Skocz do zawartości

najlepsza chwila z dc


volken

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

1. Pierwsze odpalenie Soul Calibur (prawie dostałem zawału ze szczęścia),

2. Obcowanie z jednym z cudów świata czyli Shenmue,

3. Możliwość usłyszenia wspaniałych utworów muzycznych z obu części "kultu" zwanego potocznie Sonic Adventure,

4. Doświadczenie na własnej skórze 4-osobowej rozpierduchy w genialnej strzelaninie Outtrigger,

5. Wieczorne treningi w najlepszą nawalankę SNK czyli Garou:MOTW,

6. Oglądanie Kojota na pierwszym miejscu podium w ubóstwianym przeze mnie racerze Looney Toons: Space Race,

7. Słodziutki głos lektorki lub lektora (nie chcę przesądzać) wymawiający "Sonikuu Timuu" w konkretnej produkcji pt. Chu Chu Rocket,

8. Adrenalina i pełny gaz przy muzyce mojej ulubionej kapeli- Crazy Taxi i Offspring,

9. Zaszczyt jaki mnie spotkał w postaci zapoznania się z rodzinką Ashfordów (najlepsza fabuła pośród wszystkich residentów),

10. Nieopisana radość, która przepełnila me serce po ujrzeniu odświerzonych klasyków z psxa ( Vigilantea i V-Rally 2 ),

11. Moment wyłączenia konsoli po przykrych doświadczeniach z top knotem w postaci Godzilla Generations,

12. Rozegranie 4-osobowej partyjki w Sonic Shuffle (jedynej w historii dlatego tak cennej!),

13. Dotknięcie bram raju poprzez uczestnictwo w podróżach delfina Ecco,

14. Przesiąknięcie klimatem Project Justice, Ooga Booga oraz Bombermana Online,

Więcej szczęścia nie pamiętam....

Edytowane przez ciwa22
  • Plusik 4
  • Lubię! 1
  • 2 tygodnie później...
  • 4 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Była taka przemiodna gra jak Chu Chu Rocket, i to chyba z nią wiążę najmilsze wspomnienia (jeżeli idzie o Dreama). Pamięam do dziś jak męczyliśmy to w multiplayerze z kolegą i z 2 CPU. Ile mieliśmy śmiechu ze stawiania strzałek i wpakowywania kotów na rakiety przeciwnika. Naprawde świetny PARTY-GAME. No i Ready to Rumble! Też mieliśmy sporo ubawu w multi potyczkach z bratem i z kolegą. Długi zasięg rąk Molotowa, "kombinowanie" z ciosami, dobra animacja postaci, i okrzyk: "Lllllleeeet s Get Ready to Rumble!"

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

1. Shenmue - niesamowita gra, można w nią wsiąknąć i zapomnieć o wszystkim innym.

2. Jet Set Radio - mój absolutny numer jeden na Makarona, cudowna oprawa, świetna muzyka i ten klimat!

3. Resident Evil CV - niezła fabuła, zakręceni Ashfordowie.

4. Unreal Tournament - wielogodzinne pojedynki z kumplem na split screenie.

5. Soul Calibur - jak wyżej, sto walk pod rząd, tego się nie zapomina nigdy.

 

Było tego więcej ale te pięć gier i spędzonych z nimi chwil jest szczególne do opisania.

  • Plusik 2
  • 4 lata później...
  • 5 tygodni później...
  • 4 lata później...
Opublikowano

1. Shenmue/Shenmue 2. Zawijanie konsoli w koc, żeby nie obudzić rodziny podczas nocnych sesji XD Tytuł, który zmienił moje myślenie o grach wideo pomimo tego, że wcześniej już sporo grałem. 

2. "Tuning" konsoli polegający na zmianie diody power na niebieską, ale sie jarałem, że mi się udało. 

  • Plusik 1
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Było ich kilka 

1. Wcześniej jako posiadacz słabego PC pierwsze odpalenie Soul Calibur-a i wiadomo szczęka na podłodze.

2. Raz po powrocie  z pracy, (mocno zmęczony) odpaliłem le Mans 24h. Oczywiście ze zmęczenia zaraz usnąłem, po obudzeniu się zobaczyłem że mój samochód jedzie po bandzie. Wyścigu oczywiście nie wygrałem .

3. Słynne czyszczenie styków, gdy konsola się resetowała i po "zabiegu" na jakiś czas wszystko wracało do normy.

Tak w ogóle najmilej wspominam DC, z racji tego że to moja pierwsza konsola.

Opublikowano (edytowane)

Spędziłem najwięcej najlepszych chwil z DC podczas gry w Soul Calibura i Marvel vs Capcom.

Hodowałem też Sagata z trybu World Tour w SFA3 i nosiłem go do szkoły na memorce i trenowałem statsy.

Edytowane przez devilbot
  • Plusik 1
  • Lubię! 3
Opublikowano

Pierwsze odpalanie Soul Calibura, jak ta gra pięknie wtedy wyglądała i się ruszała. Dobrze też wspominam Starlancer, miałem zajawkę na takie gierki. Sporym zawodem dla mnie był Sonic, pierwsze poziomy sztos a te pół otwarte tragedia. 

