Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Ja tam się nie dziwię frustracji Mourinho, gdy Messi trzyma się za brzuch, udając, że ktoś go faulował. Inna sprawa, że Barcelona w końcu zagrała normalnie, wszystkie gole były po wypracowanych akcjach, Real starał się jak mógł, ale to za mało. Cytuj
KOŁD 1 097 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Mogli się murować jak w kwietniu z tym że Benzema uniemozliwił ta opcje na SB Cytuj
agst 131 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Real ma czego żałować. Puchar mieli na wyciągnięcie ręki i go nie zabrali. W 1 meczu powinni wygrać różnicą przynajmniej 1 bramki, w drugim już było bardziej wyrównanie ze wskazaniem na Barce. Z tak słabo przygotowaną Barceloną już nie zagrają(chyba, że za rok znów w superpucharze) nie wykorzystali swojej szansy i dobrze im tak. Za to Mourinho wczoraj przeszedł sam siebie... Ciekawe czy dostanie jakieś zawieszenie? Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Żal straszny patrzeć na ten Real. Po 1/2 LM klnięcie na sędziów i Barcelonę było uzasadnione, no bo każdy przecież widział te mecze, czytał co piłkarze z Barcelony mówili. Ale wczoraj i w niedzielę to był zwyczajny festiwal frajerstwa i chamstwa Realu. Faule w wykonaniu Pepe i to, co się działo w końcówce to jakaś farsa. Oczywiście, kibicom Realu przeszkadza brak klasowego napastnika(przytoczyłbym tu kilka zachwytów nad Higuainem i przypomniałbym ile w niego i Benzemę wpompowano kasy, ale mi się nie chce), a nie debilizm piłkarzy i trenera. Cały świat patrzył, jak Mourinho i drużyna pretendująca do najważniejszych trofeów w Europie się ośmieszyła. Nie wiem czy było warto w meczu o pietruszkę pokazać nastawienie, które zaowocuje tym, że w 1/X LM sędzia wyrzuci Pepe/Khedirę/Marcelo za pierwszy lepszy faul. No ale nie mój cyrk, nie moje małpy. 2 1 Cytuj
MYSZa7 8 920 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Pepe czasami zdecydowanie przesadzał innych zawodników też ponosiły nerwy,ale oprócz Portugalczyka Real takich cyrków nie odwalał w żadnym innym meczu jaki widziałem. Te spotkania z Barceloną mają już nie zdrową atmosferę co zdecydowanie udziela się wszystkim zawodnikom. 6 spotkań pomiędzy tymi drużynami w tym roku to zdecydowanie za dużo. A jak już nie zwracać uwagi na te wszystkie niesnaski to gra Realu mogła się naprawdę podobać. Pierwszy raz od dawna widziałem,żeby Barcelona była tak zdominowana jak wczoraj...takie United to ledwo przez 15 minut potrafiło podobnie grać, naprawdę ta drużyna Mou czyni postępy i pod koniec roku jakieś trofeum powinno w(y)paść w łapy Ramosa i spółki. Jestem pozytywnie nastawiony co do reszty sezonu zdecydowanie 1 1 Cytuj
Hal Emmerich 257 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Opublikowano 18 sierpnia 2011 (edytowane) Pewnie wchodząc na odpowiednią stronę znowu dowiemy, się, że jest podatny grunt, który łyka takie teksty święcie przekonany, że Mou ma 100% Niestety tak jest. Spotkałem nawet opinie, że to co zrobił Mourinho w sytuacji z Messim i Alvesem (gest obrzydzenia) oraz później z Tito, to przejaw czystego geniuszu. Wprost niewiarygodne. To wszystko przywodzi na myśl jakąś sektę, której prowodyrem jest Portugalczyk. Wszyscy podlegli Jose muszą mówić i mysleć jak on (najlepszy przykład to Aitor Karanka, który przychodząc na konferencję zdaje się powtarzać tezy swojego zwierzchnika). Najgorsze, że to wszystko zaczyna przerzucać się też na kibiców Realu, których część, odnoszę wrażenie, porzuciła zdolność samodzielnego myślenia i zdrowej oceny sytuacji. Nawet wczorajsze zdarzenia nie są w stanie ocknąć ich z amoku. Jednak jak tu się dziwić kibicowi, skoro sam Iker