Skocz do zawartości

Primera Division


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Enrique to nieudacznik. W najważniejszych meczach zawsze wystawia eksperymentalny skład. Nie wiem czy on chce wyjść na jakiegoś geniusza trenerskiego rzemiosła, ale jak na razie nie za bardzo mu to wychodzi.

Opublikowano (edytowane)

Ogqozo czuje, ze tylko ty jestes w stanie wyjasnic mi ten fenomen Realu Sociedad

Edytowane przez asax
Opublikowano

Jeden pozytyw na poprawę nastroju po wczorajszym dramacie: całkiem,całkiem mecz Busiego :wub:

Ogólnie nadal jestem zdruzgotany grą Barcelony w dniu wczorajszym. Chyba zbyt mocno się podnieciłem, jak fartownie wygrali mecz z PSG i teraz wmawiam sobie, że jeszcze dogonią Real.

Opublikowano

Puyol też odszedł, no i podobno konflikt na linii Messi - Enrique. Argentyńczyk nie był na dzisiejszym porannym treningu i polajkował profile Chelsea i jej piłkarzy na Insta. DZIEJE SIE.

Opublikowano

Puyol też odszedł, no i podobno konflikt na linii Messi - Enrique. Argentyńczyk nie był na dzisiejszym porannym treningu i polajkował profile Chelsea i jej piłkarzy na Insta. DZIEJE SIE.

Byłoby grubo. Mimo wszystko zawsze chciałem zobaczyć Leo w drużynie prowadzonej przez Jose i co by z tego wynikło. Nie dziwią mnie te konflikty, zwłaszcza biorąc pod uwagę ile "wniósł" LE do zespołu, może już nawet Leonidas ma dość marazmu. Oczywiście takie zachowanie nie przystoi profesjonaliście, ale to już inna bajka.

 

Cieszy mnie niezmiernie wy(pipi)anie Zubiego, szkoda, że dopiero teraz, a nie jakieś 2 lata temu. Czekam jeszcze na honorowe poddanie się całego zarządu, bo na razie poświęcają tylko najsłabszych.

 

edyta.

Różne plotki się pojawiały, ale teraz już jest serio grubo i odważnie

 

Znany i szanowany kataloński dziennikarz Jordi Basté, który prowadzi program El món a RAC1' w poniedziałek wieczorem w show 'Tu Diras' na antenie tej samej rozgłośni powiedział, że "Leo Messi jest podekscytowany możliwością gry w Chelsea".

 

- Dzisiaj Messi z większą przyjemnością myśli o przyszłości w Londynie niż o teraźniejszości w Barcelonie - zapewniał Basté. - Jakiś czas temu informowałem, że Chelsea jest w kontakcie z podekscytowanym Messim. Relacji z Leo bynajmniej nie zerwali Cesc Fábregas i jego partnerka, Daniella. U Argentyńczyka widać teraz taką samą chęć do gry jak na początku jego przygody z Barçą. Wiem, że Chelsea jest w stanie zapłacić klauzulę wynoszącą 250 milionów euro już w 2015 roku, choć może pocekać także rok dłużej. Abramowicz idzie po Messiego - zakończył kataloński dziennikarz.

 

źródło: Mundo Deportivo

Opublikowano (edytowane)

Gdyby wszystkie takie plotki były prawdą, Messi grałby już jednocześnie w Chelsea, City i Arsenalu. No już praktycznie odszedł, skoro nie zerwał znajomości z Ceskiem xd. "Nie przystoi profesjonaliście" kontaktować się z ludźmi z innych klubów w internecie, też genialne. Inny dowód, że odchodzi - "nie był na treningu". Był w szpitalu, źle się czuł kurde i nie poszedł na trening, miał dzień wolnego, pewnie coś robił na telefonie w tym czasie, masakra, niespotykana historia normalnie, pierwszy przypadek gdy to się zdarza w historii piłki, że piłkarz jest chory na cokolwiek i dzień nie trenuje. Dzisiaj inni gracze nie trenowali a Messi dla nadrobienia za wczoraj ćwiczył sam - to praktycznie jakby w tym momencie był w samolocie do Londynu!

