polaki899 32 Opublikowano 12 listopada 2013 Opublikowano 12 listopada 2013 Ronaldo nie dostanie z powodu nieobecności na ostatniej gali, Ribery dostanie, nie są ważne głosy tylko kto je liczy. No ja dla pogodzenie dał bym inieście albo lepiej Zlatanowi Cytuj
MYSZa7 8 962 Opublikowano 12 listopada 2013 Opublikowano 12 listopada 2013 (edytowane) Gdyby Ronaldo grał w ich czasach, byłby tak samo dobry i tak samo byś go teraz wspominał, byłby jednym z nich, a najlepszy i tak byłby Messi. Co z tego, że wygrali? Teraz wygrać jest dużo trudniej, nie tak łatwo dojść do finału Ligi Mistrzów, bo można odpaść z Atletico czy Sociedad i jeśli ktoś ogląda mecze to go to nie zdziwi, a nie po drodze rozbijać słabsze, biedniejsze drużyny i dopiero na końcu zmierzyć się w finale z najlepszym. Dlaczego Real Madryt to w świadomości starszych kibiców Galaktyczni? Bo grali tam najlepsi z najlepszych, prawdziwe gwiazdy. Teraz taką drużyną Galaktycznych mógłaby zostać Barca, Bayern czy Chelsea, ale od Realu się zaczęło i tak sobie jadą na tej historii najmocniejszych, choć naprawdę niczym się nie wyróżniają od innnych topowych klubów. Chelsea zdobyła Ligę Mistrzów, a Real z Ronaldo nie może, czy na tej podstawie mam twierdzić, że Ronaldo to cienias? Też mi dokrycie, że sam meczu nie wygra i musi mieć z kim grać. Przy jego ambicji, będąc zawodnikiem Barcelony wygrywałby wszystko jak leci. Kto ma teraz najwięcej bramek w fazie grupowej? Dzięki komu Real nie przeszedł dalej z Borussią? Co wtedy zrobił Ozil? Co by było gdyby Stary, ale nie grał Nikt nie mówi, że Ronaldo to cienias. Chodzi o to że jest to zawodnik, który NIE POTRAFI pociągnąć drużyny w kluczowych momentach. A ostatnie zdanie to już w ogóle mistrz xD Ty o Ozilu, a my tu o Ronaldo, który w tamtym spotkaniu w ogóle nie istniał. Ramos z Benzemą musieli za niego bramki strzelać. Edytowane 12 listopada 2013 przez MYSZa7 Cytuj
Pawlo 86 Opublikowano 12 listopada 2013 Opublikowano 12 listopada 2013 Mysza, sam zacząłeś co by było gdyby, napisałem wyżej. No nie grał, a Zidane i brazylijski Ronaldo nie grali w obecnych. Sami zawodnicy Realu przyznali po meczu, że "nie spodziewali się, że będzie aż tak trudno", a tu psikus - Borussia potrafi grać w piłkę! Co do Oezila, nie to miałem na myśli. Napisałeś, że CR7 nie osiągnął w Realu tyle, co Zidane/Raul/Ronaldo, czyli między innymi nie wygrał CL. Piłka nożna to jednak gra zespołowa, z Borussię znakomitą okazję zmarnował Ozil (bo ją miał), a niewykluczone, że Ronaldo zaprezentowałby się lepiej później, w meczu finałowym. Messi też średnio Argentyną dowodzi. Cytuj
MYSZa7 8 962 Opublikowano 12 listopada 2013 Opublikowano 12 listopada 2013 Mysza, sam zacząłeś co by było gdyby, napisałem wyżej. No nie grał, a Zidane i brazylijski Ronaldo nie grali w obecnych. Sami zawodnicy Realu przyznali po meczu, że "nie spodziewali się, że będzie aż tak trudno", a tu psikus - Borussia potrafi grać w piłkę! Co do Oezila, nie to miałem na myśli. Napisałeś, że CR7 nie osiągnął w Realu tyle, co Zidane/Raul/Ronaldo, czyli między innymi nie wygrał CL. Piłka nożna to jednak gra zespołowa, z Borussię znakomitą okazję zmarnował Ozil (bo ją miał), a niewykluczone, że Ronaldo zaprezentowałby się lepiej później, w meczu finałowym. Messi też średnio Argentyną dowodzi. Gdzie? Zresztą nie mam co się dalej produkować, końcówka tego sezonu znowu pokaże czy CR7 jest dobry tylko na leszczy czy jednak stać go w końcu na coś więcej i poprowadzi Królewskich do tej upragnionej La Decimy. Cytuj
