MYSZa7 8 920 Opublikowano 19 maja 2010 Opublikowano 19 maja 2010 (edytowane) Czemu hipokrytow? Trzon druzyny jest - zawodnikow dokupuje do istniejacej koncepcji i do wydluzenia lawki, tam gdzie zabraklo rezerw w tym sezonie. To nie jest polityka z cyklu zrobmy za(pipi)isty zespol, w tym celu wypie.przmy aktualnego trenera, kupmy wszystkich przehajpowanych graczy, ktorych da sie kupic i zostanmy mistrzem swiata w dwa tygodnie... Czemu? A ile to razy Laporta z Txikim gadali jak to nigdy ponad 50 mln na zawodników nie wydadzą...a tu proszę Ibra,Czygra ,a teraz Villa. Jasne nie taka skala co w Realu,ale czasami lepiej zważać na słowa. To samo mogę o Realu powiedzieć :] Ibra,Bojan,Villa....jak ich tu teraz ustawić? Villa na skrzydło...zmarnuje się jak Henry Wstrzymaj trochę ... Nikt Pellego nie wy(pipi)ał,nikt nie mówił,że Real wszystko zdobędzie w rok, Ronaldo czy Alonso ....no no zawodnicy przehajpowani w (pipi) :] Wiec ktory transfer kosztowal ponad 50 milionow w gotowce?? Na zawodnikÓW nie zawodnika :] Jednak Ibre można liczyć w ok. 50 mln z Eto to nawet 60 mln :] Edytowane 19 maja 2010 przez MYSZa7 Cytuj
Gość Opublikowano 19 maja 2010 Opublikowano 19 maja 2010 (edytowane) Z Samuelem liczono, że przebija transfer Krystyny do Realu. Edytowane 19 maja 2010 przez Gość Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 19 maja 2010 Opublikowano 19 maja 2010 Eto powoli psul atmosfere niestety. Pep chcial sie juz go pozbyc, przy okazji poprawic troche stale fragmenty, stad Ibra. Osobiscie nonszalancji u Ibry nie widze. Co wiecej, wydaje mi sie, ze gdyby Messi gral bardziej zespolowo, osiagniecia Ibry bylyby inne - dla porownania w 52 meczach Messi mial tylko 11 asyst, czyli praktycznie tyle samo co Ibra w 40. Co wiecej, prawdopodobnie Barca bylaby gdzie indziej w Lidze Mistrzow... A ktory z nich powinien wiecej podawac, patrzac na pozycje na jakich grali? Wlasnie czesto mialem zarzut do Ibry, ze zamiast ladowac na brame kombinowal z podaniami (a pieknie kombinowal - chocby zagranie plecami) i praktycznie zawsze widzial partnerow. Natomiast do Messiego mialem czesto zarzut dokladnie odwrotny - ze nie widzial partnerow w ogole. Dalej upieram sie ze Ibra mial swietny sezon i akurat moje oczekiwania przerosl zdecydowanie. Do tego zaloze sie, ze wiele osob ktore dzis twierdzi, ze zawiodl ich oczekiwania, rok temu twierdzilo, ze nawet 10ciu nie strzeli i w zadnych waznych meczach czy pucharach Cytuj
Mati 6 Opublikowano 19 maja 2010 Opublikowano 19 maja 2010 Gdyby eto nie wsadzili do jakiejkolwiek innej transakcji to za rok czy tam pol roku odszedl by za darmo gdzies w swiat, dolaczenie go do pakietu w zamian za ville nie wchodzilo w gre bo on niechcialby grac w takim klubie jak valencia, to musial byc jakis wielki europejski klub i kosztowny napastnik.. Cytuj
