Primera Division

[Gość]

Dziwne, praktycznie grają ze sobą co sezon.

[Bartg 5 468]

Mimo wszystko United nigdy nie zdominowaly tak ligi jak Barca i Real - nie chodzi mi tu o seryjne trofea, tylko o fakt ze nie konczyl ligi z przewaga 40 pkt i nie strzelal 120 bramek, tylko i az tyle, a niektorzy doszukuja sie tu 14 dna. Dla mnie jest logiczne, ze jesli druzyna jest w stanie strzelic co sezon > 100 bramek to sila rzeczy jej najlepszy gracz (Messi/Ronaldo) ma te 40+ bramek.

[ogqozo 6 549]

Dla mnie też, ale napisałeś, że "w Anglii nie ma tylu ogórków", tylko że ja włączam co tydzień transmisje meczów i widzę co innego.

Edytowane 20 października 2014 przez ogqozo

[Bartg 5 468]

No to ja widocznie musze większy telewizor kupić bo widzę coś innego.

[ogqozo 6 549]

Póki co będziesz się trzymać, że liga hiszpańska to mikstura pomiędzy dwa fajna ekipa i remanent to ogórki.

Edytowane 20 października 2014 przez ogqozo

[Bartg 5 468]

Zedytuj posta jeszcze parę razy bo za mało fajny jest.

[Gość]

Mimo wszystko United nigdy nie zdominowaly tak ligi jak Barca i Real - nie chodzi mi tu o seryjne trofea, tylko o fakt ze nie konczyl ligi z przewaga 40 pkt i nie strzelal 120 bramek, tylko i az tyle, a niektorzy doszukuja sie tu 14 dna. Dla mnie jest logiczne, ze jesli druzyna jest w stanie strzelic co sezon > 100 bramek to sila rzeczy jej najlepszy gracz (Messi/Ronaldo) ma te 40+ bramek.

Czyli, kiedy do PL zawita najlepszy gracz PD, to można oczekiwać, że podniesie znacznie skuteczność swojego zespołu. Skoro taki Aquero, Torres (na pierwszym przystanku PL), Toure strzelają więcej w klubach, które na arenie międzynarodowej nie mogą coś zaistnieć, niż to robili w PD ( i to w zespołach, które wojowały w Europie),  to dlaczego ci najlepsi mieliby strzelać mniej? Ja rozumiem, że drużyna, ale kto ogląda taką Barcę regularnie, ten wie, że bywały sezony, gdzie taki Messi nie miałby problemu ze znalezieniem lepszego wsparcia niż mu dawali koledzy (podobnie było na ostatnich MŚ) i że facio jest one man army. Podobnie jak Krystyna, który z niczego umie zrobić 3-0 dla Realu. Przecież w tym momencie Messi odpowiada za 15 z 22 zdobytych przez Barce bramek (sam strzelił tylko 7, ale każdy widzi, że nie jest w normalnej formie strzeleckiej), a Ronaldo za 16 z 30 zdobytych przez Real.

 

Jeżeli siłą rzeczy snajper zespołu strzelającego >100 bramek ma te 40+ na koncie, to dlaczego, w PL jak zespół strzela > 80 (podobne proporcje), to siłą rzeczy ich snajper nie strzela regularnie po 30 bramek? Suarez urwał 31, drużyna strzeliła 100+. Facet jest wielką indywidualnością. Poszedł grać do Barcelony...

[kanabis 22 470]

Nie chce tutaj wyjśc na kontrowersyjnego ale wydaje mi sie ze wyrównanie stawki w PL raczej swiadczy o sporo niższym poziomie jej czołówki niz w PD aniżeli o wiekszej mocy ligi angielskiej.

[MYSZa7 8 920]

No fajnie tyle ze w pd

 

Messi mecze 285 bramki 250

Ronaldo 172 192

 

 

 

 

 

o czym to świadczy według Ciebie?

o lepszym stosunku bramek w odniesieniu do rozegranych spotkań

Jak pisałem strone wczesniej o lepszym stosunku bramek co do ilosci spotkan Cristiano to cie zapiekło a teraz sam o tym piszesz. Zdecyduj sie antyfanie Ronaldo

tylko Ty kretyńsko zawężałeś kryteria, byleby Ronaldo wypadł korzystniej, ja tylko odniosłem się do tabelki wrzuconej przez Butta

Edytowane 21 października 2014 przez MYSZa7

[MYSZa7 8 920]

Ale to ja wrzucałem tabelkę, dlaczego mnie nie szanujesz .

To przez te bródkę w avku. Przepraszam. Edytowane 21 października 2014 przez MYSZa7

[Gość]

Nie chce tutaj wyjśc na kontrowersyjnego ale wydaje mi sie ze wyrównanie stawki w PL raczej swiadczy o sporo niższym poziomie jej czołówki niz w PD aniżeli o wiekszej mocy ligi angielskiej.

To są oczywiste wnioski jak się spojrzy na sukcesy angielskich klubów w ostatnich kilku latach

[Ore 188]

Dzień świstaka w temacie o PD.

[Hejas 455]

Ludzie bardzo błędnie interpretują wyrównaną stawkę Premier League. To nie chodzi o to, że tam nie ma ogórków - tam obecnie po prostu każda drużyna ma w sobie pierwiastek ogórka.

 

Wracając do rzeczy istotnych, tak kataloński Sport przewiduje ustawienie Barcelony na el clasico:

 

Edytowane 22 października 2014 przez Hejas

[Kymel 786]

Z Suarezem to mogą wyjść niezłe jaja jak zagra a okaże się, że kara jednak trwała do 25 października.

