sprite 1 798 Opublikowano 13 listopada 2010 Opublikowano 13 listopada 2010 No (pipi), ten sedzia to jakis zart.I 2-1 ;/ fixed 1 Cytuj
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 13 listopada 2010 Opublikowano 13 listopada 2010 Generalnie sedzia rzadzi i dzieli :potter: Cytuj
MYSZa7 8 959 Opublikowano 13 listopada 2010 Opublikowano 13 listopada 2010 (edytowane) "Pique: Realowi zawsze bardziej pomagają sędziowie" ...ale nie zabrakło też decyzji na niekorzyść Barcelony Edytowane 13 listopada 2010 przez MYSZa7 Cytuj
ogqozo 6 570 Opublikowano 13 listopada 2010 Opublikowano 13 listopada 2010 Biorąc pod uwagę, że Villareal był do tej pory jedyną drużyną będącą w tabeli w zasięgu Barcy i Realu, przebieg tego meczu jest nieco niepokojący. Będąca, jak czytałem pary razy na tym forum, "w kryzysie" Barca jeździła po Villarealu jak po bladej suce. Nilmar ma świetny instynkt i mógł strzelić więcej goli, ale generalnie goście totalnie nic nie grali i jako neutralny widz czekałem tylko, aż Barcelona dostanie piłkę i zacznie kręcić te swoje pefekcyjne akcje. Dla Barcy to czwarte ligowe zwycięstwo z rzędu, ostatni raz przegrali 11 września. Real jutro może zanotować szóste ligowe zwycięstwo z rzędu, jeszcze nie przegrał w tym sezonie. Nota bene, Jose Mourinho ostatnią porażkę poniósł 27 marca, w całym roku 2010 przegrywając tylko dwa razy, z Romą i Catanią (no i z Barceloną, ale nadal prowadził w dwumeczu, więc trudno to nazwać porażką). Koleś ma całkiem niezłą passę, że tak powiem. Real Madryt ostatni raz zajął w La Liga miejsce niższe niż drugie w 2004 roku. To zaje'biście dawno. Cytuj
MYSZa7 8 959 Opublikowano 13 listopada 2010 Opublikowano 13 listopada 2010 Tak jak mówiłem wcześniej. Pewnie znowu będziemy świadkami walki pomiędzy Realem a Barceloną o tytuł mistrzowski w Hiszpanii. Trzymał się jeszcze jakoś Viilareal...do dziś ,niestety ;/ Kibice Realu mogli robić sobie nadzieje na jakiś korzystny wynik w tym spotkaniu,gdyż w ostatnich trzech sezonach Villareal nie przegrał na Camp Nou ani razu. No ale kiedyś taka seria musiała się skończyć, wielka szkoda ,że dzisiaj Cytuj
standby 1 725 Opublikowano 13 listopada 2010 Opublikowano 13 listopada 2010 Ale ta liga hiszpańska jest nudna, jest wyraźnie słabsza od włoskiej czy angielskiej, tylko 2 drużyny się jakoś tam liczą Cytuj
MYSZa7 8 959 Opublikowano 13 listopada 2010 Opublikowano 13 listopada 2010 (edytowane) We Włoszech liczy się tylko Inter,czasami Milan. Roma i Juve to cienie drużyn sprzed lat obecnie ;] EDIT: Tak jak mówi ogqozo...ilość drużyn walczących o mistrza nie świadczy o sile ligi. Edytowane 13 listopada 2010 przez MYSZa7 Cytuj
ogqozo 6 570 Opublikowano 13 listopada 2010 Opublikowano 13 listopada 2010 Ale ta liga hiszpańska jest nudna, jest wyraźnie słabsza od włoskiej czy angielskiej, tylko 2 drużyny się jakoś tam liczą Ale i tak one wszystkie są wyraźnie słabsze od polskiej Ekstraklasy, w końcu u nas o tytuł walczy dziesięć zespołów. A tak serio, to nie wiem, jak liczysz włoską ligę czy angielską. Ostatnio jak patrzyłem, to w Serie A od dziesięciu lat wygrywa ktoś z wielkiej trójki, a od pięciu lat - Inter. W angielskiej lidze zaś od piętnastu lat wygrywa ktoś z wielkiej trójki. Generalnie liga hiszpańska jest bardziej wyrównana, ciekawsza i lepsza niż inne czołowe ligi europejskie. Cytuj
