grzes_l 9 Opublikowano 6 października 2009 Opublikowano 6 października 2009 [ bo w waznych meczach o stawke zawsze daje du py. Oczywiscie to bzdura i niechetni Cristiano ja powtarzaja myslac ze gdy powtorza ja milion razy stanie sie prawda. No dobra oswiec nas i powiedz nam - jakie mecze nie sa wazne w lidze badz w pucharach? Pewnie te, ktore gra Milan Cytuj
masterlag 1 Opublikowano 6 października 2009 Opublikowano 6 października 2009 Takie mecze jak dwa ostatnie finały LM gdzie z Czelsi jest jednym z najlepszych+zdobywa bramkę(wiadomo później karny,ale tu jest potrzebne więcej szczęścia niż skilla) czy ten z Barcą gdzie po 10 min ManU zaczyna grać padakę i mecz zamienia się w Barca vs CR to przecież nic nie znaczące mecze o jakiś gówniany puchar.Ale co tam i tak każdy wie,że Pato nosem wciąga Ronaldo przegryzając Messim. Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 6 października 2009 Opublikowano 6 października 2009 Ok, ale juz nie placzcie jak wasz idol. Szczegolnie jest mocny jak gra w reprezentacji. Ostatnie ME/MS to poezja, a te eliminacje to wisienka na torcie. Ty grzes po twoim slynnym "reka juz tam byla" juz zdazyles sie pokazac jako futbolowy "znawca", wiec nie wiem po co sie jeszcze starasz cos na forum pisac, udajac, ze masz pojecie o pilce, jak wszyscy wiedza jak jest naprawde. Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 6 października 2009 Opublikowano 6 października 2009 Ty grzes po twoim slynnym "reka juz tam byla" . Klopot w tym, ze faktycznie tu nie pasuję w dyskusjach z kolesiami, ktorym nawet przepisy gry w pilke nozna sa obce. Dodam jeszcze, ze dla bardziej rozwinietych umyslowo wazny jest kontekst wypowiedzi (o tym ze przepisy w pilke nozna to tez jakis kontekst - ale juz znajomosci tego wiadomo ze nie moge oczekiwac), a wyrywanie slow z niego swiadczy o zlej woli co najmniej, no ale wcale Cie o nia nie posadzam wiec widac gdzie indziej jest problem... A skoro juz tak czujesz swoja wyzszosc to ze swojej wyzszosci wytlumacz mnie ktory nie wie nic o pilce jakie mecze w lidze i w pucharach nie sa wazne, bo chyba nie chcesz powiedziec, ze jedyne czym mozesz w dyskusji blysnac to argumenty 'ad personam' i oswiecisz mnie ciemnego. Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 6 października 2009 Opublikowano 6 października 2009 No nie wiem, ja tam polecam pomyslec, czy mecze z ogorkami ligowymi albo outsiderami z lig nizszych (puchary krajowe) sa takim samym wyznacznikiem umiejetnosci pilkarza jak np. Mistrzostwa swiata, czy Mistrzostwa Europy. Nie uzywam zadnych argumentow "ad personam", po prostu stwierdzam fakt, ze nie wiesz o czym piszesz, co zreszta wytknelo ci 3/4 foruma, na co z placzem zwyzywales ludzi od kretynow i baranow. Przykro mi, ze tamta sytuacja nie sprawila, by ktokolwiek traktowal cie powaznie, kurcze no nie wiem dlaczego, niepojete. Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 6 października 2009 Opublikowano 6 października 2009 co zreszta wytknelo ci 3/4 foruma, na co z placzem zwyzywales ludzi od kretynow i baranow Az tak Cie boli ze zasmialem sie z Milanu? Co do tamtej dyskusji, wciaz polecam przeczytac choc raz w zyciu przepisy w pilke nozna skoro taki (jak to napisales) "znawca" jak ja je zna najwyrazniej w przeciwienstwie do prawdziwych znawcow (jak Ty), ktorzy uwazaja ze 3 punkty z "ogorasami" w lidze sa mniej warte niz z... no wlasnie z kim... Oczywiscie trenerzy i fachowcy w branzy to "znawcy" bo wybrali Ronaldo na najlepszego zawodnika swiata... Rozumiem ze taki Messi to bog pilkarski bo w takich eliminacjach mistrzostw swiata to dopiero blyszczy w przeciwienstwie do Ronaldo, bo w lidze to tylko z ogorasami... Na szczescie sie nie znam wiec nie ma o czym mowic... Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 17 października 2009 Opublikowano 17 października 2009 Ronaldo ma kontuzję na miesiąc, ciężko będą mieli w Realu. O 22.00 mecz Valencia-Barca. Cytuj
