Primera Division

[kanabis 22 470]

Już ci tłumacze bo widze cięzko u ciebie z czytaniem ze zrozumieniem. 2/3 spotkania to nie całe spotkanie. Pierwsza połowa to nie cały mecz. Dzięki za uwage. 

Tu nie chodzi o styl gry, a o chęci. Tak jak pisałem, problem siedzi w głowach, a nie w nogach. Kwestia odpowiedniej mobilizacji, nie wiem tylko czy Carlo jest jeszcze w stanie coś z nich wykrzesać.

 

 

Tak jak piszesz. W pierwszej połowie... swietnie Ronaldo  w przodzie, 

 

 

A to a propos wrzucania moich cytatów, jak juz je wrzucasz i tniesz to wrzucaj je w prawdziwym kontekscie mojej wypowiedzi nie wygodnej dla ciebie

Aaa juz wiem , czyli skoro Ronaldo był aktywny, miał mało strat , okazje do podwyzszenia wyniku, strzelił bramke to nie moge uznac jego wystepu w PIERWSZEJ połowie za swietny. No w sumie racja bo nie ząłożył nikomu siatki ani nie dorzucił z przygotowanej pozycji bez żadnej presji komus piłki na głowe. No tak faktycznie świetnie w przodzie to zbyt duzo powiedziane, swietny był messi.

[Gość]

 

A to Messi grał? A czekaj no faktycznie xD Nawet asyste miał, i to z wolnego! Genialne zawody

Cała "dyskusja" zaczęła się od tego. Nic nie zmieniłem w cytacie który się odnosił do mojego komentarza gry Leo w CAŁYM SPOTKANIU. Nie jestem pewien, ale jeżeli ktoś ocenia występ zawodnika w przekroju całego meczu "A to ... grał?", to raczej jest najgorsza możliwa ocena piłkarza ofensywy.

 

Z kolejnych postów jasno wynika, że właśnie to miałeś na myśli.

 

Co za typ jak kur.wa mozna powiedziec że to był dobry mecz Messiego jak typ oprócz tej wrzutki 2/3 meczu był nie widoczny

2/3 meczu był nie widoczny. Nie wiemy nadal jak wyglądała 1/3 meczu.

 

 

Podniecanie sie ostatnimi 15 minutami Messiego

Czyli już wiemy, że 1/2 z tej 1/3 meczu coś tam grał, ale co to było jest napisane tutaj

 

 

w drugiej kiedy Real grał dwoma obroncami oddał kilka strzałów no niesamowity gośc i nie do zatrzymania był ten messi

czyli jednak nic nie grał, nie liczy się. N

 

To już chyba mamy jasne.

 

Cytat który skróciłem skomentowałem tak, że wiadomo, że pisałeś o pierwszej połowie w wykonaniu Ronaldo i Bale'a (czyli przypominam : oceniłeś 45 minut ich gry jako min.dobre, Messi jedyne co zrobił dobrego w całym meczu to wrzutka). To chyba ten prawdziwy kontekst, niewygodny dla mnie.

 

 

Aaa juz wiem , czyli skoro Ronaldo był aktywny, miał mało strat , okazje do podwyzszenia wyniku, strzelił bramke to nie moge uznac jego wystepu w PIERWSZEJ połowie za swietny.

A gdzie ja pisałem, że nie możesz? Przecież sam pisałem, że Ronaldo grał dobrze w tym czasie, oczywiście nie zgadzam się, że to był świetny występ Ronaldo (nawet tylko w kontekście pierwszej połowy). Przez całe spotkanie miał 28 kontaktów z piłką(nie liczę tych, które przyniosły stratę!) przy 50 Messiego, którego nie było i wykorzystał jedną z dwóch czystych sytuacji na bramkę, które wypracowali mu koledzy (pewnie dlatego zdecydowana większość komentatorów wyżej ocenia występ Benzemy, który gola nie zdobył... dziwne), miał okazję na asystę. No ale ok, nawet przez sekundę nie sugerowałem, że Ronaldo nie było w tym meczu, a Messi grał świetnie. Możesz oczywiście uważać, że strzelenie bramki z jednej z dwóch sytuacji mając przed sobą tylko bramkarza jest wow w porównaniu do asysty z rzutu wolnego, co zresztą ma miejsce:

 

nie dorzucił z przygotowanej pozycji bez żadnej presji komus piłki na głowe

, szkoda jednak, że Ronaldo mając tyle okazji do takich zagrań w tym sezonie jakoś te asysty nie wchodzą, za to parę bramek z podobnych sytuacji jakie miał Ronaldo Leo zdobył... Przypomniałem też, że w tym meczu również miał podobną szansę (której nawet nie pamiętasz), ale ok, widocznie jest to zbyt proste.

