winner 183 Opublikowano 25 października 2014 Opublikowano 25 października 2014 (edytowane) Noi 1794zł gładko wpadło Najs! Co stawiałes? 666zł na Real Edytowane 25 października 2014 przez winner Cytuj
Bartg 5 479 Opublikowano 25 października 2014 Opublikowano 25 października 2014 Teraz bardziej pachnie 4 bramka dla Realu, Barca jak w poprzednim sezonie meczy bule strasznie w ataku pozycyjnym Cytuj
Ludwes 1 682 Opublikowano 25 października 2014 Opublikowano 25 października 2014 Real gra jak najlepsza drużyna świata. Może niech ten mecz się już kończy. Cytuj
ogqozo 6 559 Opublikowano 25 października 2014 Opublikowano 25 października 2014 Ronaldo zepsuł setę... bo podawał. Dziwny mecz. Świetna obrona i jeszcze lepszy atak obu ekip, kolejne Gran Derbi, które od razu tłumaczy, skąd ten hype. James Rodriguez, tyle krytyki że transfer bez sensu, ale gra świetnie na dość nowej dla siebie głębszej pozycji i dziś jest najlepszym graczem meczu Real-Barcelona. Cytuj
winner 183 Opublikowano 25 października 2014 Opublikowano 25 października 2014 Ukradli stream na ostatnie 7 minut... Cytuj
Niewidoczny 334 Opublikowano 25 października 2014 Opublikowano 25 października 2014 2448 zł - dobry tydzien Cytuj
Gość Opublikowano 25 października 2014 Opublikowano 25 października 2014 Real zgwałcił Barcę. Dobrze, że Ronaldo fatalnie rozgrywa ( ) , bo powinno być tak z 6-1 dla Białych. Świetna obrona... obu ekip Acha. Mi się najbardziej podobali Benzema z Modricem, ale kto w Realu nie grał dobrze? W Barcelonie będzie łatwiej wymieniać. W drugiej połowie spoko Mascherano, dużo ostatecznych wślizgów, ale w pierwszej plątały mu się nogi. Buskquets na odwrót, dobra pierwsza i fatalna druga. To tyle. Cytuj
Bartg 5 479 Opublikowano 25 października 2014 Opublikowano 25 października 2014 On jest ekspertem i ma bloga, on się zna. Cytuj
Gość Opublikowano 25 października 2014 Opublikowano 25 października 2014 Może chodzi o to, że trudno ocenić obronę kiedy obrony przy kontrze rywala nie ma, bo została na połowie boiska. Tak naprawdę, gdyby nie kupa szczęścia i masakrycznie dużo nonszalancji przy rozgrywaniu banalnie prostych sytuacji przez Real, to ta "dobra" obrona Barcy mogła na luzaku mieć dwie cyferki z tyłu. Tak więc dziękuje Królewskim, że okazji ducha sportu i grali z Barcą trening, a nie poważne spotkanie. Idę zrobić makaron z łososiem :confused: edit. Jutro napiszę oczywiste wnioski na temat (pipi)owej gry Barcelony. Cytuj
Lukas. 12 Opublikowano 25 października 2014 Opublikowano 25 października 2014 Graty dla RM. Dobry mecz i mega ciśnienie na wygraną. Co do FCB, gdyby ns początku weszło co nie weszło może było by inaczej na koniec.... Ale mądrości napisałem ;-) A tak na serio, super mecz był :-) Cytuj
Kymel 786 Opublikowano 25 października 2014 Opublikowano 25 października 2014 No i było świetne widowisko, którego największą gwiazdą był... arbiter główny. Takiego gościa z jajami ze stali chyba nie widziałem od czasów Coliny. Oby facet sędziował wszystkie następne GD. Co do samego meczu to było wszystko czego oczekiwałem od spotkania na takim poziomie. Pierwsza połowa trochę słabsza w wydaniu Realu, ale w drugiej Carlo poustawiał ekipę już bez dziur i efekty przyszły dość szybko. Jest -1 punkt, ale liga nadal trwa Cytuj
Gość suteq Opublikowano 25 października 2014 Opublikowano 25 października 2014 Bardzo dobry mecz. Graty dla Realu za świetną grę i przede wszystkim wykorzystane sytuacje. Pique idiota, brak krycia Pepe, Iniesta sprezentował bramkę, a Sergio zamiast iść do końca za Benzemą to stanął sobie i powierzył resztę bogu. WTF. Pełen chaos u Barcy, potem to już w ogóle im się nie chciało grać. Cytuj
Gość Opublikowano 27 października 2014 Opublikowano 27 października 2014 Kolejny sezon i ciągle ta sama nuta puszczana przez kolejnego trenejro Barcelony. Pierwsze mecze to jaskółka zwiastująca pewne zmiany w sposobie gry, ale im dalej i mocniej zagłębiamy się w sezon, tym bardziej zachowawcze granie po staremu. LE pod tym względem wygląda identycznie jak poprzednicy, a co ciekawe jego chęć powrotu do grania pressingiem jest odbierana jak coś świeżego... Tak, Martino czy śp. Vilanowa wcale nie chcieli tego samego, po czym wychodziło w meczach z mocniejszymi rywalami, że to Barcelona ma problem z rozprowadzeniem akcji spod własnej bramki, a nie rywal. W sobotę historia się powtórzyła. No ok, niby jeden mecz, ale nie, to już drugi naprawdę wymagający rywal i drugi blamaż defensywy Barcy. To nie są słabe występy, wynik jakieś niefrasobliwości jednego piłkarza, ale