@up
Ten kto wycinał postacie i auta się nie postarał - alisaling aż wali po oczach a włosy ktoś naprawdę już na odpierdziel wycinał   Ale sam klimacik fajny. 

Tutaj podobne, ale z GTA V

 

 

W dniu 17.08.2021 o 16:27, kotlet_schabowy napisał:

Z innej beczki: zrobiłem sobie wczoraj tak z dupy "porównanie generacji". Od razu po sesyjce z SA na PS2 odpaliłem GTAV na PS3 (na tym samym CRTku) i przeskok wizualny to jest kosmos.

 

Moim zdaniem mapa z San Andreas [era ps2] wygląda słabo na stop klatce nie tylko ze względu na ograniczenia sprzętowe (to by można było wybaczyć), ale też po prostu widać było, że miejscami była robiona serio na odwal się. Niezachowana skala budynków, źle złączone polygony, brak jakichkolwiek detali typu śmietniki, stoliki itp. w niektórych miejscach - a w innych aż za dużo.  Los Santos dostało zdecydowanie najwięcej miłości. Potem Las Vegas (głownie the strip, reszta to tak trochę też na odwal się) i na końcu San Fierro, które już chyba po godzinach robiono. Kiedyś się na to uwagi nie zwracało aż tak, ale teraz w dobie IV czy V rzuca się to strasznie w oczy. 

Dodaje również kilka zdjęć z mojego grania. Już daaawno przestały mnie interesować jakiekolwiek misje; teraz liczy się tylko zwiedzanie :p

Tak patrzę na te screeny i piękne to były czasy, beztroskie, kiedy człowiek mógł się skupić wyłącznie na graniu i tym, co jeszcze można odkryć. Narobiłeś mi smaka na rozpoczęcie San Andres  

Szybki bieg ze szkoły i granko w sa. Tylko w grach r* umiem się tak bujać po mapce bez celu 

Szkoda, że GTA się skończyło na IV i wyszło to gówno obesrane V bez duszy ;/

 

Klauny znowu w natarciu.

18 godzin temu, lukas_k96 napisał:

(ciach!) Narobiłeś mi smaka na rozpoczęcie San Andres  

 

Ależ śmiało, nie masz co zwlekać. Jeżeli masz na PS2 to odpalaj od razu, bez ceregieli. Miód sie leje wręcz z ekranu! Ciężko to jakoś opisać, ale imho na PS2 gra ma o wiele lepszy klimat, poprzez grafikę. Rozmyta, duzy famepacing i dropy fpsów, ale przez to wygląda jakby była puszczona z vhs? Bardzo nostalgicznie wygląda. Nie wiem, ciężko to nazwać. No i jest dużo mniej glitchy niż na pozostałych platformach  

Jak masz na PC to najpierw zainstaluj trochę modów na gtafikę (skygfx, project 2dfx, widesceen fix i silent patch na poprawienie bugów) i delektuj się. Serio, San Andreas jest lepsze niż większość nowych gierek, ma po prostu w sobie coś, co przyciąga do ekranu. A jak się człowiek słucha w teksty bohaterów czy NPC na ulicy... 
Praktycznie wszystko co ludzie o tej grze wymieniają jako minusy - można potraktować jako plus (np brak szybkiej podróży - niby problem, ale z drugiej strony wszędzie da sie dojechać w 5 minut, wiec to żaden problem a przynajmniej można posluchać fajnej muzyki i obejrzeć fajne widoczki; spełnić się zarazem w tym, że obiera się coraz lepsze trasy). Szalone, różnorodne misje,  dużo znajdziek, bardzo barwne postacie, całkiem spoko model jazdy... no i czuć taki klimat z ameryki, jak z filmów z dzieciństwa 8)

Jest szybka podróż. Można jechać pociągiem albo lecieć samolotem do innego miasta  to że graczyki w 2023 muszą mieć szybką podróż do każdego znacznika na mapce jak w asasynie to już ich problem

wpisywało się kod na hydrę i się leciało do innego miasta

Jumpjet, rocketman, hesoyam, aezakmi, uzumymw - to są kody, które będziemy pamiętali aż do śmierci

1 godzinę temu, łosion napisał:

 

Ależ śmiało, nie masz co zwlekać. Jeżeli masz na PS2 to odpalaj od razu, bez ceregieli. Miód sie leje wręcz z ekranu! Ciężko to jakoś opisać, ale imho na PS2 gra ma o wiele lepszy klimat, poprzez grafikę. Rozmyta, duzy famepacing i dropy fpsów, ale przez to wygląda jakby była puszczona z vhs? Bardzo nostalgicznie wygląda. Nie wiem, ciężko to nazwać. No i jest dużo mniej glitchy niż na pozostałych platformach  

