Skocz do zawartości

Primera Division


Rekomendowane odpowiedzi

No byli jakby groźniejsi przez pewien czas, zagrażali jakimiś kontrami, choć od momentu wyrównania znowu jeśli ktokolwiek, to Barca się zbliża.

 

 

Ogólnie mecz niby na plus, ale też nie mam mocnego wrażenia, żeby Barca zasługiwała na wygraną.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

No byli jakby groźniejsi przez pewien czas, choć od momentu wyrównania znowu jeśli ktokolwiek, to Barca się zbliża.

Groźniejsi w sensie, że ich ataki Barca rozbijała na 30 metrze przed własną bramką, a Atletico ataki Barcy we własnym polu karnym?  Atletico poważnie zagroziło bramce Barcy raz w tym meczu i wystarczyło, natomiast nazywanie tego błędu nieuniknionym jest trochę dziwne, biorąc pod uwagę jak ten mecz wyglądał. Ok, Macierano gwarantuje w tym sezonie takie błędy, ale to nie ma związku z grą Atletico. Barca z(pipi)ała mecz, Atletico dobrze się broni, a nikt z tercetu nie miał dzisiaj swojego dnia to wygrywania meczu w pojedynkę.

Odnośnik do komentarza

Myślę, że groźność ataku wynika nie tyle z odległości od bramki, a bardziej ze stosunków liczebnych po drodze do bramki. Nicea dzisiaj wygrała 4-0 gdzie prawie cały mecz był pod ich bramką. Barca oczywiście zawsze (prawie) gra wysoko i z tym wiążą się pewne zyski i straty, wiadomo jakie podejście do życia mają jej stoperzy. To że Atletico faktycznie nie weszło w pole karne to bym nie powiedział, że było dalej od gola. Ale ogólnie no może było to przesadzone zdanie. Jeszcze pooglądam co tam się działo dokładnie.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Skończyło się Eldorado - Messi ma być poza grą przez 3 tygodnie. Czy Barca straci kolejne punkty? Ja na Barcę, to 5 punktów straconych na tym etapie to dość sporo. Nie tylko Messi i Busquets, ale i Umtiti na tle wczorajszego meczu wypadli na dość istotne dla gry Barcy postaci. Ale Messi i Suarez jeszcze przed kontuzją Argentyńczyka wydawali się nieco poza grą.

 

Bardzo wiele różnych rzeczy robił Iniesta, który w tym wieku nadal potrafi być najlepszy na boisku w starciu tytanów. W sumie bardzo wiele robił też Pique, który zatrzymywał te wszystkie, no daleko od bramki, ale całkiem zagrażające "setką" próby zagrań do napastnika. Bez jaj czasami nie wiem, jak to działa. Atletico chciało Diego Costę, sami tak mówią, i drugą opcją był... Gameiro. Zawodnik mający swoje zalety, ale niespecjalnie pokazał jakąś Costową walkę z obrońcami. Za to na pewno jego szybkość dała się we znaki Mascherano, który inaczej niż Iniesta, w sumie wygląda na 32 lata.

 

Kolejne mecze co 3 dni i będzie ciekawie patrzeć, jak poradzą sobie z pewnymi niedomogami. W sobotę możliwy jest powrót do 3-4-3, gdzie Mascherano nie będzie tak napierany. W sumie to wydaje mi się, że to ustawienie dużo fajniej się ogląda, ale zobaczymy. Rywal cienki.

Odnośnik do komentarza

Messi i Casemiro wypadają na 3 tygodnie, kto bardziej ucierpi Real czy Barcelona? Patrząc jaki spokój wprowadził Brazylijczyk w grze Realu w ostatnim czasie i na to że zbliża się mecz z Borussią, postawiłbym chyba na brak Kazka jako tę bardziej dotkliwą stratę. Barcelona ma taki terminarz, że bez genialnego Argentyńczyka dadzą radę, terminarz nie jest jakiś ciężki, choć ten wyjazd na El Molinon może być zdradziecki i jakaś strata punktów mogłaby nastąpić, oby.