takie zdarzenie z Fabregasem ocenia w następujący sposób: "Sytuacja z ostatnich minut? Było jedno wejście, a oni wyłożyli się na murawę, jak zwykle". No jak 'zaczadzony' umysł trzeba mieć by gadać takie rzeczy? Jak można ulegać indoktrynacji człowieka, który we frustracji, z szaleństwem w oczach, wkłada asystentowi przeciwnej drużyny palec w oko. Toż to jakiś absurd. Całą sytuację najlepiej podsumował Morientes: 'Wstyd mi za Madryt". Myślę, że on również tęskni za takimi obrazkami, jak ten z pamiętnego 2-6 na Bernabeu. Edytowane 18 sierpnia 2011 przez Hal Emmerich 2 Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Opublikowano 18 sierpnia 2011 (edytowane) A jak już nie zwracać uwagi na te wszystkie niesnaski to gra Realu mogła się naprawdę podobać. Pierwszy raz od dawna widziałem,żeby Barcelona była tak zdominowana jak wczoraj...takie United to ledwo przez 15 minut potrafiło podobnie grać, naprawdę ta drużyna Mou czyni postępy i pod koniec roku jakieś trofeum powinno w(y)paść w łapy Ramosa i spółki. Ale zdajesz sobie sprawę, że to był mecz o złote kalesony, stawka niewiele wyższa niż w jakimś Audi czy Emirates Cup albo innych sparingach w USA? Jedyne co Real zyskał to ugruntowanie opinii, że część jego piłkarzy to matoły i rzeźnicy. Jak pisałem - w LM Pepe czy kto tam nie będzie musiał długo czekać na czerwo. Zresztą, co tu dużo pisać - 'sława' Pepe już procentuje, patrz półfinał LM. Jak można ulegać indoktrynacji człowieka, który we frustracji, z szaleństwem w oczach, wkłada asystentowi przeciwnej drużyny palec w oko. Toż to jakiś absurd. Nie gadaj, jednak klasa w tej Hiszpanii, widać że piłkarska Europa. U nas ten palec skończyłby gdzie indziej, zapytaj Arboledy. Edytowane 18 sierpnia 2011 przez Khadgar Cytuj
MaZZeo 14 186 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Pewnie wchodząc na odpowiednią stronę znowu dowiemy, się, że jest podatny grunt, który łyka takie teksty święcie przekonany, że Mou ma 100% Niestety tak jest. Spotkałem nawet opinie, że to co zrobił Mourinho w sytuacji z Messim i Alvesem (gest obrzydzenia) oraz później z Tito, to przejaw czystego geniuszu. Wprost niewiarygodne. Geniuszu nie, ale w historii było więcej bardziej chamskich zagrywek trenerów (chociażby Scolari, o którym Mysza mówił). Ja tam się i tak nie dziwię, ja jestem spokojnym człowiekiem, a jak oglądam mecze Barcy W TV to też mam ochotę im tam wszystkim po kolei zrobić krzywdę. Są zwycięzcy, których kochają wszyscy, cenimy Manchester z 98 roku, cenimy Francję z 98 roku, cenimy Brazylię z lat 1994-2002, a tej bandy pajaców, pokładających się na ziemi cwaniaczków lubić po prostu nie sposób. Gdyby to było przeciwko innej, normalnej drużynie - dla mnie byłoby to rzeczywiście skandalem. Przeciwko Barcy? Zasłużyła sobie na taką pogardę. 1 2 Cytuj
MYSZa7 8 920 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Opublikowano 18 sierpnia 2011 (edytowane) A jak już nie zwracać uwagi na te wszystkie niesnaski to gra Realu mogła się naprawdę podobać. Pierwszy raz od dawna widziałem,żeby Barcelona była tak zdominowana jak wczoraj...takie United to ledwo przez 15 minut potrafiło podobnie grać, naprawdę ta drużyna Mou czyni postępy i pod koniec roku jakieś trofeum powinno w(y)paść w łapy Ramosa i spółki. Ale zdajesz sobie sprawę, że to był mecz o złote kalesony, stawka niewiele wyższa niż w jakimś Audi czy Emirates Cup albo innych sparingach w USA? Jedyne co Real zyskał to ugruntowanie opinii, że część jego piłkarzy to matoły i rzeźnicy. Jak pisałem - w LM Pepe czy kto tam nie będzie musiał długo czekać na czerwo. Zresztą, co tu dużo pisać - 'sława' Pepe już procentuje, patrz półfinał LM. Tak teraz,gdy skrytykowałem United to umniejszasz prestiż tych spotkań :] Jasne,że to nie był jakiś prestiżowy puchar,ale mimo wszystko zdecydowanie bardziej prestiżowy niż Audi,Emirates i inne ch.uj wie jakie inne turnieje towarzyskie no i pamiętaj,że mecze pomiędzy Barceloną a Realem nigdy nie są o nic Jestem ciekaw kto się tak cieszy ze zwycięskiej bramki w meczu o "złote kalesony". http://www.youtube.com/watch?v=t4RhkRw9thw Edytowane 18 sierpnia 2011 przez MYSZa7 Cytuj
