Opublikowano 28 sierpnia 201014 l Malaga 1-3 Valencia na rozpoczęcie sezonu. Joaquin crack, a Mata to zwykły leszcz, Costa przybywszy z Montpellier zrobił więcej w 10 minut niż Mata w 80, będą piłkarze jeszcze z tego Costy.
Opublikowano 29 sierpnia 201014 l Zaczyna się sezon najefektowniejszej, najfajniejszej ligi w Europie! Real kontra Barca, Mourinho konta Guardiola, Messi kontra Ronaldo. Najlepsi trenerzy i piłkarze na świecie. Real wzmocniony Mourinho, i gronem utalentowanej młodzieży, Barca wzmocniona Villą i Mascherano (choć ten drugi dzisiaj jeszcze nie gra). To będzie wielka rywalizacja, temat nr 1 w Europie. W momencie jak to pisałem, Barca już strzeliła gola. Tak, to będzie sezon dwóch drużyn i pozostałych osiemnastu. Mimo wszystko polecam oglądać mecze takich zespołów, jak Atletico, Getafe, Valencia, Deportivo, Mallorca czy Real Sociedad - grają po prostu mile dla oka.
Opublikowano 29 sierpnia 201014 l co do meczu Barcy to juz widac ze Villa jest duzo bardziej ruchliwy od Ibry p.s ladnie Ronaldo ciagnie gre Realu...gdzie jest Kaka?? Edytowane 29 sierpnia 201014 l przez Szymek_PL_
Opublikowano 29 sierpnia 201014 l Kaka jest kontuzjowany, długo nie pogra. Niestety dla Realu, na 1/8 finału pewnie już wróci.
Opublikowano 29 sierpnia 201014 l Real na razie okrutnie meczy sie z Mallorca, Ronaldo koniecznie chce wejsc do bramki albo strzelic gola pieta, podobnie Higuain.
Opublikowano 29 sierpnia 201014 l Za jakies 5 minut czyli po zakonczeniu meczu realu bedziemy mieli pielgrzymke kibicow i slowa "Maja jeszcze czas, dopiero sie zgrywaja, malo razem trenowali etc" Tak sie zaczyna kazdy sezon kibicow Realu Szybko spiesze z pomoca ze dzis w 1 skladzie wybieglo 3 Nowych zawodnikow Realu.
Opublikowano 29 sierpnia 201014 l Barca 3-0 na totalnym luzie, bez napinki, bez najmniejszych problemow Real 0-0 meczacy sie niesamowicie, Sezon zaczyna sie "jak zwykle"
Opublikowano 29 sierpnia 201014 l Myślę, że jutro zwolnią Mourinho, no bo jak to ma być, Real Madryt zremisował mecz?
Opublikowano 29 sierpnia 201014 l Posada Mourinho wisi na wlosku, Wszystko wina trenera Edytowane 29 sierpnia 201014 l przez Welna
Opublikowano 30 sierpnia 201014 l okienko zamkniete? jesli nie to na pewno kogos sprowadza na szybko Jeszcze do jutra czas maja, wiec spokojnie
Opublikowano 30 sierpnia 201014 l Mallorca zawsze była trudnym przeciwnikiem dla Realu szczególnie na Ono Estadi czy jak ten stadion teraz ma. Ale nie zmienia to tego ,że słabo grali ;] Zresztą Real nie raz remisował czy przegrywał pierwszy mecz w sezonie by później zakończyć ligę na pierwszym miejscu. Ja jestem dobrej myśli ;] W Realu robi się mała plaga kontuzji najpierw Kaka,Pepe,Garay,Albiol i Gago a teraz Ronaldo i Lass. No ale na szczęście kadra szeroka Edytowane 30 sierpnia 201014 l przez MYSZa7
Opublikowano 30 sierpnia 201014 l nawet "the special one" nie poradzi, gdy w grę wchodzi real XD ale nic, w lidze mistrzów jak zwykle ludzie ukuja sporo szmalu, stawiając na koniec przygody realu z lm już w 1/16
Opublikowano 30 sierpnia 201014 l nawet "the special one" nie poradzi, gdy w grę wchodzi real XD ale nic, w lidze mistrzów jak zwykle ludzie ukuja sporo szmalu, stawiając na koniec przygody realu z lm już w 1/16 1/8 jak już coś ;]
Opublikowano 30 sierpnia 201014 l Bez przesady, nie wyciągałbym wiele z tego remisu. Mallorca to nie jest słaby rywal, po pierwsze. Mecz był dobry, bramkarz Mallorki błysnął... Po drugie, Real miał przewagę, dużo okazji. Jak zwykle był słaby w ataku (wiadomo - jak Ronaldo im nie wygra sam meczu, to nie wygrają), ale w obronie jest potencjał topowej skali. Sergio Ramos ciągle jest w fantastycznej formie. Mam nadzieję, że wróci na prawą flankę, bo na Mundialu cudownie się go oglądało na tej pozycji. Myślę, że trochę czasu minie, zanim Real znajdzie własny styl. Ten klub wypaczył to, jak się ocenia piłkę klubową. Podczas gdy w Anglii trener dostaje drużynę na wiele lat, w innych topowych ligach co najmniej na kilka, Real wymienia trenerów co rok i dlatego jeden niewygrany mecz jest już porażką, bo przecież Real musi wszystko wygrać, już w tym sezonie. A tak nie da rady. Gracze dopiero wrócili z urlopów po Mundialu, teraz znowu jest przerwa na reprezentacje... stawiam, że minie pół sezonu, zanim zobaczymy skutki pracy Mourinho. Biorąc pod uwagę renesans Milanu, Real może mieć problemy w Lidze Mistrzów, a jeśli zajmie w grupie drugie miejsce i trafi np. na Chelsea w 1/8, to pewnie odpadnie, bo Chelsea jest budowana na jednym fundamencie od 6 lat, a Real od miesiąca. Generalnie ten sezon to będzie zawód, ale nazwisko Mourinho plus wysokość klauzuli w kontrakcie daje nadzieję, że mimo wszystko dadzą mu drugi sezon. Który powinien być lepszy.
