Skocz do zawartości

Primera Division


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

[ bo w waznych meczach o stawke zawsze daje du py.

Oczywiscie to bzdura i niechetni Cristiano ja powtarzaja myslac ze gdy powtorza ja milion razy stanie sie prawda.

 

No dobra oswiec nas i powiedz nam - jakie mecze nie sa wazne w lidze badz w pucharach? Pewnie te, ktore gra Milan :lol:

Opublikowano

Takie mecze jak dwa ostatnie finały LM gdzie z Czelsi jest jednym z najlepszych+zdobywa bramkę(wiadomo później karny,ale tu jest potrzebne więcej szczęścia niż skilla) czy ten z Barcą gdzie po 10 min ManU zaczyna grać padakę i mecz zamienia się w Barca vs CR to przecież nic nie znaczące mecze o jakiś gówniany puchar.Ale co tam i tak każdy wie,że Pato nosem wciąga Ronaldo przegryzając Messim.

Opublikowano

Ok, ale juz nie placzcie jak wasz idol. Szczegolnie jest mocny jak gra w reprezentacji. Ostatnie ME/MS to poezja, a te eliminacje to wisienka na torcie. Ty grzes po twoim slynnym "reka juz tam byla" juz zdazyles sie pokazac jako futbolowy "znawca", wiec nie wiem po co sie jeszcze starasz cos na forum pisac, udajac, ze masz pojecie o pilce, jak wszyscy wiedza jak jest naprawde.

Opublikowano

Ty grzes po twoim slynnym "reka juz tam byla" .

 

Klopot w tym, ze faktycznie tu nie pasuję w dyskusjach z kolesiami, ktorym nawet przepisy gry w pilke nozna sa obce.

 

Dodam jeszcze, ze dla bardziej rozwinietych umyslowo wazny jest kontekst wypowiedzi (o tym ze przepisy w pilke nozna to tez jakis kontekst - ale juz znajomosci tego wiadomo ze nie moge oczekiwac), a wyrywanie slow z niego swiadczy o zlej woli co najmniej, no ale wcale Cie o nia nie posadzam wiec widac gdzie indziej jest problem...

 

A skoro juz tak czujesz swoja wyzszosc to ze swojej wyzszosci wytlumacz mnie ktory nie wie nic o pilce jakie mecze w lidze i w pucharach nie sa wazne, bo chyba nie chcesz powiedziec, ze jedyne czym mozesz w dyskusji blysnac to argumenty 'ad personam' i oswiecisz mnie ciemnego.

Opublikowano

No nie wiem, ja tam polecam pomyslec, czy mecze z ogorkami ligowymi albo outsiderami z lig nizszych (puchary krajowe) sa takim samym wyznacznikiem umiejetnosci pilkarza jak np. Mistrzostwa swiata, czy Mistrzostwa Europy. Nie uzywam zadnych argumentow "ad personam", po prostu stwierdzam fakt, ze nie wiesz o czym piszesz, co zreszta wytknelo ci 3/4 foruma, na co z placzem zwyzywales ludzi od kretynow i baranow. Przykro mi, ze tamta sytuacja nie sprawila, by ktokolwiek traktowal cie powaznie, kurcze no nie wiem dlaczego, niepojete.

Opublikowano

co zreszta wytknelo ci 3/4 foruma, na co z placzem zwyzywales ludzi od kretynow i baranow

 

:lol:

 

Az tak Cie boli ze zasmialem sie z Milanu?

 

:lol:

 

Co do tamtej dyskusji, wciaz polecam przeczytac choc raz w zyciu przepisy w pilke nozna skoro taki (jak to napisales) "znawca" jak ja je zna najwyrazniej w przeciwienstwie do prawdziwych znawcow (jak Ty), ktorzy uwazaja ze 3 punkty z "ogorasami" w lidze sa mniej warte niz z... no wlasnie z kim...

 

Oczywiscie trenerzy i fachowcy w branzy to "znawcy" bo wybrali Ronaldo na najlepszego zawodnika swiata...

 

Rozumiem ze taki Messi to bog pilkarski bo w takich eliminacjach mistrzostw swiata to dopiero blyszczy w przeciwienstwie do Ronaldo, bo w lidze to tylko z ogorasami...

Na szczescie sie nie znam wiec nie ma o czym mowic...

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Real Madryt 4-2 Valladolid

 

Pierwsza połowa w miarę dobra,ale druga to beznadzieja.Pepe i Albiol kompletnie się nie rozumieli,w ataku nie było żadnego zrywu,niczego dosłownie.A tempo rozgrywania niektórych akcji doprowadzało mnie do szału.Kaka i Higuain weszli i padł gol,ale to i tak za mało.Oby z Milanem jakoś się zmobilizowali,bo jeśli nie to czarno to widzę ;)

Edytowane przez MYSZa7
Opublikowano

Dobra, jestem po pierwszej połowie Valencia - Barcelona wynik 0-0, mecz jest bardzo wyrównany z małym wskazaniem na Valencię, która miała więcej okazji bramkowych w czym niestety było widać brak Villi.

Barca nie potrafiła się przez większą część połowy przedostać się pod bramkę Valencii, Messi był kompletnie niewidoczny na szpicy, więc obrona spisuje się bez zarzutu co niezmiernie mnie cieszy.