Grabar 5 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Są zwycięzcy, których kochają wszyscy, cenimy Manchester z 98 roku, cenimy Francję z 98 roku, cenimy Brazylię z lat 1994-2002, a tej bandy pajaców, pokładających się na ziemi cwaniaczków lubić po prostu nie sposób. Gdyby to było przeciwko innej, normalnej drużynie - dla mnie byłoby to rzeczywiście skandalem. Przeciwko Barcy? Zasłużyła sobie na taką pogardę. Same here. Choćby nie wiem ile procent posiadania piłki śrubowali i ile bramek by nie strzelił boski steryd Leo, to ta drużyna nigdy nie przejdzie do historii. Wszyscy wiedzą dlaczego. Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Tak teraz,gdy skrytykowałem United to umniejszasz prestiż tych spotkań :] Jasne,że to nie był jakiś prestiżowy puchar,ale mimo wszystko zdecydowanie bardziej prestiżowy niż Audi,Emirates i inne ch.uj wie jakie inne turnieje towarzyskie no i pamiętaj,że mecze pomiędzy Barceloną a Realem nigdy nie są o nic To znajdź mi posty gdzie ekscytowałem się np. meczem o tarczę dobroczynności. No fajny mecz, derby, beka z City, tylko koniec końców kogo to obchodzi? Ja przyjdzie co do czego to ligowe mecze ze Swansea czy innym WBA są ważniejsze, Jestem ciekaw kto się tak cieszy ze zwycięskiej bramki w meczu o "złote kalesony". Nie wiem, to jest na serio? Zobacz na wyjściową 11 Barcy w niedzielę, pogadamy o prestiżu. Cytuj
MYSZa7 8 920 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Tak teraz,gdy skrytykowałem United to umniejszasz prestiż tych spotkań :] Jasne,że to nie był jakiś prestiżowy puchar,ale mimo wszystko zdecydowanie bardziej prestiżowy niż Audi,Emirates i inne ch.uj wie jakie inne turnieje towarzyskie no i pamiętaj,że mecze pomiędzy Barceloną a Realem nigdy nie są o nic To znajdź mi posty gdzie ekscytowałem się np. meczem o tarczę dobroczynności. No fajny mecz, derby, beka z City, tylko koniec końców kogo to obchodzi? Ja przyjdzie co do czego to ligowe mecze ze Swansea czy innym WBA są ważniejsze, Mecze City z United to nie to samo co Barcelony z Realem. To jest rywalizacja na zupełnie innym poziomie,obojętnie o co by grali. Jestem ciekaw kto się tak cieszy ze zwycięskiej bramki w meczu o "złote kalesony". Nie wiem, to jest na serio? Zobacz na wyjściową 11 Barcy w niedzielę, pogadamy o prestiżu. A zobacz sobie kto grał wczoraj. Chwalę grę Realu za wczoraj, bo potrafił zagrać naprawdę świetny mecz przeciwko najlepszej jedenastce Barcelony. 1 Cytuj
Gość Orson Opublikowano 18 sierpnia 2011 Opublikowano 18 sierpnia 2011 dodam jeszcze, że moim zdaniem Mou zawalił mecz trochę...widział , ze Ozil i Di Maria w ogóle nie grają a zbyt późno ich zdejmował Real powinein kupic napastnika , kogos skutecznego, bo na Benzemę to tylko w Fifie można liczyc 1 Cytuj