całkowita kompromitacja pomysłu na grę. Nie wiem, czy to tylko moje wrażenie, bo pamięć bywa zawodna, ale tak słabego występu Barcelony w defensywie nie pamiętam od dobrych 10 lat. Nawet łomot od Bayernu nie był tak kompromitujący, bo tam zwyczajnie Bayernowi wpadło prawie wszystko i do momentu kiedy nie strzelili kolejnej bramki, człowiek nie miał wrażenia "gdzie jest defensywa, dlaczego bronimy się 1 zawodnikiem?!". Jeden czy drugi zrobili coś nieprzeciętnego i weszło. W sobotę Realowi prawie nic nie wchodziło, dlatego tylko wynik serio jest dużo lepszy niż gra. Nie chce mi się silić na oddawanie sprawiedliwości, że gdyby Messi nie wyszedł z dwoma prawymi nogami... Naiwne, tak naprawdę Barca musiała strzelić jeszcze jedną bramkę, ale Real musiał ich strzelić o 6-7 więcej. W ofensywie też była pyta, skoro Real wychodził 3/4 na jednego, po czym tracił piłkę, to chyba logiczne, że w tym momencie w ataku Barcelona miała przewagę. No i co? W momencie kiedy Barcelona znajdowała się pod bramką rywala, w polu karnym stało 6-7 białych i 2 bordowo-granatowych karłów, którzy czekali na genialną wrzutkę Alvesa. Czyli kolejny standard w sposobie rozgrywania. O ile Barca nie ma okazji wymieniać piłki przez 2 minuty, tak żeby przesunąć się centymetr po centymetrze i zamknąć rywala pod bramką, to tak wygląda każdy ich atak. Czyli, jeżeli chce wykonać atak szybciej, to prawie zawsze przeciwnik może się spodziewać wrzutki na karła ew. próby dryblingu karła w stylu 1 na 5. No czasami wejdzie. Nie ma znaczenia czy grają pod pressingiem czy bez niego, różni się to tylko tym, że w pierwszym wypadku wydłuższa się ten czas w którym Barca drepta pod bramkę rywala. Wiadomo, że technika, że kultura gry, ale dlaczego katalończycy nawet nie próbują stworzyć przewagi liczebnej. To zazwyczaj raczej pomaga czy to w defensywie czy ofensywie. CDN. Cytuj
ogqozo 6 559 Opublikowano 1 listopada 2014 Opublikowano 1 listopada 2014 (edytowane) Real dzisiaj znowu wyglądał jak Harlem Globetrottes futbolu. Bramki Jamesa i Benzemy to coś pięknego, jak z treningu. A za dwa tygodnie wraca Bale... zapewne zastąpi Isco, bo zdjęcie kogoś z tria BCJames wydaje się niemożliwe. Warto zwrócić uwagę, że trochę okazji miała Granada (gdy wynik był już przesądzony), dobrze bronił Casillas. Ile nie pisałem o Ikerze, w ostatnich kilku już meczach wygląda naprawdę dobrze i pomaga wynikom. Edytowane 1 listopada 2014 przez ogqozo Cytuj
Ludwes 1 682 Opublikowano 1 listopada 2014 Opublikowano 1 listopada 2014 Nie wiem, co Suarez robi na skrzydle. Na atak go! Cytuj
ogqozo 6 559 Opublikowano 1 listopada 2014 Opublikowano 1 listopada 2014 Pora zacząć teksty o "końcu ery Barcelony". Zabawny mecz, czego Barca nie trafiała (pudła o włos, trzy poprzeczki, wybicia, obrony bramkarza) to nie mam pytań, na chwilę włączyłem co innego ("i tak w końcu strzelą"), wracam i prowadzi Celtca xd. Gol pójdzie na konto Daniego Alvesa, tak że histeria murowana. Cytuj
KOŁD 1 101 Opublikowano 1 listopada 2014 Opublikowano 1 listopada 2014 Nie ma mowy o żadnym końcu ery ale warto włączyć sobie fcbarca.com i poczytać komenty Polecam Cytuj
ogqozo 6 559 Opublikowano 1 listopada 2014 Opublikowano 1 listopada 2014 (edytowane) Ja jak wpisuję fcbarca.com to pokazuje mi stronę, na której ostatnie teksty są z 25 października. Hmm, co się wydarzyło 25 października... P.S. E, dobra, kliknąłem jeszcze raz na logo i mi pokazuje już aktualnie. Jutro Sevilla gra z będącym w kryzysie Bilbao, a Valencia jedzie na teren dobrego Villarrealu. Jeśli wygrają, Barca zejdzie na 5. miejsce, ale nadal w zasięgu 3 pkt. do lidera. No taka nudna i zdominowana przez dwie ekipy ta liga. No ale tak serio, pecha dziś mieli i tyle, to nie wyglądało jak mecz z Malagą, że faktycznie rywal ich zatrzymał i słabo. Edytowane 1 listopada 2014 przez ogqozo Cytuj
MYSZa7 8 920 Opublikowano 1 listopada 2014 Opublikowano 1 listopada 2014 (edytowane) do usunięcia Edytowane 1 listopada 2014 przez MYSZa7 Cytuj
MYSZa7 8 920 Opublikowano 1 listopada 2014 Opublikowano 1 listopada 2014 Nawet argument o wyrównanej walce w Premier League jest teraz inwalidą patrząc na tabelę La Liga. Cytuj
Gość Opublikowano 1 listopada 2014 Opublikowano 1 listopada 2014 Bosze, jak ja cierpię od tygodnia Cytuj
mersi 804 Opublikowano 1 listopada 2014 Opublikowano 1 listopada 2014 barca cały czas na górze tabeli Cytuj
kanabis 22 561 Opublikowano 2 listopada 2014 Opublikowano 2 listopada 2014 Real Madryt to bardzo dobra drużyna Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.