Sven Froost 504 Opublikowano 1 marca Opublikowano 1 marca (edytowane) No fajny mecz, Isco daje na prowadzenie 2:1 a Anthony nadal ma swoje kocie ruchy, wrrr EDIT: Isco kopiacy Vasqueza EDIT 2: Isco mvp, szkoda ze nie dla Realu Edytowane 1 marca przez Sven Froost Cytuj
ogqozo 6 719 Opublikowano 3 marca Opublikowano 3 marca Atletico zrobiło sobie idealną próbę generalną przed Realem - wygrali 1-0, ratowani wielokrotnie przez słupki i poprzeczki lol. Julian Alvarez, po fatalnym początku, już wyrasta na idola Indian. Może już przeskakuje De Paula jako uważany za najlepszego ich gracza na ten moment. Młody Simeone stał się pewniakiem w jedenastce, grając na prawym skrzydle - i wyniki potwierdzają, że nepotyzm działa. Wyśmiewany przez fanów Barcy Clement Lenglet przeżywa drugą młodość. Nawet młody Pablo Barrios niby ma coś do udowodnienia, bo w dzieciństwie był też w akademii Realu. Atletico może wywinąć figla w tym sezonie. A Real no strasznie cienko, nie wiem co tak słabo, gniótł ich Betis. Cytuj
KrYcHu_89 2 641 Opublikowano 4 marca Opublikowano 4 marca Barca za to 33 do 0 w strzałach, Real Sociedad nie wywalczył nawet rożnego, wraca forma dominacji z początku sezonu. Cytuj
Shankor 1 684 Opublikowano 4 marca Opublikowano 4 marca Problemem Barcy teraz jest paradoksalnie element który dał przewagę na początku sezonu - Lewandowski. Standardowo druga połowa sezonu jest dla niego dużo słabsza. No ale nie mają za bardzo kogo wystawić na środku, a on samą swoją obecnością na boisku sprawia, że niektórzy wychodzą na murawę w obesranej zbroi. Cytuj
ogqozo 6 719 Opublikowano 4 marca Opublikowano 4 marca Tak jak pisałem, Barca bez Lewandowskiego ma świetne wyniki. W 5 meczach, w których nie grał, zdobyli 26 goli. Moim zdaniem, Ferran Torres jest świetny jako 9 w tej ekipie, znacznie lepszy niż na innych pozycjach. Jasne, to tylko kilka meczów. Ale tylko tyle była okazja zagrać bez Robercika. Aż się trochę dziwię, że Lewandowski tak ciągle gra, choć nie ma co - ogólnie tragedii nie ma, jako całokształt nadal ma sporo do zaoferowania w porównaniu do większości piłkarzy świata. Ale fani Barcy nie bez powodu mocno na niego jęczą - Lewandowski to teraz taki piłkarz, że najlepiej po prostu mówić o jego liczbie bramek, a nie oglądać z lupą, jak wygląda wszystko, co robi... Chce się człowiek czepiać, ale co - zdobył gola w 4 z ostatnich 5 meczów, jest liderem strzelców ligi nad Mbappem, drugi na króla strzelców LM. I jest skuteczny, jak już odpali na bramkę. Cytuj
KrYcHu_89 2 641 Opublikowano 5 marca Opublikowano 5 marca Lewandowski to taki Lebron Primiera Division, wyniki, statystyki niby są, ale każdy zarzuca mu słabsze występy i po prostu życzy mu emerytury, żeby na jego miejsce przyszedł nowy lider ataku. Najgorsze, że takie zdanie o nim mają głównie jego rodacy, zamiast spokojnie cieszyć się jego ostatnimi występami w karierze... ten człowiek tylko raz od ostatnich kilkunastu lat przegrał krajową ligę i jest na dobrej drodze do top 3 w byciu mistrzem top5 lig krajowych 12 razy, a z Lechem to już 13, czyli tyle co Ryan Giggs, mając przy tym ścieżkę trudniejszą, bo 3 (z Lechem 4) kluby niż Muller, Messi, czy Giggs, którzy ciągle grali w jednym . Btw miałem sen, że Barca wygrała w tym roku wszystko, ale Lewy znowu był 2gi w ZP, bo wygrał ją... Maciej Szczęsny xDDD. 15 godzin temu, ogqozo napisał(a): Tak jak pisałem, Barca bez Lewandowskiego ma świetne wyniki. W 5 meczach, w których nie grał, zdobyli 26 goli. Moim zdaniem, Ferran Torres