Gość Opublikowano 12 listopada 2013 Opublikowano 12 listopada 2013 Messi też średnio Argentyną dowodzi. No właśnie dowodził w tych eliminacjach całkiem nieźle, a gra w teamie od wielu lat będącym raczej ciekawostką niż kandydatem do tytułu MŚ. Cytuj
agst 138 Opublikowano 12 listopada 2013 Opublikowano 12 listopada 2013 W sumie racja. Większość obecnych fanów Realu to tak naprawdę fani Ronaldo. Bardziej ich obchodzą indywidualne osiągnięcia Portugalczyka niż wyniki Królewskich. Teksty jaki to z niego "geniusz" i w ogóle Bóg lepszy od samego Raula (!), Zidane'a(!!!) czy grubego Ronaldo (!!!) najbardziej mnie rozpi.erdalają. Ty za to uparcie starasz się umniejszyć jego rolę w obecnym Realu. To, czy Ronaldo jest lepszy od Raula, Zidane'a, czy Grubego jest nie tylko nieistotne, ale też wyjątkowo trudne do udowodnienia. Natomiast nie ulega wątpliwości, że dzisiaj to Portugalczyk gra pierwsze skrzypce u Królewskich. Czy 10 lat temu "większość fanów Realu" nie była tak naprawdę fanami Zidane'a? Przecież cała medialna otoczka piłki nożnej bazuje na idealizowaniu aktualnych gwiazd. Popatrz sobie co Raul czy Zidane co zrobili i osiągnęli dla Realu, a co Cristiano. Już nie chcę wspominać o wyczynach Zidana czy grubego Ronaldo w reprezentacji bo Krystyna nawet do nich startu nie ma. Ale chyba przyznasz, że tamten Real był lepszy od obecnego Realu. Zresztą Zidane, Raul i gruby Ronaldo czyli trójka piłkarzy, do której Cristiano nie ma startu(według ciebie), grała RAZEM - trochę przegięty zespół co? Tak samo zresztą jak powinieneś przyznać, że tamta Brazylia i Francja były lepsze od obecnej Portugalii. Na koniec, żeby była jasność - nie jestem fanem Ronaldo, ja na niego patrzeć nie mogę(jak na 3/4 obecnego Realu), ale trudno typa besztać skoro przeważnie gra jak maszyna. Cytuj
Pawlo 86 Opublikowano 12 listopada 2013 Opublikowano 12 listopada 2013 (edytowane) Mysza@ Porównując jednego i drugiego Ronaldo. Messi też średnio Argentyną dowodzi. No właśnie dowodził w tych eliminacjach całkiem nieźle, a gra w teamie od wielu lat będącym raczej ciekawostką niż kandydatem do tytułu MŚ. To tak jak Portugalia. Portugalia bez Ronaldo? Hmm... BTW Nie wiem dlaczego, samoistnie przypomniał mi się mecz, w którym... http://www.youtube.com/watch?v=j5gDJfFvObg Edytowane 12 listopada 2013 przez Pawlo Cytuj
Kymel 789 Opublikowano 12 listopada 2013 Opublikowano 12 listopada 2013 A które wg Ciebie Mysza to są te kluczowe mecze? Może są to ostatnie mecze z Barceloną, w których Ronaldo był najlepszym graczem Realu? A może półfinał z Bayernem w 2012 roku, w którym łącznie strzelił 2 bramki? Jeszcze kilka znalazłoby się. Czy to jego wina, że czasami reszta drużyny wygląda jakby za nim nie nadążała? Cytuj
