Primera Division

[Ludwes 1 682]

Nie wiem czy się śmiać, że Krystyna rozwala Atletico rykoszetem z wolnego w mur i karnym, czy z ludzi, którzy tak pouczali, że przecież Real jest taki beznadziejny, trzeba mieć marchewkę zamiast mózgu żeby mówić, że są wśród najlepszych na świecie. Na dziś im się upiekło, 4 punkty przewagi nad (grającą w piłkę dużo lepiej, jeśli w ogóle oglądacie mecze) Barceloną.

Ty niedawno pisałeś, że Argentyna wcale tak bardzo nie odstawała od Brazylii, także się za bardzo nie rozpędzaj z tym sugerowaniem, że to znowu ty miałeś rację.

[Kymel 786]

No i to jest Real jaki chcę się oglądać. Każda formacja zagrała na najlepszym możliwym poziomie a sam Real znacznie lepiej wyglądał w 4-4-2 niż z BBC.

[ogqozo 6 542]

 

Nie wiem czy się śmiać, że Krystyna rozwala Atletico rykoszetem z wolnego w mur i karnym, czy z ludzi, którzy tak pouczali, że przecież Real jest taki beznadziejny, trzeba mieć marchewkę zamiast mózgu żeby mówić, że są wśród najlepszych na świecie. Na dziś im się upiekło, 4 punkty przewagi nad (grającą w piłkę dużo lepiej, jeśli w ogóle oglądacie mecze) Barceloną.

Ty niedawno pisałeś, że Argentyna wcale tak bardzo nie odstawała od Brazylii, także się za bardzo nie rozpędzaj z tym sugerowaniem, że to znowu ty miałeś rację.

 

 

 

Myślę, że nie ma żadnej ścisłej definicji "grania dobrze w piłkę", tak że oczywiście mówiąc, że wśród najlepszych przykładów jest zdecydowany lider najsilniejszej ligi świata i triumfator Ligi Mistrzów, tak samo "ma się rację", jak twierdząc, że sto razy lepsza jest Almeria czy Bytovia hehe debilu oglądasz mecze ty w ogóle. Jeden może używać przykładów co przez to dokładnie rozumie, drugi tylko osobistych pojazdów, ale rację mają w tym samym stopniu.

Edytowane 19 listopada 2016 przez ogqozo

[Ludwes 1 682]

Wiesz co, nie pamiętam, żebym kiedykolwiek napisał, że Real to nie jest jedna z najlepszych drużyn na świecie. Wyśmiałem tylko opinię, jakoby to była drużyna grająca najlepiej. Nie pamiętam meczu Realu, oprócz tego dzisiejszego, kiedy zagrali na miarę takiej opinii. Wygrywają mecze, są skuteczni, jasne, ale mimo wszystko uważam, że to nie jest jakiś porywający styl. O, Real Ancelottiego był świetny. Ten Zidane'a jest taki dziwny. Niezbyt przekonujący grą, ale wynikami już jak najbardziej.

Edytowane 19 listopada 2016 przez Ludwes

[MYSZa7 8 920]

Ej ale chłopaki bez przesady, że Real zagrał nie wiadomo jak niesamowite zawody, a tym bardziej takie, które mianowałby ich do tych którzy grają jedną z najlepszych piłek na świecie. Real zagrał konsekwentnie w obronie i dwie bramki zdobył po kontrach, jedna zakończyła się karnym, druga już bezpośrednio golem. Gdy grało się tak pewnie w obronie ( z pewnymi wyjątkami na początku drugiej połowy, gdzie Real tracił masę głupich piłek) to te bramki w końcu musiały wpaść. Padła wcześniej ta bramka z wolnego, no ale więcej tam przypadku i szczęścia niż umiejętności. Real przez większość spotkania cały czas nie miał pomysłu na granie w ataku, Real często operował na dwóch skrzydłach i jak we wcześniejszych spotkaniach cały czas szukał goli za pomocą tych nieszczęsnych wrzutek. Kwestia tego, że zawodnicy byli w końcu skupieni na grze i grali z tą cały czas wspominaną przez Zizou intensywnością. To był problem Realu w tych "przegranych" remisach w ostatnim czasie. Zawodnikom się po prostu nie chciało, lekceważyli rywala, a gdy się budzili było już za późno. Dzisiaj na szczęście było inaczej i udało się pokonać to "przeklęte" Atletico.

