Skocz do zawartości

gdy się naje.bię...


standby

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

dzis pobilem z kumplem goscia, ktory pomieszal dwie piosenki, Zombie Cranberriesi jakas tam piosenke Bartosiewicz. Totalna abstrakcja zwazywszy, ze zadnej piosenki nie darze sentymentem, ot tak bo dzwinie brzmialo. Za dduzo siedxacej pracy, musze sie na AWF zapisac na silke albo co, bo zle sie dzieej;/

Opublikowano

wczoraj naje.bany pocalowalem kolezanke. W USTA! totalny czad, mowie Wam! Wzialem numer i sie ustawilismy na dzis ale chyba nie bede jej gigli-gigli bo mi szkoda usuwac konto z forumka ;/

Opublikowano

Co ma wspolnego gigli-gigli z usuwaniem konta na forumie?

nikt z naszego forum konsolowego nie gigli-gigluje.

 

 

ja tez nie. Bartezoo podobno to zrobil i jak widzisz wyleciał.

Opublikowano

No to ja opowiem starą akcję, sprzed chyba 3-4 lat. Poszedłem z kumplem na domówkę do znajomego. Tam wypiliśmy trochę i już po imprezie wracamy do domu. Mieliśmy niedokończone browary które sączyliśmy w drodze powrotnej, nagle zobaczyłem, że dosyć daleko za nami jedzie policja więc rzuciłem hasło i schowaliśmy bronki do rękawa. Ci oczywiście bardzo spostrzegawczy zatrzymali się i pytają co mamy w rękawach. Wyciągnęliśmy te niedokończone piwa a oni, że po stówce. Próbowaliśmy pertraktować żeby nam mandatu nie wlepiali ale się nie dało. Postawiłem bronka na ziemi i czekam cierpliwie ale ich komentarz "mama zapłaci pewnie" strasznie mnie rozjuszył (moja matka ma mnie w (pipi)e, nawet z nią nigdy nie mieszkałem) i kopnąłem tego browara czego efektem było to, że jednego z nich ochlapałem. Coś tam pyszczał a ja wziąłem tą puszkę i wyje.bałem do rzeki. Chcieli jeszcze wlepić za zaśmiecanie ale udało się ich uspokoić. Na ich oczach też mandat podarłem i wsadziłem im za klamkę ale zaraz wyciągnąłem i wyrzuciłem do rzeki. Kolejna groźba za zaśmiecanie. No i pojechali. Odjechali jakieś sto metrów, ja lekko już pod(pipi)iony wyciągnąłem ptaka a oni swoim sokolim wzrokiem zobaczyli to. No i wsteczny i znowu jazda. Ogólna pyskówka. Mi nagle coś odje.bało, klęknąłem na chodniku i zacząłem napier.dalać głową w chodnik. Zaszokowało ich to trochę, jeden wyskoczył z radiowozu a ja zacząłem przed nim uciekać. W koło radiowozu. Złapał mnie, wyszarpałem mu się i uciekłem na trawnik gdzie zwinąłem się w kulkę żeby nie mogli mnie zapakować do auta. W tle usłyszałem tylko "Dzwoń po karetkę!" (w mieścinie obok jest psychiatryk). Potem jak już się uspokoiłem i zaczęły się tłumaczenia i próba wymigania się od dalszej jazdy padł tekst do mojego kumpla (który notebane zaszokowany oglądał wszystko z boku) "On tak zawsze ma czy tylko po pijaku?" na co on (rozje.bało mnie to) "On zawsze tak ma". Już potem na spokojnie po rozmowie z nimi skończyło się wszystko na tym, że odwieźli nas pod mój dom bez robienia grubszej afery. Dobrze, że mieszkam w małym mieście i policja nie jest aż tak agresywna bo skończyło by się wpierd.olem, w lepszym przypadku dołkiem lub wizytą w psychiatryku. Część zapamiętałem, część na drugi dzień opowiedział mi ten kumpel.

Opublikowano (edytowane)

Tak przy tym temacie przypomniało mi się też jak się kiedyś ostro urżnęliśmy w trójkę i jeden z kumpli palnął tekstem "ściągamy spodnie!" a, że człowiek pijany podatny na różne rzeczy to ściągnęliśmy. Razem z majtkami i zaczęliśmy ganiać się po ulicy. Cała akcja działa się przed największym domem uzdrowiskowym w mojej mieścinie. Dobrze, że w nocy. Eh, wspomnienia młodości...

Edytowane przez dameron
Opublikowano

Jak to nie fejk to powinienes w totka zagrać, bo szczesciaż jesteś. Ja kiedyś za samo siedzenie po alkoholu na przystanku wylądowałem na 24 h w dołku z mandatem na 3 stówki;]

Opublikowano (edytowane)

Jak to się mówi "głupi ma zawsze szczęście". W sumie kiedyś miałem wyje.bane na to co robię na trzeźwo i po pijaku i co mówią o mnie ludzie. Były gorsze akcje ale nie chcę ich tu przytaczać bo sam się ich wstydzę (a nie wstydzę się często). Teraz już raczej dojrzałem, mam pracę i ogólnie raczej spoważniałem (ale na szczęście nie do końca :D )Wątpiłem czy to tu zamieścić bo czułem, że raczej nie dacie wiary ale jednak zaryzykowałem. Mogę powiedzieć, że to nie fake, choć nie wiem czy mi uwierzycie. Sam nie wierzę jak sobie to przypominam.

 

To tez zależy od tego na jakim zadu.piu mieszkam. Tu jest spokój i nic się nie dzieje. Zobaczyć patrol policyjny w nocy czy chociażby jakiegokolwiek przechodnia graniczy z cudem. Ten wygwizdów o 22.00 umiera.

Edytowane przez dameron
Opublikowano

No dokładnie, ja trafiłem wtedy na jakiś młodych i spokojnych. Choć nie jestem wierzący to Bogu dziękuję, że nie trafiła mi się "stara kadra"

Właśnie ci młodsi (właśniwie to w moim wieku :rolleyes: są najgorsze cwele. Krawężniki prosto po wieczorowej szkole zawodowej. Daj takiemu pałke do ręki, a poczuje sie ważny. Tfuu i HWDP

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...