MYSZa7 8 962 Opublikowano 12 listopada 2013 Opublikowano 12 listopada 2013 (edytowane) W sumie racja. Większość obecnych fanów Realu to tak naprawdę fani Ronaldo. Bardziej ich obchodzą indywidualne osiągnięcia Portugalczyka niż wyniki Królewskich. Teksty jaki to z niego "geniusz" i w ogóle Bóg lepszy od samego Raula (!), Zidane'a(!!!) czy grubego Ronaldo (!!!) najbardziej mnie rozpi.erdalają. Ty za to uparcie starasz się umniejszyć jego rolę w obecnym Realu. To, czy Ronaldo jest lepszy od Raula, Zidane'a, czy Grubego jest nie tylko nieistotne, ale też wyjątkowo trudne do udowodnienia. Natomiast nie ulega wątpliwości, że dzisiaj to Portugalczyk gra pierwsze skrzypce u Królewskich. Czy 10 lat temu "większość fanów Realu" nie była tak naprawdę fanami Zidane'a? Przecież cała medialna otoczka piłki nożnej bazuje na idealizowaniu aktualnych gwiazd. Popatrz sobie co Raul czy Zidane co zrobili i osiągnęli dla Realu, a co Cristiano. Już nie chcę wspominać o wyczynach Zidana czy grubego Ronaldo w reprezentacji bo Krystyna nawet do nich startu nie ma. Ale chyba przyznasz, że tamten Real był lepszy od obecnego Realu. Zresztą Zidane, Raul i gruby Ronaldo czyli trójka piłkarzy, do której Cristiano nie ma startu(według ciebie), grała RAZEM - trochę przegięty zespół co? Tak samo zresztą jak powinieneś przyznać, że tamta Brazylia i Francja były lepsze od obecnej Portugalii. Na koniec, żeby była jasność - nie jestem fanem Ronaldo, ja na niego patrzeć nie mogę(jak na 3/4 obecnego Realu), ale trudno typa besztać skoro przeważnie gra jak maszyna. Nie tamten Real z Ronaldo, Zidane i Raulem nie był lepszy od tego co jest obecnie Tamten był początkiem upadku Realu na kilka lat. Przyjście Becksa i odejście Del Bosque w ogóle spier.doliło ten zespół. Real z Raulem, Figo, Makelele, McManamanem, Carlosem czy Morientesem potrafił zdobyć w ciągu 6 lat 3 razy Ligę Mistrzów, przy czym ten ostatni tytuł pomógł zdobyć jeszcze swoim genialnym golem Zizou. Do Brazylii się może zgodzę, ale do Francji takiej z 2006 roku już nie. W sumie to nie była drużyna Francji... to był praktycznie jeden zawodnik, Zizou któremu reszta drużyna tylko asystowała. Przecież co Francuz wtedy robił na MŚ to była masakra. Żaden zawodnik nie potrafił tak ciągnąć całej drużyny jak on. A które wg Ciebie Mysza to są te kluczowe mecze? Może są to ostatnie mecze z Barceloną, w których Ronaldo był najlepszym graczem Realu? A może półfinał z Bayernem w 2012 roku, w którym łącznie strzelił 2 bramki? Jeszcze kilka znalazłoby się. Czy to jego wina, że czasami reszta drużyny wygląda jakby za nim nie nadążała? Mówisz o meczu z Bayernem, gdzie raz mu Ozil wyłożył piłkę jak na tacy i jeszcze strzelił z karnego. Szkoda, że później gdy przyszło do decydującego momentu czyli serii rzutów karnych to spier.dolił sprawę. I może jest to jeszcze półfinał z Borussią, gdzie gdyby nie wystawienie na tacy ( też mi szok) piłki przez Higuaina to nie zauważyłbym w ogóle, że taki grajek jest na boisku. W rewanżu na Bernabeu to Cris zdecydowanie nie nadążał za resztą drużyny. W półfinale w 2011 roku z Barceloną także nie przypominam sobie, żebyś czymś specjalnym zabłysnął. Edytowane 12 listopada 2013 przez MYSZa7 Cytuj
Kymel 789 Opublikowano 12 listopada 2013 Opublikowano 12 listopada 2013 No w taki sposób to można deprecjonować każdego gracza. Normalnie niesprawiedliwe byłoby przyznanie ZP zawodnikowi, któremu inni gracze podają piłkę, bo wiedzą, że prawie nigdy nie zawodzi, co nie? Pewnie powinien jeszcze grać na bramce, obronie i trenować drużynę aby był godny ZP. Ta rozmowa wygląda jak mówienie do wiecznie alternatywnego Ogórka. Zawsze znajdzie się powód aby być na nie albo mieć przeciwne zdanie do ogółu. Cytuj