Odnośnik do komentarza

Na razie transfer Alcacera wygląda tak jak podejrzewałem, czyli widać jego brak w Valencii, nie widać jego obecności w Barsie. Musiałem sprawdzać, czy faktycznie był na boisku - był, 66 minut przeciw Alaves. To samo co do jego gry przeciw Leganes. Myślę, że w ataku nadal będzie grać Turan, który jednak chyba najlepiej wypadał, gdy, zaskoczenie, grał z Messim. Na cieniasy Suarez i Neymar to jednak chyba więcej niż wystarczająca siła ognia.

 

Real też raczej z płotkami nie odczuje braku Casemiro. Z Dortmundem? Może... Ciekawym jego zastępcą mógłby być Marcos Llorente. Dostał już trzecią nagrodę dla piłkarza meczu Alaves. Real coś tam dalej walczy z zakazem transferów, ale jeśli będzie, to chyba Llorente za rok może być kolejnym wartościowym powrotem z wypożyczenia po Carvajalu, Casemiro, Vazquezie, Asensio itp.

Odnośnik do komentarza

Real dalej bez pomysłu, a na dodatek bez Casemiro wyglądało to jeszcze gorzej, przez co Las Palmas jak w masło wchodziło z drugiej linii w pole karne Realu. Kroos czy Modric ewidentnie nie nadają się na jakiekolwiek zastępstwo dla Brazylijczyka w meczu z tak kombinacyjnie grającą drużyną jak Las Palmas, gubią się i zostawiają masę wolnego miejsca przeciwnikowi. Ronaldo nie pomaga swoimi fochami najpierw przy bramce Benzemy, a później przy zmianie, za co swoją drogą chwała Zizou że w końcu odważył się ją zrobić. Borussia przeciwko takiemu Realu może dalej kontynuować swoją passę wysokich zwycięstw.

Edytowane przez MYSZa7
Odnośnik do komentarza

Pięknie się wchodzi na strony fanów Realu i patrzy na ból pośladów, gdy nawet nie spadli z pierwszego miejsca najlepszej ligi świata. Nieco pechowe remisy po meczach, w których mieli przewagę, z dwiema spośród ciekawszych ekip w Hiszpanii. Ale beznadziejni, Zidane'a zwolnić, Ramosa na ławę, Cristiano na ławę, pogrom w Dortmundzie itp.

 

 

Krystyna za kilka miesięcy kończy 32 lata, zdobył Mistrzostwo Europy co z jakiegoś powodu ma znaczenie, chociaż w finale nie grał ale jest legacy. Na ten moment nie wygląda na takiego robota jak zawsze, fizycznie. No i nie wiem, czy to nie był pierwszy raz w historii, kiedy został posadzony na ławie w Realu nie z powodu kontuzji albo powracania po kontuzji? Tak by mi się wydawało. Chociaż może jeszcze wraca do siebie. Zagrał 4 mecze w tym sezonie i poza tym golem przeciw Sportingowi (arcyważnym) to w sumie słabo wygląda. Jak na niego to seria wręcz wyjątkowa.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Karnych jest trochę mało, by traktować je jako próbkę statystyczną, ale trzeba przyznać, że bronienie 40% karnych jak Handanović i Kevin Trapp, czy niemal 50% jak Diego Alves, faktycznie wydaje się wręcz magiczne.

 

 

Prandelli to ciekawa opcja dla Valencii, na pewno trener doświadczony, choć w sumie to przez ostatnie 6 lat trenował tylko kadrę narodową oraz króciutko Galatasaray. Renomę ma tylko z Włoszech, jednak nie z wygrywania tytułów, a sprawnego zarządzania kilkoma ekipami Serie B oraz oczywiście głównie z Fiorentiny, którą wyciągnął z krótkiego kryzysu i osiągał najwyżej 4.-5. miejsce. Zobaczymy, jak 60-latek wypadnie we współczesnym futbolu, no jak pewniak to nie brzmi, ale facet ma spokojny, grzeczny styl bycia, a jego Włochy i Viola grały piłką, ale też atrakcyjnie dla wszystkich widzów.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...