jest świetny jako 9 w tej ekipie, znacznie lepszy niż na innych pozycjach. Jasne, to tylko kilka meczów. Ale tylko tyle była okazja zagrać bez Robercika. Aż się trochę dziwię, że Lewandowski tak ciągle gra, choć nie ma co - ogólnie tragedii nie ma, jako całokształt nadal ma sporo do zaoferowania w porównaniu do większości piłkarzy świata. Ale fani Barcy nie bez powodu mocno na niego jęczą - Lewandowski to teraz taki piłkarz, że najlepiej po prostu mówić o jego liczbie bramek, a nie oglądać z lupą, jak wygląda wszystko, co robi... Chce się człowiek czepiać, ale co - zdobył gola w 4 z ostatnich 5 meczów, jest liderem strzelców ligi nad Mbappem, drugi na króla strzelców LM. I jest skuteczny, jak już odpali na bramkę. Tak, ale z kim oni grali w tych meczach, Ferran z Atletico pokazał, że z silniejszymi rywalami wyraźnie ma problem z wykończeniem, jak od początku kariery, nigdy nie będzie strzelcem kilkudziesięciu goli w sezonie, to nie ten typ. Natomiast w roli zmiennika czy to w pomocy, czy w ataku top. Cytuj
Hanza71 34 Opublikowano 5 marca Opublikowano 5 marca Wiadomo ze Lewandowski topka w swoim fachu, ciekawe kiedy narodzi sie jego nastepca w Polsce. Cytuj
ogqozo 6 719 Opublikowano 5 marca Opublikowano 5 marca Racjonalnie, trzeba założyć wielkie szanse, że nikt za naszego życia się nawet nie zbliży. Pod względem obiektywnych sukcesów w topie światowym w klubie gdzie sam zaszedł, nie tylko gry w znacznie mocniejszej reprezentacji - Lewandowski stał się najlepszym piłkarzem w historii Polski w wieku, ja wiem, góra 25 lat? Mając jeszcze przed sobą taką masę sukcesów, że to aż śmieszne porównywać. Weźmy jego osiągnięcia na 2013 rok: 4 gole z Realem Madryt by awansować do finału Ligi Mistrzów, wszędzie jedenastki sezonu w Bundeslidze, według wielu Piłkarz Sezonu w Bundeslidze, jaki Polak już ten poziom osiągnął? Po 3 sezonach gry w BVB (jeden ogony z ławki), Lewandowski miał też 54 gole w Bundeslidze, czyli tylko kilka mniej niż dotychczasowy rekordzista Furtok. Przed końcem 2013 już ten rekord pobił. Tak, Lewandowski już kilkanaście lat temu zdobył więcej goli na topowym poziomie, niż jakikolwiek Polak w całej karierze (chyba że liczyć Francję, gdzie Szarmach zbliżył się do setki, nie była to w latach 80. potężna liga). Kurde, Lewandowski pojechał do Barcelony już trochę na emeryturę, a też już dawno stał się Polakiem, który zdobył najwięcej goli w La Liga. Lewandowski w tej edycji LM pewnie zdobędzie więcej goli, niż jakikolwiek Polak w swojej karierze. I też odegra po prostu większą rolę na boisku w sukcesie w LM, niż jakikolwiek Polak zaliczył (sumując, nie mówię o pojedynczych meczach fuksa, które zresztą też są dość rzadkie w historii polskich piłlkarzy w wielkim futbolu). Deyna czy Boniek nigdy nie dostali żadnego większego wyróżnienia za grę w klubie, tylko medale imprez reprezentacyjnych zwróciły uwagę szerszego świata na nich. Serio to można by podzielić karierę Lewandowskiego na trzy i chyba każda z tych części by mogła być uznana za najlepszą karierę Polaka w futbolu lol. Szanse, że dożyję kogoś na tym poziomie z Polski, uważam więc za bardzo niskie. 1 Cytuj
krzysiek923 1 872 Opublikowano 5 marca Opublikowano 5 marca Lewandowski przed emeryturą ma szansę zostać drugim najlepszym po C. Ronaldo strzelcem w LM, przed Messim, więc o czym w ogóle mówimy. Cytuj