  • Plusik 1
  • This 1
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Jako, że Sega Rally, druga odsłona Virtua Fighter, Soul Blade, jak i Resident Evil II (i trójka), to jedne z moich ulubionych gier ery trzydziestu-dwóch bitów, to tym samym chwile jakie zapewniły mi kontynuacje tych gier na DC pamiętam po dziś dzień, jako wspaniałe, growe doświadczenie. Walki w MvsC, SF - piękne czasy :banderas:I skarpeta nakładana na kciuka po godzinnych sesjach kręcenia ćwierć-kółek :good: Czas spędzony przy Shenmue. Ta zupełne nowa jakość, inność gry. Fakt, że można było u Ryo dostrzec obłączek :shok::lapka:
Wspaniały sprzęt, na którym wiele dobra się pojawiło.:empathy: No i wyznaczył, jakby nie było, nowe standardy w segmencie grafiki.
Komu dane było ujrzeć w akcji cudo w postaci Soul Calibur, wie o czym mówię. :starwars:
 

  • Lubię! 3
Opublikowano

Pamiętam,że kupiłem DC, bo mnie na PS2 wtedy nie było stać, a takie tytuły jak Soul Calibur, Resident Evil Code Veronica, czy Headhunter to były wystarczająco dobre powody, by mieć tę konsolkę :)

Najlepsze chwile z DC?
Rozpakowanie, podłączenie i pierwsze zobaczenie "makarona" na ekranie TV, a później ustawianie zegara i daty :)

Oczywiście Soul Calibur w akcji - czegoś tak pięknego w życiu nie widziałem :fsg:
Nocne sesje z RECV i zakrywanie konsoli poduszką, żeby nie budzić domowników (napęd zgrzytał fest w nocnej ciszy).

Przejażdżki motocyklem w świetnym Headhunter, karmienie kotka w Shenmue, czy hodowanie "pokemonów" w Sonic Adventure.

  • Plusik 5
  • 5 lat później...
Opublikowano

Mój pierwszy kontakt z DC był jak ojciec kolegi pożyczył konsolę od kumpla z roboty (byli klawiszami). Mieliśmy wtedy jakieś 10-11 lat i na codzień graliśmy na PSX więc spróbowanie Dreamcasta było niczym skosztowanie czegoś futurystycznego. Łapałem wtedy bakcyla do deskorolki i na DC zagrałem w THPS1 po wymaksowaniu już wcześniej na PSX cześci drugiej, ale grafika w jedynce na DC robiła wtedy większe wrażenie. Poza tym zachwycaliśmy się Jet Set Radio, pojedynkami w Soul Calibur i DOA2, a na split screenie graliśmy w Quake 3 i Unreal Tournament. Ojciec kumpla zachwycony był Shenmue i pamiętam jak cieszył japę krzycząć "TO WYGLĄDA JAK ŻYCIE". No bo tak przecież było, prawda?

  • Lubię! 1
Opublikowano

Ja ogólnie to też w sumie jako dziecko  z zakupem DC dałem ciała. Game Cube był 100-150 zł droższy a kupiłem Dreamcasta bo mi się fajnie grało na Mega Drive xd z perspektywy czasu zakup umierającej konsoli nie był zbyt mądry. Jednak dziecięce sentymenty wzięły górę nad rozsądkiem. Do tego ludzie w Internecie czy czasopismach bardzo ciepło wypowiadali się o Dreamcast a takiej otoczki nie było w wokół Game Cube. Teraz też wiem ,że to przez piractwo i na DCka wystarczyło wypalić gierkę na verbatimie nie przerabiając w konsoli. PS2 i Xbox to już w ogóle były poza zasięgiem cenowym. 

 

Jednak po tylu latach DC ma u mnie drugie życie, masa fajnych bijatyk 2D, świetna jakość obrazu po kablu VGA. Naprawdę bije to sygnał wypluwany przez PS2 czy GC i działa w wyższej rozdzielczości niż inne konsole na TV. Dzięki czemu miło gra się również w gierki 3D które to obsługują. 

 

DC miał szansę powalczyć z PS2 i miał mocne strony względem tego sprzętu jak większa ilość VRAM. Sama moc CPU i ilość RAM była zdecydowanie po stronie PS2 jednak ilość wypluwanych poligonów była podobna. Gdyby tylko nie słaba kondycja finansowa Segi po Saturnie spokojnie było by drugie miejsce za PS2. 

Opublikowano

Swojego Dreamcasta kupiłem dopiero później, jak już miałem GCN i PS2. Dałem za niego jakieś 200 zł, wersja NTSC z przerobionym zasilaczem kupiona od gościa z forum Muzeum w Raccoon City. Kosztował jakieś 200 zł a kasę miałem ze sprzedaży PoP Warriors Within i jakiejś innej gry :). W zestawie oczywiście sztapel pirackich płyt i oryginalne Shenmue, karta pamięci i dwa pady. Wtedy mój TV 14 cali nie obsługiwał poprawnie NTSC przez co obraz był czarno biały, musiałem na nim grać w salonie po kablu RGB. Konsole mam do dzisiaj, ale ma problem z zasilaczem bo randomowo się wyłącza.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...