volken 0 Opublikowano 24 kwietnia 2009 Opublikowano 24 kwietnia 2009 Pierwsze uruchomienie Dreamcasta . Cytuj
ciwa22 858 Opublikowano 1 września 2009 Opublikowano 1 września 2009 (edytowane) 1. Pierwsze odpalenie Soul Calibur (prawie dostałem zawału ze szczęścia), 2. Obcowanie z jednym z cudów świata czyli Shenmue, 3. Możliwość usłyszenia wspaniałych utworów muzycznych z obu części "kultu" zwanego potocznie Sonic Adventure, 4. Doświadczenie na własnej skórze 4-osobowej rozpierduchy w genialnej strzelaninie Outtrigger, 5. Wieczorne treningi w najlepszą nawalankę SNK czyli Garou:MOTW, 6. Oglądanie Kojota na pierwszym miejscu podium w ubóstwianym przeze mnie racerze Looney Toons: Space Race, 7. Słodziutki głos lektorki lub lektora (nie chcę przesądzać) wymawiający "Sonikuu Timuu" w konkretnej produkcji pt. Chu Chu Rocket, 8. Adrenalina i pełny gaz przy muzyce mojej ulubionej kapeli- Crazy Taxi i Offspring, 9. Zaszczyt jaki mnie spotkał w postaci zapoznania się z rodzinką Ashfordów (najlepsza fabuła pośród wszystkich residentów), 10. Nieopisana radość, która przepełnila me serce po ujrzeniu odświerzonych klasyków z psxa ( Vigilantea i V-Rally 2 ), 11. Moment wyłączenia konsoli po przykrych doświadczeniach z top knotem w postaci Godzilla Generations, 12. Rozegranie 4-osobowej partyjki w Sonic Shuffle (jedynej w historii dlatego tak cennej!), 13. Dotknięcie bram raju poprzez uczestnictwo w podróżach delfina Ecco, 14. Przesiąknięcie klimatem Project Justice, Ooga Booga oraz Bombermana Online, Więcej szczęścia nie pamiętam.... Edytowane 21 sierpnia 2011 przez ciwa22 4 1 Cytuj
Wolny 29 Opublikowano 10 września 2009 Opublikowano 10 września 2009 pierwsze odpalenie konsoli z grą sonic adventure Cytuj
saptis 620 Opublikowano 28 stycznia 2010 Opublikowano 28 stycznia 2010 Napisze krotko - Shenmue. Cytuj
jan95kes 40 Opublikowano 27 marca 2010 Opublikowano 27 marca 2010 Była taka przemiodna gra jak Chu Chu Rocket, i to chyba z nią wiążę najmilsze wspomnienia (jeżeli idzie o Dreama). Pamięam do dziś jak męczyliśmy to w multiplayerze z kolegą i z 2 CPU. Ile mieliśmy śmiechu ze stawiania strzałek i wpakowywania kotów na rakiety przeciwnika. Naprawde świetny PARTY-GAME. No i Ready to Rumble! Też mieliśmy sporo ubawu w multi potyczkach z bratem i z kolegą. Długi zasięg rąk Molotowa, "kombinowanie" z ciosami, dobra animacja postaci, i okrzyk: "Lllllleeeet s Get Ready to Rumble!" Cytuj
Dabman 104 Opublikowano 31 sierpnia 2010 Opublikowano 31 sierpnia 2010 Mortal Kombat Gold i pierwszy Game Play! Tony Hawk's Skateboarder. Jak miałem konsole w domu to 100 godzin przy Dead or Alive2 i Crazy Taxi 2! Cytuj
Czoperrr 5 328 Opublikowano 31 sierpnia 2010 Opublikowano 31 sierpnia 2010 1. Shenmue - niesamowita gra, można w nią wsiąknąć i zapomnieć o wszystkim innym. 2. Jet Set Radio - mój absolutny numer jeden na Makarona, cudowna oprawa, świetna muzyka i ten klimat! 3. Resident Evil CV - niezła fabuła, zakręceni Ashfordowie. 4. Unreal Tournament - wielogodzinne pojedynki z kumplem na split screenie. 5. Soul Calibur - jak wyżej, sto walk pod rząd, tego się nie zapomina nigdy. Było tego więcej ale te pięć gier i spędzonych z nimi chwil jest szczególne do opisania. 2 Cytuj
daczek84 0 Opublikowano 5 marca 2015 Opublikowano 5 marca 2015 Moment kiedy pierwszy raz zobaczyłem Makarona w akcji u kumpla:)Shenmue,Sonic Adventure 2-te gry spowodowały,że w nocy nie spałem:) Cytuj