 

Acha i jeszcze coś do czego się nie potrafisz odnieść, czyli (bez moich przekłamań!) 45min dobrej gry Bale (powszechnie krytykowanego za ten mecz) vs Messiego, który dograł tylko łatwą piłkę przez 90 minut? Przypominam, że Bale grał 90 minut i miał (uwaga!) w tym czasie 16 kontaktów z piłką (nadal nie liczę tych przynoszących stratę). Pewnie to są jednak dane z pierwszej połowy.

 

Jak na kogoś kto widzi grę taką jaką jest( tzn. w tekście przed edycją pisałeś, że wszyscy to widzą tylko nie ja) vs ja, zaślepiony fan Leo, to opierasz się na dosyć hmm.... subiektywnych kryteriach.

[MYSZa7 8 920]

Ronaldo zrobił co do niego należało w odpowiednim momencie. Strzelił i  w sumie oprócz jeszcze jednego groźnego strzału z dystansu nic specjalnego nie zagrał, ale co miał zrobić to zrobił. Messim z kolei byłem zaskoczony. Mało widoczny do 60 minuty oprócz oczywiście asysty. Później po golu Suareza i tych kartkach dla obrońców Realu hulał, aż (nie)miło. Ronaldo wtedy już praktycznie nie było bo i cała drużna zaczęła grać kupę, ale o tej zależności już dawno wiemy.

[kanabis 22 470]

 

 

nie dorzucił z przygotowanej pozycji bez żadnej presji komus piłki na głowe

, szkoda jednak, że Ronaldo mając tyle okazji do takich zagrań w tym sezonie jakoś te asysty nie wchodzą, za to parę bramek z podobnych sytuacji jakie miał Ronaldo Leo zdobył... Przypomniałem też, że w tym meczu również miał podobną szansę (której nawet nie pamiętasz), ale ok, widocznie jest to zbyt proste.

 

 

 

oh łał miał szanse , Ronaldo strzelił bramke a Messi miał szanse więc jest po równo. Kurcze to skoro tak to Neymar chyba był piłkarzem meczu Litości

 

Hehe twoje ostatnie zdanie jest puentą twojego zachowania i fanów barcy, wypominacie Ronaldo że strzela z karnych czy dokłada noge, ale jak Messi nie potrafi pokonac bramkarza z 11 m czy tak jak wspomniałeś nie potrafił pokonac bramkarza w podobnej sytuacji do krystyny to lecimy sarkazmem

 

Hmmm patrze na statystyki sezonu no faktycznie Messi ma 15 asyst a Ronaldo 11, jest tak jak piszesz  wogóle nie wchodza te asysty Ronaldo, wogóle. 

 

Boże jak to cie boli że Ronaldo wypad w tym meczu lepiej od Messiego masakra. Zaraz zacznie sie wrzucanie highlist Messiego z całej kariery. Ok spoko, juz dobrze twój messi jest najlepszy , zawsze i wszedzie 

Edytowane 24 marca 2015 przez kanabis

[Ludwes 1 682]

Przecież Ronaldo przez 2/3 meczu był niewidoczny, dobrze grał tylko przez 15 minut.

[kanabis 22 470]

Wieć 15 minut mu wystarczyło żeby strzelic bramke. Jest lepiej niz myslałem 

[Ludwes 1 682]

Śmieję się po prostu ze stwierdzenia, że Ronaldo grał lepiej niż Messi.

[kanabis 22 470]

No chyba lepiej skoro przez 15 minut zrobił więcej dla Realu niz Messi dla barcy w tym meczu bo strzelił bramke 

A nie czekaj, za mało punktów za styl było. No i Messi miał szanse, a szanse są ważne.