Jak masz na PC to najpierw zainstaluj trochę modów na gtafikę (skygfx, project 2dfx, widesceen fix i silent patch na poprawienie bugów) i delektuj się. Serio, San Andreas jest lepsze niż większość nowych gierek, ma po prostu w sobie coś, co przyciąga do ekranu. A jak się człowiek słucha w teksty bohaterów czy NPC na ulicy... 
Praktycznie wszystko co ludzie o tej grze wymieniają jako minusy - można potraktować jako plus (np brak szybkiej podróży - niby problem, ale z drugiej strony wszędzie da sie dojechać w 5 minut, wiec to żaden problem a przynajmniej można posluchać fajnej muzyki i obejrzeć fajne widoczki; spełnić się zarazem w tym, że obiera się coraz lepsze trasy). Szalone, różnorodne misje,  dużo znajdziek, bardzo barwne postacie, całkiem spoko model jazdy... no i czuć taki klimat z ameryki, jak z filmów z dzieciństwa 8)

Akurat planuję sprawdzić to zremasterowane wydanie, zobaczymy co tam pozmieniali  

San Andreas na przestrzeni wielu lat przeszedłem wiele razy. 3 albo 4 razy na PS2, raz chyba na PS3, dwa razy na PC, a na końcu zrobiłem platynę na PS4 w wersji we wstecznej. A i tak bym znów chętnie odpalił. Gra kultowa z niesamowitym klimatem.

Da się gdzieś kupić starą wersje na kompa? Bo prędzej piekło zamarznie niż zagram w tą zremasterowaną chujnie bez duszy

19 minut temu, Pupcio napisał:

Da się gdzieś kupić starą wersje na kompa? Bo prędzej piekło zamarznie niż zagram w tą zremasterowaną chujnie bez duszy

Chyba był moment, że do wersji PC Definitive Ed. kupionej bezpośrednio u R* dodawali nabywcom również oryginały. Nie wiem, czy to nadal aktualne.

 

Osobiście bym nie miał oporów gry spiracić w takim przypadku, za to co R* zrobił z remasterem i cyfrową dystrybucją klasyków.

 

Ja na szczęście mam wszystkie odsłony na Steam, ale podobno i im się dostało jakimś patchem, który trochę namieszał i usunął.

 

Dobrze że kupiłem sobie na ps4 ale nie rozumiem tego zjebanego ruchu że wydając te psuedo remastery usuwać z dystrybucji oryginały 

Nawet jeśli ktoś ma na steamie lub innym sklepie "starą" wersję, to jest ona obcięta z niektórych piosenek w radiu. Także albo pirat, albo "patch" na całość muzyki. 

No na ps4 niestety też już wersja z obciętą ścieżką dźwiękową  ehh co płytka to płytka jednak

Ostatnio dodałem usuniętą muzę do SA, mod jest na Nexusie, instaluje się w minutę.

Swoją drogą po łatkach ten remaster całkiem spoko, dodali mgłę, poprawili deszcz, klimat o wiele bardziej "oryginalny" niż na początku. Postacie jakoś specjalnie mi nie przeszkadzają jak się przyjmie taką konwencję. A jak dla kogoś te łatki to za mało to są mody, które jeszcze bardziej upodabniają grę do oryginału.

To już 20 lat

 

Wybitna gra z czasów kiedy wpisywanie kodów było cool

Kruci moja gra dzieciństwa ma 20 lat co znaczy że jestem stary

Najwspanialsze gta, ale przyznam że doceniłem po latach przechodząc całość 3 lata temu.

 

najlepsze misje, najciekawsza mapa, cudownie odwzorowany klimat na pograniczu lat 80 oraz 90 i potężny humor. 

Akurat aktualnie gram w wersję na oryginalnego Xboxa. Choć to Vice City skradło moje serce, to kurde, im dłużej gram w San Andreas tym bardziej imponuje mi ta gra i doceniam rozmach z jakim została stworzona.

Przypomnijcie sobie gry i technologię te 20 lat wstecz. Coś takiego jak San Andreas w tamtym okresie było po prostu wyprzedzało swoje czasy. To też jedna z tych gier, które pokazują, że wcale nie grafika musi rewolucjonizować. Tutaj pozamiatało przede wszystkim to co było dostępne w grze. Te wszystkie pojazdy, różnorodne lokacje, ogrom aktywności pobocznych od jakichś banałów typu misje taksówkarza, po gry w kasynie, tony znajdziek i przede wszystkim masa detali świata gry, których z reguły gracze nawet nie odnotowują na co dzień, a bez których ten świat nie byłby tak ciekawy.

 

Dobra koniec pitolenia bo konsola stygnie! Lecę szykować się do napadu na Calligula's Palace 

2 godziny temu, Quake96 napisał(a):

Dobra koniec pitolenia bo konsola stygnie! Lecę szykować się do napadu na Calligula's Palace 

Uu, kolego, zazdroszczę. Jeśli dobrze to rozegrasz to czekają Cię miłe chwile ze świetną dziewczyną, Millie Perkins.

Wiem wiem, San Andreas, podobnie jak resztę "świętej trójcy" skończyłem już "x" razy

 

Finał fabuły coraz bliżej, tym razem cisnę z Madd Doggiem przerwać mały wywiad OG Loca 

Zachęcam do śledzenia tej gigasigmy na twitterze.