Figaro 8 479 Opublikowano 5 marca Opublikowano 5 marca To i tak nie powstrzyma miliona polaków przed komentowaniem na FB każdej informacji z nim związanej o tym, że 35 letni Lewy się skończył, już nie jest na tym samym poziomie co kiedyś i że jego Anka tańczy bachatę. Zjebana mentalność to klucz naszego narodowego DNA. 1 Cytuj
zlewo 236 Opublikowano 8 marca Opublikowano 8 marca Lewy jest kolosem futbolu, ale jednak tańce wygibańce Anki, pozostawiają pewien niesmak. Przynajmniej u mnie. Cytuj
ogqozo 6 719 Opublikowano 15 marca Opublikowano 15 marca Jezu jaki ten Real jest teraz cienki. Nie wiem jak oni jeszcze z tego wygrywają. Chyba piąty mecz/dwumecz z rzędu nic nie grają. Cytuj
ogqozo 6 719 Opublikowano 16 marca Opublikowano 16 marca Nie ma co, Real gra masę meczów we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie i nie bez powodu wygląda jak trupy. Nawet Liverpool tak wyglądał ostatnimi czasy, a Real miał ten wyjazd do Arabii na Superpuchar Hiszpanii, a przez ostatnie 2 miesiące - 18 meczów do zagrania, bagatela (z czego tylko 3 w pucharku, reszta to były "must winy"). Teraz dodatkowo grali niecałe 3 dni po dogrywce z Atletico, i to na wyjeździe. W tym świetle, trzeba oddać ogromne osiągnięcie, że grając nędznie, Real wygrał sporo meczów i utrzymał się w LM i w walce o mistrza naraz. Florentino ogłosił, że będzie protestował do FIFA, "nadużycia Ligi Tebasa nie mogą być kontynuowane", i w sumie w tej kwestii raczej ma rację, chujowo że nie dali im chociaż zagrać w niedzielę wieczorem, przecież są mecze dzisiaj. Oczywiście liga zawsze rozdziela mecze Realu i Barcelony, by dwa główne wydarzenia weekendu były zawsze wydarzeniem dnia, zapewne tak robią więcej kasy. Ale dzisiaj musieli wybrać, bo przed nami Atletico-Barcelona. Barca jest w dobrej sytuacji, jest przed Atletico, mimo przełożonego meczu z Osasuną, z powodu śmierci pracownika. ALE jeśli dzisiaj przegrają... to wcale dobra sytuacja nie będzie. Mimo świetnej formy i wielu wygranych, Barca jest dzisiaj nadal trochę na musiku. Cytuj
bartiz 1 649 Opublikowano 16 marca Opublikowano 16 marca no i minutę po spierdolonej może nie setce ale znakomitej okazji Lewego, Atletico strzela bramkę... Cytuj
Figaro 8 479 Opublikowano 16 marca Opublikowano 16 marca z 2:0 na 2:3. Talizman Szczęsnego w pełni mocy. Cytuj
Mendrek 586 Opublikowano 16 marca Opublikowano 16 marca Pierwsza połowa guano. Druga to mocne meczycho jak się patrzy. Te trzy bramki Barcy to tknięte fuksem. Jeszcz4 nokaut na koniec i tylko współczuć Atletico Cytuj
KrYcHu_89 2 641 Opublikowano 16 marca Opublikowano 16 marca Odblokowany i naładowany dzisiaj Lewy najpierw antybohaterem po fatalnym pudle, a potem cały zespół poderwał bramką na 1:2. Barca być może wygrała La Liga tym meczem. Drugi raz w sezonie wyszli z 0:2 z Atletico na 4:4 w Pucharze i 4:2 dzisiaj, szacunek. Cytuj
Sven Froost 504 Opublikowano 18 marca Opublikowano 18 marca Wkurza mnie juz Real. Moja ulubiona druzyna ma podobno najlepszego pilkarza na swiecie, dwoch graczy wartych wiecej niz on i czesto nie sa najlepszymi graczami na boisku a graja chujnie. Fakt fajnie to wyglada w LM ale w lidze ich mecze sa po prostu nudne z dobrymi momentami, ciezko mi sie je oglada jako fan Cytuj
