konsola 4 Opublikowano 18 lutego 2008 Opublikowano 18 lutego 2008 (edytowane) A ja mam dwa pytania. 1.Czy można jakoś przeładowac broń? ( ) 2.Zbieram różne kamyki pierścionki i takie tam, będą mi one do czegoś potrzebne, czy moge sprzedac i np. ulepszyc sobie broń? EDIT: Dzięki XM16E1 za pomoc. Gierka jest naprawde wciągająca. Edytowane 18 lutego 2008 przez konsola Cytuj
XM. 10 907 Opublikowano 18 lutego 2008 Opublikowano 18 lutego 2008 1) R1+kwadrat 2) To sa skarby ktore opylasz i masz kase na ulepszenia Cytuj
are91 0 Opublikowano 22 lutego 2008 Opublikowano 22 lutego 2008 A ja mam dwa pytania.1.Czy można jakoś przeładowac broń? ( ) ^_^ 2.Zbieram różne kamyki pierścionki i takie tam, będą mi one do czegoś potrzebne, czy moge sprzedac i np. ulepszyc sobie broń? EDIT: Dzięki XM16E1 za pomoc. Gierka jest naprawde wciągająca. Tylko lepiej nie sprzedawać rzeczy przy których jest adnotacja, że mają puste miejsca, czy też można je w coś włożyć. Po uzupełnieniu takiego itemu jest on droższy (np. dzbanek, korona, maska). Spinele, rubiny i inne można sprzedawać bez obaw Cytuj
adamst85 96 Opublikowano 22 lutego 2008 Opublikowano 22 lutego 2008 Ukończyłem własnie RE4 i Seperate Ways - gierka przednia ale zacznę od początku... Pierwsze godziny z grą - męczarnia! Grafa i klimat fajne ale sterowanie z dupy! nie można strzelać w biegu, uników nie ma, szybkiej zmiany broni brrr. Po paru godzinach chciałem wyłączyć grę i wyrzucić przez okno. Na szczęście zmusiłem się , żeby grać dalej... Po przyzwyczajeniu się do sterowania (chociaż moim zdaniem w każdym RE sterowanie było trochę na siłę udziwnione) - RE$ okazał się piękną grą. Bdb grafika, kapitalne lokacje, duuuużo akcji - celowanie rozwiązane znakomicie, QTE też są (nawet w filmikach :-)), świetni i różnorodni bossowie. I przede wszystkim - jak na TPP gra jest długa (na dzisiejsze standardy). Ok 25 godzin na RE4 i z 5 na Separate Ways. Fajnie przechodzić grę Adą i dowiadywać się fabuły z perspektywy kogoś innego niż Leon. Podsumowując - długo się przekonywałem (leżała na półce prawie rok u mnie hehe) - jedna z najlepszych gier na ps2 - 9,5/10. Fabuła jak w filmach klasy B ale taki urok Residentów. Polecam! Cytuj
are91 0 Opublikowano 23 lutego 2008 Opublikowano 23 lutego 2008 Straszne jest dla mnie to co zrobiono w tej grze z fabułą. Cała gra prezentuje się niemalże idealnie (za dużo strzelania, za mało uciekania i strachu), w grafikę, dźwięk i gameplay włożono mnóstwo pracy, ale scenariusz to został chyba napisany przy okazji, w przerwie na lunch. To okropne jak można tak świetną grę obdarzyć czymś tak dennym. Dlatego też w mojej opinii ta gra nie zasługuje na ocenę wyższą niż 9. Cytuj
Canaris 304 Opublikowano 24 lutego 2008 Opublikowano 24 lutego 2008 RE 4 jest wyjechany w kosmos ale jak wszystkie RE cierpi na jedną wade : postacie są ruchliwe jak betonowe klocki sorry ale co to z komandos który nie potrafi przeskoczyć małego murka albo macha nożem jak moja babcia ale ogólnie gra jest mega wypas Siostry z piłami to jeden z najlepszych designów przeciwników ever !! Cytuj
wiki1993 539 Opublikowano 29 lutego 2008 Opublikowano 29 lutego 2008 sorry ale co to z komandos który nie potrafi przeskoczyć małego murka Przecież w RE4 hurtowo przeskakujemy różne płotki, murki itp. Cytuj
are91 0 Opublikowano 2 marca 2008 Opublikowano 2 marca 2008 sorry ale co to z komandos który nie potrafi przeskoczyć małego murka Przecież w RE4 hurtowo przeskakujemy różne płotki, murki itp. Ale żeby taki super tajny agent nie potrafił chodzić i strzelać jednocześnie... Cytuj
artex 28 Opublikowano 2 marca 2008 Opublikowano 2 marca 2008 sorry ale co to z komandos który nie potrafi przeskoczyć małego murka Przecież w RE4 hurtowo przeskakujemy różne płotki, murki itp. Ale żeby taki super tajny agent nie potrafił chodzić i strzelać jednocześnie... To fakt. Ja nie mam nic do gry bo jest naprawdę zajefajna, ale np. w Cold Fear można jednocześnie celować i iść. W RE4 przez tą niedogodność jest czasami ciężko się połapać jak zombie atakują hurtowo, i niestety obrywamy. Cytuj
