ogqozo 6 533 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Mikrofony Canal+ uchwyciły wypowiedź Ikera Casillassa. "(pipi), ch'uj", powiedzieć miał bramkarz Realu, gdy piłka trafiła w słupek. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Oran Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 A mikrofony tvp co słyszały? Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 533 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 "Kurczę pieczonę Iguajn, mogłeś dzisiaj strzelić więcej goli". 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Oran Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 ale naprawde higuain to by w slasku z diazem przegrywał rywalizacje (a on juz nigdy poki orest bedzie nie zagra!). Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 533 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Czyli do jutra. Kurde to był mecz. Może nie na poziomie derbów Europy Liverpool-Newcastle, ale jednak całkiem dobry. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza
MaZZeo 14 180 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 FUTBOL ŻYJE Cytuj Odnośnik do komentarza
szejdj 2 804 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Higuain niech pakuje manatki w Żuka i do domu. Cytuj Odnośnik do komentarza
wronerro 257 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Jak im musi byc wstyd, przegrac z druzyna patoli Cytuj Odnośnik do komentarza
MYSZa7 8 917 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Ja pie.rdole Barcelona dominowała nawet grając w 10. To było jakieś porobienie. Real tylko biegał i czekał aż Iker wybroni kolejne setki Katalończyków. A Higuain to chyba kolki dostał w drugiej połowie bo ledwo chodził po tym boisku i jeszcze marnował takie sytuacje, że głowa mała. Huh ale już w końcu po meczu, emocji co nie miara. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza
golab 1 670 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 taktyka dalekosiężnej lagi - "wymagający fizycznie futbol" vel karla klepanka 2:0 sędzia od 2:0 zaczął drukować pod barcelonę - powinno być 3:0, ale przynajmniej zachował resztki przyzwoitości dając czerwoną i gwiżdżąc rękę Pique, dobre zagęszczanie środka pola przez real, okupione graniem na oparach w drugiej połowie niech sobie kupią Falcao albo innego kompetentnego napastnika, mieli Raula, van Nistelrooya, a teraz taki szrot na poziomie Lewandowskiego;f 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
wronerro 257 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Higuain walil w valdesa ile wlezie, az w koncu w niego nie trafil i gola zdobyl. Co Real sobie wypracowal ( grajac 1 wiecej ) to kopali sie w czolo. ! bramka prezent od mascherano, 2 bramka prezent od pique a i valdes cos od siebie dolozyl. w sumie te bramki mogl strzelic nawet Robert Lewandowski, od druzyna za pierdylion pieniedzy wymaga sie chyba wiecej Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 533 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 No może nie umieli pokonać Barcelony w takim stylu, w jakim regularnie robi to np. Manchester United, ale korzystny wynik to zawsze coś. Cytuj Odnośnik do komentarza
agst 131 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Barca w 10, a Real się broni? To jest po(pipi)ane. Dziś mieli wielką szanse zniszczyć Barce i nie wykorzystali tego. Frajerzy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
wronerro 257 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 ROB MNIE TU NA MASERAKA Cytuj Odnośnik do komentarza
MYSZa7 8 917 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Barca w 10, a Real się broni? To jest po(pipi)ane. Dziś mieli wielką szanse zniszczyć Barce i nie wykorzystali tego. Frajerzy. Wkur.wili mnie tym. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Oran Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 (edytowane) no po ch.uju sie bronili - jakbyscie mieli igłe z przodu który idealnie pasował by do teleturnieju JEDEN z dziesięciu, to też byście odpuścili i przestali grać. No (pipi)a, naprawdę taki słaby on jest ? ;/ Nigdy asem nie był, szczegolnie w waznych meczach ale zeby tyle setek zmarnować? To już eto miał lepsze "ratio". Ronaldo za 3 lata będzie napastnikiem w Realu, jak już nie bedzie miał sił zap.ierdalać tak jak teraz A w Realu jak widać można być rasiakiem a i tak sytuacje będą. A zgaszenie piłki przez ronaldo (na 2:0) to też wstyd, już myślałem, że "igła mode" włączył. Kopnął jeszcze gdzieś w kostke Valdesowi... Edytowane 29 Sierpnia 2012 przez Oran Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Vesper Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 (edytowane) Czyli do jutra. Kurde to był mecz. Może nie na poziomie derbów Europy