Masamune 145 Opublikowano 23 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2017 A w czym się objawia ta kosmiczna technologia przyszłości Thrustmastera? Cytuj Odnośnik do komentarza
oddball66 18 Opublikowano 23 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2017 6 godzin temu, Masamune napisał: A w czym się objawia ta kosmiczna technologia przyszłości Thrustmastera? Płynnością force feedbacku. Cytuj Odnośnik do komentarza
bocieque 123 Opublikowano 23 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2017 Cichsza praca (brak klekotania), brak deadzone FFB w pobliżu centralnej pozycji kierownicy, równe rozłożenie sił FFB na całym zakresie, większa ilość wyczuwalnych efektów i detali i jak wyżej kolega napisał większa płynność (bezszczotkowy silnik + paski > zębatki). Tylko jak to zwykle bywa, bardziej złożona konstrukcja jest mocniej narażona na usterki ;p. No i t300 w wersji gt z bardzo dobrymi pedałami jest odczuwalnie droższa od logi. Cytuj Odnośnik do komentarza
Masamune 145 Opublikowano 23 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2017 (edytowane) 3 godziny temu, oddball66 napisał: Płynnością force feedbacku. Posiadałem G29, teraz mam T300, i ta płynność jest baaaardzo podobna. Zarówno w jednej jak i w drugiej czuć jest bebechy silnika FFB. T300 jest na prawdę minimalnie bardziej płynna, ale zdecydowanie nie można tutaj mówić o jakiejś mega wyższości T300. Biorąc pod uwagę cenę, G29 jest lepszym wyborem, bo dostaje się jakość i minimalnie słabsze wrażenia płynące z FFB. T300 jest droższa i jest ryzyko że się trafi na gu wno prosto z fabryki, które trzeba będzie naprawiać... Edytowane 23 Grudnia 2017 przez Masamune Cytuj Odnośnik do komentarza
gtfan 3 177 Opublikowano 23 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2017 (edytowane) . Edytowane 27 Lipca 2022 przez gtfan Cytuj Odnośnik do komentarza
darkos 4 296 Opublikowano 23 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2017 Duży plus dla Logitecha za trwałość. Cytuj Odnośnik do komentarza
mattaman 294 Opublikowano 23 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2017 Akurat g29 już wcale taka trwała nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza
bocieque 123 Opublikowano 23 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2017 Godzinę temu, Masamune napisał: Posiadałem G29, teraz mam T300, i ta płynność jest baaaardzo podobna. Zarówno w jednej jak i w drugiej czuć jest bebechy silnika FFB. T300 jest na prawdę minimalnie bardziej płynna, ale zdecydowanie nie można tutaj mówić o jakiejś mega wyższości T300. Biorąc pod uwagę cenę, G29 jest lepszym wyborem, bo dostaje się jakość i minimalnie słabsze wrażenia płynące z FFB. T300 jest droższa i jest ryzyko że się trafi na gu wno prosto z fabryki, które trzeba będzie naprawiać... W jakie gry grywasz na t300? Cytuj Odnośnik do komentarza
mattaman 294 Opublikowano 23 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2017 Też mnie dziwi ta niby mała różnica w odczuciach ffb g29 vs T300. W takim pcars2 czy iRacing to jest przepaść w szczegółowości ffb na korzyść T300. Cytuj Odnośnik do komentarza
