Blaise 3 609 Opublikowano 27 grudnia 2009 Opublikowano 27 grudnia 2009 Hahahahhaha xDD Święto Niewiniątek tak to się nazywa chyba . Udało mi się Cytuj
Shago 3 578 Opublikowano 27 grudnia 2009 Opublikowano 27 grudnia 2009 (edytowane) Dokladnie tak, heh . Zreszta juz ktorys rok ten news sie pojawia . Real Madryt nigdy sie nie sprzeda, jak sprzedawczyki z nedznej Premier League Edytowane 27 grudnia 2009 przez Shagohad Cytuj
Toshirou 0 Opublikowano 27 grudnia 2009 Opublikowano 27 grudnia 2009 Dokladnie tak, heh . Zreszta juz ktorys rok ten news sie pojawia . Real Madryt nigdy sie nie sprzeda, jak sprzedawczyki z nedznej Premier League Tak samo jak Barcelona nigdy nie będzie miała logo jakiejkolwiek firmy na koszulkach ;] Cytuj
Gość szpic Opublikowano 27 grudnia 2009 Opublikowano 27 grudnia 2009 tyle ze z Realem jest taki problem ze ponoc statut nie pozwala sprzedac klubu, Musieli by sie zgodzic na to socios Cytuj
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 27 grudnia 2009 Opublikowano 27 grudnia 2009 (edytowane) Dokladnie tak, heh . Zreszta juz ktorys rok ten news sie pojawia . Real Madryt nigdy sie nie sprzeda, jak sprzedawczyki z nedznej Premier League Tak samo jak Barcelona nigdy nie będzie miała logo jakiejkolwiek firmy na koszulkach ;] UNICEF to nie firma. Zarząd klubu zobowiązał się do nieodpłatnego umieszczenia logo organizacji wspierającej dzieci na koszulkach piłkarzy, jako pierwszy i jedyny klub na świecie Edytowane 27 grudnia 2009 przez El Loco Chocko Cytuj
Shago 3 578 Opublikowano 27 grudnia 2009 Opublikowano 27 grudnia 2009 tyle ze z Realem jest taki problem ze ponoc statut nie pozwala sprzedac klubu, Musieli by sie zgodzic na to socios Dokladnie tak. Wogole Real Madryt i FC Barcelona to chyba ostatnie wielkie kluby, ktore sa wlasnoscia kibicow (socios), Cytuj
Gość Opublikowano 28 grudnia 2009 Opublikowano 28 grudnia 2009 Widać socios Barcy płacą więcej... Cytuj
MYSZa7 8 944 Opublikowano 28 grudnia 2009 Opublikowano 28 grudnia 2009 Real ma socios ,a Barcelona cules Cytuj
ogqozo 6 563 Opublikowano 28 grudnia 2009 Opublikowano 28 grudnia 2009 Culos. Łohoho, jaki dow'(pipi) walnąłem. Cytuj
Ore 188 Opublikowano 28 grudnia 2009 Opublikowano 28 grudnia 2009 A Benfika nie ma czasami socios? Cytuj
Gość Opublikowano 28 grudnia 2009 Opublikowano 28 grudnia 2009 MYSZa7- rację posiadasz Ty, lecz na nauki, za późno już. Cytuj
Gość Oran Opublikowano 28 grudnia 2009 Opublikowano 28 grudnia 2009 Tyle, że ogórkozo żartował. Culos znaczy dupcie, czy coś takiego. Cytuj
ogqozo 6 563 Opublikowano 28 grudnia 2009 Opublikowano 28 grudnia 2009 No przecież napisałem, że śmieszny dowc'ip. Cytuj
Gość Oran Opublikowano 28 grudnia 2009 Opublikowano 28 grudnia 2009 No ale nie wszyscy jarzą, c'nie. Cytuj
Blaise 3 609 Opublikowano 29 grudnia 2009 Opublikowano 29 grudnia 2009 I tak najlepsze jaja są jak ktoś mówi Athletic i myśli o klubie z Madrytu.Ale siara. Cytuj
Gość Opublikowano 29 grudnia 2009 Opublikowano 29 grudnia 2009 No ale nie wszyscy jarzą, c'nie. a kto nie jarzy, bo nie jarze? Cris: wystarczy już. Cytuj