Bansai 11 198 Opublikowano 5 marca 2015 Opublikowano 5 marca 2015 Bez watpienia najlepsze chwile z DC spedzilem przy Shenmue, jedna z tych legendarnych gier, ktorej nigdy sie nie zapomni 1 Cytuj
Nicky 0 Opublikowano 4 kwietnia 2015 Opublikowano 4 kwietnia 2015 Wszystkie momenty z Shenmue, ucieczka przed ...w Sonic Adventure. Ujeżdżanie świnii w Super Runabout:) Cytuj
number_nine 1 358 Opublikowano 19 kwietnia 2019 Opublikowano 19 kwietnia 2019 1. Shenmue/Shenmue 2. Zawijanie konsoli w koc, żeby nie obudzić rodziny podczas nocnych sesji XD Tytuł, który zmienił moje myślenie o grach wideo pomimo tego, że wcześniej już sporo grałem. 2. "Tuning" konsoli polegający na zmianie diody power na niebieską, ale sie jarałem, że mi się udało. 1 Cytuj
milupl 628 Opublikowano 16 maja 2019 Opublikowano 16 maja 2019 Było ich kilka 1. Wcześniej jako posiadacz słabego PC pierwsze odpalenie Soul Calibur-a i wiadomo szczęka na podłodze. 2. Raz po powrocie z pracy, (mocno zmęczony) odpaliłem le Mans 24h. Oczywiście ze zmęczenia zaraz usnąłem, po obudzeniu się zobaczyłem że mój samochód jedzie po bandzie. Wyścigu oczywiście nie wygrałem . 3. Słynne czyszczenie styków, gdy konsola się resetowała i po "zabiegu" na jakiś czas wszystko wracało do normy. Tak w ogóle najmilej wspominam DC, z racji tego że to moja pierwsza konsola. Cytuj
devilbot 3 779 Opublikowano 16 maja 2019 Opublikowano 16 maja 2019 (edytowane) Spędziłem najwięcej najlepszych chwil z DC podczas gry w Soul Calibura i Marvel vs Capcom. Hodowałem też Sagata z trybu World Tour w SFA3 i nosiłem go do szkoły na memorce i trenowałem statsy. Edytowane 16 maja 2019 przez devilbot 1 3 Cytuj
Ukukuki 7 316 Opublikowano 16 maja 2019 Opublikowano 16 maja 2019 Pierwsze odpalanie Soul Calibura, jak ta gra pięknie wtedy wyglądała i się ruszała. Dobrze też wspominam Starlancer, miałem zajawkę na takie gierki. Sporym zawodem dla mnie był Sonic, pierwsze poziomy sztos a te pół otwarte tragedia. 1 1 Cytuj
devilbot 3 779 Opublikowano 23 lipca 2019 Opublikowano 23 lipca 2019 Zapach WD40 przypomina mi zawsze o dreamcascie. Pierwsze moje użycie tego środka było właśnie przy tej konsolce. 1 Cytuj
Sylvan Wielki 4 764 Opublikowano 24 lipca 2019 Opublikowano 24 lipca 2019 Jako, że Sega Rally, druga odsłona Virtua Fighter, Soul Blade, jak i Resident Evil II (i trójka), to jedne z moich ulubionych gier ery trzydziestu-dwóch bitów, to tym samym chwile jakie zapewniły mi kontynuacje tych gier na DC pamiętam po dziś dzień, jako wspaniałe, growe doświadczenie. Walki w MvsC, SF - piękne czasy I skarpeta nakładana na kciuka po godzinnych sesjach kręcenia ćwierć-kółek Czas spędzony przy Shenmue. Ta zupełne nowa jakość, inność gry. Fakt, że można było u Ryo dostrzec obłączek Wspaniały sprzęt, na którym wiele dobra się pojawiło. No i wyznaczył, jakby nie było, nowe standardy w segmencie grafiki. Komu dane było ujrzeć w akcji cudo w postaci Soul Calibur, wie o czym mówię. 3 Cytuj
Wredny 9 796 Opublikowano 25 lipca 2019 Opublikowano 25 lipca 2019 Pamiętam,że kupiłem DC, bo mnie na PS2 wtedy nie było stać, a takie tytuły jak Soul Calibur, Resident Evil Code Veronica, czy Headhunter to były wystarczająco dobre powody, by mieć tę konsolkę Najlepsze chwile z DC? Rozpakowanie, podłączenie i pierwsze zobaczenie "makarona" na ekranie TV, a później ustawianie zegara i daty Oczywiście Soul Calibur w akcji - czegoś tak pięknego w życiu nie widziałem Nocne sesje z RECV i zakrywanie konsoli poduszką, żeby nie budzić domowników (napęd zgrzytał fest w nocnej ciszy). Przejażdżki motocyklem w świetnym Headhunter, karmienie kotka w Shenmue, czy hodowanie "pokemonów" w Sonic Adventure. 5 Cytuj