MYSZa7 8 962 Opublikowano 12 listopada 2013 Opublikowano 12 listopada 2013 No jasne, że fajnie, że jak się poda do Ronaldo to można być pewnym, że ze spokojem to wykończy, ale to nie jest zawodnik, który "ciągnie" drużynę. Na niego pracuje cała drużyna, a nie na odwrót. Cytuj
agst 138 Opublikowano 12 listopada 2013 Opublikowano 12 listopada 2013 (edytowane) Ale chyba przyznasz, że tamten Real był lepszy od obecnego Realu. Zresztą Zidane, Raul i gruby Ronaldo czyli trójka piłkarzy, do której Cristiano nie ma startu(według ciebie), grała RAZEM - trochę przegięty zespół co? Tak samo zresztą jak powinieneś przyznać, że tamta Brazylia i Francja były lepsze od obecnej Portugalii. Na koniec, żeby była jasność - nie jestem fanem Ronaldo, ja na niego patrzeć nie mogę(jak na 3/4 obecnego Realu), ale trudno typa besztać skoro przeważnie gra jak maszyna. Nie tamten Real z Ronaldo, Zidane i Raulem nie był lepszy od tego co jest obecnie Tamten był początkiem upadku Realu na kilka lat. Przyjście Becksa i odejście Del Bosque w ogóle spier.doliło ten zespół. Real z Raulem, Figo, Makelele, McManamanem, Carlosem czy Morientesem potrafił zdobyć w ciągu 6 lat 3 razy Ligę Mistrzów, przy czym ten ostatni tytuł pomógł zdobyć jeszcze swoim genialnym golem Zizou. Do Brazylii się może zgodzę, ale do Francji takiej z 2006 roku już nie. W sumie to nie była drużyna Francji... to był praktycznie jeden zawodnik, Zizou któremu reszta drużyna tylko asystowała. Przecież co Francuz wtedy robił na MŚ to była masakra. Żaden zawodnik nie potrafił tak ciągnąć całej drużyny jak on. Ale przed przyjściem Beckhama(czyli z Ronaldo, Zidanem i Raulem), Real chyba coś wygrał? Wydawało mi się, że LM zdobyli, ale może coś mi się pomieszało. Do Brazylii musisz się zgodzić, oni mieli kosmiczną pakę w 2002. Zresztą to jedna z moich ulubionych drużyn jakie widziałem. Co do Francji, to chodziło mi o Francję z 1998 i 2000, a nie z 2006. Edytowane 12 listopada 2013 przez agst Cytuj
MYSZa7 8 962 Opublikowano 12 listopada 2013 Opublikowano 12 listopada 2013 (edytowane) Mistrzostwo Hiszpanii (Raul, Ronaldo, Zidane) i Superpuchar Hiszpanii (już z Beckhame w składzie) w 2003 roku. No tamta Francja to była mega drużyna, ale mi bardziej chodziło o to jak jeden zawodnik potrafi praktycznie sam wygrywać mecze i idealnym przykładem był właśnie Zizou i Francja z 2006 roku. Edytowane 12 listopada 2013 przez MYSZa7 Cytuj
agst 138 Opublikowano 12 listopada 2013 Opublikowano 12 listopada 2013 Bez przesady. Sam to on nie wygrywał. Nie będę zaprzeczał, że grał znakomicie w 2006r, ale z tego co pamiętam, to Francuzi wtedy na prawdę mieli świetną obronę co tez pomogło w wygrywaniu. Cytuj
