Skocz do zawartości

Primera Division


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Za niedługo to Barcelony może nie być w primera division. Katalończycy jednostronnie postanowili, że nie zagrają dzisiaj z Las Palmas z powodu głosowania. Odpowiedź najwyższych władz piłkarskich może być bardzo dotkliwa dla Barcelony: od walkoweru w meczu z Las Palmas, odjęcia kolejnych 3 punktów przez kary finansowe aż do zawieszenia klubu na pół roku.

Opublikowano

Dziwny mecz. Suarez w ostatnich minutach potargał swoją koszulkę i zszedł z boiska. Potargał nie w proteście, ale dlatego, że znowu nie strzelił gola.

Opublikowano (edytowane)

Najlepsza liga jak zawsze zapewnia porywające hiciory. Valencia jakimś cudem wygrała znowu i pozostaje w czołówce. Ciekawe jak im pójdzie ciułanie ze słabiakami, których będzie teraz nieco więcej. Zaza nadal królewski. Trudno przegapić dobrą formę Montoyi. Takiego Montoyi spodziewaliśmy się, gdy zaczynał grać seniorsko. Nadal zabójczy Zaza. Zespół gra jak gra, ale wyprzedza Atletico i wskakuje na podium. Wtf. Soler w środku pola to nędza, jak Kondogbia wróci może będzie lepiej.

 

 

Real na pewno odniesie się do napięć politycznych związanych z niepodległością Katalonii, chociaż nie będzie pewnie aż tak zaangażowany. Dla nich liczą się punkty w meczu z, nomen omen, Espanyolem. Pytaniem mogą być boki obrony, wobec kontuzji. Na lewej zagra Nacho, a na prawej Achraf Hakimi, 18-letni wychowanek, którego fani Królewskich od dawna chcieli zobaczyć w akcji. W ataku tym razem Środkowy Napastnik Cristiano oraz Marco "najlepszy młody piłkarz świata zdaniem L'Equipe" Asensio. No z 5-0 się zapowiada.

Edytowane przez ogqozo
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Atletico na razie o klasę lepsze od Barcy. Tradycyjnie sporo nerwowości w obronie Blaugrany, kilka fatalnych kiksów, chociaż gol dla Atletico to raczej akcja palce lizać niż jakaś klasyczna katastrofa Pique. 

 

Messi niewidoczny, ale generalnie każdy kto operuje blisko bramki Atletico jest niewidoczny, można co najwyżej poprzerzucać sobie piłkę po półkolu na poszczególne skrzydła tworząc pozory niezłego rozgrywania (patrz Iniesta). Suarez gra tak jak do tej pory. Valverde wystawił Gomesa, trochę nie rozumiem, ale walczy o każdą straconą przez siebie piłkę...

Opublikowano (edytowane)

Było blisko żeby Atletico sfrajerzyło jak z Chelsea w LM i straciło gola w ostatniej minucie na 2-1, na szczęście tym razem Messiemu wolny nie wyszedł. Dzięki temu remisowi Real odrabia 2 pkt straty do Katalończyków.

 

Sam Real średnio wypadł na przedmieściach Madrytu i w męczarniach wygrał 2-1 z Getafe. Ronaldo najpierw nie trafia na pustą bramkę by później wykorzystać świetne podanie Isco, dzięki czemu dał 3 pkt Królewskim. Hiszpan zresztą dał niesamowity impuls pod koniec spotkania gdy wszedł z ławki. Obecnie to zdecydowany lider tej drużyny. Na plus też Benzema, który otworzył wynik spotkania, Achraf, który świetnie maskuje brak Daniego oraz Llorente, który udanie zastąpił Casemiro. Rotacje znowu mogły wyjść bokiem Zizou, ale tym razem już się udało w przeciwieństwie do poprzednich spotkań.

Edytowane przez MYSZa7
Opublikowano

Dzisiaj mecz tegorocznych rewelacji La Liga: Betis Seviila - Valencia

 

czyli starcie obecnego trenera Valencii (Marcelino) i niedoszłego (Setien). W ubiegłym sezonie gdy trwały poszukiwania nowego trenera nietoperzy który podźwignie klub z kryzysu, na czele wyścigu był właśnie Setien którego kandydaturę forsował dyrektor sportowy Valencii, miało nawet dojść do podpisania wstępnej umowy.

 

Ostatecznie wyścig ten wygrał Marcelino, który podobno kupił rekruterów tym, że obejrzał każdy mecz nietoperzy w poprzednim sezonie, co już samo w sobie jest osiągnięciem godnym pochwały go grali absolutnie tragicznie, dokładnie je analizując. Doszło do tego, że już przed podpisaniem kontraktu miał dokładną receptę jak uzdrowić klub, w obliczu tak przygotowanego kandydata władze Valencii po prostu musiały go zatrudnić, a po wynikach widać że chyba miał rację. 

 

Setien natomiast wylądował TYLKO w Betisie. Ale trzeba mu przyznać że koleś ma naprawdę papiery na świetnego trenera. To jak potrafił w błyskawiczny sposób odmieniać  średniaki (jak Betis) czy słabiaki (jak Las Palmas) w ofensywne, pięknie, a przede wszystkim zwycięskie ekipy jest godne pochwały. Wielu ekspertów piłki hiszpańskiej patrząc na sposób gry jego zespołów już teraz widzi go w roli następcy Valverde. 

 

Także szykuje się dobry mecz, obie drużyny grają ofensywnie, ładnie dla oka i dużo strzelają. Nie podejme się próby przewidywania wyniku, tutaj może paść każdy wynik 

Opublikowano (edytowane)

Śledziłem transfery Betisu, zaiste interesujące. Spodziewałem się więc niezłej gry, choć najbardziej ekscytujący Boudebouz pogania kontuzję kontuzją. Będzie krew, jeśli w końcu wróci i będzie słaby. Ekipa sobie radzi, ale raczej na walkę o górną połowę tabeli, niż czołówkę.

 

Tak jak Valencia, która ma drugie miejsce. Tylko trochę przesadnie. Realny wydaje się wręcz powrót do Ligi Mistrzów po... hm, trzech latach. Ale wydaje się dłużej. W tamtej edycji Valencia odpadła m.in. z belgijskim Gentem i nawet nikt się nie dziwił. Kondogbia i Guedes to mali bogole w tej ekipie, a cały zespół gra dobrze.

 

 

 

No ale rewelacją początku sezonu jest na pewno Leganes. Zabójczo skuteczne w swojej dziedzinie. Fakt, że to zasługa łatwego terminarza, ale wyniki są. Futbol defensywny, brzydki, a przede wszystkim zwycięski.

Edytowane przez ogqozo

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...