Pavlis 12 Opublikowano 17 października 2009 Opublikowano 17 października 2009 Dziś jazda. O 20 mamy real. Cytuj
Pelipe 236 Opublikowano 17 października 2009 Opublikowano 17 października 2009 Bez Villi w ataku coś cienko ten mecz widzę, ale jeżeli obrona będzie się dobrze sprawować to jest szansa na wynik z zeszłego sezonu(oczywiście o 2-2 na Mestalla mówię). Cytuj
MYSZa7 8 920 Opublikowano 17 października 2009 Opublikowano 17 października 2009 (edytowane) Real Madryt 4-2 Valladolid Pierwsza połowa w miarę dobra,ale druga to beznadzieja.Pepe i Albiol kompletnie się nie rozumieli,w ataku nie było żadnego zrywu,niczego dosłownie.A tempo rozgrywania niektórych akcji doprowadzało mnie do szału.Kaka i Higuain weszli i padł gol,ale to i tak za mało.Oby z Milanem jakoś się zmobilizowali,bo jeśli nie to czarno to widzę Edytowane 17 października 2009 przez MYSZa7 Cytuj
Pelipe 236 Opublikowano 17 października 2009 Opublikowano 17 października 2009 Dobra, jestem po pierwszej połowie Valencia - Barcelona wynik 0-0, mecz jest bardzo wyrównany z małym wskazaniem na Valencię, która miała więcej okazji bramkowych w czym niestety było widać brak Villi. Barca nie potrafiła się przez większą część połowy przedostać się pod bramkę Valencii, Messi był kompletnie niewidoczny na szpicy, więc obrona spisuje się bez zarzutu co niezmiernie mnie cieszy. Czekamy na drugą połowę i mam nadzieje, ze będą gole. Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 18 października 2009 Opublikowano 18 października 2009 Mecz Barcy jak to mecz Barcy. Barcelona jest nie do spenetrowania. Nie strzelili nic, bo byli zmęczeni reprezentacją i im się nie chciało. Chociaż było blisko, żeby pierwszy raz w sezonie Barca się miała spocić - Valencia miała okazje. Ale ich nie wykorzystała i nadal oglądamy Barcę spokojną i dominującą. Real podobno słabo, ale tyle meczu, ile widziałem, wyglądało z ich strony nieźle. Van der Vaart to naprawdę dobry piłkarz, każdy klub chciałby mieć go w składzie, nie wiem, czemu godzi się siedzieć na ławie w Realu. Raul, który z dorobkiem ponad 700 meczów jest rekordzistą klubu, dalej potrafi zapieprzać aż miło. Ogólnie było widać w meczu przewagę fizyczną zawodników, którzy nie grali w reprezentacji. Wszyscy się podniecają tą bramką z wolnego, nie wiem za co. Była raczej zabawna. Gdyby piłka trafiła w światło bramki, Casillas by ją obronił, a że się tak dziwnie odbiła od słupka, to sobie nie poradził. Cytuj
Pelipe 236 Opublikowano 18 października 2009 Opublikowano 18 października 2009 Trzeba było strzelić póki barca lamiła, bo potem to Valencia trochę zadyszki złapała i gracze Barcy ich przycisnęli. Ogólnie bardzo dobry mecz formacji obronnych w obu drużynach. Puyol i Albelda czyścili niesamowicie. Cytuj
Gość Opublikowano 19 października 2009 Opublikowano 19 października 2009 Według Guardioli, Barca nie może wygrać wszystkich 38 meczów w sezonie i widocznie coś jest na rzeczy Cytuj
Gość Oran Opublikowano 19 października 2009 Opublikowano 19 października 2009 (edytowane) No ale to raczej nie możliwe by wygrać wszystkie mecze - to chyba jasne i on sobie z tego doskonale zdaję sprawę. Tak naprawdę trofeum zdobędzie ten kto wygra najwięcej w bezpośrednich konfrontacjach Sevilli, Realu i Barcy. Chociaż może Sevilla nie długo złapię zadyszkę i przestanie się liczyć. edit: w sumie już łapię, Sevilla przegrała ostatnio z Deportivo 1:0 Edytowane 19 października 2009 przez Oran Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 19 października 2009 Opublikowano 19 października 2009 Jesli Valencia wreszcie zlapie forme to moze spokojnie zaczac sie liczyc w tym interesie. Potencjal ma... Cytuj
