Skocz do zawartości

Primera Division


Rekomendowane odpowiedzi

Drukarnia w tym sezonie działa dobrze zarówno dla Realu jak i Barcelony. To jest dla mnie niezrozumiałe, że tacy ludzie jak arbiter dzisiejszego meczu są sędziami piłkarskimi. Niech Fifa i Uefa zamiast wprowadzać technologię do piłki nożnej i odpowiednio szkolić sędziów nadal siedzi na (pipi)e i nic nie robi. Facet normalnie gwizdał jakby dobrze obstawił wynik meczu u bukmachera :D

Edytowane przez Kymel
Odnośnik do komentarza

W końcu biorą mu się za du.pę :

W ostatnich tygodniach na Fernandeza spłynęła fala krytyki. Najpierw sędzia popełnił ogromny błąd w meczu Barcelony z Sevillą, kiedy to nie uznał Andaluzyjczykom prawidłowo zdobytej bramki. Przy stanie 1:0 dla Blaugrany po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Juan Cala trafił do siatki, ale arbiter dopatrzył się faulu.

Szóstej kolejki Fernandez też nie będzie wspominał dobrze. Urodzony w Belgii sędzia wypaczył wynik starcia Elche z Realem Madryt. Wydawało się, że mecz zakończy się remisem 1:1. W doliczonym czasie gry Fernandez podyktował całkowicie niesłuszną "jedenastkę" dla gości po rzekomym faulu Carlosa Sancheza na Pepe. Gol z rzutu karnego dał Królewskim zwycięstwo.

Komitet Techniczny Arbitrów ukarał Fernandeza. Wiadomo już, że nie poprowadzi on żadnego spotkania siódmej i ósmej kolejki. Zdaniem dziennika "AS" to tylko początek. Kara jest bowiem motywowana błędami arbitra w meczu Barcelona - Sevilla. Po analizie meczu Elche - Real sędzia może zostać zawieszony na kolejne mecze.

 

 

http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/liga-hiszpanska/sedzia-muniz-fernandez-zawieszony-na-dwie-kolejki/3z8fr

Odnośnik do komentarza

Ja nie wiem, albo ktoś coś wymyśli w kwestii karania piłkarzy, którzy symulują i przewracają się bez wyraźnej przyczyny (i mam tutaj na myśli kary narzucane po meczu, na podstawie powtórek), albo takie sytuacje będą się zdarzać i żadne szkolenie sędziów nic nie da. Kotłuje się 5-6 par piłkarzy na polu karnym i trudno w jednym momencie mieć oko na wszystkich. Je'bać Pepe i innych aktorów, przez nich coraz rzadziej oglądam mecze piłki nożnej. Zawieszenie na trzy mecze to może będzie pewniej stąpał po murawie. Te maślaki po prostu się nauczyły, że takim zagraniem więcej mogą zyskać, jak stracić, ryzyko się opłaca (bo czymże jest żółta kartka za symulowanie w obliczu wywalczonego karnego dającego wygraną?).

Edytowane przez Kmiot
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dzisiaj hicior Real-Atletico. Jak rok temu, czerwono-biali perfekcyjnie zaczęli sezon i przed tym meczem pada pytanie: czy są już lepsi od Realu? Rok temu odpowiedź brzmiała: nie, kiedy mający aż 8 pkt. przewagi rywale byli wyraźnie gorsi, jakby opadając od tamtego momentu na ziemię, czyli trzecie miejsce w Hiszpanii.

 

Królewscy tradycyjnie wydają na potęgę, ale jakiejś poprawy na razie specjalnie nie widać, za to Atletico coraz bardziej mi się podoba, choć na razie większość zakupów siedzi na ławce, poza ewentualnie Villą. Napędzają jednak team gracze niepozorni, często weterani ligi hiszpańskiej, którzy nigdy nie byli blisko gwiazdorstwa: w tym sezonie na razie głównie 32-letni, od kilku lat nieobecny w portugalskiej kadrze Tiago i Diego Costa, lider strzelców ex aequo z Messim. Także Gabi i rewelacyjny wychowanek Koke, który przy takiej formie, teraz pokazywanej już w Lidze Mistrzów, raczej nie pozostanie na przyszły sezon w Madrycie. No i oczywiście obrona, nadal najlepsza w Hiszpanii (albo na równi z Barcą), gdzie Demichelisa zaskakująco łatwo zastąpił Miranda.