Alex van Cube 462 Opublikowano 2 stycznia 2010 Opublikowano 2 stycznia 2010 Barcelona powstrzymana na Camp Nou przez Villareal- remis 1:1. Niech tylko Real M. wygra swoj mecz i zrowna sie punktami z liderem i bedzie arcyciekawa sytuacja w La Liga Cytuj
MYSZa7 8 944 Opublikowano 2 stycznia 2010 Opublikowano 2 stycznia 2010 Liczę jutro na dobry mecz Realu w Osasunie,który potwierdzi,że zasługują na lidera La Liga. Kaka nie zagra...i dobrze w sumie. VdV mimo wszystko daje więcej Realowi Atletico pokazało dziś charakter i w doliczonym czasie gry strzeliło gola na 2-1 w meczu z Sevillą. Piłkarze z Andaluzji podrażnieni tą porażka powinni pokazać się z dobrej strony w meczu z Barceloną w Copa Del Rey Cytuj
Pelipe 236 Opublikowano 2 stycznia 2010 Opublikowano 2 stycznia 2010 Jest, kierwa. Tak jak trzeba, Valencia wali w 93 minucie brame wygrywa 1-0, a Sevilla wtopiła z Atletico i 3 miejsce jest! Jeszcze jakby Mallorca i Depor dały ciała, ale raczej to jest nie możliwe. Mallorca u siebie jeszcze punktów nie straciła, a Saragossa jest przedostania w lidze. Cytuj
luk_ash 88 Opublikowano 3 stycznia 2010 Opublikowano 3 stycznia 2010 (edytowane) Osasuna za silna jednak dla królewskich. szkoda straconych punktów przez barce, ale oni muszą być co najmniej nie gorsi w tym roku więc na razie się to udaje:D Edytowane 3 stycznia 2010 przez luk_ash Cytuj
Alex van Cube 462 Opublikowano 3 stycznia 2010 Opublikowano 3 stycznia 2010 Jak sobie popatrzylem na gre Krolewskich dzisiaj to naprawde Pellegrini sie nie nadaje na trenera takiego zespolu. Powinien dalej zajmowac sie Zolta Lodzia Podwodna. Jego Real kompletnie nie ma pomysu na gre. Dawalem mu pol roku i nie widze zadnych postepow. Nie domagam sie zmiany trenera tylko zmiany taktyki. Ja nie rozumiem takich kwiatkow jak Marcelo w pomocy. Real ma tylu swietnych kreatywnych pilkarzy, ktorymi moglby grac ciekawy dla oka ofensywny futbol, ale nie, pellegrini uparl sie ze jego ofensywnymi pilkarzami beda Higuain, Ronaldo, Marcelo, vdV/Kaka i tyle. Lass i Xabi Alonso sa od rozwalania atakow. Arbeloa na lewgo obronce wogole sie nie nadaje, a Sergio Ramos mimo iz sie stara to nie ma szans zeby ugrac cos sprzodu bo nie ma pomocnikow. Ja to widze tak: Ramos, Albiol, Garay, Marcelo-Xabi Alonso jako DMF, Lass troszke z boczku po prawej stronie, w srodek pola troszke po lewej wrzucic vdV w ataku Higuain, Benzema i jako wolny elektron Ronaldo i hulaj dusza, piekla nie ma. Aby strzelic jedna brame wiecej od rywali niczym Real za czasow Del Bosque. Ale po co, lepiej grac 4 ofensywnymi pilkarzami niczym polska reprezentacja i remisowac 0:0 z Ossasuna. Pfjuuu.... Cytuj