Pelipe 236 Opublikowano 19 października 2009 Opublikowano 19 października 2009 Ale tak to jest, ze Valencia potrafi grać jak mało kto przeciwko Realowi czy Barsie, a potyka się na takim Sportingu czy innym Getafe Cytuj
Gość Maiden Opublikowano 19 października 2009 Opublikowano 19 października 2009 Potencjał do włączenia się do walki o tytuł ma niestety nie Valencia, a Sevilla. Cytuj
Shago 3 569 Opublikowano 19 października 2009 Opublikowano 19 października 2009 W kazdym badz razie jest szansa, ze nie skonczy sie deklasacja w punktacji przez Real i Barcelone Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 24 października 2009 Opublikowano 24 października 2009 Jeśli ktoś się zastanawia, jak słabe jest obecnie Atletico, to dzisiejszy mecz z Mallorcą tłumaczy wszystko. Atletico gra u siebie. W 27. minucie jest karny, obrońca Mallorki dostaje czerwoną kartkę. Forlan nie strzela. Mają przewagę zawodnika ale się męczą. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy ręka w polu karnym. Kolejna czerwona kartka dla obrońcy Mallorki. Forlan tym razem trafia. 1-0. Przewaga dwóch zawodników. I co? I nic, Atletico się męczy, a w doliczonym czasie Mallorca wyrównuje na 1-1. Geniusze. Real w tej chwili się męczy ze Sportingiem Gijon. Nie grają Ronaldo, Lass, Higuain, Albiol i Benzema. Kaka jest na ataku, a na lewym skrzydle biega Royston Drenthe. No fatalnie to wygląda. 10 minut do końca i jest ciągle 0-0. P.S. No i koniec, 0-0. Jeśli ktoś się zastanawia, czemu Ronaldo spędza 10 godzin dziennie na siłce, by móc jak najszybciej wrócić na boisko, to ten beznadziejny mecz powinien mu powiedzieć wszystko w tej kwestii. Cytuj
masterlag 1 Opublikowano 24 października 2009 Opublikowano 24 października 2009 Apogeum żenady i piasku....w praktycznie każdym meczu zastanawiałem się jak można momentami (pipi)ać takie jaja i,że gorzej już nie będzie,ale zawsze dostawałem odpowiedź,że jednak można.Cóż nie czas jeszcze na rzucanie dalekich osądów,ale prawda jest taka,że nie widać nic.Zero schematów w obronie,ataku czy w rozegraniu,totalny brak pomysłu na grę.Ot 11 chłopków wyszło pokopać i może coś wpadnie.To nie przypadek,że od początku przygotowań jesteśmy na takim samym poziomie zgrywania się,a praktycznie każdy piłkarz jest pod formą(w dobrym wypadku),albo o zgrozo kompletnie bez formy(hi Kaka y Benzema) Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 24 października 2009 Opublikowano 24 października 2009 Kaka to akurat jest w optymalnej formie. On tak gra od paru lat. Kiedy wraca C. Ronaldo? Cytuj
masterlag 1 Opublikowano 24 października 2009 Opublikowano 24 października 2009 Jak szaman odwoła klątwe Kaka wyrasta na najdroższy odpad świata. Cytuj
MYSZa7 8 920 Opublikowano 24 października 2009 Opublikowano 24 października 2009 (edytowane) To co oni obecnie grają to normalnie żal. Bez CR9 to (pipi) jest nie gra.Ten to przynajmniej potrafił poderwać zespół,obecnie nikogo takiego nie ma. Nawet Kaka tego nie potrafi...ehhh. Miał być pressing i dużo podań na jeden czy dwa kontakty...tego pierwszego nawet nie potrafią zrobić Mimo wszystko wierzę,że chłopaki w końcu się obudzą i zagrają jak przystało na drużynę wartą 300 mln euro Edytowane 24 października 2009 przez MYSZa7 Cytuj
masterlag 1 Opublikowano 24 października 2009 Opublikowano 24 października 2009 (edytowane) Najgorsze jest to,że z meczu na mecz jest coraz większa padaka (dzięki bogu,że Sevilla już była bo przy naszej "grze" była by manita).Do tego dochodzi po raz n-ty prawdziwy szpital i praktyczny brak u większości zawodników formy na poziomie pozwalającym swobodnie łykać ogórków czy w miare swobodnie grać z solidnymi drużynami.Ciągle się zastanawiam jakim cudem matematyka jest po naszej stronie i przy takiej grze nie tracimy więcej punktów do Barcy(która pewnie odskoczy na 4) Edytowane 24 października 2009 przez masterlag Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.