Gość Opublikowano 19 maja 2010 Opublikowano 19 maja 2010 (edytowane) Należy jednak pamiętać, że Samuel w najważniejszych meczach brał się ostro za robotę (charował na całej długości boiska), a Zlatan co najwyżej kręcił głową ze zniechęceniem po kolejnej zmarnowanej setce. Eto'o miał charakter, a Zlatan ma ...potenciał. Snajper ma strzelać na bramkę, a nie odgrywac plecami... Zwłaszcza w meczach z Interem brakowało takiego "zdecydowanego" człowieka od ładowania na bramkę, gdy tylko zobaczy metr wolnego miejsca. Ja bym się Leo nie czepiał, bo już wolałem jak sam się pchał na 5 chłopa, niż odgrywał na czystą pozycję do Ibry, który to z 80% pewnościa by ja zmarnował. Zwyczajnie mniejszy ból. Edit. Eto'o można było opchnąć za niezłe pieniądze i kupić kogoś z mniejszym nazwiskiem. Zlatan to był transfer marketingowy, a nie sportowy. Odpowiedź na ofensywę zakupową Realu. Edytowane 19 maja 2010 przez Gość Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 19 maja 2010 Opublikowano 19 maja 2010 A mi to wyglada, ze po prostu nie lubisz goscia i tyle. Zawsze nagniesz fakty albo wiesz co by bylo... A fakty sa takie ze z Realem i pare innych (z Espanyolem, Xerez, Mallorca i jeszcze pare innych gdzie gra po prostu nie szla) mecz to wygral Ibra. Do tego wazne bramy w LM (Stuttgart, Arsenal) i z Sevilla tylko on potrafil strzelic w rewanzu... Zdecydowanie nie trawilem jak Messi marnowal wysilek calej druzyny i nie widzial ani Zlatana ani (szczegolnie) Pedro. Cytuj
Gość Opublikowano 19 maja 2010 Opublikowano 19 maja 2010 Widziałem za dużo meczów z nim w roli głównej, gdzie był zwykłym widzem, obserwatorem, tudzież nieświadomym niczego przechodniem. Obraz na którym Messi oddaje mu piłkę, by mógł sobie wykonać karniaka, bo chłopak wyglądał jakby miał się obwiesić na sznurówkach od butów, był sympotmatyczny dla ogólnej postawy Ibry w tym sezonie. Ten klub ma już jednego mega gwiazdora, a Ibra sobie z tym nie radzi. Czy ja go nie lubię? Nie, ja tylko twierdzę, że nie był wart TAKICH pieniędzy i takiego piłkarza. Nie na dzień dzisiejszy. To miał być piłkarz na TERAZ, nie na przyszłość. Miał wnieść nową jakość, a tu żadna miarą nie da sie wykazać, że tak właśnie było. Cytuj
Mati 6 Opublikowano 19 maja 2010 Opublikowano 19 maja 2010 Powiem tak, ze Etowskim nie przepadalem, Ibre z serie a lubialem.. Co fakt to fakt, samuel nie byl jakims genialnym technikiem, na zamach i lecim z koksem ! czasem mu tam flip flap wyszedl nawet ale mial charakter, biegal we wszystkie strony swiata co pokazal w meczu z interem gdzie gral lewego obronce.. Zlatan ma umiejetnosci nie male, ale nie wiedziec czemu w barcelonie ich pokazac nie chcial ;[ Ze smutkiem musze stwierdzic, iz zawiodl moje oczekiwania wzgledem jego osoby spodziewalem sie blyskow geniuszu jak u r10 a tutaj po magii ani widu ani slychu Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 19 maja 2010 Opublikowano 19 maja 2010 (edytowane) Zlatan mial role goscia, ktory gniecie obrone i dostaje pile na szybka kontre (cos co Barca zawsze grala rzadko). Klopot w tym ze grali z nim badz nie. Nie zawsze byla to wina Ibry. Natomiast on zawsze widzial partnerow. Umowmy sie: statystyki sa za nim. Wrazenia artystyczne to w innych sportach sie licza. Poza tym w obronie ile Ibra wyjal, badz glowa wybronil to ciezko zliczyc. Nie wiem jak Wy ogladacie mecze jak nie widzicie jego aktywnosci przy odbiorze. W kilku meczach wlazil po urazach (z Realem czy