Skocz do zawartości

Primera Division


Rekomendowane odpowiedzi

Kontrowersje jak w Gran Derbi sprzed jeszcze dwóch lat. Valencia fajnie zaczęła, sędzia trochę popsuł mecz (czy tam naprawdę był karny?; swoją drogą, chyba 20 gol Ronaldo z karnego w lidze). Wkurza mnie zachowanie piłkarzy Valencii po każdym gwizdku sędziego (zalatuje trochę Busquetsem).

Edytowane przez Ludwes
Odnośnik do komentarza

Te hiciory w Hiszpanii nie zawodzą, widać, że obie strony chcą sobie dosrać. Sędzia dodaje od siebie pierwiastek szaleństwa, nawet jak na standardy hiszpańskie to jest jakaś komedia. Mecz trudny może do sędziowania, ale kilku decyzji nie da się obronić, co się stało przy wejściu Gayi? Gwizdane są delikatne rzeczy w środku pola, piłkarze robią się wkurzeni, dostają żółte za kłótnie, czego ten koleś się spodziewał, rundki golfa? Gdyby był naprawdę dokładny i gwizdał tego typu rzeczy za każdym razem, to mielibyśmy już kilka karnych i czerwonych kartek.

 

Karny - czy słuszny? No kurde trudno mi powiedzieć, ale fakt, że przy tak zamkniętym meczu karny na początek to po prostu szkoda dla widowiska. Fakt, że to już ósmy karny dla Realu (Atletico - 2, Valencia - 1, Barca - 0), nie pierwszy raz co najmniej sporny, pewnie może wywoływać pewne komentarze.

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Niby tak, ale cofał ją, tak że w momencie dotknięcia, miał ją praktycznie przy ciele. Nie ruszał tak, by zagrać ręką, ale odwrotnie. W świetle tego, co jest w przepisach, dla mnie sytuacja naprawdę trudna do gwizdnięcia. Nie mówię, że zła decyzja sędziego, dla mnie trudna do oceny.

 

http://gfycat.com/IncredibleEvergreenIcelandgull

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Ogólnie dość bilardowy mecz, który to już raz piłka odbija się od obrońcy. Nie wiem w sumie, czy to przypisać ruchom obrony Realu, czy po prostu przypadek.

 

 

Mamy na forum Barragan-hejtera, a to nie pierwszy raz, gdy naprawdę fajnie cyknął wejście aż w pole karne. Widać, że ta flanka nieco cierpi defensywnie (Mustafi się męczy z Marcelo i Ronaldo), ale być może plusy przeważają minusy.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

E tam. Nie raz to widzieliśmy. Dzisiaj też był raczej najlepszym graczem ofensywnym Realu. Nie wpadło, bywa, ale kto robił w ogóle okazje, jeśli nie on.

 

Bardzo mądrze jednak wyszedł ten system Espirito Santo, żeby zagrać 3-4-3, dlaczego? Cristiano schodził na lewą stronę przy tak zacieśnionym środku (i on i Bale schodzili BARDZO na boki, co oczywiście nie jest ich ulubionym i najgroźniejszym sposobem gry), niby fajnie bo akcje się kleiły lewą, ale James Rodriguez przez to trochę nie miał co robić, Real grał jakby w dziesiątkę (Isco grał bardziej na środku). Mimo że Real prowadził i miał szanse wygrać ten mecz nawet pomimo tego mankamentu, jestem naprawdę zdziwiony, że dopiero po 70 (!) minutach Carlo Ancelotti postanowił coś z tym zrobić, wprowadzając za niego gracza na środek. To niewytłumaczalna wpadka, być może spwodowana tą serią zwycięstw i przekonaniem, że ten skład jest zbyt utalentowany, by przegrać.

 

 

MVP meczu bez wątpienia Otamendi, jeśli zastanawialiście się nad moimi pochwałami, no to mniej więcej tak to wygląda. Przełomowy sezon Argentyńczyka pod względem kariery klubowej. Po takim meczu w obronie można mu nawet wybaczyć, że chyba ani razu nie udało mu się kopnąć piłki prosto - jednak nacisk Realu robi swoje. No i nawet nie dostał kartki!

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

to już kolejny mecz w którym  Otamendi zalicza kilka ładnych poślizgów ;d Może On to robi specjalnie, tak jak to 

https://www.youtube.com/watch?v=yJ02p-jY0dw

 

trudno wytłumaczyć zasadność takiej interwencji

 

 

Czy ja wiem? Jak widzieliśmy na przykładzie Realu dzisiaj, może trudno jest stłumić strzał nogami. W takiej pozycji na pewno zajmujesz więcej przestrzeni niż piłka i nie odbije się rykoszetem w bramkę. Dzisiaj też miał ze dwie obrony w takim stylu, może nie aż tak akrobatyczne, ale z ułożeniem całego ciała w dół.

Odnośnik do komentarza

...co w sumie jest dość niezwykłe, bo łącznie wygrali 3 mecze. Że akurat z Realem i Atletico, to jedyne, co każe ich uznać za nieprzewidywalnych, bo poza tym są regularnie okropni. Messi dostał okazję zabalować na Sylwka u siebie i dopiero wrócił do Hiszpanii - myślę, że Messi w dobrym humorze to nie jest to, czego jakakolwiek drużyna by sobie życzyła.

 

(5 minut później)

 

MESSI NIE GRA. No to przecież nie może się skończyć za dobrze.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Ależ oni są ofensywnie beznadziejni :/ W sumie nie mieli nawet jednej okazji do gola. Od razu mi się przypomniało Getafe.

 

 

 

edyta. Ta drużyna coraz bardziej śmierdzi "zwykłością". Sytuacji bramkowych mniej więcej tyle co rywal i z(pipi)ana szansa na dogonienie Realu. Znowu brawo dla trenejro za zupełne odpuszczenie pierwszej połowy (Munir? Co on jeszcze robi w tej drużynie z obecnymi umiejetnościami?). Jeszcze duet brazylijsko-argentyński jako tako, ale cała reszta... Zapowiadałem, że oddanie Sancheza będzie się mściło i nie pomyliłem się. Suarez jeszcze nie umie grać w tym teamie, a oprócz Neymara nie ma wartościowego typa do ataku.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...