ogqozo 6 576 Opublikowano 12 listopada 2013 Opublikowano 12 listopada 2013 No w taki sposób to można deprecjonować każdego gracza. Normalnie niesprawiedliwe byłoby przyznanie ZP zawodnikowi, któremu inni gracze podają piłkę, bo wiedzą, że prawie nigdy nie zawodzi, co nie? Pewnie powinien jeszcze grać na bramce, obronie i trenować drużynę aby był godny ZP. Ta rozmowa wygląda jak mówienie do wiecznie alternatywnego Ogórka. Zawsze znajdzie się powód aby być na nie albo mieć przeciwne zdanie do ogółu. Wow, widzę, że to już nie tylko "bolesny fakt", ale też "zdanie ogółu", że Ronaldo jest najlepszym piłkarzem na świecie. Dziwnym trafem te wszystkie nagrody będące wynikiem głosowania zgarnia jednak Messi, choć ogół wie, że to Krisztiano jest numerem jeden. To takie śmieszne. Jestem taki alternatywny na siłę - stwierdziłem, że Messi jest najlepszym piłkarzem na świecie, a za nim Ribery. No przyznam się, po prostu szukałem piłkarzy, którzy są najmniej doceniani na świecie, żeby być alternatywnym, na pierwsze miejsce był wybór między Messim a Brożkiem, jednak Brożek dla mnie zbyt popularny. Cytuj
MYSZa7 8 962 Opublikowano 12 listopada 2013 Opublikowano 12 listopada 2013 Ale nie bierz wszystkiego tak dosłownie, bo jasne jest, że jeśli cała drużyna grałaby chu.jnie to nawet taki Zizou w życiowej formie nic by nie ugrał Cytuj
SzewczykDratewka 202 Opublikowano 12 listopada 2013 Opublikowano 12 listopada 2013 ponizej projekt konsoli do glosowania na zlota pilkę: Cytuj
Hejas 455 Opublikowano 13 listopada 2013 Opublikowano 13 listopada 2013 (edytowane) No w taki sposób to można deprecjonować każdego gracza. Normalnie niesprawiedliwe byłoby przyznanie ZP zawodnikowi, któremu inni gracze podają piłkę, bo wiedzą, że prawie nigdy nie zawodzi, co nie? Pewnie powinien jeszcze grać na bramce, obronie i trenować drużynę aby był godny ZP. Ta rozmowa wygląda jak mówienie do wiecznie alternatywnego Ogórka. Zawsze znajdzie się powód aby być na nie albo mieć przeciwne zdanie do ogółu. Wow, widzę, że to już nie tylko "bolesny fakt", ale też "zdanie ogółu", że Ronaldo jest najlepszym piłkarzem na świecie. Dziwnym trafem te wszystkie nagrody będące wynikiem głosowania zgarnia jednak Messi, choć ogół wie, że to Krisztiano jest numerem jeden. To takie śmieszne. Jestem taki alternatywny na siłę - stwierdziłem, że Messi jest najlepszym piłkarzem na świecie, a za nim Ribery. No przyznam się, po prostu szukałem piłkarzy, którzy są najmniej doceniani na świecie, żeby być alternatywnym, na pierwsze miejsce był wybór między Messim a Brożkiem, jednak Brożek dla mnie zbyt popularny. Gdzie on napisał, że według ogółu Ronaldo jest najlepszym piłkarzem na świecie? "Zdaniem ogółu" jest co najwyżej drugim najlepszym, a Kymel wypowiadał się tylko na temat poziomu samego Ronaldo w kontekście dyskusji z Myszą. Jasne, Messi jest być może najbardziej utalentowanym piłkarzem na świecie, trzeba być ślepym, żeby nie doceniać jego klasy, co generalnie potwierdzają 3 najbardziej prestiżowe nagrody indywidualne wygrane przez 3 lata z rzędu. Osobiście jednak wyżej cenię Ronaldo za to, że zapier.dala jak robot w każdym meczu od 1 do 90 minuty, zapier.dala na treningach i generalnie robi wszystko co może, żeby być najlepszym piłkarzem na świecie. Jego postawa i determinacja w utrzymywaniu wysokiej formy jest imponująca i godna naśladowania. Pod tym względem na pewno przewyższa brazylijskiego Ronaldo, jeśli już chcemy ich porównywać. Do tego Ronaldo zawsze "się chce", czego nie można powiedzieć o większości zawodników Realu. Mnóstwo było meczów, w których Ronaldo był jedyną osobą na boisku zainteresowaną strzeleniem kolejnej bramki, a Ozil i Benzema człapali tylko w ataku bez wiary i jakichkolwiek chęci uzyskania korzystniejszego wyniku. Messi jest piłkarskim X-Menem, mutantem stworzonym do gry w piłkę, bez wysiłku robiącym rzeczy nie do zrobienia dla zwykłych śmiertelników, ale być może jego słabszy sezon mógłby być pretekstem do docenienia gościa, który od lat jest w powszechnej świadomości numerem dwa, a pod kilkoma względami na pewno jest numerem jeden. Edytowane 13 listopada 2013 przez Hejas 3 Cytuj
