała, że jeśli ktoś chce się uważać za kogoś oczytanego to musi koniecznie przeczytać Dżumę. Dobry wjazd na ambicję, i jaki pożyteczny. 8 lat zajęło mi zabranie się za tę powieść i byłem tej nauczycielce bardzo wdzięczny za to polecenie. Wielka książka. Później sobie myślałem, jak to fajnie byłoby porozprawiać o niej na lekcji. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Sven Froost 486 Opublikowano 10 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2021 39 minutes ago, Wojtq said: mnie paraliżowało na samą myśl, sam nie wiem dlaczego, ale coś jest nie tak z tą okładką, no przyznajcie sami. Tak, jest creepy jak jasna cholera Cytuj Odnośnik do komentarza
michal 558 Opublikowano 2 Lutego 2022 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2022 Ferdydurke. Po jaka curve ta choojowizna dalej wisi w kanonie lektur do dnia dzisiejszego nie wiem. Pseudomoralistyczne neologizmy które przykrywają nędzę intelektualne tego co najwyżej średniego pisarza[już możecie rzucać pomidorami vel minusikami] EDIT:o, jednak wyjebali ta dziadowizne niedługo po zakończeniu przeze mnie liceum ;] Cytuj Odnośnik do komentarza
Blaise 3 603 Opublikowano 2 Lutego 2022 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2022 Czemu mnie to nie dziwi xD Cytuj Odnośnik do komentarza
michal 558 Opublikowano 2 Lutego 2022 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2022 Kanon lat 80. został ukształtowany na bazie kompromisu między projektem solidarnościowym a państwowym. Koncepcja wychowania przez literaturę zaczęła ustępować wobec wychowania dla literatury, czyli kształtowania kompetentnych humanistów. Rezygnowano z wskazywania celów wychowawczych lektury i narzuconych interpretacji. Wśród lektur pojawiły się utwory Miłosza, Herberta, Mrożka czy ks. Twardowskiego. W lekturach uzupełniających dla liceum znalazł się coraz lepszy wybór światowej klasyki: Bułhakow, Camus, Haśek, Kafka, Marquez i niewidziani w niej wcześniej Gombrowicz i Schulz. Kontrowersje wzbudziło włączenie do programu laickiej szkoły fragmentów Biblii, wygrało jednak twierdzenie, że służy ono zrozumieniu korzeni narodowej kultury. Za dużo tych humanistów w Polsce A.D. 2022 Cytuj Odnośnik do komentarza
Blaise 3 603 Opublikowano 2 Lutego 2022 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2022 Jest i było wiele problemów polskiej edukacji, m.in.: kult posyłania dzieci do liceów, bo w zawodówkach i technikach (rzadziej) to sama patola i półgłówki, co stanowiło samospełniającą się przepowiednię; przekonanie że matura jest niezbędna absolutnie każdemu, podczas gdy nie jest. Ale żeby robić gównoburzę o to, że w kanonie lektur znajdują się absolutne klasyki literatury światowej? Serio? Cytuj Odnośnik do komentarza
Bzduras 12 325 Opublikowano 2 Lutego 2022 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2022 To jest milan, tego już nie uratujesz. A jak się nie zgadzasz to jesteś antypolakiem i asystentem Michnika pewnie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.