Edytowane 19 listopada 2016 przez MYSZa7

[ogqozo 6 542]

No Real zawsze gra bez pomysłu i wogle nędza, wiadomo, a przy okazji od kiedy przyszedł Zidane (już prawie rok), zdobył 8 punktów więcej niż Barcelona, przegrał całego dwa mecze, z czego jeden w wygranym dwumeczu w LM. Nie wiadomo, skąd to się bierze, przecież tłumaczą, że to jest złe granie. Zespół jest świetnie przygotowany do ważnych meczów, gra z dużym zaangażowaniem, rozumie co się dzieje na boisku i zawsze potrafi strzelić więcej goli niż rywal, obojętnie jak ułoży się mecz i kto tym razem jest w jedenastce, a kogo brakuje. Jak to się nazywa? Czekaj, sprawdzę w słowniku. A, tak. "Granie źle w piłkę nożną". No każdy ma swoją definicję.

Edytowane 20 listopada 2016 przez ogqozo

[MYSZa7 8 920]

Ja uważam, że Real gra skutecznie pomimo braku konkretnego pomysłu na grę w ataku no i nie atrakcyjnie dla oka, a Ty że to "złe granie w piłkę nożną"? 

 

Dzięki za wyjaśnienie ogór czegoś czego nie napisałem, ani nie sugerowałem

Edytowane 20 listopada 2016 przez MYSZa7

[Gość]

 

Jeszcze co do Leo i zamieszania z reprezentacją, to ostatnie jego wystąpienia przed dziennikarzami zdają się sugerować, że autyzm zdaje się być przynajmniej częściowo uleczalny albo oni tam faktycznie dużo trawy palą i stąd ten flow w wysławianiu się. Progres jak u Małysza.

 

Ludzie widzą nieśmiałego kolesia, który ma 170 wzrostu i się garbi i wydmu(pipi)e słowa w niewyraźny sposób i myślą, że musi być chory bo śmie nie być taki, jak "należy" się wobec paniczów zachowywać. 

Nie nabierzesz mnie na ten auto pocisk.

 

Kur zapiał z taką kolejką

 

Zapewne mecz z Gryzoniem i Karełem wyglądałby podobnie z rozpaczliwie broniącymi się rywalami i latającym od słupka do słupka Kamenim. Można powiedzieć że brakowało szczęścia, ale jak Pique okazuje się być w przeciągu całego spotkania najgroźniejszym piłkarzem Barcy pod bramką Malagi, to nie, jednak nie wierzysz, że mecz z tymi dwoma wyglądałby podobnie. Paco na ten przykład nie wygląda w ogóle. Facet nie wykazuje żadnych predyspozycji do grania w systemie, który jednak wymaga od piłkarza ataku czegoś więcej niż czekanie w polu karnym na wystawkę, gdzie zazwyczaj nie masz czasu rozpędzić się z piłką, gdzie brak dobrego dryblingu i rozegrania jest dyskwalifikujący. To nie jest dobry system dla średnich technicznie (jak na warunki hiszpańskie) piłkarzy, którzy w zamian nie nadrabiają walecznością. 

Edytowane 20 listopada 2016 przez Gość

[kanabis 22 446]

Po chu.j wy temu oggozo wogole odpisujecie? Koles juz tyle razy sie skompromitowal tak bardzo ze nie wiadomo z kogo sie bardziej smiac , z niego ze dalej probuje zgrywac madrale czy tym co mu dalej odpisuja.

[Ore 188]

Staramy się znaleźć wspólny język z jednym z najaktywniejszych i (mimo wszystko) mającym coś ciekawego do powiedzenia użytkowników kącika sportowego.

Pewne figury retoryczne są męczące w odbiorze co prawda, ale da się z tym żyć.