Sevilla) stad i grac na 100 procent nie mogl (a i tak bramy strzelal). Mam troche wrazenie ze wlasnie te mecze Wam utkwily... Generalnie polecam Rankingi Castrola, ktorych algorytm ma sens. Zobaczcie gdzie Zlatan sie plasuje i sprawdzcie algorytmy: http://www.castrolfootball.com/rankings/rankings/ Taki tam cytat: "Barca have won 85% of games with the Swede in the side compared to 50% when he is missing." Edytowane 19 maja 2010 przez grzes_l Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 19 maja 2010 Opublikowano 19 maja 2010 Wrazenia artystyczne to w innych sportach sie licza. To ciekawe. Bo fani Barcelony zawsze płaczą, że inne drużyny grają brzydko i tylko się bronią. 1 Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 19 maja 2010 Opublikowano 19 maja 2010 Bo druzyna ma grac piekny i skuteczny futbol. A pilkarz na swojej pozycji ma grac po prostu swoje i co mu trener kaze. Poza tym kto powiedzial ze druzyna ma sie nie bronic? Barca broni sie juz od pola karnego przeciwnika. Tyle ze w przeciwienstwie do mizernego Interu czy innego Chelsea, zawsze jest zainteresowana strzeleniem bramki - a na tym przeciez polega pilka nozna i to najbardziej kibice lubia ogladac (szczegolnie Barcy - inaczej nie byliby nimi). Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 19 maja 2010 Opublikowano 19 maja 2010 Nie, piłka nożna polega przede wszystkim na skutecznej grze. To nie mecz charytatywny, żeby pokazać parę trików, by ludzie mieli co pooglądać. Liczy się przede wszystkim dobra taktyka i właśnie dlatego w starciach z drużynami Mourinho (chyba 7 spotkań), Messi nie strzelił ani jednego gola. Jeżeli murowanie bramki ma przynieść korzystny rezultat, to tak trzeba grać i na szczęście nie ma za to kar, bo Barcelona to najchętniej chciałaby mieć przywileje u arbitrów za wymianę 200 podań na połowie rywala, z których i tak niewiele wynika. 1 1 Cytuj
Mati 6 Opublikowano 19 maja 2010 Opublikowano 19 maja 2010 (edytowane) Nie, piłka nożna polega przede wszystkim na skutecznej grze. To nie mecz charytatywny, żeby pokazać parę trików, by ludzie mieli co pooglądać. Liczy się przede wszystkim dobra taktyka No to dalej ogladaj wlochow, grekow i cala serie a, kto Ci broni ? Od roznych druzyn roznie sie wymaga.. Real grajac z Barcelona NIGDY sie nie murowal, zawsze byla gra by strzelic jak najwiecej bramek.. Kto wie? Gdyby postawili ikarusa w bramce to zamiast 6;2 dla Barcy byloby 1;0 dla Realu ? Jak juz mowilem, od roznych druzyn roznie sie wymaga.. Edytowane 19 maja 2010 przez Mati Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 19 maja 2010 Opublikowano 19 maja 2010 Poza tym to kibic decyduje portfelem na jaki stadion przyjdzie, czyja koszulke kupi. Kibice Barcy czy Realu nie przyszliby na "widowisko" zapewnione przez Inter (i sedziego)... Cytuj