Mendrek 571 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Opublikowano 18 sierpnia 2011 @Grabar: Masz rację. To dlatego nie przejdzie do historii, bo już dawno to zrobiła. Potrafiła zdobyć wszystkie najważniejsze tytuły które były do zdobycia, jest wychwalana przez komentatorów i magazyny piłkarskie, w jednym roku trzech ich zawodników pretendentowało do Złotej Piłki (i jeden oczywiście zdobył, nie pierwszy raz), to drużyna która stała się symbolem tego co piękne w futbolu - wielu celnych podań, ciągłym pressingiem i ofensywą, a także popisami indywidualnymi. To także klub który stawia w dużej mierze na wychowanków a nie pompę kasy i skupowanie gwiazd. I obecnie uważa się, że to nie kluby wygrywają z Barceloną, tylko Barcelona z nimi przegrywa. Wierzę, że gdy wróci forma to znów zacznie się walka dwóch królestw - Katalonii i Madrytu. Byle żeby wyje.bali Mourinho bo nie dość że jego autokarowy styl przeciwko Barcie jest brzydki jak du.pa starego pawiana, to jeszcze jego ideologia wpasowała się w konflikt katalońsko-madrycki niczym oliwa do ognia. On nie pasuje do dychotomicznych lig, potrafi psuć atmosferę wierząc że robi to dla dobra, a kiedyś Pepe albo Marcelo natchnięci myślą Portugalczyka za bardzo ją wezmą do siebie i połamią karierę takiemu Messiemu czy Puyolowi. 3 1 Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Opublikowano 18 sierpnia 2011 (edytowane) @Grabar: Masz rację. To dlatego nie przejdzie do historii, bo już dawno to zrobiła. Potrafiła zdobyć wszystkie najważniejsze tytuły które były do zdobycia, jest wychwalana przez komentatorów i magazyny piłkarskie, w jednym roku trzech ich zawodników pretendentowało do Złotej Piłki (i jeden oczywiście zdobył, nie pierwszy raz), to drużyna która stała się symbolem tego co piękne w futbolu - wielu celnych podań, ciągłym pressingiem i ofensywą, a także popisami indywidualnymi. To także klub który stawia w dużej mierze na wychowanków a nie pompę kasy i skupowanie gwiazd. I obecnie uważa się, że to nie kluby wygrywają z Barceloną, tylko Barcelona z nimi przegrywa. Real dał wczoraj taki popis, że aż na chwilę zapomniałem czemu mnie ta Barcelona tak irytowała, ale już pamiętam, thx. Zaznaczyłem najlepsze kawałki, żeby nikt więcej nie musiał szargać sobie zdrowia. Barca tak mocno stawia na wychowanków, że aż jeden za 40 mln właśnie posadził na ławkę innego. Do nazwiska Fabregasa wypadałoby dodać jeszcze Sancheza, Ibrahimovica, Alvesa(wcale nie są to drogie gwiazdy) + kompletne niewypały Keirrison(?), Czygrinski, Hleb. Zastanawiałem się, o co chodzi z tymi komentatorami, ale chyba już wiem - ostatnie zdanie zostało żywcem przepisane z Trzeciaka/Kowalczyka/Jagody/Tuzimka - nie ma opcji, żeby ktoś z własnej woli sam się tak brawurowo popisał. Edytowane 18 sierpnia 2011 przez Khadgar Cytuj
KOŁD 1 097 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Opublikowano 18 sierpnia 2011 (edytowane) Katalonii i Madrytu Kastyli nieuku :confused: A Puyol sam sobie kariere połamał wiekiem może z 5 meczy zagra w tym roku Edytowane 18 sierpnia 2011 przez Codename Cytuj
Shago 3 565 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Opublikowano 18 sierpnia 2011 (edytowane) "klub który stawia w dużej mierze na wychowanków a nie pompę kasy i skupowanie gwiazd." hahaha, tekst dnia normalnie. Oddanie Eto'o + 45mln za drewno Ibrahimovicha, albo kupienie Czygrinskiego za 35baniek to rzeczywiscie nie wydawanie kasy. O, wlasnie - Alexis Sanchez 45 baniek. Wiec skoncz pieprzyc takie farmazony. Edytowane 18 sierpnia 2011 przez Shagohad Cytuj
KOŁD 1 097 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Opublikowano 18 sierpnia 2011 I to kibice Realu mają prane mózgi przez Mou :potter: Cytuj
Mendrek 571 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Wczoraj na boisku biegało aż 8 wychowanków Fc Barcelona, w tym tak Cesc Fabregas który swą karierę juniorską szlifował właśnie w FCB. Teraz po prostu wrócił tam skąd przybył. A ja nie pisałem że FCB w całości stawia na wychowanków, tylko w dużej mierze. Myliłem się? 2 Cytuj