[kanabis 22 446]

Co jest ciekawego w scianie tekstu analizy przedmeczowej ktora w 90% sie niesprawdza w meczu, w scianie tekstu analizy pomeczowej w ktorej sa podane oczywiste oczywistosci i wnioski ktore wyciagnelaby nawet malpa albo w dyskusji na temat 5 roznych meczow ligi mistrzow ogladanych na livescore gdzie koles pisze na temat nawet niewidzianych bramek jak w legandarnym juz woleju glika?

 

W dodatku wszystko jest to pisane w aroganckim irytujacym stylu. No ale niektorzy tez lubia w dupe wiec o tym co dla kogo jest ciekawe sie nie dyskutuje.

 

Pajgi tez pisze czesto sciany tekstu a jednak goscia sie czyta z przyjemnoscia no i jednak jego analizy sa w wiekszosci trafne, oggozo napier.doli a4 jakis glupot mijajacych sie w rzeczywistosci z prawda ale nizsza klasa lyka bo napisal to w sposob elokwentny. Cos jak politycy ubierajacy w piekne slowa pier.dolenie o (pipi)e maryny a ludzie to lykaja przez to w jaki sposob to przekazal.

[Folion 46]

Teraz czas aby Valencia rozmontowała u siebie Granadę i w końcu wróciła na właściwe tory i pięła się w górę tabeli na należne jej miejsce. Obstawiam 3:0 na przełamanie!

Amunt Valencia!

[ogqozo 6 542]

Kanabis ja się zawsze chętnie dowiaduję nowych rzeczy. Od kolegów Ludwa7 się dowiedziałem głównie, że można "być jedną z najlepszych drużyn" w sporcie polegającym na graniu w piłkę nożną, ale jednocześnie debilem jest kto twierdzi, że owa drużyna "gra jedną z najlepszych piłek". Nie ma w tym żadnej sprzeczności, czysta masakracja kompromitacja.

 

Mogę się domyślać w ciemno, że chcą w jakiś sposób przekazać, że te mecze Realu im się estetycznie mało podobają (którą opinię nie do końca podzielam, ale nie dziwiłaby mnie, kwestia gustu), jednak nic nie poradzę, że nie piszą tego, tylko... te bomby prawdy jakie piszą.

 

 

 

Z kolei od ciebie dowiadujemy się po raz czterdziesty, że ogór głupi, a Glik wolej, co naprawdę wszyscy od dawna wiemy bo i małpa by na to wpadła, każdy twój post jest o tym. Ostatni raz jaki pamiętam, gdy napisałeś coś konkretnego na forum, to wykłócałeś się że Zidane jest najlepszy "bo ciągnął całą Francję przez całe mistrzostwa samodzielnie". Oczywiście było to w 100% obiektywnie prawdziwe, masakrujące konkretem bez żadnej politycznej retoryki, ale... powiedzmy, że już można się stęsknić za jakimiś dalszymi dawkami trafności.

 

 

Mam czasem takie jazdy, że może na forum jest już wystarczająco tematów służących po prostu do tego, żeby trafnie przypominać światu, że X czy Y jest głupi bez konkretnej treści, ale być może masz rację, że jestem tu w błędzie. Akurat jestem takim debilem skompromitowanym, że generalnie zakładam, iż wyrażając swoją opinię emocjonalną z definicji ma się rację, nie mniej czy więcej niż kto inny wyrażający inną opinię. Pisząc więc, że te posty są do kitu, akurat więc serio masz rację. Zapewne zaiste powinny nie powstawać.

Edytowane 20 listopada 2016 przez ogqozo

[Ludwes 1 682]

To teraz pokaż mi, gdzie napisałem, że jesteś debilem.

 

 

Czekam.

[kanabis 22 446]

No ja tez pamietam twoje konkrety ogorze o zidane jak pisanie ze w obecnych czasach by sobie nie poradzil nie wiem , chybasugerujac sie pro evolution soccer. Albo wysmiewanie mnie kiedy po swietnej grze Milika w mlodziezowc mowilem ze kiedy mielismy problem z drugim napastnikiem procz lewego nadalby sie do pierwszej repry a ty pisales ze to zupelnie rozne poziomy i chlopak by sie nieodnalazl. Jak na zlosc niedlugo potem wszedl do seniorskiej repry i zaczal byc podstawowym zawodnikiem. Uff ogor znowu nie mial racji.

