Primera Division

[Gość szpic]

co na boisku ciagle robi Ozil to chyba tylko Jose wie...

dawno nie byli tak bezsilni.

[Gość]

Który to już raz piłkarz Realu w tym meczu wymusza karniaka? Może w końcu się uda

[Gość szpic]

Który to już raz piłkarz Realu w tym meczu wymusza karniaka? Może w końcu się uda

nie ma szans. Ten sedzia predzej odgryzie sobie noge niz zagwizda pod Real

[Gość]

ja (pipi)e

[Gość szpic]

No to gratuluje kibicom Barcelony kolejnego mistrzostwa Hiszpanii ( które to już ? )

Real to frajerzy w tak glupi sposob roztwonic 10 pkt...

[Gość Wściekły Pies]

hahaha 0-0

[Karol_1985 17]

No to w środę jeszcze strata punktów w derbach Madrytu i bedzie gitara

 

A i odpaść z LM tez by sie przydało

[Daffy 10 576]

mecz ze znakiem jakości Q.

 

Benzema

[Gość]

Dobrze, że w przedostatniej akcji Valencia miała w składzie Pepe. Nerwy do końca, szkoda że Nietoperze grały pod koniec wbrew logice i stosowały staropolską metodę wykopu na jana, no ale Real robił wszystko, żeby nie strzelić. Pelipe, Alves nie broniłby lepiej w tym meczu

Edytowane 8 kwietnia 2012 przez Gość

[Ader 383]

Koniec,w Barcelonie odwilż,już tylko -4. Kto by się tego spodziewał jeszcze kilka kolejek temu?

[MYSZa7 8 920]

A to ped.ały jedne z tych madrilów

[froncz piotrewski 1 732]

Khadgar nadal uważasz że Benzema to drewno? Tak tylko pytam.

Naturalnie, w dodatku przepłacone.

Piłkarze Realu mają zwyczajnie miękkie faje, nie widzę ich w pojedynku w LM z drużyną, która nie zmoczy sie na widok Cristiano (np. Bayern). Beka z tekstów o 'historycznym tridente' w Realu. Prędzej w Barcelonie przestaną symulować faule niż Benzema albo Higuain wygra Realowi jakiś ważny mecz.

Edytowane 8 kwietnia 2012 przez Khadgar

[Karol_1985 17]

Najgorszy obecnie dla Realu Madryt jest sam Madryt. Kibice + Prasa będą jutro rozpisywać się jak to wszystko zmarnowali. To dodatkowo wywoła potężne ciśnienie na Realu i zapewne tego nie wytrzymają i zgubią kolejne punkty przed wizyta na CN

[Daffy 10 576]

Ja uważam, że Barcelona powinna po sezonie dać jakiś prezent dla Benzemy. Z całym szacunkiem dla niego bo jednak chłop strzela bramki dla jednego z lepszych klubów na świecie ale ilość sytuacji jakie on marnuje jest po prostu chore.

[ogqozo 6 551]

Piłkarze Realu mają zwyczajnie miękkie faje, nie widzę ich w pojedynku w LM z drużyną, która nie zmoczy sie na widok Cristiano (np. Bayern). Beka z tekstów o 'historycznym tridente' w Realu. Prędzej w Barcelonie przestaną symulować faule niż Benzema albo Higuain wygra Realowi jakiś ważny mecz.

 

Ważny mecz czyli co? Starcia z Barceloną? Oceniając piłkarzy na podstawie paru meczów z kilkudziesięciu rocznie można dojść pewnie do wszelakich wniosków. Rozumiem, że gdyby sędzia uznał gol Higuaina i Real po nim awansował, to nagle by wyszło, że Higuain jest zaje'bistym a nie beznadziejnym piłkarzem.

 

Musi boleć, że jeśli zabrać potężnemu United podarowane karne i samobóje, to strzelili w tej edycji LM tyle goli, co sam Benzema. Na szczęście te mecze nie były ważne.

Edytowane 8 kwietnia 2012 przez ogqozo

[MYSZa7 8 920]

Ja uważam, że Barcelona powinna po sezonie dać jakiś prezent dla Benzemy. Z całym szacunkiem dla niego bo jednak chłop strzela bramki dla jednego z lepszych klubów na świecie ale ilość sytuacji jakie on marnuje jest po prostu chore.

 

Zmarnował dwie sytuacje. Tak wiem o dwie za dużo,ale zwalanie winy na Benzeme za ten remis ...to jest chore

 

 

Czemu Khadgar nic nie pisałeś na Benzeme po meczu z Osasuną?

[ogqozo 6 551]

Nie był ważny.

[Daffy 10 576]

Ja uważam, że Barcelona powinna po sezonie dać jakiś prezent dla Benzemy. Z całym szacunkiem dla niego bo jednak chłop strzela bramki dla jednego z lepszych klubów na świecie ale ilość sytuacji jakie on marnuje jest po prostu chore.

 

Zmarnował dwie sytuacje. Tak wiem o dwie za dużo,ale zwalanie winy na Benzeme za ten remis ...to jest chore

 

 

Czemu Khadgar nic nie pisałeś na Benzeme po meczu z Osasuną?