 

W sumie to pochlebia Barcelonie, że ile razy po prostu przegrają jeden mecz, świat wpada w taką histerię. Inny klub przegra mecz? No co, przegrali mecz, bywa. Media ssą z palca jak leci żeby nabić klikalność, a niektórzy i tak się tym przejmują.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

Jarosławie, przecież wiadomo, że to są ploty i nikt nie napisał, że coś jest pewne lub niemal pewne. To co napisałem i w co w sporej mierze wierze, bo o tym się mówi mniej więcej od momentu wyboru Rosoła na prezydenta klubu, to słabe relacje na linii zarzad-Leoś. Podobno nie jest im po drodze do siebie z różnych przyczyn i takie podchody przez serwisy społecznościowe (patrz sprawa Krychowiaka, którą sam nakręcałeś) wydają się mieć pewien cel. Niekoniecznie transfer, ale nie wierzę w chorobę, lajkowanie profilów piłkarzy Chelsea itd. ot tak, z nudów.

Dla mnie takie zachowanie jest mało profesjonalne, ale mimo wszystko w tym całym (domniemanym) konflikcie kibicuje Leo, bo mam bardzo złą opinie o władzach Barcelony i w interesie większości kibiców tej drużyny jest wykopanie tej bandy zza sterów. Nie dość, że poziom piłkarski obniża się z roku na rok, bez perspektyw na poprawę, to jeszcze afery jakich dopuściły się obecne władze przyczynia się do powstania dziury ozonowej na tej planecie.

 

Szczerze, to raczej nie umniejsza się poziomu Barcelony, a przegrane mecze sprzed kilku lat i w obecnym czasie, mają jednak trochę inny przebieg. Ligowe batalie ze średniakami wyglądają zupełnie inaczej niż kilka lat temu, a meczów takich jak z Sociedad czy Getafe próżno szukać. Barca ma problem ze zdominowaniem rywala, chyba, że ktoś patrzy tylko na statystykę posiadania piłki. Rywale grają z Barcą coraz częściej jak równy z równym.

Opublikowano (edytowane)

Nie wierzę w chorobę. Messi wymyślił ją, żeby dosrać zarządowi! Pewnie jeśli od dwóch lat wiadomo o jego problemach żołądkowych, to wszystko jest na pokaz, żeby szefostwo Barcy miało się z pyszna. Trening ten, jak napisałem, został nadrobiony, ale wiadomo, że przesunięcie jednego treningu to praktycznie deklaracja, że zarząd ma się podać do dymisji.

 

Równie śmieszne jest czepianie się polubienia kogoś tam na Instagramie. Messi lubi też na Insta Teveza - transfer do Juve potwierdzony! Biglię - transfer do Lazio potwierdzony! Czy też Manu Ginobiliego - transfer do San Antonio Spurs potwierdzony!

 

 

messi-basket.png

 

Fani klubów mają to do siebie, że histeryzują jak dziewczynki w liceum. Można by pomyśleć, że Barca jakimś totalnym fuksem jest druga w tabeli w najtrudniejszej lidze świata, fuksem wygrała grupę LM, ogólnie bilans goli +33 i strata tylko 8 bramek w sezonie to wynik po prostu litowania się rywali, którzy grają jak równy z równym i nie wiadomo czemu zazwyczaj przegrywają. Wiecznie piszesz, jaka obrona Barcy jest beznadziejna, a nikt prawie w Europie nie traci mniej goli, z silnych lig tylko Bayern.

 

 

Barca (z niedysponowanym Messim) przegrała pierwszy mecz od 1 listopada, gdy bardzo pechowo uległa Celcie, w międzyczasie pokonała zasłużenie PSG, wymęczyła Valencię na wyjeździe (co się nie udało najlepszej ekipie świata), rozwaliła dobrą Sevillę 5-1, wygrywała inne mecze strzelając jeszcze kilka razy 5 goli, zdominowała Ajax w Amsterdamie, i tak dalej, i te pe... to wszystko amatorzy, którzy sami sobie wbijają piłkę do bramki i jak się uda, to nawet tak beznadziejna Barca czasem coś z nimi ugra. W ogóle wszyscy na świecie są beznadziejni i wygrywanie każdego meczu to byłoby po prostu minimum przyzwoitości.

 

 

No przezabawnie się coś takiego czyta. Ale chodzę po necie to wiem, że takie opinie są wśród kibiców chyba każdego klubu po każdym meczu. Wiadomo jak to działa, zadowolenie sugerowałoby, że się jest "łatwym", a jak wiadomo perfekcyjny fan zasługuje tylko na perfekcyjną grę.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

Jezus, to jest tylko domniemanie, a ty znowu odnosisz się do tego tak, jakbym napisał, że Messi z końcem sezonu na 100% odejdzie. Ew. że cała afera polega na tym, że Messi nie przyszedł na trening, więc to gwóźdź do trumny zarządu. No nie, nie napisałem tak. To jest dosyć ciekawe, bo zawsze czepiasz się o nadinterpretacje twoich wypowiedzi...