 

Ostatnio w serie a tez zostales zjedzony i zwymiotowany przez jednego uzytkownika, niedawno tez analizowales jak to najwieksze potegi meczyly sie z rumunia i ze polska repra nie bedzie miala lekko, i znow pilkarze pewnie na zlosc tobie pokazali co innego.

[ogqozo 6 542]

Co za desperacja z prostym stwierdzeniem faktu, że potęgi się męczyły z Rumunią mdr.

 

1. Jarek pisze: od kilku lat nikt nie pokonał Rumunii więcej niż jednym golem, jak Polska wygra to będzie sukces.

2. <Polska wygrywa, jest sukces>

3. Kanabis: hehe zapisuję to sobie do listy kompromitacji Jarka, kompletny brak rzeczywistości i manipulacja elokwentna jak polityk.

 

Denerwujące jest tylko to, że resztę tych bzdur już tłumaczyłem, bo trochę mnie mierzi powtarzanie bzdur jakby nigdy nic, a ty dalej swoje je powtarzasz bez żadnego wzięcia argumentów pod uwagę. Dodatkowo powtarzając, jacy to nie jesteśmy wcale jak politycy populistyczni, my mówimy nie o (pipi)e Maryni, tylko wielce do rzeczy i zgodnie z rzeczywistością. A Ragusy przyklaskują, bo też po to żyją. Stowarzyszenie Płaskiej Ziemi się nabija jacy to inni są nienaukowi i humory buzują, bo wysilać się nie trzeba, a efekt (z ich perspektywy) ten sam.

 

 

 

Ja swoją drogą przecież cały czas wam przytakuję. Tak, Real gra beznadziejnie w piłkę nożną, tak napisałem. Tak, Rumunię pokonali wszyscy rywale w ostatnich latach po 5-0. Tak... cokolwiek Hendrix konkretnego chciał zmasakrować, trudno to było odgadnąć z jego wyliczanki niezwiązanej z tematem. Ale na pewno tak jest. Tak, Zidane wszystkie mecze Francji na mundialu wygrał sam. Zawsze piszę to samo, że niech każdy uważa jak chce, ustosunkuje się jak uważa i to świadczy o nim. Wszystko to jest w najbardziej aroganckim stylu, źle mi idzie uczenie się szacunku do innych na poziomie jaki wy prezentujecie.

[kanabis 22 446]

Wiesz dlaczego ostatnio nic nie pisze? Bo nie mam nic ciekawego do napisania. Po prostu jak nie mam nic ciekawego do napisania na temat to tego nie robie.

 

Wez przyklad to unikniesz tak wielu kompromitacji. Ale naprawde szanuje cie za upór, ja po takich akcjach jak z glikiem czy tym zaoraniu w serie a raczej juz bym sfolgowal i nabral pokory, ty dalej brniesz w zaparte. Pokaz choc jeden post w ktorym napisales "okej sory mylilem sie zdarza sie", nie pokazesz wiesz dlaczego ? Bo takiego nie ma, nie masz na tyle jaj zeby cos takiego napisac twoje przyznanie racji o ktorym piszesz wyglada nastepujaco "oh jej jednak stala sie niepodzianka coz niespodzianki sie zdarzaja a le to noe znaczy ze nie mialem racji mialem jak zawsze ale zdarzyla sie niespodzianka, kibice pewnie szaleja , pewnie teraz uwazaja ze jestesmy lepsi od argentyny no coz "

 

Z mojej stronymkoniec offtopa bo w sumie kazdy tutaj cie zna i ja tez i wiem jak wygladalaby dalsza dyskusja. Tak jak w hp twoje tlumaczenie o tymmze ludzkosc ma miliony lat. Ale sie wtedy usmialem jak odwracales kota ogonem. No ale to caly ty Pawelku

[Ore 188]

Co jest ciekawego w scianie tekstu analizy przedmeczowej ktora w 90% sie niesprawdza w meczu, w scianie tekstu analizy pomeczowej w ktorej sa podane oczywiste oczywistosci i wnioski ktore wyciagnelaby nawet malpa albo w dyskusji na temat 5 roznych meczow ligi mistrzow ogladanych na livescore gdzie koles pisze na temat nawet niewidzianych bramek jak w legandarnym juz woleju glika?