Gość Oran Opublikowano 19 maja 2010 Opublikowano 19 maja 2010 (edytowane) Czemu hipokrytow? Trzon druzyny jest - zawodnikow dokupuje do istniejacej koncepcji i do wydluzenia lawki, tam gdzie zabraklo rezerw w tym sezonie. To nie jest polityka z cyklu zrobmy za(pipi)isty zespol, w tym celu wypie.przmy aktualnego trenera, kupmy wszystkich przehajpowanych graczy, ktorych da sie kupic i zostanmy mistrzem swiata w dwa tygodnie... Czemu? A ile to razy Laporta z Txikim gadali jak to nigdy ponad 50 mln na zawodników nie wydadzą...a tu proszę Ibra,Czygra ,a teraz Villa. Jasne nie taka skala co w Realu,ale czasami lepiej zważać na słowa. To samo mogę o Realu powiedzieć :] Wstrzymaj trochę ... Nikt Pellego nie wy(pipi)ał,nikt nie mówił,że Real wszystko zdobędzie w rok, Ronaldo czy Alonso ....no no zawodnicy przehajpowani w (pipi) :] Bo tego nie trzeba było mówić (chociaż Kaka o tym wspominał). Wydali 300mln (kupili podobno same "gwiazdy" - Ronaldo, Kaka, alonso, Benzema), więc każdy liczył na sukces. Niech teraz nikt z kibiców Realu się nie tłumaczy, że z góry zakładał, że Real w tym sezonie nic nie osiągnie. Czemu nie, skoro ja pisałem tak WTEDY? NIKT nie liczył na wygranie LM jedynie Primera Division, no i co? Przeliczyliśmy się? Po byku... NO PRZECIEŻ REAL 18naste miejsce w tabeli ma! Real miał najlepszy sezon od bardzo dawna, transfery praktycznie się zwróciły (dosłownie, bo nie wspominam o bramkach itp.) i tylko Kaka był nie wypałem, ale jak zostanie to będą z niego jeszcze piłkarze. Benzema to młodzian więc pier.dolamento - jeżeli zostanie to cena jego na pewno WZROŚNIE, jeżeli nie to będzie Real stratny jakieś 5 baniek pewnie. W ogóle co to za argument "bo tego nie trzeba było mówić", co ty pi.ep.rzysz? No weź gościu idź se na Czelsi postaw znów. @UP Jeżeli Real by wygrywał wszystko po kolei, to przyszli by. Tylko chore wizje Perezów i innych prezesów robiły to co robiły, jak np. z Capello ;/ A przecież z nim i tak El Classico było widowiskowe (2:0 dla Realu i 3:3, na brak emocji nie mogliśmy narzekać). Edytowane 19 maja 2010 przez Oran Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 19 maja 2010 Opublikowano 19 maja 2010 Może ty zakładałeś, że nic nie wygrają, ale nie wmówisz mi, że Real wydał 300mln po to, by mieć drugie miejsce w PD i nic poza tym. To samo mieli i przed tymi transferami. Liczyli, że osiągną w końcu sukces. Perez za dużo gra w Fifę i PES'a, myślał że jak podkupi kilku piłkarzy, to Real zdobędzie jakieś trofeum. Co do Chelsea, to nie postawię na nich, ale już na Real, że odpadnie w przyszłym roku w 1/8 jak najbardziej. 1 Cytuj
KOŁD 1 095 Opublikowano 19 maja 2010 Opublikowano 19 maja 2010 Co do Chelsea, to nie postawię na nich, ale już na Real, że odpadnie w przyszłym roku w 1/8 jak najbardziej. Dom zastaw i wszyscy będziemy szczęśliwi a ty bogaty Cytuj
Gość Pawlo_PL Opublikowano 19 maja 2010 Opublikowano 19 maja 2010 Bo druzyna ma grac piekny i skuteczny futbol. A pilkarz na swojej pozycji ma grac po prostu swoje i co mu trener kaze. Poza tym kto powiedzial ze druzyna ma sie nie bronic? Barca broni sie juz od pola karnego przeciwnika. Tyle ze w przeciwienstwie do mizernego Interu czy innego Chelsea, zawsze jest zainteresowana strzeleniem bramki - a na tym przeciez polega pilka nozna i to najbardziej kibice lubia ogladac (szczegolnie Barcy - inaczej nie byliby nimi). Skąd ty się gościu urwałeś? Liverpool nie gra już w CL, a Chelsea nie prowadzi Mourinho. Cytuj