[Ludwes 1 682]

Messi był w tym meczu lepszy od Ronaldo. A ty, kanabis, masz po prostu ból du.py, że pomimo strzelonej bramki Ronaldo wypadł gorzej od Messiego. Moje słowa potwierdza bardzo szanowana stronka whoscored, która oceniła Ronaldo na 7.5 a Messiego na 8.51

[Gość]

 

 

 

nie dorzucił z przygotowanej pozycji bez żadnej presji komus piłki na głowe

, szkoda jednak, że Ronaldo mając tyle okazji do takich zagrań w tym sezonie jakoś te asysty nie wchodzą, za to parę bramek z podobnych sytuacji jakie miał Ronaldo Leo zdobył... Przypomniałem też, że w tym meczu również miał podobną szansę (której nawet nie pamiętasz), ale ok, widocznie jest to zbyt proste.

 

 

 

oh łał miał szanse , Ronaldo strzelił bramke a Messi miał szanse więc jest po równo. Kurcze to skoro tak to Neymar chyba był piłkarzem meczu Litości

 

Co? Przecież ja nie piszę o szansie Leo z rzutu wolnego, tylko o szansie Ronaldo z rzutu wolnego (nie wiem jak można to inaczej zrozumieć...), który wykonywał w tym meczu, wbrew temu co pisałeś

 

No i Ronaldo nie wykonywał wolnego więc nie mógł mięć CUDOWNEJ asysty.

 

.

 

Gdzie ja lecę z sarkazmem, że jak Leo nie strzela z karnego czy z podobnej sytuacji co Ronaldo ostatnio? Zawsze, ale to zawsze ryje z Leo jak zmaści karnego czy s(pipi)i setę. Tak samo jak z Ronaldo czy każdego innego piłkarza, który nie gra w polskiej lidze. Co to w ogóle ma wspólnego z tym meczem i z tym o czym dyskutujemy? Napisałem, że to była łatwa sytuacja, wykorzystał ją, git, ale bić konia z tego powodu nie zamierzam. To samo bym napisał gdyby Leo dostał wystawkę i ją wykorzystał. Nigdy nie gloryfikowałem Leo za spotkania w których dokładał nogę do piłki z paru metrów i nie znajdziesz nigdzie takich tekstów, więc jak znowu próbujesz się odnieść do tekstów których nigdy nie pisałem, to dobrze ci to wychodzi.

 

 

Hmmm patrze na statystyki sezonu no faktycznie Messi ma 15 asyst a Ronaldo 11, jest tak jak piszesz  wogóle nie wchodza te asysty Ronaldo, wogóle.

 

CO?!!!! Weź znowu przeczytaj o jakich asystach ja piszę, ale ułatwię ci, że odnosisz się do mojego komentarza na to zdanie

 

 

nie dorzucił z przygotowanej pozycji bez żadnej presji komus piłki na głowe

 

Czyli, jeszcze raz, najjaśniej jak się da: chodzi o asysty ze stałych fragmentów gry. To nie ja deprecjonuje ich wartość, a ty, co w stosunku do zawodnika, który w Realu najczęściej wykonuje rzuty wolne (bez presji, z przygotowanej pozycji) jest strzelaniem sobie w stopę, bo wiemy jak wyglądają jego statystyki.

 

Tak jak pisałem, każdy ocenia sobie jak chce (większość komentatorów tego spotkania ocenia inaczej niż ty, zwłaszcza występ Bale'a o którym nie możesz nic napisać od kilku postów), nie ja zacząłem tą dyskusje, to ty się pierwszy odniosłeś do tego co napisałem, więc pytanie kogo piecze bardziej? Mnie piecze niekonsekwencja, pomijanie podjętych wątków i wciskanie mi tekstów,których nigdy nie pisałem, a co robisz nagminnie.

[Ader 383]

Jeśli Messi gra najsłabszy mecz w tym roku,a Barca wygrywa w GD ze świetnym Ronaldo,Benzemą i Balem ładnie szukającym gry,to ja za każdym razem wezmę taki obrót wydarzeń w ciemno

[MYSZa7 8 920]

Real w dołku ciśnie będącą w gazie Barcelone i to na ich stadionie. Jakieś nadzieje na przyszłość są.