Liverpool-Newcastle, ale jednak całkiem dobry. Genialne Derby Europy dwóch najlepszych drużyn świata. Najpierw najlepsza drużyna świata nie gra nic, aby dać wykazać się Realowi, który mimo to jest w stanie strzelić tylko 2 gole, a następnie, w drugiej połowie miernotę prezentuje druga najlepsza drużyna świata, która zamiast atakować broni się przed zespołem grającym w 10. W składzie Realu nie ma miejsca dla Aguero i Soldado, bo są za słabi na tę drużynę, jest za to miejsce dla Higuaina, który, aby utrzymać na nogach opinię ogqozo (jakoby te dwie drużyny były obecnie najsilniejsze na świecie, a mecze między nimi zasługiwały na miano Derbów Europy), marnuje setkę za setką. Słabą postawę Barcelony w pierwszej połowie można jednak wytłumaczyć tym, że zabrakło Alvesa i Puyola, zawodników, którzy od kilku lat ciągną grę tego zespołu, podobnie jak Xabi Alonso i Arbeloa Liverpool swego czasu. W drugiej połowie geniuszem wykazał się nowy trener Barcelony, który rozpracował Real w przerwie. Edytowane 29 Sierpnia 2012 przez Vesper 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
MYSZa7 8 917 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 (edytowane) Benzema >>>>>> gó.wno >>>>>>> Higuain Edytowane 29 Sierpnia 2012 przez MYSZa7 Cytuj Odnośnik do komentarza
agst 131 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Czyli do jutra. Kurde to był mecz. Może nie na poziomie derbów Europy Liverpool-Newcastle, ale jednak całkiem dobry. Świetne Derby Europy dwóch najlepszych drużyn świata. Najpierw najlepsza drużyna świata nie gra nic, aby dać wykazać się Realowi, który mimo to jest w stanie strzelić tylko 2 gole, a następnie, w drugiej połowie miernotę prezentuje druga najlepsza drużyna świata, która zamiast atakować broni się przed zespołem grającym w 10. W składzie Realu nie ma miejsca dla Aguero i Soldado, bo są za słabi na tę drużynę, jest za to miejsce dla Higuaina, który, aby utrzymać na nogach opinię ogqozo, (jakoby te dwie drużyny były obecnie najsilniejsze na świecie, a mecze między nimi zasługiwały na miano Derbów Europy) marnuje setkę za setką. No dobra. W takim razie podaj drużyny. które na ten moment są lepsze od Barcy i Realu. Cytuj Odnośnik do komentarza
przypot 11 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 czelsi,manu,mc,arsenal,a pewnie i tottenham oraz newcastle natomiast z resztą drużyn "najlepszej ligi świata" Real i Barca toczyły by wyrównane boje. Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 533 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 (edytowane) Trudno tu coś dodać. Właśnie mieliśmy pokaz, jak wygląda "nic niegranie" Barcy i Realu, no i dla niektórych to było nic niegranie. Jeśli ktoś widzi lepszą piłkę w lagach do bramkarza rywali przez 90 minut, to jego gust. Na szczęście już jutro mecz Liverpool-Hearts, wreszcie trochę porządnego futbolu. Edytowane 29 Sierpnia 2012 przez ogqozo Cytuj Odnośnik do komentarza
wronerro 257 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Powiem Wam tak. To (pipi) granie Barcelony i Realu ogladala sie lepiej niz najlepszy mecz Angolow. Serio. Po Hiszpanii najladniejsza lige dla oka maja Niemcy i siema Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Vesper Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Trudno tu coś dodać. Właśnie mieliśmy pokaz, jak wygląda "nic niegranie" Barcy i Realu, no i dla niektórych to było nic niegranie. Jeśli ktoś widzi lepszą piłkę w lagach do bramkarza rywali przez 90 minut, to jego gust. Na szczęście już jutro mecz Liverpool-Hearts, wreszcie trochę porządnego futbolu. Jeśli nie ma takiego potencjału w ofensywie jak Barcelona i nie jest w stanie konkurować milionami podań w środku pola, to szuka innego sposobu aby wygrać. I o to chodzi w piłce, trzeba wykorzystywać błędy rywala. http://www.goal.pl/230167-vidic-trzy-punkty-sa-wazniejsze-od-stylu-gry.html Hearts się nie nadaje. A Liverpool nie ma ochoty grać z cieniasami, spinają się tylko na ważne mecze, co będą szpanować przed ogórkami. Cytuj Odnośnik do komentarza
zajman 18 Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Montoya ! Tak czułem, że szansę na wyrównanie będzie miał Alba lub Martin, mieli obaj i z(pipi)ali Czarny Xavi w swoim pierwszym meczu udowodnił jak bardzo pasuje do tego zespołu, nie wiem ile będzie grał w tym sezonie ale ja bym chciał go widzieć w podstawowym. Jak mnie denerwują jeźdźcy bez głowy (Pedro, Sanchez, Tello) to są takie przygłupy, masakra normalnie. Real piękne długie piłki, wszystkie trafiają do adresatów. Ogólnie ggs Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Oran Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Montoya powinien zostać w f1 a nie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.