 

nie gadam o dziś a ogólnie od czasów jak przybył do Realu. On ma zdecydowanie zbyt duży procent niewykorzystanych sytuacji by być podstawowym zawodnikiem takiego klubu jak Real Madryt. To, że ktoś w jakimś meczu zmarnuje raz na jakiś czas kilka setek to niestety urok tej dyscypliny.

[Ader 383]

Dajcie spokój Benzemie,dla mnie to jeden z lepszych napastników obecnie,a to,że mu mecz jakoś wybitnie nie wyszedł? I Messi czasem był bezbarwny w tym sezonie.

[Gość]

W sumie Krystyna i Di Maria też z(pipi)ali ten mecz, tylko ja bym znowu tragedii z tego powodu nie robił i nie sprzedawał ich do Legii. Real nadal jest głównym kandydatem do tytułu, a presja której od jakiegoś czasu nie ma w Barcelonie i tam się pojawi.

[luk_ash 88]

Pepe kopie swoich jest przechuyem

 

http://www.youtube.com/watch?v=4PoIIm0ytis

Edytowane 8 kwietnia 2012 przez luk_ash

[Ader 383]

Dokładnie,to nie jest tak,że tylko Real traci punkty,Barcelona też w końcu pewnie straci,zależy na jakiej fazie skończą LM.

Podtrzymuję jednak swoje słowa co do realu.

Jeśli nie wygrają w tym sezonie ,będą galaktycznymi frajerami.

A Pepe chyba kandyduje do nagrody imienia Sergio Busquetsa w tym roku xD

Edytowane 8 kwietnia 2012 przez Ader

[MYSZa7 8 920]

Pepe nie nurkował,bo ewidentnie dostał w nogę,ale to co później zrobił...BEKA xD

Edytowane 8 kwietnia 2012 przez MYSZa7

[sir_ryszard 80]

Oj Real Madrid, co prawda nie miał jakiegoś byle jakiego rywala naprzeciw sobie, ale we wczorajszych zawodach zawiódł swoich fanów na całej linii. Na pewno mogą dziękować szczęściu za zmarnowane sytuacje ze strony Valencii, ale sami mieli tych ostatnich jednak trochę więcej i tak rażąca nieskuteczność. Cristiano Ronaldo w sytuacji sam na sam, kiedy został nadapnięty w stopę robiąc kolejne dwa kroki... No ludzie, został wybity z rytmu, bo biegł na całej p.i.ź.d.z.i.e, ale mógł chociaż spróbować kalecząco uderzyć piłkę na bramkę, a nóż by weszła. Nawet jakby został przyznany rzut, to na pewno nie karny tylko wolny, a wówczas to jeszcze nie bramka. Benzema nie jest drewniakiem, co niektórzy mu tutaj zarzucają. Jest bardzo sprawnie przemieszczającym się i operującym piłką napastnikiem, ale wczoraj pokazał straszną nieskuteczność. Według mnie Kaka wszedł trochę za późno. Marcelo dobrze pokazywał się w ofensywie, ale trochę czasem brakowało mu myśli, chociaż z ekranu widać to inaczej niż na boisku. Ja latając na jego pozycji podawałbym i grał z kolegami trochę inaczej. Di Maria też partolił. W pierwszej połowie dochodziło do tego, że grę Królewskich ciągnął odpowiedzialny za defensywne działania, Khedira. Ozil bez błysku, Arbeloa trochę tam niesłusznie traktowany za faule przez sędziego. Casillas miał trochę słuszne pretensje do obrońców za brak odpowiedniego ustawienia, ale kiedy tylko linia defensywna grała wysoko od swojej bramki, to zachowywała się bardzo dobrze. Pepe świetne interwencje, trochę coś tam się nie zrozumiał ze swoim, być może miał zamknięte oczy, nie widział. Ogólnie świetny, szybki, dynamiczny mecz z masą akcji, strzałów. Pomimo braku goli mógł się naprawdę podobać, ale przewaga Barcelony stopniała, a najbliższsi rywale nie będą łatwi dla Realu, natomiast Barcelona rozłupie Getafe. Jeżeli mam przewidywać wpadkę, to właśnie w derbach Madrytu.

Edytowane 9 kwietnia 2012 przez sir_ryszard

[Mendrek 571]

Myślę że przegrana ligi przez RM byłby potężnym ciosem psychologicznym. Obecnie są pod wielką presją, o czym świadczą nawet pomeczowe wypowiedzi z tego klubu o np. złych decyzjach sędziowskich w meczu z Valencią (Valencia drukarze! ). "Gów.nosztorm" byłby tak ogromny, że trwałby całą przerwę między sezonami. Bo Real gra w tym sezonie bardzo efektywnie, i widać ich determinację. Jako fan Barcy chciałbym aby przegrali w tym sezonie ligę, bo byłby to upadek jak ze szczytu Mount Everest na beton. Choć obiektywnie nie do końca chce mi się wierzyć, by Barca nie straciła z kimś punktów.

Gdyby jednak Real przegrał ligę, to była były niezła beka