Davs Chadzky 56 Opublikowano poniedziałek o 19:07 Opublikowano poniedziałek o 19:07 Znalazlem ostatnio: Potem w crazy flag zrobilem 3,6 sekundy, ale juz nie wysylalem. Tak sobie mysle, zeby zabrac sie za bicie tych rekordow z DC UK. Cytuj
XM. 11 137 Opublikowano 19 godzin temu Opublikowano 19 godzin temu Power stone dobrze, że wychodzi ten bieda remaster - będzie nakurwiana znowu. Cytuj
Czoperrr 5 328 Opublikowano 17 godzin temu Opublikowano 17 godzin temu Mój pierwszy kontakt z DC był jak ojciec kolegi pożyczył konsolę od kumpla z roboty (byli klawiszami). Mieliśmy wtedy jakieś 10-11 lat i na codzień graliśmy na PSX więc spróbowanie Dreamcasta było niczym skosztowanie czegoś futurystycznego. Łapałem wtedy bakcyla do deskorolki i na DC zagrałem w THPS1 po wymaksowaniu już wcześniej na PSX cześci drugiej, ale grafika w jedynce na DC robiła wtedy większe wrażenie. Poza tym zachwycaliśmy się Jet Set Radio, pojedynkami w Soul Calibur i DOA2, a na split screenie graliśmy w Quake 3 i Unreal Tournament. Ojciec kumpla zachwycony był Shenmue i pamiętam jak cieszył japę krzycząć "TO WYGLĄDA JAK ŻYCIE". No bo tak przecież było, prawda? 1 Cytuj
Ukukuki 7 316 Opublikowano 9 godzin temu Opublikowano 9 godzin temu Ja ogólnie to też w sumie jako dziecko z zakupem DC dałem ciała. Game Cube był 100-150 zł droższy a kupiłem Dreamcasta bo mi się fajnie grało na Mega Drive xd z perspektywy czasu zakup umierającej konsoli nie był zbyt mądry. Jednak dziecięce sentymenty wzięły górę nad rozsądkiem. Do tego ludzie w Internecie czy czasopismach bardzo ciepło wypowiadali się o Dreamcast a takiej otoczki nie było w wokół Game Cube. Teraz też wiem ,że to przez piractwo i na DCka wystarczyło wypalić gierkę na verbatimie nie przerabiając w konsoli. PS2 i Xbox to już w ogóle były poza zasięgiem cenowym. Jednak po tylu latach DC ma u mnie drugie życie, masa fajnych bijatyk 2D, świetna jakość obrazu po kablu VGA. Naprawdę bije to sygnał wypluwany przez PS2 czy GC i działa w wyższej rozdzielczości niż inne konsole na TV. Dzięki czemu miło gra się również w gierki 3D które to obsługują. DC miał szansę powalczyć z PS2 i miał mocne strony względem tego sprzętu jak większa ilość VRAM. Sama moc CPU i ilość RAM była zdecydowanie po stronie PS2 jednak ilość wypluwanych poligonów była podobna. Gdyby tylko nie słaba kondycja finansowa Segi po Saturnie spokojnie było by drugie miejsce za PS2. Cytuj
Czoperrr 5 328 Opublikowano 8 godzin temu Opublikowano 8 godzin temu Swojego Dreamcasta kupiłem dopiero później, jak już miałem GCN i PS2. Dałem za niego jakieś 200 zł, wersja NTSC z przerobionym zasilaczem kupiona od gościa z forum Muzeum w Raccoon City. Kosztował jakieś 200 zł a kasę miałem ze sprzedaży PoP Warriors Within i jakiejś innej gry :). W zestawie oczywiście sztapel pirackich płyt i oryginalne Shenmue, karta pamięci i dwa pady. Wtedy mój TV 14 cali nie obsługiwał poprawnie NTSC przez co obraz był czarno biały, musiałem na nim grać w salonie po kablu RGB. Konsole mam do dzisiaj, ale ma problem z zasilaczem bo randomowo się wyłącza. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.