Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 15 lipca 2009 Opublikowano 15 lipca 2009 (edytowane) No wybacz że tak napisałem na odwal i nie odniosłem się do odpowiedniego czasu (dobra a tak na serio to nie przypuszczałem że takiego zonka dostane jak wejde na Ibej teraz, nie spodziewałem się tego) Wiem tylko tyle że był czas kiedy SMT'ie były naprawdę tanie, teraz rzeczywiście coś ceny nie ten tego o-o (zwłaszcza za PAL'owe Lucifer's Call'e), chyba miałem szczęście te 7 meichów temu... Edytowane 15 lipca 2009 przez Dr.Czekolada Cytuj
Suavek 4 727 Opublikowano 15 lipca 2009 Opublikowano 15 lipca 2009 Jedyne czego żałuję, to że nie odkryłem tej pozycji wcześniej, szczególnie kiedy była łatwiej dostępna i kosztowała grosze. Wiem tylko tyle że był czas kiedy SMT'ie były naprawdę tanie, teraz rzeczywiście coś ceny nie ten tego o-o (zwłaszcza za Nocturne'y)Doi... ;> Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 15 lipca 2009 Opublikowano 15 lipca 2009 (edytowane) Jeej zrozum moje zszokowanie ! jeszcze jakiś czas temu te ceny nie były takie absurdalne, po prostu mam autentycznego zonka jak teraz wlazłem na Ebay'a ! Myślałem że ceny nie zmieniły się od tamtego czasu a tu za takie coś to ja moge spokojnie DS2 z pluszakiem importować ! Edytowane 15 lipca 2009 przez Dr.Czekolada Cytuj
Trzcina 11 Opublikowano 15 lipca 2009 Opublikowano 15 lipca 2009 Skończyłem własnie Lucifer's Call a.k.a. Nocturne. Nie wiem dlaczego tyle osób gadało, że gra jest trudna, gdyż osobiście miałem z nią o wiele mniejsze problemy niż z DDS. Nawet Lucifera pokonałem za pierwszym razem (ending True Demon). Tak czy inaczej, świetna pozycja. Prawie 70h na liczniku a ja wcale się nie nudziłem - rzadkość w przypadku jRPG. Miło też, że obyło się bez sztucznego pakowania, gdyż bohater awansuje w miarę stopniowo, wraz z kolejnymi odwiedzanymi lokacjami. Jedynie pod koniec w ramach przygotowania do walki z Luciferem musiałem nieco powalczyć, aby zdobyć najlepsze demony z Pierce, ale to też nie tyle co pamiętam z DDS, ze zdobywaniem funduszy na Mantry. Jedyne czego żałuję, to że nie odkryłem tej pozycji wcześniej, szczególnie kiedy była łatwiej dostępna i kosztowała grosze. Naprawdę sugeruję dać grze szanse, gdyż jest to zdecydowanie jeden z lepszych (i bardziej unikatowych) jRPG w jakie dane mi było grać. Well w czasach gdy zakladalem ten temat, krolowala wersja angielska. Do wyboru byly dwa poziomy trudnosci... probowalem harda Ale bez grindowania sie nie dalo przejsc dalej. Problem polegal na tym ze dmg nie rosl wystarczajaco do hp przeciwnikow, to samo z moim hp w stosunku do dmg przeciwnikow. Nie wiem czy to samo jest w wersji palowej. Oczywiscie duzo sie moglo zmienic od tamtego czasu, ale walki byly naprawde wymagajace. Z tego co pamietam zatrzymalem sie na jakims bossie na 'world map', po czym musialem sie zajac czyms innym i do gry juz nie wracalem, a szkoda... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.