 

Choćby Stoiczkow potwierdza złe relacje Messiego z zarządem, no ale co on może wiedzieć w końcu, twoje źródła prychają na takie ploty wyssane z palca. Odejście Zubiego też nie ma nic wspólnego z tym, że ile razy po prostu przegrają jeden mecz, świat wpada w taką histerię. Widać są inne powody, które nie mają nic wspólnego z obecną sytuacją i poziomem gry Barcelony

 

edyta. Czyli od 1 listopada wygrali mocno fartownie z Valencią (stworzyli sobie ze 3 razy mniej sytuacji niż Real w niedzielę-no, ok przesadzam, ale mniej niż Valencia-, tacy byli dobrzy), rozjechali fatalną Cordobe,  zwyciężyli ze słabą Almerią, mecz z PSG to fura szczęścia w pierwszej połowie, tak jak Celta w wygranym meczu, naprawdę dwa dobre spotkania zaliczyli ze średnim Espanyolem i dobra Sevillą (głównie za sprawą Leo), do tego dwa naprawdę tragiczne spotkania z Getafe i Sociedad. Faktycznie grają tak, że trudno się czepiać.

Opublikowano (edytowane)

Relacje ma złe, może ma złe - nie mówię, że nie, to możliwe. Zabawne jest to przejmowanie się dziwnymi plotkami typu "był chory? Jak to był chory, nie wierzę w to, na pewno chciał pokazać zarządowi co o nim myśli". A odejście Zubizarrety wisiało w powietrzu co najmniej od sierpnia z powodów oczywistych.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano (edytowane)

Dni Lucho są policzone. A sam Messi pojawił się na treningu mimo choroby, w którą nie wierzy ogqozo. Zresztą jakie to ma znaczenie? Lucho dał dupy kolejny raz, kolejny raz wchodzi w konflikt z największymi gwiazdami klubu, którego prowadzi, kolejny też raz nie radzi sobie z presją, oraz wymyśla pomysł na grę, rozumiany chyba tylko przez niego.

 

No nic, leci pewnie na dniach. Problem jest inny. W zasadzie nie ma jego następcy, a nikt o uznanej marce w połowie sezonu nie przyjdzie.

 

Następca Zubiego podobno Roura albo Sanllehi, wow :D

 

Oby wybory odbyły się jednak w 2015. 

 

P.S. Messi o 9.40 pojawił się dziś w klubie. Trening o 11.  

 

P.S. 2 Lapcio wróc.

Edytowane przez Epitaph
Opublikowano (edytowane)

W niedzielę hicior - Atletico-Barca, a już dziś derby Madrytu w pucharze. Obie ekipy pewnie będą chciały się nie przemęczać, wypróbować rezerwowych. Mimo to, słabo raczej być nie powinno. Zagrają Keylor Navas i Jan Oblak, a na ataku pojawić się ma Fernando Torres. Mówi się, że Simeone pierwszy raz posadzi Koke i wypróbuje 4-3-3, z Griezmannem i Raulem Garcią na flankach i Torresem w środku, za nimi trójka pomocników destrukcyjnych (Griezmann lub Garcia mogą jakby co się wrócić zrobić znowu 4-4-2). Brzmiałoby mocno, gdyby nie ten Torres...

 

Stawiam, że Ancelotti po ostatnim meczu wypróbuje inne ustawienie pomocy, nie ma wiele pola do popisu, ale Isco czy Jamesa powinien zastąpić normalny środkowy pomocnik, jak Khedira - dziwię się, że na razie jest do tego tak niechętny, zastępując zazwyczaj Modricia graczem ofensywnym.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

I tak był w słabiutkiej w formie, jak wszedł to zresztą to potwierdził. Ogólnie Real w dołku jest na razie. Bez Luki ewidentnie nie ma grania. A Atletico klasycznie autobus, dwa stałe fragmenty gry i gol. Nic nowego.

Opublikowano

Jak to w słabej jak z Valencią był najlepszym graczem ofensywnym Realu...

Opublikowano

No to ja wiem Pajgi, w końcu strzelił karnego, a nie mógł rozwinąć bardziej skrzydeł bo kryło go 4 obrońców ( takie odpowiedzi czasami dostaje na fejsie od zyebanych kibiców Realu ).  :sorcerer:

Opublikowano

W zeszłym roku z formą Ronaldo w grudniu/styczniu było bardzo podobnie, ważne, żeby w połowie lutego odpalił. No i jak już ktoś wspominał, to najlepszy moment na małą zadyszkę dla Królewskich, chociaż oczywiście gimbaza w komentarzach już pisze o kryzysie. ;D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...