Skocz do zawartości

Primera Division


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
23 godziny temu, szejdj napisał:

Przypomniałem sobie ostatnio jak Kaka grał w Realu. Szkoda, że trafił na taki słaby okres w zespole. Teraz pewnie by miał nominacje do Złotej Piłki z tak grającym zespołem.

 

 

To chyba Realowi trafił się słaby okres Kaki, a raczej jego schyłek. Miał tylko przebłyski dawnej formy z Milanu, które widać na filmiku. Szkoda, bo wiązałem z nim większe nadzieje niż z Cristiano :reggie:

Opublikowano

Miał być rekord a wyszło Valverde. Niby nic, bo liga wygrana w cuglach, ale kolejny raz Barca w krytycznyn momencie robi coś w tak podłym stylu (dać strzelić sobie 5 goli słabemu Levante...), że trzeba chować głowe w piasek. To co było siłą tej drużyny jeszcze jakiś czas temu, czyli statystyki defensywne od dwóch miesięcy jest na mizernym poziomie. Statystyki, bo (kolejny raz się powtórzę) gra defensywna Barcy w tym sezonie nie wyglądała wcale, ale to wcale dobrze. Wystarczyło, że rywalom zaczęło w końcu wchodzić to co sobie wypracują. Ter Stegen i Umtiti przestali wyczyniać cuda, a koślawa organizacja gry defensywnej nagle zaczęła być widoczna dla mniej wytrawnych obserwatorów. To, że rywal jak nigdy (a przynajmniej nie tak często) potrafi narzucić swój styl gry Barcelonie i zwyczajnie ją cisnąć nagle nie jest już postrzegane jako wyjąkowy spryt i zaradność Valverde. 

Opublikowano

Po prostu mają zwycięstwo w kieszeni, więc grają z mniejszym zaangażowaniem, bo za miesiąc startuje mundial, więc nie ma co się żyłować o jakieś rekordy.

Opublikowano

Valverde to geniusz. Przed rewanżowym meczem z Romą zagrał pierwszą jedenastką, bo sezon bez porażki. Odpadł z Ligi Mistrzów, a wczoraj wyje.bał się na Levante w przedostatniej kolejce. 

Opublikowano

Nikt z wypowiadających się po meczu nie ukrywał, że zależało im na rekordzie. Z korzyści wymiernych, to pewnie łatwiej o podwyżkę kiedy robisz coś czego jeszcze nikt nie zrobił niż gdy powtarzasz się siódmy rok z dziecięciu ostatnich. Z korzyści niewymiernych to jednak kibicie i klub nadal nie mogą się pozbyć przykrego posmaku blamażu w LM. Niby nikt nie umniejsza zdobycia dubletu, ale za kulisami mówi się, że ciśnienie na LM było na tyle duże, że w przyszłym sezonie mają się na tym skupić. Rzucanie wszystkich sił na tryplet nobilituje, ale jak pokazuje historia jest to bardzo trudne. Serio. Zwłaszcza jak się ma tak wąski skład jak Barca w ostatnich latach. Czasy gdzie wystawienie głównie młodzieży i to własnej produkcji na niezłej klasy europejski zespół dawno się skończyły. 

 

Z tego powodu to jest pewne wytłumaczenie dla Valverde, w przypływie rozsądku zamiast fanowskiego hejtu muszę przyznać, że wyniki są lepsze niż skład osobowy. Biorąc pod uwagę, że w lecie Barca dostała konkretnego gonga w postaci odejścia Neymara, a nie sprowadziła nikogo na tyle wartościowego (na ten moment), żeby można było pisać o załataniu tej luki, to obecny oblechowy sposób zdobywania punktów jest trochę jakby wymuszony. Valverde musiał znaleźć złoty środek pomiędzy pewnymi wymaganiami co do stylu, a pożytkiem jaki on niesie w obecnym składzie osobowym.

 

Barca od odejścia Xaviego nie umie tikitaki, wartość ich linii pomocy spadła z pułapu bogów seksu do okazjonalnych, niekontrolowanych wytrysków podstarzałego lowelasa. Na razie nie widać lekarstwa. Coutinho nie jest piłkarzem tego typu, robiony na mesjasza Iniesta to zawsze była truskawka na torcie z układanki sporządzanej na boisku przez generała. Kareł nie umie defensywy i jednak ma bardziej instynkt napastnika niż gościa, który pracuje na innych. Rakitic to wzór boiskowej pracy, ale nie maestrii. 