[szejdj 2 804]

Barca to nie Legia, tam raczej nie pracuję bezmózgie yeti.

[MYSZa7 8 920]

Patrząc na transfer Neymara nie byłbym tego taki pewien.

[Bartg 5 468]

Barca to nie Legia, tam raczej nie pracuję bezmózgie yeti.

 

Albo kobiety.

[mikepointdotty 25]

Ludzie bardzo błędnie interpretują wyrównaną stawkę Premier League. To nie chodzi o to, że tam nie ma ogórków - tam obecnie po prostu każda drużyna ma w sobie pierwiastek ogórka.

 

Wracając do rzeczy istotnych, tak kataloński Sport przewiduje ustawienie Barcelony na el clasico:

 

 

A gdzie Xavi vel Szawi?

[Hejas 455]

Na ławce, dlatego Barcelonie tak dobrze idzie ostatnio.

[ogqozo 6 549]

To jest po prostu regularne ustawienie Barcy. Ale jak pisałem, ciekaw jestem, czy jednak nie spróbuje zagrać Masche na pomocy i... stopera na stoperze. Bartrę od dawna tu chwalę. A Mascherano właśnie przypomniał, że jest świetnym defensywnym pomocnikiem. To, że Busquets dopiero wraca do treningów 100% po kontuzji, może być dodatkowym pretekstem dla trenera.

 

Xavi? Grał w paru meczach ostatnio. Wyglądał w nich dobrze. Może odpoczynek mu pomaga. Jest aktywny, nie opada z sił w drugich połowach. Trudno porównać mi jego i Rakiticia. Na pewno Chorwat nie robi furory. Podając solidnie, nie zachwyca żadnymi błyskami, które by posuwały akcję do przodu ponad miarę. W destrukcji o dziwo (?) też wydaje się mniej zawzięty i łatwiejszy do zgubienia, niż Xavi. Na moje oko, wolałbym wystawić Xaviego w takim meczu, który grozi kanonadą.

 

Zwłaszcza, że jest Suarez. Prawdopodobnie zagra (wyluzujcie: FIFA oficjalnie potwierdziła, że może), co tworzy wiele pytań, w tym takie o postawę obronną. W meczu z Liverpoolem widzieliśmy, że Carlo próbował grać szerzej, co pozwoliło poszaleć bocznym obrońcom w dwójkowych akcjach z Jamesem i Isco, wymieniając się też z nimi (i czasem chyba też z... Pepe) w kwestii ataku na rywala mającego piłkę. Właściwie druga połowa meczu wyglądała jak trening gry flankami - niby wypadł dobrze, ale to nie znaczy, że to od razu wypali w meczu z poważnym rywalem. Nie wiem, czy odważą się tak robić przeciw Barcelonie, bo to brzmi jak samobójstwo... albo zabójstwo.

[Gość]

Ja wiem tylko, że mecz może skończyć się albo wysokim zwycięstwem Barcy albo wysokim zwycięstwem Realu albo hokejowym remisem albo bezbramkowym remisem. Jest też spora szansa, że wygra Real lub Barca wygrają niewielką różnicą bramek.

[szejdj 2 804]

W pełni się z Tobą zgadzam pajgi. Nie widzę tego inaczej.

[Bartg 5 468]

Dariusz Szpakowski lubi to

[ogqozo 6 549]

Na papierze, wszystko zapowiada gole. Ma zagrac Ramos - oszacujcie szanse, ze przez 90 minut on ani Pepe nie wyleci z boiska, jesli nie zabezpiecza ich zaden zawodnik typowo defensywny. Obie ekipy pewnie beda posylac sporo pilek na bocznych obroncow, nawet chocby po to, by sciagnac na bok rywala. Styl Barcy postawi wiec nieznane ostatnio wymagania obronne w zasadzie calej ekipie Realu, od dwojki napastnikow, przez Jamesa i Isco, na stoperach konczac. Naturalnie, w obecnych ustawieniach i Ronaldo, i Messi graja nieco w pozycji "10" (Ronaldo schodzac z czestszego do niedawna skrzydla, Messi ze "szpicy"), a obie ekipy maja raczej wrazliwy punkt, jesli chodzi o mozliwosc znalezienia miejsca pomiedzy ich pomoca a stoperami (stad widzialem szanse, ze Busquets nie zagra, ale wszyscy mowia, ze wystapi), wiec obaj liderzy powinni pokazac wlasnie to, z czego slyna w ostatnim okresie. To moze byc najbardziej dynamiczne i eksplozywne Clasico. Tak przynajmniej sie zapowiada.

 

Kase postawilbym oczywiscie na gola Ronaldo z glowki. Na pewno brak goli bylby dla mnie sporym zaskoczeniem. Jednak obie ekipy maja potencjal do zmian. Nieraz to w przeszlosci widzielismy, ze na Clasico jednak wychodzi sie ostrozniej, np. Real trzema srodkowym pomocnikami. Ostatnio tak nie grali, ale maja to w zanadrzu. Takze Barca cwiczyla na treningach uzycie Xaviego ORAZ Rakiticia w pomocy, a Iniesty wyzej zamiast Pedro/Suareza. W tym sensie jest wiec niewiadoma na dzis, jak przebiegnie mecz. Moze obaj trenerzy "stchorza", zagraja tradycyjniej... ale i wtedy gole moga sie posypac.

Edytowane 24 października 2014 przez ogqozo

[kanabis 22 470]

No zobaczymy to juz o 18 aby tylko te dwa przygłupy o ktorych piszesz z tyłu nie dostały jakiejs czerwonej kartki za wczesnie i bedzie widowisko