Masamune 145 Opublikowano 23 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2017 Na G29 grałem w Project CARS 1 i GT6, na T300 gram w PC2. Jeśli chodzi o Projekt 1, gra była strasznie słabo skrojona pod tą kierę, ale nie mówię tutaj o ustawieniach gry. Sama kultura pracy silnika FF obydwu kierownic jest podobna, największą różnicą jest "klekotanie" i wibracje. Po tym jak naczytałem się tego piania z zachwytu nad "technologią" Thrustmastera, spodziewałem się że kierownica będzie się kręcić na prawdę płynnie, a tymczasem kręci się bardzo podobnie do G29, wnętrzności silnika nadal są wyczuwalne, dodatkowo T300 ma głośny, szumiący silnik i wiatrak. G29 to nieporównywalna solidność i świetne materiały. Wystarczy spojrzeć chociażby na bebechy pedałów. T300 to niestety taniocha, która często z fabryki wyjeżdża już niesprawna, masa filmików w internecie i postów na forum mówi sama za siebie. Sam musiałem niedawno rozebrać pedały, żeby je naprawić. Cena Thrustmasterów jest zdecydowanie nieuzasadniona. Cytuj Odnośnik do komentarza
darkos 4 296 Opublikowano 23 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2017 1 godzinę temu, mattaman napisał: Akurat g29 już wcale taka trwała nie jest. No to masz złe informacje bo jest tak samo trwała co poprzednie kierownice. A już na pewno trwalsza niż którakolwiek od Thrusmtastera i Fanateca. To właśnie dzięki prostocie budowy i tej siermiężności jest najlepsza. Można sobie kupić kierownice na rok od Trustmastera, potrzymać mając 12 miesięczną gwarancje i sprzedać i znów kupić, potrzymać rok aż gwarancja się skończy i tak co roku zmieniać. Można też kupić Logitecha i grać bez obaw że po 12 coś się w niej popsuje. Cytuj Odnośnik do komentarza
mattaman 294 Opublikowano 23 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2017 Można też kupić T300 I używać bez problemów przez 3 lata jak ja. Co do g29 mam bardzo dobre informacje. O g27 nie słyszało się nic, natomiast o awariach elektroniki czy pedałów w g29 można poczytać. Oczywiście nie jest to tak jak w przypadku T300, ale to już nie jest ta solidność. Cytuj Odnośnik do komentarza
bocieque 123 Opublikowano 23 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2017 2 godziny temu, Masamune napisał: Na G29 grałem w Project CARS 1 i GT6, na T300 gram w PC2. Jeśli chodzi o Projekt 1, gra była strasznie słabo skrojona pod tą kierę, ale nie mówię tutaj o ustawieniach gry. Sama kultura pracy silnika FF obydwu kierownic jest podobna, największą różnicą jest "klekotanie" i wibracje. Po tym jak naczytałem się tego piania z zachwytu nad "technologią" Thrustmastera, spodziewałem się że kierownica będzie się kręcić na prawdę płynnie, a tymczasem kręci się bardzo podobnie do G29, wnętrzności silnika nadal są wyczuwalne, dodatkowo T300 ma głośny, szumiący silnik i wiatrak. G29 to nieporównywalna solidność i świetne materiały. Wystarczy spojrzeć chociażby na bebechy pedałów. T300 to niestety taniocha, która często z fabryki wyjeżdża już niesprawna, masa filmików w internecie i postów na forum mówi sama za siebie. Sam musiałem niedawno rozebrać pedały, żeby je naprawić. Cena Thrustmasterów jest zdecydowanie nieuzasadniona. PC2 ma jako taki FFB i tylko z modem od Jacka Spade, bo domyślny jest słaby. Dużo też zależy od auta. Assetto Corsa PC (nie wiem jak na konsolach), to już poziom wyżej. W rFactor 2 natomiast jest najlepiej, dla mnie to nowy wymiar grania na kierownicy. Jeśli dla Ciebie jest mała różnica między g29, a t300 to jeszcze mniejsza będzie między t300 a fanateciem za 3k zł. Ja po 9 latach używania przesiadłem się z dfgt i różnica jest spora. Podstawowe pedały w t300 to oczywiście słabizna. Ja mam wersję GT z t3pa w zestawie. Cytuj Odnośnik do komentarza