 

Z racji tego, co napisałem na początku, jak i trybun Bernabeu - remis będzie trzeba uznać za sukces Atletico i wskazówkę, że rosną w siłę. Simeone to nowy Klopp, pamiętajcie, tutaj usłyszeliście to pierwsi.

Odnośnik do komentarza

Będzię łamanie kości. Atletico już w tamtym sezonie pokazało, że z największymi nie przebierają w środkach perswazji (w PK kopali mocniej niż Real, więc wygrali, z Barcą nie dużo brakowało, a też by ich wykopali w Superpucharze), a że to derby, to już szykuje paluszki i colę.

 

 

edit. ale koks urwał -_-

 

edit. no i tyle pograł w tym meczu, znowu jakiś uraz

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

Carlo dokonał niemożliwego. Ten klub potrafi grać gorzej niż za Jose...

Athletico >>>>>(pipi) >>> Real

 

Tak, dokonało tego tylko bodajże ośmiu po kolei znanych i doświadczonych trenerów, którzy byli przed Jose.

 

 

No ale fakt, Simeone miażdży dziś taktycznie Ancelottiego. Mimo wszystko Ronaldo i Benzema zawsze groźni, więc może być ciekawie. Zwłaszcza, gdy Ancelotti coś zmieni, bo Di Maria i Isco ustawieni jako w zasadzie dublerzy bocznych obrońców naprawdę kiepsko wypadają. Może trafniej: cała czwórka wypada słabo, bo ani z Arbeloi atakujący, ani z Di Marii broniący. Traci też ustawiony znowu bliżej środka Cristiano, który niewiele na tym środku robi, a ciekawiej zaczyna działać tylko w tych momentach, gdy schodzi na lewo. Nielicznych w tej połowie meczu.

 

Atletico atakuje raczej tylko środkiem i w zasadzie trójką graczy (napastnicy i Koke), ale daje to efekty w postaci okazji (chociaż najlepsze z rożnych). W pojedynku hiszpańskich, cudownych, 21-letnich lewych skrzydłowych, choć grających też czasem na środku albo i na prawej, mierzących 176 cm zawodników Koke na razie zdecydowanie góruje nad Isco.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Serio, dawno nie widziałem tak słabego Realu jak w tym sezonie. Gdyby nie sędziowie mieliby kilka punktów mniej w tabeli, w sumie to już ich problemy były widoczne w końcówce ubiegłego sezonu, ale myślałem, że przez lato wrócą do formy i będą dalej mieć wysoki poziom jak wcześniej.

Jestem bardzo ciekaw El Clasico i jak wtedy zaprezentuje się Real(poprzednio Real raczej grał lepiej w meczach z Barcą, zobaczymy jak będzie teraz). 

Odnośnik do komentarza

Koke dzisiaj rządzi, szkoda że mu ten strzał lewą nie wszedł 5 cm niżej bo by mu to dodało pewnie z 10 mln euro do kwoty pojawiającej się od jutra w plotkach angielskich portali.

 

 

Ogółem świetny mecz, zawsze fajnie jak ktoś poirytuje Real, bo oni potrafią pokopać. Cała obrona ma żółte kartki i sędzia tylko przez wyrozumiałość nikogo nie wyrzucił.

 

 

Na ławce ciągle pozostają Alderweireld i Guilvaogui. Znacie inny klub, który kupuje graczy tego formatu i trzyma ich na ławce? Zapewne Simeone wymaga nie gwiazdorstwa, a nauczenia się taktyki.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...