Gość Opublikowano 18 sierpnia 2011 Opublikowano 18 sierpnia 2011 (edytowane) Są zwycięzcy, których kochają wszyscy, cenimy Manchester z 98 roku, cenimy Francję z 98 roku, cenimy Brazylię z lat 1994-2002, a tej bandy pajaców, pokładających się na ziemi cwaniaczków lubić po prostu nie sposób. Gdyby to było przeciwko innej, normalnej drużynie - dla mnie byłoby to rzeczywiście skandalem. Przeciwko Barcy? Zasłużyła sobie na taką pogardę. Same here. Choćby nie wiem ile procent posiadania piłki śrubowali i ile bramek by nie strzelił boski steryd Leo, to ta drużyna nigdy nie przejdzie do historii. Wszyscy wiedzą dlaczego. Dokładnie tak samo myślałem o Milanie, Realu i innych nielubianych teraz przeze mnie drużynach, jak miałem naście lat. Że mogą sobie o nich pisać piosenki, ale te drużyny i tak nie przejdą do historii, że będą zapamietane, jako drużyny (odpowiednio) krętaczy i gwiazdorków. Tak z perspektywy czasu patrząc, (pipi) prawda. Teraz np. jestem w stanie wypowiadać się z szacunkiem o Realu sprzed 10 lat, bo pomijąc dziwne decyzje sędziów z tamtych GD (np. nie uznanie bramki, bo zawodnicy...rozpraszali bramkarza), naturalną niechęć jaką obdzielam ten klub nieprzerwanie od nastu lat, to nie mogę nie docenić tego, że to była w swoim czasie wielka drużyna. Do pewnych prawideł życiowych należy zwyczajnie dorosnąć, bo można sobie psioczyć na jakieś tam putki itd, ale gadanie takich bzdur o tym, że obecna Barcelona nie przejdzie do historii, bo oszukują i sie wywracają i w ogóle to pewnie messi ma grzyba... no kaman, ile trzeba mieć lat, żeby takie pierdoły pisać? edit. Biedny Xavi, pewnie teraz czyta to forum i sobie myśli: " na ch*j mi te dziesiątki pucharów, tytułów o których inną mogą tylko pomarzyć, skoro w na FPE piszą, że nie przejdę do historii? " Edytowane 18 sierpnia 2011 przez Gość Cytuj
Hal Emmerich 257 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Opublikowano 18 sierpnia 2011 O, wlasnie - Alexis Sanchez 45 baniek. Sanchez wyniósł Barcę 26mln euro (+11 mln, jeśli spełnione zostaną warunki. tzw. zmiennych), więc trochę mijasz się z prawdą. Cytuj
Gość Opublikowano 18 sierpnia 2011 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Myślę, że wypominanie wydawania milionów na transfery drużynie, która od kilku lat regularnie zdobywa trofea i zrównywanie tego z drużyną, która wydaje więcej, a tych trofeów nie widać, to lekka niesprawiedliwość. Wiadomo, że Barca wtopiła dużo kasy w nieudane transfery, ale są drużyny, których milionowe zakupy jak dotąd nie są specjalnie wytłumaczalne. Cytuj
MaZZeo 14 186 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Szczunek do Barcy będę zawsze miał, ale do tej z Kluivertem i De Boerem w składzie albo drużyny Rijkaarda, a nie do zbiorowiska pajacy, krętaczy, oszustów i symulantów. Jedyne kogo trawię z dzisiejszej Barcy to Xavi, Iniesta i może Puyol, reszta się nadaję do zsypu z idiotą Valdesem na czele i plującym Messim. Nazywaj mnie jak chcesz, ale tak samo jak teraz Zidane'a głównie kojarzę z "bani" Materazziego, tak tą Barcelonę będę kojarzył z tym wszystkim co wymieniłem. Cytuj
Gość Opublikowano 18 sierpnia 2011 Opublikowano 18 sierpnia 2011 (edytowane) Spoko, czyli teraz Jose będziesz nienawidził i kojarzył z palcem w oku Vilanovy? Bądźmy sprawiedliwi. edit. acha, spoko. Mnie za to bawiło, jak Messi pluł na kogoś, kiedyś tam. W sumie bawi mnie bardziej, kiedy bojskowe chamstwo tłumaczy się w jakikolwiek sposób. Edytowane 18 sierpnia 2011 przez Gość Cytuj
MaZZeo 14 186 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Opublikowano 18 sierpnia 2011 Dokładnie tak, z tym że tutaj emocje są pozytywne, a raczej zwyczajnie zaje.biście rozbawiło ;D Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.