oddball66 18 Opublikowano 23 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2017 4 godziny temu, Masamune napisał: Posiadałem G29, teraz mam T300, i ta płynność jest baaaardzo podobna. Zarówno w jednej jak i w drugiej czuć jest bebechy silnika FFB. T300 jest na prawdę minimalnie bardziej płynna, ale zdecydowanie nie można tutaj mówić o jakiejś mega wyższości T300. Biorąc pod uwagę cenę, G29 jest lepszym wyborem, bo dostaje się jakość i minimalnie słabsze wrażenia płynące z FFB. T300 jest droższa i jest ryzyko że się trafi na gu wno prosto z fabryki, które trzeba będzie naprawiać... No nie wiem. Też miałem obie kierownice: najpierw T300 (zepsuła się po roku używania) i G29. G29 miałem tydzień i oddałem - klekot i ogólny feeling po przesiadce z T300 był zdecydowanie negatywny. Teraz jestem szczęśliwym posiadaczem Fanateca - jednak jak na pierwszą kierownicę jest to zdecydowanie overkill. Cytuj Odnośnik do komentarza
Masamune 145 Opublikowano 23 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2017 21 minut temu, bocieque napisał: PC2 ma jako taki FFB i tylko z modem od Jacka Spade, bo domyślny jest słaby. Dużo też zależy od auta. Assetto Corsa PC (nie wiem jak na konsolach), to już poziom wyżej. W rFactor 2 natomiast jest najlepiej, dla mnie to nowy wymiar grania na kierownicy. Jeśli dla Ciebie jest mała różnica między g29, a t300 to jeszcze mniejsza będzie między t300 a fanateciem za 3k zł. Ja po 9 latach używania przesiadłem się z dfgt i różnica jest spora. Podstawowe pedały w t300 to oczywiście słabizna. Ja mam wersję GT z t3pa w zestawie. Przesiadłeś się z DFGT, no to nie dziwię się, że widzisz dużą różnicę.:P No ale DFGT i G29 to dwie różne rzeczy, inna liga. 5 minut temu, oddball66 napisał: No nie wiem. Też miałem obie kierownice: najpierw T300 (zepsuła się po roku używania) i G29. G29 miałem tydzień i oddałem - klekot i ogólny feeling po przesiadce z T300 był zdecydowanie negatywny. Teraz jestem szczęśliwym posiadaczem Fanateca - jednak jak na pierwszą kierownicę jest to zdecydowanie overkill. Dla mnie głównym kryterium była płynność. W G29 przeszkadzało mi to, że obracając kierownicę, dało się wyczuć "ząbki". Wierząc internetowi, spodziewałem się, że T300 da mi ultra płynny FFB. No i się rozczarowałem, bo w T300 ząbki czuć minimalnie mniej niż w G29. T300 ma "miękki" FFB, ale imo wcale nie jest to żadna kosmiczna technologia, która jest warta takich pieniędzy. Pedały dopełniły czaszę goryczy, miały źle ustawione potencjometry, przez co miałem jakieś 30-40% martwej strefy na obydwu. Po podłączeniu do PS4, w PC2 wydawało mi się, że hamulec w ogóle nie działa, bo gra miała ustawioną czułość na końcówkę zakresu. Dopóki obydwie kierownice kosztują tyle samo, można się zastanawiać którą wybrać. Jednak kiedy tylko G29 będzie do wyrwania taniej niż T300, wydaje mi się że dzięki swojej jakości będzie lepszym wyborem, który pozwoli cieszyć się zabawą w wyścigi, jak również zaoszczędzić kasę. Thrustmaster jest przereklamowany. Cytuj Odnośnik do komentarza
oddball66 18 Opublikowano 23 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2017 29 minut temu, Masamune napisał: (...) Pedały dopełniły czaszę goryczy, miały źle ustawione potencjometry, przez co miałem jakieś 30-40% martwej strefy na obydwu. Po podłączeniu do PS4, w PC2 wydawało mi się, że hamulec w ogóle nie działa, bo gra miała ustawioną czułość na końcówkę zakresu. Dopóki obydwie kierownice kosztują tyle samo, można się zastanawiać którą wybrać. Jednak kiedy tylko G29 będzie do wyrwania taniej niż T300, wydaje mi się że dzięki swojej jakości będzie lepszym wyborem, który pozwoli cieszyć się zabawą w wyścigi, jak również zaoszczędzić kasę. Thrustmaster jest przereklamowany. Pedały są do zmiany od razu. Równie dobrze mogliby ich nie dodawać i obniżyć cenę sprzedając bazę osobno. Jeśli myśli się o wirtualnym ściganiu trochę poważniej kupując T300 lepiej od razu trzeba mieć w głowie wydatek na T3PA Pro. Cytuj Odnośnik do komentarza
