Opublikowano 24 stycznia 20187 l a ogórek odpadł oszczędzanie składu na rozgrywki w których można jeszcze coś ugrać... ja (pipi)e Zidane ty dzbanie
Opublikowano 25 stycznia 20187 l Przekonujący debiut Coutinho, wygląda jakby grał tam sporo dłużej od Gomesa. Te kocie ruchy, wypuszczenie piłki i momentalne przyśpieszenie. Można rzecz, że to jeden z lepszych debiutów (zwłaszcza tak krótkich) jakie widziałem. Mecz mocno jednostronny, a sędzia jak zwykle mistrz.
Opublikowano 4 lutego 20187 l z taka gra 14 lutego w walentynki PSG wyeucha real w dupsko bez wazeliny..
Opublikowano 9 lutego 20187 l Suarez co za forma No i Cou z pierwszą bramką dla Barcy. A ten Andre Gomes to niech już ku,rwa (pipi) do tej drugiej ligi portugalskiej bo nie da się na niego patrzeć.
Opublikowano 11 lutego 20187 l No niby fajnie, że Atletico wbrew zapowiedziom ekspertów gra znów na nosie Realowi i straszy Barsę. Ale estetycznie to jest zbrodnia co grają w tym sezonie. Mecz z Malagą to jest poziom grania na 0-0 z Karabachem, tylko że jedną okazję się udało stworzyć. Myślisz, że już bardziej anty się nie da być, a oni śrubują ten styl coraz bardziej. W ogóle ostatnie kolejki pokazują, co to za sezon w Hiszpanii. Bramkarze to gwiazdy sezonu w dwóch drużynach liderujących tabeli. Jak tylko Messi się zmęczy, to Barsa wygląda jak wygląda. Zidane to ostatni obrońca pięknej, odważnej piłki. I co ja mam teraz zrobić, trzymać kciuki za Krysztiano? Edytowane 11 lutego 20187 l przez ogqozo
Opublikowano 11 lutego 20187 l Dembele przydałyby się jakieś dociążające buty, bo miota nim po murawie jak szatan. Coutinho wyglądał dziś naprawdę nieporadnie, ale w takich warunkach jakie stworzyło Getafe można mu wybaczyć. Digne jako środkowy obrońca zagrał w sumie lepiej niż zazwyczaj gra na lewej stronie.
Opublikowano 11 lutego 20187 l No ale centrę ładną Dembele pod koniec meczu zasadził i ta parada bramkarza
Opublikowano 11 lutego 20187 l zgaduje że Getafe znowu zabiło mecz? 2 godziny temu, ogqozo napisał: W ogóle ostatnie kolejki pokazują, co to za sezon w Hiszpanii. Bramkarze to gwiazdy sezonu w dwóch drużynach liderujących tabeli. Jak tylko Messi się zmęczy, to Barsa wygląda jak wygląda. Zidane to ostatni obrońca pięknej, odważnej piłki. I co ja mam teraz zrobić, trzymać kciuki za Krysztiano? zapomniałeś o tym Panu ogór
Opublikowano 18 lutego 20187 l a propos jeżeli ktos chcę pooglądać trochę dobrej piłki proponuje włączyć Betis - Real
Opublikowano 19 lutego 20187 l 3 gol w lidze na 23 kolejki. Więcej goli mają Asensio czy Bale, grając zdecydowanie mnie od Francuza a tyle samo ma ... Nacho. To jest (pipi)a dramat.
Opublikowano 19 lutego 20187 l No ostatnio wyszło, że Benzema strzela gole co 583 minuty i częściej strzelał napastnik Malagi, który do tej kolejki miał bramkę więcej niż Benzyna.
Opublikowano 24 lutego 20187 l Suarez probujacy w ostatnich pieciu minutach dostac kartke, zeby sie wykartkowac xd Probowal wszystkiego
Opublikowano 24 lutego 20187 l To, że próbuje to jedno, ale pokazywanie sędziemu, żeby dał mu kartkę... On jest jeden, jedyny xD Mecz w sumie bez historii, katastrofalny błąd Umtitiego na początku zrobił smaka na ciekawe widowisko, po czym stało się zupełnie inaczej. Obrona Girony była raczej mocno teoretyczna. Dembele coś tam grał (jak już było po meczu), ale nadal wygląda jakby dopiero co uczył się chodzić.
Opublikowano 28 lutego 20187 l Ok, jednak Real może grać SZEROKO i nadal być do pokonania. Nie okazało się to złotym środkiem na wszystko. Tu mnie masz Zizou. Fakt, że w zamian brakowało dziś tak z 7 ludzi z podstawowej jedenastki (w tym czterech najlepszych graczy Realu w tym sezonie , tak, mimo wszystko liczę tu Krysztiano na tle reszty). Ale w zeszłym sezonie Real i takie mecze wygrywał. Tym razem skrzydła Vazquez-Asensio były chyba najbardziej bezradne, jak kiedykolwiek widziałem. Dziś po 26. kolejkach Real może znowu być naprawdę za Valencią, na czwartej pozycji (no, nie stawiałbym, że Valencia dziś wygra na lodowisku w Bilbao...). Fani ofkoz mówili od października, że sezon skończony, ale teraz już chyba naprawdę pozostaje jedynie ratowanie twarzy i prace nad poważną zmianą filozofii na przyszły sezon. Słusznie czy nie, sezon uznają za porażkę, pomimo Ligi Mistrzów. Kierunków może być wiele, jedną z opcji będzie na pewno wręcz oficjalnie pragnący zmiany klimatu Robert Lewandowski. Może być dla Florentino za stary, ale nadal uważam, że klub nie gra ogólnie w tym sezonie tak źle, przydałoby się tylko trafiać w bramkę. Gdy Messi nie jest zmęczony, La Liga to rozgrywki o drugie miejsce, które ten Real "na oko" powinien i tak zajmować prędzej niż Oblakiko Madryt czy Valencia. Edytowane 28 lutego 20187 l przez ogqozo
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.