 

Nie zapomnijmy, że wraz z odejściem Javiera odszedł ostatni facet w tym teamie, który ma jaja. Nie pamiętam żeby za Puyola ten team pozwalał sobie na tak kompromitujące występy, bez grama walki (no może raz się zdażyło). Może to tylko mój sentyment. 

Opublikowano

Pewnie, że brakuje tej drużynie kapitana. Teraz pierwszym będzie Messi, drugim Busquets. Ciekawe kogo wybiorą jako trzeciego - pewnie jakiegoś Suareza. No szanujmy się.

 

Nie widzę nikogo odpowiedniego do tej roli. Pique często pojawia się jako kandydat, szczególnie na fcbarca.com, ale bez jaj.

Opublikowano

Gość ma mentalność nastolatka.

 

 

 

 

 

 

 

Puyol :( <puszcza sobie nostalgiczny filmik ze swoim ulubionym piłkarzem ever>

Opublikowano
Cytat

Barca od odejścia Xaviego nie umie tikitaki, [...] robiony na mesjasza Iniesta to zawsze była truskawka na torcie z układanki sporządzanej na boisku przez generała.

Niby to jest takie proste i oczywiste, a odnoszę wrażenie, że mało kto do końca zdaje sobie z tego sprawę. Xavi dla Barcelony był nie mniej ważny od Messiego, ale jak powszechnie wiadomo, liczą się tylko bramki i mijanie rywali. Co do Iniesty, który kreowany był/jest na równie ważnego co Xavi, święta prawda.

Gość _Be_
Opublikowano
5 minut temu, pajgi napisał:

Gość ma mentalność nastolatka.

Ramos też i jakoś sprawdza się jako kapitan RM

Opublikowano

Ramos jest głupkiem ale ma charyzmę i charakter którego zabrakło w rewanżu z Juve. Pique wielki katalończyk ale liderem na boisku on nigdy nie był.

Opublikowano

Messi nie zagrał z Levante w walce o punkty, bo musiał odpocząć przed meczem z Mamelodi Sundowns :wallbash:

Opublikowano (edytowane)

To był dziwny sezon. Barcelona skończyła 17 punktów nad Realem, ale fani nadal narzekają. 17 punktów. Nad Realem. Kręcą nosem.

 

Spektakularna końcówka Coutinho w lidze nieco przypomniała, co ten piłkarzyna potrafi. Cały sezon Barsy jest odbierany przez pryzmat jednego meczu, w którym on oczywiście nie mógł zagrać. Ale gdy tylko przestał być z jakiegoś nierozumiałego powodu próbowany na prawej flance, miał w lidze dużo bardzo dobrych występów. No i jest już naprawdę coś Messiańskiego w jego zdolności do strzelania goli naprawdę z daleka z taką dziecinną oczywistością. Bo przecież trzeba uważać cały czas także na jego prostopadłą piłkę i drybling. Spośród najlepszych piłkarzy świata, o tym jest może najciszej w eterze.

 

Ousmane Dembele pozostaje niewiadomą. Dzisiaj przypomniał, że może dobrze wypadać w roli bardziej ofensywnej, gdy gra w 4-3-3 - co oznacza obecnie że nie gra albo Suarez, albo Messi. Czy zagrał jakiekolwiek dobry mecz, gdy obaj byli na boisku? Nie pamiętam. Ale gdy miał bardziej finalną rolę, to np. zdemolował Villarreal.

 

Sytuacja kadrowa klubu robi się wręcz absurdalna gdy na pewno nie są ściemą donosy o staraniach o Antoine'a Griezmanna. To oznacza dalsze podniesienie wydatków budżetowych na kolejną gwiazdę, którą trzeba będzie gdzieś wcisnąć do jedenastki. Ależ to pierdyknie jak te gwiazdy zaczną się starzeć, a gigantyczne kontrakty nadal będą. Dembele już teraz zarabia kwotę, którą mało który klub da. Ja nie wiem, czym ten klub się kieruje.

 

 

Z ciekawostek wymieniłbym, że nie zrealizował się mój hype na Nelsinho - zero wpasowania w Barsę. Przynajmniej na razie. Koleś ma skilla. Najlepszym prawym obrońcą w lidze jest... rozgląda się... wiecie kto. Umtiti rządzi. Yerry Mina nie. Mdr. Sympatyzuję z Kolumbijczykiem po tym, co przeżył po meczu z Levante. Ludzie to wilki.

 

Tak naprawdę to chyba każdy piłkarz podstawowej jedenastki zaliczył dobry sezon, nawet ci, którym Messi rzadziej podawał i było ich mniej widać. A ci, którym Messi podawał - Alba, Iniesta, Suarez - w sumie odżyli.