MYSZa7 8 962 Opublikowano 14 listopada 2013 Opublikowano 14 listopada 2013 http://www.realmadrid.pl/index.php?co=aktualnosci&id=48695 Niezła jaja, jeśli to prawda. Cytuj
SzewczykDratewka 202 Opublikowano 14 listopada 2013 Opublikowano 14 listopada 2013 http://www.realmadrid.pl/index.php?co=aktualnosci&id=48695 Niezła jaja, jeśli to prawda. przeciez wiadomo, że blatter to fanboy messiego a ronaldo ma za smiecia wiec nic dziwnego Cytuj
Gość Opublikowano 14 listopada 2013 Opublikowano 14 listopada 2013 Jestem w szoku, że znowu z Madrytu płyną takie rewelacje... Cytuj
ogqozo 6 576 Opublikowano 14 listopada 2013 Opublikowano 14 listopada 2013 (edytowane) Ktoś napisał coś o Ronaldo nie wymieniając, że został królem strzelców LM! Skandal! Najzabawniejszym fragmentem tego tekstu jest fragment o tym, że trenerzy i kapitanowie z krajów, "gdzie międzynarodowy fubtol jest mniej znany", innymi słowy - jacyś ludzie, którzy nie mają TV i przez cały rok pierwszy raz słyszą o Messim i Cristiano z tych paru zdań w formularzu - powinni bez tego skandalu zagłosować na Cristiano, ale po przeczytaniu tekstu pomijającego jego królowość strzelców w LM już tego nie zrobią. Domyślamy się, że póki nie mają pojęcia kim jest kurde Cristiano Ronaldo aż im FIFA wyśle kartkę na maila, ale zdanie o królestwie strzelców by było, to wszystko ok, Złota Piłka najważniejszą rzeczą na świecie. Tuż za tym fragment następny, że "federacje boją się FIFA" i po przeczytaniu tekstu o Cristiano, w którym nie napisano wyraźnie o jego królestwie strzeleckim w LM, już wiedzą, że nie mogą zagłosować na najlepszego piłkarza. Cóż strasznego im grozi, możemy się tylko domyślać. Kto wie, może za rok kandydat z ich kraju dostanie tak okropny tekścik w formularzu do głosowania? Nawet jeśli stanęłoby na mniejszej karze, typu wywalenie kraju z FIFA, nadal widać jak na dłoni prześladowanie tych, którzy głosują na Ronaldo. Komentarze też niezła wylęgarnia oszołomstwa, ale na stronach fanowskich klubów piłkarskich raczej same dzieci siedzą, więc nic dziwnego. Jeden tylko komentarz widzę w stylu "wy macie jakąś obsesją na punkcie Złotej Piłki" - domyślam się, że ta strona wrzuca tego typu oburzające skandale cały czas, co w sumie potwierdza to co pisałem o miłośnikach Realu. Edytowane 14 listopada 2013 przez ogqozo Cytuj
KOŁD 1 101 Opublikowano 16 listopada 2013 Opublikowano 16 listopada 2013 (edytowane) Khedira pół roku z bani. Teraz wszyscy się przekonają jak ważnym był murzynem w układance Carlo Edytowane 16 listopada 2013 przez Codename Cytuj
Ader 383 Opublikowano 16 listopada 2013 Opublikowano 16 listopada 2013 Złota piłka nikogo,ale oglądanie spiny madritistów bo Ronaldo znów może nie wygrać,bo afera,bo fifa,bo blatter - zawsze na propsie Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.