sprite 1 798 Opublikowano 14 listopada 2010 Opublikowano 14 listopada 2010 No Barca wygrała, teraz zobaczymy jak sobie dzisiaj Real poradzi ze Sportingiem. Choć nie powinien mieć żadnych problemów. Cytuj
standby 1 725 Opublikowano 14 listopada 2010 Opublikowano 14 listopada 2010 Ale ta liga hiszpańska jest nudna, jest wyraźnie słabsza od włoskiej czy angielskiej, tylko 2 drużyny się jakoś tam liczą Ale i tak one wszystkie są wyraźnie słabsze od polskiej Ekstraklasy, w końcu u nas o tytuł walczy dziesięć zespołów. A tak serio, to nie wiem, jak liczysz włoską ligę czy angielską. Ostatnio jak patrzyłem, to w Serie A od dziesięciu lat wygrywa ktoś z wielkiej trójki, a od pięciu lat - Inter. W angielskiej lidze zaś od piętnastu lat wygrywa ktoś z wielkiej trójki. Generalnie liga hiszpańska jest bardziej wyrównana, ciekawsza i lepsza niż inne czołowe ligi europejskie. Przecież w hiszpańskiej lidze liczą się tylko 2 druzyny które po pewnym czasie tak uciekają reszcie że walka toczy się tylko pomiędzy nimi, patrząc na ostatni sezon gdzie Barca i Real uciekli na 25 pkt od 3 drużyny moje słowa zawierają wiele prawdy. Dla porównania w tamtym roku w lidze włoskiej 3 drużyny walczyły o mistrzostwo, i walka była naprawdę wyrównana, po za tym o ile Barca i Real klepią wszystkich jak leci to w lidze włoskiej każdy pojedynek jest wielką niewiadomą w której każdy faworyt może potracić ( i traci, wystarczy popatrzeć na milan, juve, fiorentine) punkty z słabszym zespołem. O tym że liga włoska jest mocniejsza niech świadczy jeszcze fakt że w tamtym sezonie CL, 2 najlepsze drużyny hiszpańskie zostały sromotnie pobite przez drużyny włoskie. Cytuj
Gość Opublikowano 14 listopada 2010 Opublikowano 14 listopada 2010 (edytowane) Ale ta liga hiszpańska jest nudna, jest wyraźnie słabsza od włoskiej czy angielskiej, tylko 2 drużyny się jakoś tam liczą Ale i tak one wszystkie są wyraźnie słabsze od polskiej Ekstraklasy, w końcu u nas o tytuł walczy dziesięć zespołów. A tak serio, to nie wiem, jak liczysz włoską ligę czy angielską. Ostatnio jak patrzyłem, to w Serie A od dziesięciu lat wygrywa ktoś z wielkiej trójki, a od pięciu lat - Inter. W angielskiej lidze zaś od piętnastu lat wygrywa ktoś z wielkiej trójki. Generalnie liga hiszpańska jest bardziej wyrównana, ciekawsza i lepsza niż inne czołowe ligi europejskie. Przecież w hiszpańskiej lidze liczą się tylko 2 druzyny które po pewnym czasie tak uciekają reszcie że walka toczy się tylko pomiędzy nimi, patrząc na ostatni sezon gdzie Barca i Real uciekli na 25 pkt od 3 drużyny moje słowa zawierają wiele prawdy. Dla porównania w tamtym roku w lidze włoskiej 3 drużyny walczyły o mistrzostwo, i walka była naprawdę wyrównana, po za tym o ile Barca i Real klepią wszystkich jak leci to w lidze włoskiej każdy pojedynek jest wielką niewiadomą w której każdy faworyt może potracić ( i traci, wystarczy popatrzeć na milan, juve, fiorentine) punkty z słabszym zespołem. O tym że liga włoska jest mocniejsza niech świadczy jeszcze fakt że w tamtym sezonie CL, 2 najlepsze drużyny hiszpańskie zostały sromotnie pobite przez drużyny włoskie. Nie licząc ostatniego sezonu, to liga włoska od paru lat nie istnieje na mapie Europy. Juve, milan, fiorentina poziomem piłkarskim raczej nie mają co podskakiwać do barcy i realu (co by nie mówić o niedalekiej przeszłości). Inter w tym sezonie, nie oszukujmy się, to tez nie jest to samo, co rok temu. Liga włoska jest bardziej wyrównana niż hiszpańska? A jakie drużyny przez ostatnie 5 lat zdobywały mistrza? Jakie drużyny osiągnęły coś w Europie? MYSZa7, co ma przedstawiać drugi obrazek który wstawiłeś, brak pozycji spalonej? Edytowane 14 listopada 2010 przez Gość Cytuj