Opublikowano 1 września 201014 l Osobiście wierzę w Mourinho i liczę na równie zaciętą walkę z Barceloną, jak w ubiegłym sezonie. Sam Mourinho twierdzi, że może mu nie wystarczyć czasu (czym obraził chyba Real, bo skoro z !!!INTEREM!!! się udało...), ale 1/4 LM jest jak najbardziej Realna według mnie. Na pierwsze miejsce w lidze, raczej bym nie stawiał, bo to będzie zależało tylko od tego, czy Barcelona je odda z własnej, nieprzymuszonej woli. Mam nadzieję, że Mourinho zabawi w Madrycie co najmniej dwa lata. Edytowane 1 września 201014 l przez Gość
Opublikowano 1 września 201014 l Osobiście wierzę w Mourinho i liczę na równie zaciętą walkę z Barceloną, jak w ubiegłym sezonie. Sam Mourinho twierdzi, że może mu nie wystarczyć czasu (czym obraził chyba Real, bo skoro z !!!INTEREM!!! się udało...) Co mu się udało? Inter zaczął dobrze grać w drugiej połowie drugiego sezonu Mourinho. Wcześniej dostawał lanie od Barcelony czy Manchesteru i jedyne, co wygrał, to Mistrzostwo Włoch, ale to mniej więcej takie osiągnięcie, jakby Mourinho podszedł do dziecka na ulicy i wyrwał mu lizaka. Żeby Inter mógł zacząć wygrywać, Mourinho musiał przede wszystkim zacząć robić własne transfery, a nie godzić się na szaleństwa zarządu. No bez jaj, trochę się to śmiesznie czyta, że Mourinho przyszedł do Realu i powiedział: "musimy kupić lewego obrońcę i napastnika, mamy też bardzo młodą drużynę, przydałoby się doświadczenie", na co zarząd odpowiedział... kupując czterech młodych ofensywnych pomocników.
Opublikowano 1 września 201014 l Osobiście wierzę w Mourinho i liczę na równie zaciętą walkę z Barceloną, jak w ubiegłym sezonie. Sam Mourinho twierdzi, że może mu nie wystarczyć czasu (czym obraził chyba Real, bo skoro z !!!INTEREM!!! się udało...) Co mu się udało? Inter zaczął dobrze grać w drugiej połowie drugiego sezonu Mourinho. Wcześniej dostawał lanie od Barcelony czy Manchesteru i jedyne, co wygrał, to Mistrzostwo Włoch, ale to mniej więcej takie osiągnięcie, jakby Mourinho podszedł do dziecka na ulicy i wyrwał mu lizaka. Żeby Inter mógł zacząć wygrywać, Mourinho musiał przede wszystkim zacząć robić własne transfery, a nie godzić się na szaleństwa zarządu. No bez jaj, trochę się to śmiesznie czyta, że Mourinho przyszedł do Realu i powiedział: "musimy kupić lewego obrońcę i napastnika, mamy też bardzo młodą drużynę, przydałoby się doświadczenie", na co zarząd odpowiedział... kupując czterech młodych ofensywnych pomocników. To była złośliwość w odniesieniu do Interu i Realu, wynikająca z kompleksów, niechęci czy co kto woli, moim zdaniem, całkiem czytelna. Spokojnie, zdaje sobie sprawę, że Jose z Realu nie zrobi potęgi w dwa miesiące, tak jak i to, że męczył się z Interem przez wspomniane półtora sezonu, a kibice razem z nim. W temacie o lidze fanów makaronu wyraźnie o tym pisałem Edytowane 1 września 201014 l przez Gość
Opublikowano 11 września 201014 l Tak jak myślałem, Drenthe po odejściu z Realu od razu gra sto razy lepiej. Wypracował bramkę, po której Hercules prowadzi 1-0 na Camp Nou. Co prawda Hercules ma 22% posiadania piłki, ale schodzi na przerwę z prowadzeniem.
Opublikowano 11 września 201014 l 0:2 XDD A Predator tylko na wypożyczeniu jest więc spoko Edytowane 11 września 201014 l przez Codename
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.