ogqozo 6 719 Opublikowano 18 marca Opublikowano 18 marca Nie ma co, Barcelona w najlepszych humorach schodzi na przerwę reprezentacyjną. Wygrali prawie wszystkie mecze w tym roku. Zdemolowali Real w Arabii, w lidze wrócili na fotel lidera. W Lidze Mistrzów są dla wielu faworytem do zwycięstwa, w każdym razie są murowanym faworytem do pierwszego od 6 lat półfinału (kurde, aż trudno uwierzyć, jak mało osiągnęła Barcelona w LM przez ostatnią dekadę, po tym pamiętnym triumfie z trio MSN. Tylko jeden półfinał w ciągu 10 lat!). Goli zazwyczaj nie tracą. A gdy jakaś ekipa nagle przypadkowo zacznie im wtapiać - jak Real, Benfica i Atletico - to nadal są w stanie się spiąć i strzelić ze cztery, żeby nie przegrać. Nadal nic nie wygrali i wszystko jest do zwalenia. Ponadto liderowanie w lidze jest mylące - Barcelona ma praktycznie tyle samo punktów, co rok temu, tyle że Real dużo mniej. W LM, dopiero czeka ich starcie o wszystko z kimś naprawdę mocnym. Ale nadzieje są najwyższe od tego wygranego 2015 roku, kiedy naprawdę chyba nikt się nie spodziewał, że oto kończy się era. A to wszystko w wiecznym kryzysie i prawie bez transferów od poprzedniego sezonu, przyszedl właściwie tylko Olmo, który gra mocno w kratkę. Za to odeszli istotni Gundogan, Cancelo, a także grający dość często Joao Felix. Ten Flik to prawdziwy Vi... zwycięzca. Cytuj
ogqozo 6 719 Opublikowano środa o 20:12 Opublikowano środa o 20:12 Barcelona gra mecz już jutro lol, a następny w niedzielę. A potem w środę z Atletico, swoją drogą. Niezła sprawa... nie pamiętam, by kiedykolwiek w trakcie przerwy reprezentacyjnej ktoś grał już w czwartek. Kiedyś te przerwy to były prawie kompletne dwa tygodnie. Np. mecze były w sobotę, po prawie tygodniu zgrupowania kadry, i środę. Teraz kadry mają jeszcze mniej czasu, piłkarze mają zagrać dwa mecze i spierdalać w ciągu praktycznie tygodnia, wszak wiele reprezentacji zagrało drugi mecz już w poniedziałek. I co tu może upracować niby trener reprezentacji, jak widzi piłkarzy pierwszy raz od pół roku i ma na wszystko, włącznie z organizacją dwóch meczów... tydzień? A następny raz za kilka miesięcy. Cytuj
Ludwes 1 693 Opublikowano środa o 20:17 Opublikowano środa o 20:17 ale to wyjątkowa sytuacja, bo to ten zaległy mecz Cytuj
KrYcHu_89 2 641 Opublikowano czwartek o 07:56 Opublikowano czwartek o 07:56 No jestem ciekaw, jak to dzisiaj wyjdzie, wszyscy grali na reprze i to ciężkie mecze, może oprócz Lewego, który truchtał głównie . Imo Barca nie może stracić głupio punktów, bo zrobi się nerwowo w El Clasico w maju. Z drugiej strony pewnie nie wyjdzie pełny skład na któryś z meczów, bo jednak mecz z Atletico w Copa chyba priorytetem na tydzień. Ciekawe jak to Hansi rozegra. Cytuj
ogqozo 6 719 Opublikowano czwartek o 17:04 Opublikowano czwartek o 17:04 Akurat Barca ma w sumie zawodników, którzy nie grali w kadrach. Szczęsny, Inigo Martinez, Eric Garcia, Balde, Gavi, Fermin. Ponadto Ferran i Olmo grali w kadrze, ale w niepełnym wymiarze. Da się zastąpić Lewandowskiego i Raphinhę (który grał wczoraj, i to cierpiąc: pod koniec pogromu, fani Argentyny zaczęli skandować szyderczo "wpuść Raphinhę". Tak naprawdę, widać było nadal, że Raphinha wyróżnia się talentem u Canarinhos... ale wynik 4-1 oddał, jaka teraz jest przepaść między tymi krajami). Zostaje jak zawsze Kounde, Pedri, de Jong (środek pomocy nadal ciężki, bo Casado wypadł z kontuzją pewnie do końca sezonu), no i oczywiście Yamal, nie wyobrażam sobie, by Barcelona albo Hiszpania zrezygnowała z wystawienia Yamala. Jaki to jest Mister 90 w tym wieku to się w pale nie mieści, ale i kadra, i Barca są bez Yamala widocznie słabsze. Cytuj
krzysiek923 1 872 Opublikowano czwartek o 17:22 Opublikowano czwartek o 17:22 Qatar Sports Investments, właściciele PSG, szykują się do przejęcia Malagi podobno. Transakcja szacowana na 100 milionów euro. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.