Czekamy na drugą połowę i mam nadzieje, ze będą gole.

Opublikowano

Mecz Barcy jak to mecz Barcy. Barcelona jest nie do spenetrowania. Nie strzelili nic, bo byli zmęczeni reprezentacją i im się nie chciało. Chociaż było blisko, żeby pierwszy raz w sezonie Barca się miała spocić - Valencia miała okazje. Ale ich nie wykorzystała i nadal oglądamy Barcę spokojną i dominującą.

 

Real podobno słabo, ale tyle meczu, ile widziałem, wyglądało z ich strony nieźle. Van der Vaart to naprawdę dobry piłkarz, każdy klub chciałby mieć go w składzie, nie wiem, czemu godzi się siedzieć na ławie w Realu. Raul, który z dorobkiem ponad 700 meczów jest rekordzistą klubu, dalej potrafi zapieprzać aż miło. Ogólnie było widać w meczu przewagę fizyczną zawodników, którzy nie grali w reprezentacji. Wszyscy się podniecają tą bramką z wolnego, nie wiem za co. Była raczej zabawna. Gdyby piłka trafiła w światło bramki, Casillas by ją obronił, a że się tak dziwnie odbiła od słupka, to sobie nie poradził.

Opublikowano

Według Guardioli, Barca nie może wygrać wszystkich 38 meczów w sezonie i widocznie coś jest na rzeczy ;)

Opublikowano (edytowane)

No ale to raczej nie możliwe by wygrać wszystkie mecze - to chyba jasne i on sobie z tego doskonale zdaję sprawę. Tak naprawdę trofeum zdobędzie ten kto wygra najwięcej w bezpośrednich konfrontacjach Sevilli, Realu i Barcy. Chociaż może Sevilla nie długo złapię zadyszkę i przestanie się liczyć.

 

 

 

 

edit: w sumie już łapię, Sevilla przegrała ostatnio z Deportivo 1:0

 

 

Edytowane przez Oran
Opublikowano

Potencjał do włączenia się do walki o tytuł ma niestety nie Valencia, a Sevilla.

Opublikowano

Jeśli ktoś się zastanawia, jak słabe jest obecnie Atletico, to dzisiejszy mecz z Mallorcą tłumaczy wszystko. Atletico gra u siebie. W 27. minucie jest karny, obrońca Mallorki dostaje czerwoną kartkę. Forlan nie strzela. Mają przewagę zawodnika ale się męczą. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy ręka w polu karnym. Kolejna czerwona kartka dla obrońcy Mallorki. Forlan tym razem trafia. 1-0. Przewaga dwóch zawodników. I co? I nic, Atletico się męczy, a w doliczonym czasie Mallorca wyrównuje na 1-1. Geniusze.

 

Real w tej chwili się męczy ze Sportingiem Gijon. Nie grają Ronaldo, Lass, Higuain, Albiol i Benzema. Kaka jest na ataku, a na lewym skrzydle biega Royston Drenthe. No fatalnie to wygląda. 10 minut do końca i jest ciągle 0-0.

 

P.S. No i koniec, 0-0. Jeśli ktoś się zastanawia, czemu Ronaldo spędza 10 godzin dziennie na siłce, by móc jak najszybciej wrócić na boisko, to ten beznadziejny mecz powinien mu powiedzieć wszystko w tej kwestii.

Opublikowano

Apogeum żenady i piasku....w praktycznie każdym meczu zastanawiałem się jak można momentami (pipi)ać takie jaja i,że gorzej już nie będzie,ale zawsze dostawałem odpowiedź,że jednak można.Cóż nie czas jeszcze na rzucanie dalekich osądów,ale prawda jest taka,że nie widać nic.Zero schematów w obronie,ataku czy w rozegraniu,totalny brak pomysłu na grę.Ot 11 chłopków wyszło pokopać i może coś wpadnie.To nie przypadek,że od początku przygotowań jesteśmy na takim samym poziomie zgrywania się,a praktycznie każdy piłkarz jest pod formą(w dobrym wypadku),albo o zgrozo kompletnie bez formy(hi Kaka y Benzema)

Opublikowano (edytowane)

To co oni obecnie grają to normalnie żal. Bez CR9 to (pipi) jest nie gra.Ten to przynajmniej potrafił poderwać zespół,obecnie nikogo takiego nie ma. Nawet Kaka tego nie potrafi...ehhh. Miał być pressing i dużo podań na jeden czy dwa kontakty...tego pierwszego nawet nie potrafią zrobić :/ Mimo wszystko wierzę,że chłopaki w końcu się obudzą i zagrają jak przystało na drużynę wartą 300 mln euro :P

Edytowane przez MYSZa7
Opublikowano (edytowane)

Najgorsze jest to,że z meczu na mecz jest coraz większa padaka (dzięki bogu,że Sevilla już była bo przy naszej "grze" była by manita).Do tego dochodzi po raz n-ty prawdziwy szpital i praktyczny brak u większości zawodników formy na poziomie pozwalającym swobodnie łykać ogórków czy w miare swobodnie grać z solidnymi drużynami.Ciągle się zastanawiam jakim cudem matematyka jest po naszej stronie i przy takiej grze nie tracimy więcej punktów do Barcy(która pewnie odskoczy na 4)

Edytowane przez masterlag

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...