Junkhead 33 Opublikowano 2 marca 2008 Opublikowano 2 marca 2008 (edytowane) To fakt. Ja nie mam nic do gry bo jest naprawdę zajefajna, ale np. w Cold Fear można jednocześnie celować i iść. W RE4 przez tą niedogodność jest czasami ciężko się połapać jak zombie atakują hurtowo, i niestety obrywamy. Nie dziwię się, że ktoś ma problem się połać w ataku zombie bo trudno jest się połapać w czymś czego nie ma. No chyba, że wersja na PS2 różni się od tej z GC na tyle, że są zombiaki zamiast wieśniaków. To wtedy przepraszam bo ja gram w RE4 na gacku. Edytowane 2 marca 2008 przez Junkhead Cytuj
artex 28 Opublikowano 2 marca 2008 Opublikowano 2 marca 2008 (edytowane) Nie dziwię się, że ktoś ma problem się połać w ataku zombie bo trudno jest się połapać w czymś czego nie ma. No chyba, że wersja na PS2 różni się od tej z GC na tyle, że są zombiaki zamiast wieśniaków. To wtedy przepraszam bo ja gram w RE4 na gacku. Sorry ale się przejęzyczyłem mowa oczywiście o wieśniakach. Edytowane 2 marca 2008 przez artex Cytuj
BartX 9 Opublikowano 25 marca 2008 Opublikowano 25 marca 2008 Mam pytanko. Jeśli przeszedłem grę na easy i zacząłem przechodzić na Normal by odblokować poziom Professional i przechodzę grę w bonusowych ciuszkach (zbroja dla Ashley), to Professional mi się odblokuje? Cytuj
RON!N 2 Opublikowano 25 marca 2008 Opublikowano 25 marca 2008 Tak, ciuszki nie ma nic do tego. A przechodząc easy ci się nie odkrywa? Kurcze, przeszedłem to tyle razy ale nie na easy Cytuj
BartX 9 Opublikowano 26 marca 2008 Opublikowano 26 marca 2008 No właśnie przeszedłem na Easy, by mieć potem łatwiej na Normal. Chodziło mi o tę zbroję dla Ashley. Po przejściu na Easy odkrywa się wszystko - Chicago Typewriter, niekończąca się bazooka, Assigmnent Ada, Separate Ways, nowe menu... Cytuj
Kwapi 1 Opublikowano 26 marca 2008 Opublikowano 26 marca 2008 A ja głupi zacząłem na medium i teraz kurna nie chce mi się grać. Gra może IMO nie na 10/10, ale co najmniej 8/10. Tylko teraz trudność jest dobijająca. Myśle, że to jakieś 3/4 gry, ale irytuje mnie ciągły brak aminicji. No trudno... jak nie skończe to chociaż wymienie na cos innego. Cytuj
BartX 9 Opublikowano 26 marca 2008 Opublikowano 26 marca 2008 Właśnie ukończyłem grę na Medium i mogę śmiało powiedzieć, że amunicji mi nie zabrakło ani razu. Mimo wszystko polecam najpierw grę na Easy - to taki trening przed Medium i Professional, można się nauczyć gospodarować amunicję i poznać słabe punkty przeciwników. Jak grałem na Easy za pierwszym razem co chwila brakowało mi amunicji, a przejście całości zajęło mi blisko 20 h. Teraz przejście na Medium zajęło mi 11 h i amunicji mi nie zabrakło ani razu. Cytuj
Kwapi 1 Opublikowano 26 marca 2008 Opublikowano 26 marca 2008 No wiesz np. mam shotgun, rifle, handgun, broken butterfly. Wszystkie ulepszone. Shotgun na maxa. No i zostaje mi np 30 naboi do handguna i 3 do shotguna. Jade sobie jakąś tam windą i skaczą na mnie ci popaprańcy. Gdyby ich było 4 byłoby gites. Ale oni ciągle doskakują. Nie mam pola do popisu bo jestem otoczony w klatce 3x3. I jescze te cholerne pasożyty z ich glow. Naprawde zbieram kazda amunicje. Nigdy nie zostawiam wazonów i beczek. No cóż jestem n00bem. Ale fakt jest faktem, że sterowanie jest głupie. Znaczy się przyzywczaiłem się juz, ale kto to wymyślił? Taki madafaka komando nie umie chodzić i strzelać? Co on ograniczony umysłowo? Tylko jedna czynność w momencie? Przez to poziom jest sztucznie zawyżony. IMO RE4 to świetna gra akcji, ale nic poza tym. Żaden kamień milowy lub something like that. Dobra teraz mnie zjedźcie ;P Cytuj