masterlag 1 Opublikowano 3 stycznia 2010 Opublikowano 3 stycznia 2010 (edytowane) Primo Marcelo to jeden z najlepszych zawodników z przodu jeśli chodzi o ten sezon.W obronie jest tak (pipi)owy,że dyma go większość skrzydłowych PD i żeby to wiedzieć wystarczy oglądnąć praktycznie jakiekolwiek 3 mecze, w których grał w obronie.VDV zaczął grać dobrze nie tylko dlatego,że złapał formę,ale dlatego,że wreszcie może pohasać jako mediapunto a nie pół skrzydłowy czy inne wynalazki.Alvaro może i jest tylko solidny jeśli chodzi o ofensywę,ale za to z tyłu jest świetny no i jako plaster sprawdza się idealnie.Dodatkowo nie wiem jakim cudem nagle grający słabo(a średnio dobrze od spotkania z Valencią) Benz miałby dać więcej zespołowi niż najlepszy asystent Marelek,który w tym sezonie(a w i w tamtym jak grał skrzydłowego to dawał rade)jest jednym z najlepszy graczy ofensywnych,a z którego dzisiaj gdyby grał z tyłu taki Camunas zrobiłby wiatrak Co do meczu na (pipi)ową postawę nie wpłynie brak pomysłu bądź jego obecność,no chyba,że z Valencią bądź OM czy nawet ostatni z Sarrą był pomysł,a dzisiaj Pelle powiedział "wyjdźcie,pokopcie,wygrajcie".Zresztą zremisowaliśmy na jednym z najgorętszych terenów gdzie pts straciła m.in Barca,Sevilla i prze(pipi)ało Atletico i bardzo wątpliwe jest czy Benz w Iszym składzie zamiast Marelka(który swoją drogą był taki mniej padaczny wśród niektórych epileptyków dzisiaj) tak odmieniłby obraz meczu,że puknelibyśmy dobrze dysponowanych gospodarzy 4-0.BTW jeśli Lass i Xabi według Ciebie grają tylko jako typowi DM'o zapieprzacze to ja nie mam pytań to samo tyczy się Ramosa,który nawet bez formy zasuwa na całej długości prawej strony(inna sprawa jak jest z tego wtedy porzytek),a od meczu z Barcą przypomina tego Sergio z sezonów Cappa i Iszego Her Schustera.Teoretycznego "brak postępu" nie skomentuję bo nawet na maksa negatywnie nastawione do osoby Pellego hiszpańskie gazety go widzą,ale według niektórych ciągle gramy tak samo bez pomysłu i postępu jak na początku sezonu.... Edytowane 3 stycznia 2010 przez masterlag Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 3 stycznia 2010 Opublikowano 3 stycznia 2010 Real jest po prostu druzyna niekompletna. Nadmiar z przodu i powazne braki z tylu. Jedna kontuzja wsrod zawodnikow defensywnych robi sporo zamieszania. To nie wina trenera lecz prezesa i jego polityki zakupowej... Ironicznie w Barcy jest dokladnie odwrotnie... Jedna kontuzja z przodu i robi sie problem... Cytuj
MYSZa7 8 944 Opublikowano 4 stycznia 2010 Opublikowano 4 stycznia 2010 (edytowane) Alex van Cube zdecydowanie za szybko wyciągasz wnioski. Jeden mecz nie robi różnicy jak na razie Real zagrał wczoraj słabo.Mimo wszystko mógł wygrać,gdyby lepszy dzień miał Higuain,takie sytuacje co miał wczoraj wykorzystuje bardzo często niestety teraz pieprzył je niemiłosiernie.Wielka szkoda,bo gdyby Real wygrał miałby lidera ,a tak to Królewscy muszą poczekać na kolejną wpadkę Barcelony,która IMO nadarzy się w meczu z Sevillą Edytowane 4 stycznia 2010 przez MYSZa7 Cytuj
Gość Opublikowano 4 stycznia 2010 Opublikowano 4 stycznia 2010 Żółci nie leża Barce i to paroletnia tradycja, której Duma Katalonii jest wierna. W sumie, to doprowadziło do sytuacji, że najbardziej trzęsę portkami, właśnie przed meczami z Villareal. Sevilli bym się raczej nie obawiał, bo z teoretycznie trudniejszymi zespołami, Barca gra w tym sezonie sporo lepiej, niż z przeciętniakami. Zwłaszcza, że Sevilla pójdzie pewnie na wymianę ciosów... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.