 

Aha. No i Paulinho. Aż trudno dziś uwierzyć, jak niesamowite emocje wywoływał jego transfer. Ludzie tylko z racji tego, że przyszedł Paulinho, odejmowali Barsie chyba z 10 punktów w tabeli. Na dłuższą metę, okazał się chyba średnim wypełniaczem dziur. Miał różne momenty, ale ogólnie przestał ludzi obchodzić.

 

 

No, a teraz włączyć znów na Google'u artykuły ekspertów z sierpnia o tym, że Barceloną kierują idioci, klub pikuje ku ruinie i czeka nas co najmniej dekada dominacji Realu...

 

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

No niestety, ale ten mecz był idealnym podsumowaniem całego sezonu. Jeszcze gorzej, że wraz z przyjściem Griezmanna, który jest fantastycznym piłkarzem, nie zrozumcie mnie źle, Barca nadal będzie grać 442, ewentualnie 4231. Gdzie Valverde pomieści Coutinho, który jest skrzydłowym, Dembele, który ma ogromny potencjał i powinien grać jak najwięcej, Suareza, który z sezonu na sezon jest coraz gorszy, ale to jednak Suarez, Messiego i właśnie Griezmanna? No nie pomieści. Zarząd Barcelony sprowadza gwiazdy zamiast budować drużynę. 

 

Przyjście Griezmanna to fajna sprawa, ale chyba jednak lepszym rozwiązaniem byłoby sprowadzenie pomocnika światowej klasy, tym bardziej, że od odejścia Xaviego Barca tego nie zrobiła, a przecież nie ma już też Iniesty.

Opublikowano (edytowane)

W jedenastkach sezonu przewija się kilku piłkarzy spoza "wielkiej trójki", o której nie ma co gadać:

 

Iago Aspas - to jest koleś. Zagrał chyba sezon życia w wieku 30 lat. Ale ogólnie prawie zawsze jest dobry w Celcie. Jak wiemy z Liverpoolu (gdzie podobno zachwycał w sparingach...) i Sevilli, w przypadku szybszego futbolu gubił się. Ale w Vigo strzela i zbiera dobre opinie, a piosenki na jego cześć mają dłuższe życie:

 

 

 

Parejo, Kondogbia - czasem jeden z dwóch pomocników Valencii. Jak na to, że Nietoperze skończyły tylko 3 punkty za Realem, to nawet nie wykreowały tak wiele gwiazd. Duet w środku był miażdżący. Poza tym? Gonsalo Guedes, który będzie zapewne wykupiony z PSG, czasami zachwycał, ale czasami nie. Dobre były boki obrony, Gaya i Montoya. Bramkarz Neto.

 

Odriozola - czasem wstawiany do jedenastek zamiast Roberto na prawej obronie. Powołany do kadry na Mundial. Nie widziałem go specjalnie w akcji, fragmenty jakoś mnie nie powaliły (w Sociedad wyróżnia się dla mnie Illarramendi). Ale wiele dużych klubów się nim interesuje. Choć na razie raczej na ławkę. 

 

Bartra - podobno zaliczył fenomenalne pół roku w Betisie i trafił nawet do jedenastek całego sezonu, a przecież konkurencja to i stoperzy Atletico, i Barcelony. Betis zaczął tracić dużo mniej goli i wskoczył na szóste miejsce, wyrzucając z pucharów europejskich POGROMCĘ MANCHESTERU Sevillę. Jego brak powołania do kadry wywołał dziś sporo poruszenia w Hiszpanii.

 

Fabian Ruiz - środkowy ofensywny pomocnik Betisu, też do paru jedenastek sezonu trafił. 22 lata, jedna z największych wschodzących gwiazd tego sezonu.

 

Joaquin - widziałem go w jednej jedenastce sezonu, autor przyznał, że po prostu wzruszyło go, że 36-letni Joaquin nadal gra ważną rolę w lidze. 

 

 

 

A ja wymieniłbym jeszcze kolesia, który do jedenastek nie trafił: Rodri. Ten 21-letni defensywny pomocnik jest silny jak tur, bystry jak lis i kopie piłkę jak człowiek. Już zaklepało go Atletico Madryt, a w Hiszpanii widzą go jako następcę Busquetsa w kadrze.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano
17 godzin temu, Bartg napisał:

Iniesta siedział sobie na murawie do nocy sam (chociaż nie do końca sam bo ktoś zdjęcie mu zrobił ;))

 

W pierwszej chwili pomyślałem, że Camp Nou zrodził kolejnego kibica z fcbarca.com

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...