Super Big Boss 1 Opublikowano 26 marca 2008 Opublikowano 26 marca 2008 Zgadzam się, dla mnie RE4 to gra na 8+/10 i nic więcej. Jest to zwykła strzelanina która w dodatku po jakimś czasie staje się monotonna. Ja aktualnie gram na professional i jestem w zamku po pojedynku z garadorem. Na zwykłych przeciwników używam tylko noża bo amunicji do pukawek jest bardzo mało. Bardziej od trybu głównego podoba mi sie mercenaries- nie ma to jak Hunk i jego skręcanie karku wieśniakom. Cytuj
BartX 9 Opublikowano 27 marca 2008 Opublikowano 27 marca 2008 No wiesz np. mam shotgun, rifle, handgun, broken butterfly. Wszystkie ulepszone. Shotgun na maxa. No i zostaje mi np 30 naboi do handguna i 3 do shotguna. Jade sobie jakąś tam windą i skaczą na mnie ci popaprańcy. Gdyby ich było 4 byłoby gites. Ale oni ciągle doskakują. Nie mam pola do popisu bo jestem otoczony w klatce 3x3. I jescze te cholerne pasożyty z ich glow. Naprawde zbieram kazda amunicje. Nigdy nie zostawiam wazonów i beczek. No cóż jestem n00bem. Ale fakt jest faktem, że sterowanie jest głupie. Znaczy się przyzywczaiłem się juz, ale kto to wymyślił? Taki madafaka komando nie umie chodzić i strzelać? Co on ograniczony umysłowo? Tylko jedna czynność w momencie? Przez to poziom jest sztucznie zawyżony. IMO RE4 to świetna gra akcji, ale nic poza tym. Żaden kamień milowy lub something like that. Dobra teraz mnie zjedźcie ;P Z tą windą to masz przerąbane, bo zaraz duży boss będzie Z tego, co pamiętam. A wiedzieliście o tym, że w pierwszym poziomie można zgarnąć 10 tysięcy więcej? Gdy wejdziecie do tej lokacji, gdzie policjant jest pieczony na ognisku, pobiegnijcie szybko w lewo, do drzwi wyjściowych. Tam czeka psychopata z piłą. Zabijcie go, zgarnijcie 10 tysięcy. Potem idźcie do tego domku, gdzie jest cut-scenka - wejdzie kolejny i kolejne 10 tysięcy Cytuj
segal258 0 Opublikowano 27 marca 2008 Opublikowano 27 marca 2008 A wiedzieliście o tym, że w pierwszym poziomie można zgarnąć 10 tysięcy więcej? Gdy wejdziecie do tej lokacji, gdzie policjant jest pieczony na ognisku, pobiegnijcie szybko w lewo, do drzwi wyjściowych. Tam czeka psychopata z piłą. Zabijcie go, zgarnijcie 10 tysięcy. Potem idźcie do tego domku, gdzie jest cut-scenka - wejdzie kolejny i kolejne 10 tysięcy Przeszlem ta gre 10 razy (wiem jestem nienormalny ) a o tym nie wiedziałem gra jest za(pipi)is.ta i nie przeszkadzało mi specjalnie nawet to ze nie mozna chodzic i strzelać(chociarz powinno sie dac). http://pl.youtube.com/watch?v=HxVAQYpNmUQ genialna parodia resident evil 4 szczegulnie ashley dosc długi ale za(pipi)i.sty filmik (40 minut) Naprawde warto obejrzeć! Cytuj
BartX 9 Opublikowano 28 marca 2008 Opublikowano 28 marca 2008 (edytowane) IMO to, że nie można jednocześnie chodzić i strzelać stanowi o mocy i niezwykłości tej produkcji. Udało Wam się kiedyś dorwać tego czerwonego kolesia przed tym, jak dosiądzie stacjonarnego minuguna? Mnie się raz udało go zabić na schodach i miałem spokój Edytowane 28 marca 2008 przez BartX Cytuj
segal258 0 Opublikowano 28 marca 2008 Opublikowano 28 marca 2008 Jaki jest wasz ulubiony pistolet (oprucz magnumów) ? Jak dla mnie najlepszy jest red9, jest najsilniejszy i najbardziej precyzyjny. A tak ogulnie to najlepszy jest "chicago typewriter" czy jakos tak(dawno nie gralem to nie zabardzo pamiętam) albo bazooka z unlimited ammo Cytuj
BartX 9 Opublikowano 31 marca 2008 Opublikowano 31 marca 2008 Bazooka jest słaba, bo można sobie samemu zrobić nią krzywdę. Chichago Tipewriter to rewelacyjna broń, nie spiesząc się przeszedłem z nim grę w 3 h. Z pistolów to oczywiście Red9 Cytuj
XM. 10 907 Opublikowano 31 marca 2008 Opublikowano 31 marca 2008 10 razy to wcale nie dużo , ja już dobiłem do 20 razy ,a znam takich poyebów co po 30 razy przechodza i jeszcze im mało xD pistolet to jak dobrze pamiętam killer7 Cytuj
BartX 9 Opublikowano 31 marca 2008 Opublikowano 31 marca 2008 Tyle, że Killer7 zaliczany do grupy Magnum. To, że wygląda jak pistolet nie znaczy, że można go porównywać ze zwykłymi hangunami. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.