Masamune 145 Opublikowano 23 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2017 T3PA albo sobie zrobi brake moda, bo wielkich różnic w konstrukcji tam też nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza
bocieque 123 Opublikowano 23 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2017 2 godziny temu, Masamune napisał: Przesiadłeś się z DFGT, no to nie dziwię się, że widzisz dużą różnicę.:P No ale DFGT i G29 to dwie różne rzeczy, inna liga. Pod względem wykonania (metal, plastik) i pedałów tak. FFB wolałem w dfgt niż w g27 (g29 to to samo tylko w innym opakowaniu). Na g27 grałem już dawno temu, więc dokładnie się do tego już nie odniosę, może to kwestia przyzwyczajenia do starej kierownicy. Nie byłem w tym jednak odosobniony. Część osób wracało z g27 do dfgt zostawiając tylko pedały, ew. kupując load celle od fanateca. No i po śmierci dfgt nie miałem problemu z przejściem na t300. Wiem tylko, że g27 miało mniej równy rozkład sił ffb w zakresie działania kierownicy, co łatwo było sprawdzić programem wheelchecker. Nawet na jednym zagranicznym forum (bodajże AC) wszyscy dzielili się wynikami swoich egzemplarzy. Wykres z g27 to był totalny chaos w każdej sztuce. Nie wiem czy to poprawili w g29, ale z tego co mi wiadomo baza i ffb są identyczne. Żeby mieć odczuwalny przeskok w górę w jakości FFB z t300, trzeba by już zainwestować w DirecDrive albo OSW, ale to już mocno drogie "zabawki". Cytuj Odnośnik do komentarza
Masamune 145 Opublikowano 23 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2017 Czyli twierdzisz, że T300 to maximum czego może doznać zwykły śmiertelnik? No to widać aby sprostać moim oczekiwaniom, 1300zł to za mało... Cytuj Odnośnik do komentarza
bocieque 123 Opublikowano 24 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2017 Chodziło mi o ilość efektów, równość, liniowość i szczegółowość samego FFB. T500rs ma mocniejszy silnik, ale mniej szczegółowy FFB. TSPC za 2.5k (sama baza z obręczą bez pedałów), to to samo co t300rs, ale ze znacznie większą mocą, lepszym chłodzeniem i zasilaczem zewnętrznym, jest też mniej awaryjna. Podobnie jest w drogich Fanatecach, ale tam dodatkowo dostajesz świetne pedały. Różnica w samym FFB nie licząc mocy jest niewielka, tym bardziej dla Ciebie, skoro nie odczuwasz większej różnicy między g29, a t300. Chyba, że moc jest priorytetem ;p. Jak też wyżej pisałem dużo zależy od gry. Gdzie spora ich część nie oddaje wielu efektów (przeciążenia na dohamowaniu, deformacja opon na zakrętach, faktura drogi itp.). GTS pod tym względem mnie sporo zawiódł. W czasie hamowania nic się nie dzieje, nie czuję kiedy tracę przyczepność, kiedy jadę na granicy, a po drodze jedzie się jak po stole. W CARS2 jest znacznie lepiej, zwłaszcza z modem od Spade`a, ale do assetto i zwłaszcza rfactor2 nadal trochę mu brakuje. Oczywiście wielkim guru nie jestem ;p. Piszę o własnym 10 letnim doświadczeniu (z przerwami ;p) w simracingu 4fun i czytaniu opinii ludzi na polskich i zagranicznych stronach simracowych. Osobiście macałem tylko dfgt, g27, t300 i t500. Cytuj Odnośnik do komentarza
