Ore 188 Opublikowano 18 kwietnia 2011 Opublikowano 18 kwietnia 2011 Zawsze może wrócić Zlatan :potter: No i Czygri Cytuj
Gość Opublikowano 18 kwietnia 2011 Opublikowano 18 kwietnia 2011 Tak źle, to ja nawet Realowi nie życzę. Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 18 kwietnia 2011 Opublikowano 18 kwietnia 2011 Real nadal jest słaby, skoro nie potrafi wygrać z Barceloną u siebie, bo wiadomo, że na Camp Nou znowu dostaną po (pipi)e. BTW Messi w końcu strzelił gola drużynie Mourinho, podobnie Ronaldo pierwszy raz Barcelonie. Szkoda tylko, że to z karnych. Cytuj
MYSZa7 8 920 Opublikowano 18 kwietnia 2011 Opublikowano 18 kwietnia 2011 (edytowane) Real nadal jest słaby, skoro nie potrafi wygrać z Barceloną u siebie, bo wiadomo, że na Camp Nou znowu dostaną po (pipi)e. BTW Messi w końcu strzelił gola drużynie Mourinho, podobnie Ronaldo pierwszy raz Barcelonie. Szkoda tylko, że to z karnych. Takie przełamanie złej passy się nie liczy. Je.bać karne Edytowane 18 kwietnia 2011 przez MYSZa7 Cytuj
Shago 3 569 Opublikowano 18 kwietnia 2011 Opublikowano 18 kwietnia 2011 Real nadal jest słaby, skoro nie potrafi wygrać z Barceloną u siebie, bo wiadomo, że na Camp Nou znowu dostaną po (pipi)e. BTW Messi w końcu strzelił gola drużynie Mourinho, podobnie Ronaldo pierwszy raz Barcelonie. Szkoda tylko, że to z karnych. Przez 40min grali o jednego mniej, a mimo to zdolali strzelic gola podobno najlepszej druzynie swiata, i jeszcze niemal wygrac. Rzeczywiscie jest slaby. Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 18 kwietnia 2011 Opublikowano 18 kwietnia 2011 No ale Tottenham z nimi wygra bez problemu. Cytuj
Gość Oran Opublikowano 18 kwietnia 2011 Opublikowano 18 kwietnia 2011 A przypomnijcie ile to zwyrodnialec kiedyś przej.ebał? 200 zikos czy ile to było? Ten to ma nosa do wyników! Ja już nie pamiętam na co on stawiał, ale chyba coś z czelsi. Cytuj
Ore 188 Opublikowano 18 kwietnia 2011 Opublikowano 18 kwietnia 2011 Postawił 100 na Chelsea z Interem. Kibic Liverpoolu, który trzyma kciuki za Man Utd :potter: Cytuj
Gość Opublikowano 19 kwietnia 2011 Opublikowano 19 kwietnia 2011 No a na kogo ma stawić, jak kibicuje Liverpoolowi? Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 19 kwietnia 2011 Opublikowano 19 kwietnia 2011 (edytowane) Postawił 100 na Chelsea z Interem. Kibic Liverpoolu, który trzyma kciuki za Man Utd :potter: Zmień płytę, powtarzasz to już 100 razy, a mi się nie chce po raz kolejny tłumaczyć i tak, dalej trzymam za Man Utd. Edytowane 19 kwietnia 2011 przez Zwyrodnialec Cytuj
Ore 188 Opublikowano 19 kwietnia 2011 Opublikowano 19 kwietnia 2011 (edytowane) To jest nie do wytłumaczenia, a przynajmniej śmieszne. To Ty dostałeś bana za stawianie sobie plusików? Jaki żal, nawet Di Stefano krytykuje Mou. Chyba już pora do domu starców. Edytowane 19 kwietnia 2011 przez Ore Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 19 kwietnia 2011 Opublikowano 19 kwietnia 2011 Śmieszne to jest cieszenie się, że Realowi udało się nie przegrać z Barceloną na własnym boisku. Wydane grube miliony na piłkarzy, no i jest, już drugi sukces po przejściu 1/8. :potter: Oczywiście, że to byłem ja. Wbijałem aczika przekręcenia licznika forum, ale jakiś zazdrośnik mnie wydał. Paradoksalnie nadal jestem bliżej niż dalej wykonania tego zadania. 1 Cytuj