[ASX 14 653]

Najlepsza druzyna na swiecie przegrywa z druzyna w przebudowie szukajacej wlasnej tozsamosci.

Edytowane 24 marca 2015 przez asax

[MYSZa7 8 920]

No, wypisz wymaluj w kolejności obecna Barcelona i Real.

Edytowane 24 marca 2015 przez MYSZa7

[kanabis 22 470]

Jeśli Messi gra najsłabszy mecz w tym roku,a Barca wygrywa w GD ze świetnym Ronaldo,Benzemą i Balem ładnie szukającym gry,to ja za każdym razem wezmę taki obrót wydarzeń w ciemno

 

Aha czyli Barca wygrąła by gran derbi gdyby mecz w drugiej połowie wyglądąłby jak w pierwszej? No z pewnoscią. No chyba ze jestes idiotą który powtarza moje słowa dotyczące gry tych trzech w pierwszej połowie odnosząc sie do całego meczu, to wtedy ok.

 

Pajgi z tobą nie ma sensu dyskutować bo juz sie sam zaplątałes w zeznaniach.

 

A mysza pisze jak jest Barca z genialnym messi w szczycie formy nie potrafi wyjść z własnej połowy przeciwko druzynie która dostaje 4:0 od atletico , i to na camp nou LOLOLOLOLO

[Welna 1 094]

Troche to smieszne podniecac sie zamknieciem druzyny na własnej połowie w przegranym meczu i stracie 4pkt do lidera.

Takie pyrrusowe zwyciestwo.

[Daffy 10 568]

Aha czyli Barca wygrąła by gran derbi gdyby mecz w drugiej połowie wyglądąłby jak w pierwszej?

 

jakby polska na euro zagrala caly mecz jak w kazdym z tych meczow pierwsze 20min to bysmy wygrali ten turniej

[kanabis 22 470]

Dostosowuje sie poziomem smiesznosci do kolegów którzy nieprzyswają do swoich fanatycznych łbów że messi moze zagrać słabo. To jest dopiero zabawne. Ale w sumie idzie sie przywzyczaić tutaj do tego, kązdy widzi to co chce zobaczyć, mało obiektywnie. 

[kanabis 22 470]

Kiedy Ronaldo gra słabo to nie pisze ze grał dobrze bo to głupie, niestety u fanów messiego ta część mózgu najwidoczniej nie działa

Ficuś ja pisąłem to w odpowiedzi na post Adera który odnosił sie do mojego posta tak jakbym napisał ze swietnie grali cały mecz więc po chu.j tak głupio piszesz? 

[Daffy 10 568]

nie deneruj sie Kabi krystyna i atomowa pchla porownywalnie w niedziele zagrali choc oboje mocno przecietnie i daleko im bylo do najlepszych na boisku - zelus wieksze zagrozenie stwarzal pod bramka mial za to sporo strat i nieudanych dryblingow, messi na odwrot

[KOŁD 1 095]

Nie ma co sie spinac Barcelonie zostały same najtrudniejsze wyjazdy wiec jak najbardziej do odrobienia szkoda tylko ze az 4 punkty a nie jeden

[Welna 1 094]

4 pkt, na szczescie dla Realu tylko 4 , bo maja lepsze bezposrednie wyniki.

 

Barca ma ciezki kalendarz. O ile z Sevilla raczej wygraja , to Valencia i Atletico - moze byc ciezko. Szczegolnie z nietoperzami.

 

Real mysle, ze sie przełamał w meczu z Barcelona , ale nie zapominajmy, ze tez maja Seville (ktora im gorzej lezy niz barcelonie) i Valencie.

 

W zadnym wypadku liga nie jest zakonczona

Edytowane 25 marca 2015 przez Welna

[Gość]

 

Pajgi z tobą nie ma sensu dyskutować bo juz sie sam zaplątałes w zeznaniach.

 

 

[SG1-ZIELU 870]

Xavi Hernandez odchodzi z Barcelony 

[MYSZa7 8 920]

Trawa na Camp Nou podrosła?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

dobra nieśmieszne, sry