 

W dodatku wszystko jest to pisane w aroganckim irytujacym stylu. No ale niektorzy tez lubia w dupe wiec o tym co dla kogo jest ciekawe sie nie dyskutuje.

 

Pajgi tez pisze czesto sciany tekstu a jednak goscia sie czyta z przyjemnoscia no i jednak jego analizy sa w wiekszosci trafne, oggozo napier.doli a4 jakis glupot mijajacych sie w rzeczywistosci z prawda ale nizsza klasa lyka bo napisal to w sposob elokwentny. Cos jak politycy ubierajacy w piekne slowa pier.dolenie o (pipi)e maryny a ludzie to lykaja przez to w jaki sposob to przekazal.

 

Nie przypominam sobie, żeby prognozy były cokolwiek kategoryczne. Zazwyczaj jest to przedstawienie argumentów za jakąś tezą na temat wyniku zbliżającego się spotkania. A że nie zawsze się sprawdzają - bywa. Nikt Ci nie każe obstawiać na podstawie zapowiedzi kolejek ogóra. Co więcej, nikt nie każe Ci tego czytać - masz opcję do ignorowania przecież.

 

Ty też masz arogancki styl, taka ignorancja połączona z omnipotencją jeno Twój jest bardziej przystępny dla gawiedzi bo okraszony sprytnie wplecionymi paralelami o braniu w dupę.

 

Nie mieszaj w to pajgiego proszę Cię.

[kanabis 22 446]

Alez ja nie czytam tylko zwrocilem uwage bo inni uzytkownicy czyli ludwes i mysza bodajze z poirytowaniem odpisywali i tlumaczyli oggozo swoje przekonania jakby byli od wczoraj na forum i nie wiedzieli ze chocby mieli najlepsze argumenty to ogor i tak je zleje. A wystarczy mu nie odpisywac. Tyle w temacie.

[Ore 188]

No i super, można się rozejść.

 

A w temacie: Real 4 pkt przewagi w tabeli nad drugą Barcą.

Wstrzymam się jeszcze 2 mecze, ale tak jak prognozowałem, że w tym sezonie jako pierwszy obroni LM tak czuję, że może dołożyć do tego mistrzostwo hiszpanii.

Byłby sztos.

[Ludwes 1 682]

Jesteście ciekawi co Koke powiedział do Ronaldo? Czytajcie:

 

 

Cristiano: Koke nazwał mnie pedałem.

Piłkarz Realu: Że co?

Cristiano: „Jesteś pedałem”, tak mi powiedział.

Piłkarz Realu: Naprawdę tak powiedział?

Cristiano: Odpowiedziałem mu: „Jeśli spotkamy się w Madrycie, zobaczysz, co zrobię".

Piłkarz Realu: A co mu zrobisz?

Cristiano: Nic. Co ja mu mogę zrobić?

 

 

No i jeszcze odpowiedź Ronaldo na te słowa: „Ta, ta, jestem pedałem, tak, ale pełnym hajsu, ciulu”.

 

 

xDDD

Edytowane 21 listopada 2016 przez Ludwes

[Kmiot 13 623]

Jak duże dzieci na podwórku.

[Blaise 3 603]

Jaki leszcz xD

 

Choć fajnie jakby się ustawili na solo, gdzieś pod śmietnikami.

[kanabis 22 446]

Ladnie go wyruchal Ronaldo strzelajac 3 bramki. Musiala mu mocno peknac dupa po meczu, oj mocno

[kanabis 22 446]

Bedzie gdzies w normalnej tv gran derbi czy lepiej elevena za wczasu wykupic?