standby 1 725 Opublikowano 14 listopada 2010 Opublikowano 14 listopada 2010 No w przeciągu ostatnich 4 lat to drużyny włoskie zdobyły ligę mistrzów 2 razy, więc nie powiedziałbym że kluby włoskie nic nie znaczą, a liga włoska słabnie, może nie pamiętasz to obecnym mistrzem CL jest Inter Mediolan który rozjechał w poprzedniej edycji CL Barcę, nie wiem po co sprzeczasz się z faktami które dla każdego są dostępne i oczywiste. Cytuj
Gość Opublikowano 14 listopada 2010 Opublikowano 14 listopada 2010 No w przeciągu ostatnich 4 lat to drużyny włoskie zdobyły ligę mistrzów 2 razy, więc nie powiedziałbym że kluby włoskie nic nie znaczą, a liga włoska słabnie, może nie pamiętasz to obecnym mistrzem CL jest Inter Mediolan który rozjechał w poprzedniej edycji CL Barcę, nie wiem po co sprzeczasz się z faktami które dla każdego są dostępne i oczywiste. Jasne, że włoskie drużyny wygrały w ostatnich 4 latach 2 razy ligę mistrzów, tylko, że hiszpańskie również (5 lat). Puchar UEFA ile włoskich średniaków( bo to takie drużyny swiadczą raczej o poziomie ligii, a nie 2-3 drużyny z czuba) zdobyło? Hiszpanie przez ten czas 3 krotnie. Plus dobra dobra gra Espanyolu, Villarealu, Osasuny, Getafe w europejskich pucharach. Kto oprócz Milanu, Interu i Fiorentiny może się pochwalić podobnymi osiągnięciami? Cytuj
ogqozo 6 570 Opublikowano 14 listopada 2010 Opublikowano 14 listopada 2010 Jeśli odliczyć Jose Mourinho, który pewnie nawet z Arminią Bielefeld by wymiatał, to w ostatnich 10 latach Ligę Mistrzów wygrywali 4 razy Hiszpanie, 2 razy Włosi i 2 razy Anglicy. Ja cię, ale ta liga włoska jest supermocna, normalnie rozpieprza wszystkich. Dajcie spokój. Liga hiszpańska jest najlepsza w Europie, było na ten temat wiele dyskusji i jest to jedyny sensowny wniosek. Obecnie, gdy różnice między bogatymi i biednymi są w Anglii tak ogromne, jak nigdy, nie ma nawet co mówić o tym, która liga jest bardziej wyrównana i fajniejsza do oglądania. Jeśli chodzi o postawę klubów w europejskich pucharach, to ligę włoską można porównywać najwyżej z niemiecką i francuską, bo to z nimi walczy o trzecie miejce w rankingu UEFA. Bez Mourinho pewnie tę walkę niedługo przegra i dobrze, bo kluby niemieckie grają sto razy bardziej spektakularnie od włoskich. Cytuj
MYSZa7 8 959 Opublikowano 14 listopada 2010 Opublikowano 14 listopada 2010 (edytowane) Na korzyść ligi hiszpańskiej przemawiają także rozgrywki pucharu UEFA ,a teraz Ligi Europy. Biorąc ostatnie 10 lat to Hiszpanie triumfowali aż 4 razy, Anglicy tylko raz , Włosi nawet nie grali w finale ;] MYSZa7, co ma przedstawiać drugi obrazek który wstawiłeś, brak pozycji spalonej? Nie,brak pozycji spalonej pokazuje pierwszy obrazek Edytowane 14 listopada 2010 przez MYSZa7 Cytuj