Michał102 870 Opublikowano 25 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2017 Panowie, ale żeście się rozpisali, jakby ktoś szukał kierownicy do klepania simracingowych pro maniaków. Dla przeciętnego zjadacza czerstwych bułek taka G29 w zupełności wystarczy. Kierownica jest mega dobrze wykonana i gra się na niej świetnie, do tego ma genialne pedały. Kiedyś miałem wychwalanego Fanateca... na stronach typu ISR spuszczali się nad tym pod niebiosa, jaka to technologia, jaki to wspaniały FFB... a taki wuj. Kierownica miała dziwne luzy na łożysku, była wykonana z tandetnego tworzywa, a jak już mi w końcu padła i postanowiłem ją rozebrać, to się dosłownie przeraziłem - wykonanie podzespołów jak z bazarowej tandety. Fatalne spasowanie, plastik kruchy i podatny na pękanie po przegrzaniu, bardzo kiepski wentylator i radiator do chłodzenia (z czasem zaczął mega hałasować, bo stopiło się plastikowe gniazdo w którym siedział wiatrak). Co do Logi, to miałem DFP i DFGT. Kierownice były intensywnie eksploatowane i od początku do samego końca użytkowania były w stanie jak nowe prosto z pudła. Teraz katuje G29 i również jestem z niej mega zadowolony. Fakt, że mechanizm ma nieco głośnawy, ale przynajmniej cała machineria jest precyzyjna i ciągle działa tak samo bez obaw, że po kilku intensywniejszych posiedzeniach się to rozklekocze. Sama gra na tym kółku daje masę frajdy, a i czasy da się też na niej kręcić przyzwoite. Wątpię, by było to wielu graczy, których w jakiś sposób ta kierownica ograniczy i przez to będą uzyskiwać wyniki gorsze jak na sprzętach dla bogatych bananów. Cytuj Odnośnik do komentarza
mattaman 294 Opublikowano 25 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2017 Sprzęt nigdy nie zrobi z gracza lepszego racera, a już na pewno nie kółko. Prędzej dobre pedały. Cytuj Odnośnik do komentarza
raven_raven 12 013 Opublikowano 25 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2017 Mam G920 (czyli bliźniaka G29), jest to moja pierwsza kierownica. Jest całkiem niezła, na dokładność nie narzekam. Po oswojeniu się z nią wydaje mi się, że mogłaby mieć silniejszy FFB, ale nie jest źle. Ten model ma tylko problem z hamulcem: wsadzili tam jakąś gąbkę sztywną co rzekomo miała udawać prawdziwy hamulec, ale skutek jest taki, że docisnąć tego do 70% nie idzie, a co dopiero do końca. Wyjęcie tego to unieważnienie gwarancji oczywiście. Pół biedy jak gra potrafi kalibrować każdy pedał z osobna, ale nie zawsze ma to miejsce jak chociażby w konsolowych Assetto Corsa. Ja wiem, może przydałoby się jeszcze kilka przycisków, ale na G29 chyba właśnie jest ich więcej. Aha, mój konkretnie model piszczy. Podczas grania z włączonym FFB o tym zapominam, ale jak poruszam wyłączoną kierownicą to wyraźnie słychać. Chociaż patrząc na YT to chyba mam szczęście, bo ten model potrafi dużo dziwniejsze dźwięki z siebie wydawać. Problem w sumie jest jeszcze jeden: cena. Za 1000 zł (za tyle mniej więcej była jak ją kupowałem) to spodziewałbym się czegoś więcej w sumie, ale sprzęt jako taki zły nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza
maciucha 11 615 Opublikowano 25 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2017 Jakby kto chciał to będę po nowym roku sprzedawać swojego Logitecha DFGT Cytuj Odnośnik do komentarza
mattaman 294 Opublikowano 25 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2017 Kawałek gumy nigdy nie odda wrażeń z prawdziwego hamulca sportowego, ale przynajmniej się stara.Loadcell jest jeszcze twardszy zazwyczaj i o to chodzi. Pozwala to na bardziej powtarzalne hamowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.