MYSZa7 8 920 Opublikowano 19 kwietnia 2011 Opublikowano 19 kwietnia 2011 Śmieszne to jest cieszenie się, że Realowi udało się nie przegrać z Barceloną na własnym boisku. Wydane grube miliony na piłkarzy, no i jest, już drugi sukces po przejściu 1/8. :potter: Oczywiście, że to byłem ja. Wbijałem aczika przekręcenia licznika forum, ale jakiś zazdrośnik mnie wydał. Paradoksalnie nadal jestem bliżej niż dalej wykonania tego zadania. A ty przypadkiem nie kibicujesz klubowi ,który wydał za przeciętnego napastnika 35 mln funtów? Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 19 kwietnia 2011 Opublikowano 19 kwietnia 2011 Kupno Carrolla to nie był najlepszy pomysł, co już kiedyś pisałem w odpowiednim temacie, że to zwykły drewniak. Inna sprawa, że jest jeszcze młody, może się rozegrać i być może coś z niego jeszcze będzie. Poza tym wiadomo w jakich warunkach doszło do tego transferu, to było w zasadzie takie kupno na szybko, po tym co zrobił Torres. Cytuj
Gość Opublikowano 19 kwietnia 2011 Opublikowano 19 kwietnia 2011 Jaki żal, nawet Di Stefano krytykuje Mou. Chyba już pora do domu starców. Jose(no i osoby zapatrzone w statystyki) zawsze się broni tym ,że jego drużyny zdobywają dużo bramek, ale rzeczywisty obraz gry jest następujący: głęboka defensywa, szybkie wyjście z kontrą plus dopracowanie tego do perfekcji. To nie jest ofensywny styl gry, co w klubie który hołdował od zawsze odmiennej wizji piłki nie może być na dłuższą metę pozytywnie odbierane, zwłaszcza jeżeli odwieczny rywal gra inaczej, z nastawieniem na angażowanie się niemal całej drużyny w ofensywę. Di Stefano widocznie pamięta czasy, kiedy i Real tak grał. Pamiętajmy, że w Hiszpanii wyniki są często stawiane na równi ze stylem ( a znam wypadki, gdzie ważniejszy był styl). Mourinho nie jest romantykiem, a technokratą, którego interesuje cel, a nie metoda. Cytuj
Gość Opublikowano 20 kwietnia 2011 Opublikowano 20 kwietnia 2011 (edytowane) no to mamy mecz brzydkich fauli :confused: edit. Mecz zdominowany przez taktykę Jose. Piłkarze Realu wykonują ją PERFEKCYJNIE i zmuszają Barcę do grania wysokich piłek do napastników z pominięciem rozgrywających. Portugalczyk chyba dopiął swego i zrobił z Realu swoją drużynę (czyli grają identycznie jak np. Chelsea za jego czasów). Barca nie może, Barca dalej chce narzucić swój styl(czyli zostawia obronę na tyle wysoko, by piłkarze Realu z użyciem jednego podania mogli znaleźć się pod ich bramką), Barca jest bez formy(Messi, Pedro, Villa obudźcie się!!!). Dzisiaj liczę na brutalność rywali i przebłysk geniuszu jakiegoś kurdupla, ew. Pep może powiedzieć swoim piłkarzom, że można grać więcej piłek krosowych Edytowane 20 kwietnia 2011 przez Gość Cytuj
KOŁD 1 097 Opublikowano 20 kwietnia 2011 Opublikowano 20 kwietnia 2011 no to mamy mecz brzydkich fauli :confused: I przewagi Realu. Oby nikt nie zj.ebał jak Albiol i chyba Real ma ten mecz w garści :potter: Cytuj
Tokar 8 268 Opublikowano 20 kwietnia 2011 Opublikowano 20 kwietnia 2011 Czyżby Murinio znalazł magiczny sposób na ogranie Barcelony bez ustawania zajezdni autobusowej w polu karnym ? Cytuj
Gość Orson Opublikowano 20 kwietnia 2011 Opublikowano 20 kwietnia 2011 (edytowane) Barca nie istnieje , JM to geniusz, powróc do Londynu , chlip chlip Tokar to nie magia, Inter ma (miał ) średnich piłkarzy to trzeba sie było murowac, Real ma dużo wiekszy potencjał ofensywny, po co autobus wiec? Edytowane 20 kwietnia 2011 przez Orson Cytuj
Ader 383 Opublikowano 20 kwietnia 2011 Opublikowano 20 kwietnia 2011 Coś w tej drugiej połowie real osłabł Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 20 kwietnia 2011 Opublikowano 20 kwietnia 2011 Barca może nie istnieje, ale Real... też za bardzo nie istnieje. Pomijając fakt, kto gra, nie jest to najciekawszy mecz świata. Piłkarze mało grają, a więcej się wku'rwiają na siebie. A Inter, co wie każdy, kto ogląda w ogóle piłkę nożną - autobus postawił dopiero wtedy, gdy prowadził 3-1 i grał w dziesiątkę. Tak więc magiczny sposób miał. Cytuj
Tokar 8 268 Opublikowano 20 kwietnia 2011 Opublikowano 20 kwietnia 2011 Okej, Real się wyszumiał, wracamy do normalności. Jeszcze teraz grają w 10 jak mudżina weszła. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.