ogqozo 6 551 Opublikowano 19 maja 2010 Opublikowano 19 maja 2010 Inter raczej też jest zainteresowany strzeleniem gola. Ostatnio jak patrzyłem to wygrali z Barcą 3-1, a spokojnie mogło być więcej. Cytuj
Gość Opublikowano 19 maja 2010 Opublikowano 19 maja 2010 Bo Barca zamieniła siekierkę na kijek, czy coś takiego. Jeżeli w Realu nie dokonają corocznej demolki, to stawiam, że jednak magiczna bariera 1/8 LM zostanie pokonana. Cytuj
Gość Oran Opublikowano 19 maja 2010 Opublikowano 19 maja 2010 No z Murinio to nawet Castilla Realu by weszła co najmniej do 1/4 A wszystko wskazuje, że ten głąb będzie od przyszłego roku trenował Królewskich Ja się cieszę, Pelle wykonał swoją robotę na 4+ w szkolnej skali wg mnie. Cytuj
Gość Opublikowano 19 maja 2010 Opublikowano 19 maja 2010 Tylko czy prezes Realu pozwoli Mourinho na tak wiele jak on oczekuje i jak się to będzie układać na linii zarząd-trener? Fani Królewskich zapominają przy tym całym hype na ten "transfer" o tak prozaicznej sprawie. Mourinho chce decydować o transferach, podobnie jak Perez... Cytuj
KOŁD 1 095 Opublikowano 19 maja 2010 Opublikowano 19 maja 2010 Tylko czy prezes Realu pozwoli Mourinho na tak wiele jak on oczekuje i jak się to będzie układać na linii zarząd-trener? Fani Królewskich zapominają przy tym całym hype na ten "transfer" o tak prozaicznej sprawie. Mourinho chce decydować o transferach, podobnie jak Perez... Albo przechodzimy 1/8 albo Perez rządzi transferami i kadrą :potter: Cytuj
Figlarz 1 272 Opublikowano 19 maja 2010 Opublikowano 19 maja 2010 Benzema to młodzian więc pier.dolamento - jeżeli zostanie to cena jego na pewno WZROŚNIE, jeżeli nie to będzie Real stratny jakieś 5 baniek pewnie. Hahahahahahahahahahah Ty chyba żartujesz!?!?!?!?!?! Bo jeśli nie to żal mi Cię naprawdę. Typowy kibic realu. Aktualnie NIKT nie da za Benzemę 35mln. Myślę, że max mogą za niego wyciągnąć 20mln, a po następnym sezonie jego wartość raczej nie wzrośnie, bo grał za dużo nie będzie, gdyż pan Perez życzy sobie miliarda goli strzelonych przez MEGAGWIAZDY. Niestety koszulki z napisem Benzema nie sprzedają się tak dobrze jak te z napisem Kaka czy Ronaldo. Nie spodziewajcie się zatem, kibice realu, wzrostu wartości Benzemy, bo ona może tylko spaść, chyba, że zacznie strzelać dziesiątki goli, na co się nie zapowiada... Tylko czy prezes Realu pozwoli Mourinho na tak wiele jak on oczekuje i jak się to będzie układać na linii zarząd-trener? Fani Królewskich zapominają przy tym całym hype na ten "transfer" o tak prozaicznej sprawie. Mourinho chce decydować o transferach, podobnie jak Perez... Co Ty gadasz, przecież Mourinho przychodzi tylko na jeden sezon, tak jak reszta trenerów. Nawet jeśli zdobędzie mistrzostwo, to i tak wyleci (Capello <ok>), więc nie zdąży zrobić ani jednego transferu. Nie wiem skąd taki pomysł, że The One będzie się sprzeczał z Perezem o transfery... Pomyśl czasem,ok? :potter: Cytuj
Gość Opublikowano 19 maja 2010 Opublikowano 19 maja 2010 Czyli- lekceważąc dow(pipi)- Real nie przeprowadzi w nadchodzącym sezonie ani jednego transferu? Reset system. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.