Gość Opublikowano 14 listopada 2010 Opublikowano 14 listopada 2010 Na korzyść ligi hiszpańskiej przemawiają także rozgrywki pucharu UEFA ,a teraz Ligi Europy. Biorąc ostatnie 10 lat to Hiszpanie triumfowali aż 4 razy, Anglicy tylko raz , Włosi nawet nie grali w finale ;] MYSZa7, co ma przedstawiać drugi obrazek który wstawiłeś, brak pozycji spalonej? Nie,brak pozycji spalonej pokazuje pierwszy obrazek Zatrudniłeś satelitę, do wychwycenia tego spalonego ? Gil z nosa messiego został złapany na spalonym Cytuj
MYSZa7 8 959 Opublikowano 14 listopada 2010 Opublikowano 14 listopada 2010 (edytowane) Na korzyść ligi hiszpańskiej przemawiają także rozgrywki pucharu UEFA ,a teraz Ligi Europy. Biorąc ostatnie 10 lat to Hiszpanie triumfowali aż 4 razy, Anglicy tylko raz , Włosi nawet nie grali w finale ;] MYSZa7, co ma przedstawiać drugi obrazek który wstawiłeś, brak pozycji spalonej? Nie,brak pozycji spalonej pokazuje pierwszy obrazek Zatrudniłeś satelitę, do wychwycenia tego spalonego ? Gil z nosa messiego został złapany na spalonym No a nie?! Edytowane 14 listopada 2010 przez MYSZa7 1 Cytuj
sprite 1 798 Opublikowano 14 listopada 2010 Opublikowano 14 listopada 2010 Real - Sporting 0-0 77 minuta Czyżby lider w Barcelonie Cytuj
MYSZa7 8 959 Opublikowano 14 listopada 2010 Opublikowano 14 listopada 2010 (edytowane) Sporting Gijon 0-1 Real Madryt Mecz bardzo ciężki i na dodatek rozgrywany w niezdrowej atmosferze po cierpkich słowach trenerów obydwu drużyn.Widać było od początku,że cały stadion był przeciwko Realowi...rzucanie piłką w Ozila czy innym duperelami w Ikera. Piłkarze z Gijon także byli bardzo zmotywowani i agresywni co pokazała szczególnie końcówka gdzie zawodnicy Sportingu otrzymali 4 żółte oraz jedną czerwoną kartkę. Real na szczęście zdołał rozstrzygnąć spotkanie na swoją korzyść po golu Higuaina ^^Za tydzień na SB z Athleticiem myślę ,że nie będzie już takich męczarni. Edytowane 14 listopada 2010 przez MYSZa7 Cytuj
Zwyrodnialec 1 723 Opublikowano 14 listopada 2010 Opublikowano 14 listopada 2010 Real znowu kupuje mecze ligowe. Ale może to i lepiej, kasy na 1/8 zabraknie. 1 1 Cytuj
Toshirou 0 Opublikowano 14 listopada 2010 Opublikowano 14 listopada 2010 Real znowu kupuje mecze ligowe. Ale może to i lepiej, kasy na 1/8 zabraknie. Kupować, to kupuje Barcelona. Cytuj
Gość Opublikowano 14 listopada 2010 Opublikowano 14 listopada 2010 Real znowu kupuje mecze ligowe. Ale może to i lepiej, kasy na 1/8 zabraknie. Kupować, to kupuje Barcelona. A kto nie kupuje meczów na tym forum ? Zilina? Cytuj
Gość Opublikowano 16 listopada 2010 Opublikowano 16 listopada 2010 http://www.youtube.com/watch?v=HtLA5OkPTew&feature=player_embedded#! Pasuje dofinansować chłopaka Cytuj
ogqozo 6 570 Opublikowano 19 listopada 2010 Opublikowano 19 listopada 2010 Barcelona podobno ma dogadany transfer Ibrahima Afellaya. Podobno za okazjonalną cenę kilku milionów ojraków. Ruch może okazać się świetny. Holender zachwyca w tym sezonie w PSV i w kadrze, a skład Barcelony, zwłaszcza w ofensywie, często okazuje się bardzo wąski. Prezes Palermo powiedział, że szykuje już następcę dla Javiera Pastore. Uznał, że obecnie Argentyńczyk kosztuje 70 mln euro i pewnie z tego powodu kupi go jakiś klub hiszpański. Real i Barcelona się interesują, ale ta cena jest szalona, mimo że to faktycznie jeden z lepszych dostępnych graczy. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.